Telenowele

LiviaScarlet · Wysłany: 11:54:55 14-04-20 Temat postu:

Ja też EM oglądam z przewijaniem scenek ,bo w całości nie dałabym rady za dużo nudnych wątków jak Loli z Pedrem i całą tą ich klasą , wkurzającą Gildą i zakonnicami scenki potem też zaczęły mnie nudzić
EM nie zaliczę do ulubionych produkcji , dopiero telenowela zrobiła się po 120 ciekawsza . Za to Espi Tomi to jedna z moich ulubionych parek

Proci już wiedzą że Nicolas maczał palce z listami

LiviaScarlet · Wysłany: 22:30:49 20-04-20 Temat postu:

Jestem już po finale czas na podsumowanie

1. Ulubiony bohater: Tomi nie miał sobie równych

był wspaniałym księdzem który zawsze pomagał wszystkim i interesował się wiernym ale jeszcze bardziej mi się podobał jak rzucił kapłaństwo

jako prot był dla mnie idealny

bardzo kochał Espi , był dla niej taki kochany i wykazał dużo cierpliwości, w sumie nigdy mi nie podpadł rozumiem jego wątpliwości gdy miał rzucić kapłaństwo , zdecydowanie jeden z moich ulubionych protów

Wyróżnienie dla Gato , Maximo oraz Jorge bardzo ich polubiłam

2. Ulubiona bohaterka : Mimo wszystko Espi

owszem troszkę mnie zirytowało jej zachowanie gdy robiła Tomiemu wyrzuty gdy Maximo nie przypilnował dzieciaków i nie dała ojcu ich zobaczyć , ale i tak bardzo ją lubiłam , miała w sobie tyle radości energii życiowej , fantastyczna protka jedna z moich ulubionych

3. Ulubiony duet miłosny : tylko Tomas & Espi!!!!!!!

jedna z moich ulubionych parek

4. Ulubiony duet rodzinny/ przyjacielski : Gato & Tomas , Gato & Maximo , Tomas & Maximo oraz Espi z Jorge

5. Najbardziej irytująca postać : Gilda , Lola oraz Clara ale najgorsza Gilda

6. Najnudniejsza postać : Lola

7. Najlepszy czarny charakter : Nicolas , tak jak go nienawidziłam był świetnym intrygującym villianem

8. Największy romantyk : Tomi

9. Najbardziej wierny : Oczywiście Tomas on nie widział świata poza Espi

10. Największa chemia : Tomas & Espi

i chemię też mieli jeszcze Jorge & Clara

11. Najbardziej naiwna postać : Lola

12. Ulubiona scena miłosna : pierwszy raz Tomas & Espi

13. Najciekawszy wątek : miłość Tomasa & Espi

14. Największa przemiana : Myślę że Maximo oraz Genowefa też się bardzo zmieniła na lepsze

15. Ulubiona część telenoweli : gdy proci wreszcie się zeszli

(140 -178)

16. Najlepsze aktorstwo : Lala & Mariano świetnie się spisali

17. Najgorsze aktorstwo : W sumie nie było każdy się spisał

18. Najciekawsza postać : Tomas , Nicolas , Maximo , Gato

19. Największy niedosyt : Jorge nie było w finale

20. Najładniejsza : Esperanza

ale też Eva była śliczna

21. Najprzystojniejszy : Tomas

22. Najlepiej ubrana : Eva

23. Najlepiej ubrany : brak

24. Najbardziej męczący wątek : Sporo takich było np z zakonnicami , wątek Loli & Pedra oraz z Clarą

25 . Najlepsza postać : Tomas

26. Ulubione postacie : Tomas , Esperanza , Maximo , Gato , Genowefa , Eva , Jorge

27. Najlepsze trio : Tomas

Esperanza

Maximo

28. Ocena telenoweli : ciężko ją ocenić bo dużo wątków mega mnie nudziło

i gdyby nie proci nie dałabym rady ją skończyć , a więc telenoweli daje 5/10 a protom daje 9,5/10

do scenek Tomasa & Espi będę wracać i na pewno będę ich długo pamiętać i wspominać

.

LuzPablo85 · Wysłany: 12:30:49 21-04-20 Temat postu:

LiviaScalet świetne podsumowanie telenoweli ale ja ewentualnie jak bym znalazł czas to obejrzałbym sam wątek protagonistów bo jak była emisja w tv4 to z EM wytrzymałem może do około 30 odcinka, w ogóle nie spodziewałem się że telenowela ta zostanie wyemitowana w Polsce przez Tv4 ze względu na to że było wątek z księdzem zakochanym w dziewczynie tj zakonnicy. :wink Wydawało mi się że to nie było na nasze polskie realia ale wtedy mi się tak zdawało bo wiem że rzeczytwistość się zmienia.

Lineczka · Wysłany: 12:50:34 21-04-20 Temat postu:

Fajne podsumowanie.

Proci to największy atut tej telki, ich historia miłosna piękna, obejrzałabym ją jeszcze raz, ale całej telki nie dałabym rady ze względu na zapychacze i irytujące postaci/wątki drugoplanowe.
To co mi się nie podobało w wątku protów to zrobienie z Esperanzy histeryczki po tym jak się zeszli, jak była w ciąży i została matką. Dla mnie jej zachowanie nie było zabawne tylko irytujące. Za to Tomas przez całą telkę był świetny, fantastyczny prot!

LiviaScarlet · Wysłany: 20:02:57 21-04-20 Temat postu:

Dzięki Lineczka

Ja też do tej telki raczej nie wrócę , bo za dużo było nudnych wątków

ale do wątku protów owszem

już mi ich brakuje

będzie ciężko ich zastąpić jako duet

Też mi się to nie podobało a zwłaszcza jak została matką , nawet Jorge nie dała przywitać się z dziećmi i że one są jej , Esperanza przeginała wtedy , Tomi miał na prawdę do niej cierpliwość

jeden z moich ulubionych protów

w sumie od początku telki bardziej byłam za nim i tak do finału zostało . Co do finału miałam niedosyt braku Jorge oraz Gato.
W ogóle uwielbiam tutaj facetów Tomas , Maximo , Gato czy Jorge świetni byli

GiovannaLuna92 · Wysłany: 0:57:24 03-02-23 Temat postu:

Po 20 odcinkach telenowela mi się podoba mi, jest zabawna. Chemia między protagonistami jest ogromna, ale Esperanza mnie chwilami irytuję. To jej łażenie za Tomasem jest denerwujące, wręcz natrętne. Tak jakby na siłę chciała go przekonać do zrezygnowania z kapłaństwa. Przez to Tomas sam sobie wyznaczył karę. Esperanza wydaję się być lekkomyślna i niedojrzała.

Okropnie flegmatyczna jest Clara, denerwująca jest Lola i ta ropucha Genovefa.

justyn.13 · Wysłany: 22:26:40 05-04-23 Temat postu:

Z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam póki co przerwać jedną telkę z napisami, więc w zastępstwie wezmę się chyba za Moją nadzieję

Oczywiście jeśli już będę mogła wrócić do tamtej telki, to postaram się jakoś to oglądanie między tymi dwoma telkami na necie pogodzić

justyn.13 · Wysłany: 7:43:47 09-04-23 Temat postu:

Jestem po 2 odcinkach

Dobrze, że wzięłam się za tą telkę, bo jest ona taka lekka i przyjemna w odbiorze

Jestem głupia, bo wiem co się wydarzy w późniejszych odcinkach z powodu spojlerów

Ale nie żałuję, że je widziałam, bo dzięki temu jeszcze bardziej się nakręcam na tą telę

Magda67 · Wysłany: 19:00:16 09-04-23 Temat postu:

Jeśli lubisz komediowe telki obejrzysz całą z wypiekami na twarzy!

justyn.13 · Wysłany: 19:55:41 09-04-23 Temat postu:

Obejrzałam przed chwilą już 6 odcinek

Telka obfituje w duże emocje. Można się i śmiać i wzruszać

Śmiałam się do rozpuku przy tym jak Espi i Lola pomogły wydostać się po kryjomu Tomasowi ze szpitala i później trafili idąc ulicą na jakąś kobietę, która widząc ks Tomasa od razu ich zagadała, a oni chcąc być już jak najdalej od szpitala, żeby ich nie złapano nie mogli się jej pozbyć

To było mega śmieszne!

Świetne też były akcje księdza Fortunato i jego rządy po objęciu parafii

Wszyscy musieli chodzić jak w zegarku

Ale księżulek dopiero wtedy przegiął jak za karę kazał Esperanzie pomalować dzwonnicę. Dziewczyna mówiła, że ma lęk wysokości, ale jego to nie obchodziło. Protka będąc na dachu klasztoru malując tą cholerną dzwonnicę pośliznęła się na farbie i zawisła na dzwonnicy. Jej krzyki rozniosły się po całym klasztorze, aż wszyscy wybiegli na zewnątrz. I tutaj do akcji wkracza Tomas

Wszedł na drabinę i ściągnął Espi

Ale to jak ją złapał, przyciągnął do siebie na plecy aż zapiera dech w piersiach

Co za scena! Normalnie Prot zachował się jak Zorro albo Spiderman

Ależ to było piękne i takie bohaterskie

Wypadek z Esperanzą rozwścieczył Tomasa. Od razu poszedł do księdza Fortunato i zrobił mu awanturę. I miał rację, przecież ona mogła zginąć. I tutaj po raz kolejny Prot zachował się wspaniale. Pokazał, że jest nie tylko spokojnym księdzem, ale potrafi pokazać też mocny charakter

Esperanza gdy dowiedziała się o jego interwencji podziękowała mu, ale Tomas powiedział, że robi to też dla innych zakonnic. Dobra, dobra, ja tam swoje wiem

Niby tak twierdził, ale było widać, że przede wszystkim zrobił to dla niej

Wzruszyłam się jak Esperanza śpiewała Como haremos w końcówce 6 odcinka

Ale najbardziej przeszły mnie ciary na widok Tomasa i to jak spoglądał na śpiewającą Espe

Emocje aż kipiały na jego twarzy

Ks. Tomas wpadł w poważne, miłosne tarapaty

Cały czas mam przed oczami jego przeszywający wzrok w stronę Esperanzy

Ta dwójka ma taką chemię, że aż iskry lecą. Każda scena z nimi wywołuje ogromne emocje

Uwielbiam Esperanzę

Zaraża ona swoją pozytywną energią. Jest taka spontaniczna, otwarta, bezpośrednia, wesoła

Jest po prostu prawdziwa

Magda67 lubię komediowe telki, choć nie oglądałam ich za dużo

Magda67 · Wysłany: 21:04:51 09-04-23 Temat postu:

To była wspaniała telka, przez ciebie chyba skuszę się na powtórkę!

Główna para miała straszną chemie, boże jak przypomnę sobie ich scenki!!!!

Como Haremos, jeden z najlepszych utworów. Podobnie jak Jurame czy Necesito. W tej telce były cudowne piosenki!

Dulcecitaaaa · Wysłany: 21:34:40 10-04-23 Temat postu:

Magda67 · Wysłany: 22:21:54 10-04-23 Temat postu:

A weź, te piosenki to mistrzostwo, słucham je strasznie często, a ostatnio codziennie jak mam czas!!

justyn.13 · Wysłany: 22:54:38 10-04-23 Temat postu:

Na dzisiaj obejrzałam tylko jeden odcinek, 7

Tomas po raz kolejny uratował Esperanzę z opresji

Zawsze jest tam gdzie jej coś zagraża

Można powiedzieć, że jest jej takim aniołem stróżem

Szkoda, że Esperanza nie chce wyjawić Tomasowi dlaczego przyjechała do Buenos Aires. On ją wypytywał, ale ona wzbraniała się przed wyjawieniem prawdy i wymyśliła jakąś bajeczkę o wirtualnym chłopaku. Dziewczyna ma gadane, jak ściemniała Tomasowi o rzekomym chłopaku to buzia jej się nie zamykała

Myślałam, że Prot zaraz przetrzyma jej ręką usta, żeby w końcu przestała mówić

Świetne było jak oboje rozmawiali o swoim powołaniu i czy są pewni czy wybrali właściwą drogę. Esperanza oczywiście musiała znowu ściemniać o tym, że chce być zakonnicą

Za to Tomas bez zawahania powiedział, że zawsze chciał być księdzem i to było jego powołaniem. Po tym wyznaniu Espe się zasmuciła, ale starała się nie dać tego po sobie poznać. Piękna była scena jak oboje ukryli się przed deszczem, a po chwili Protka wybiegła na ulewę i zaczęła tańczyć

I znowu te spojrzenie Tomasa

Uwielbiam to w jaki sposób on na nią patrzy

justyn.13 · Wysłany: 0:22:06 12-04-23 Temat postu:

Podczas zaręczyn Evy i Maxima Esperanza się nieźle upiła, piła szampan za szampanem

Wstawiona wyznała Tomasowi, że jej się podoba. Na drugi dzień Prot robił wszystko, żeby jej unikać, ale Espi się nie dawała

Weszła do składziku, w którym Tomas sprzątał i Genovefa zamknęła ich tam razem nie wiedząc, że Esperanza też tam jest

Genovefa chciała zamknąć tylko Tomasa, żeby ten nie poszedł na spotkanie z biskupem. Najlepszy był tekst Espe kiedy Tomas powiedział, że się spóźni na spotkanie, a ona na to, że biskup to przecież nie papież

Ale i tak najlepsze było to jak Tomas był przerażony tym, że został z Esperanzą sam na sam po wcześniejszym jej wyznaniu

Robił wszystko, żeby tylko trzymać się od niej z daleka

Komicznie i zarazem słodko to wyglądało jak kłócili się w składziku

Przy Espe nasz księżulek wyglądał tak bezbronny, chyba bał się, że ona zaraz go zgwałci

No ale tak serio to Tomas po prostu bał się być sam na sam z Esperanzą przez wzgląd na to, że czuje do niej straszny pociąg. Protka już przyznała się przed samą sobą, że się zakochała, u niego to widać w spojrzeniach

Esperanza sama powiedziała, że to zakazana miłość i teraz oboje będą musieli z tym walczyć, zwłaszcza Tomas, który jest księdzem.

Szkoda mi Espe. Niby to taka postrzelona, radosna dziewczyna, ale w środku bardzo cierpi

Od śmierci przybranej matki czuje się bardzo samotna. Za każdym razem kiedy o niej opowiada to można się wzruszyć

Nawet nie chcę wyobrażać sobie jej reakcji kiedy dowie się, że jej biologiczną matką jest Clara. To będzie dla niej na pewno duży szok

Eva to niezła agentka

Szuka każdej nadarzającej się okazji, żeby uwieść Tomasa