Telenowele

forumka89 · Wysłany: 14:59:39 01-11-15 Temat postu:

Witam po dłuższej nieobecności

Cały czas śledzę co się dzieje

Wiecie co mnie "rozwaliło" w 145 odcinku? Tomas jakby nic się nie stało

odprawia mszę i rozdaje Komunię, m.in. Esperanzie. Heh, myślę, że Polska jeszcze nie jest gotowa na taki widok, bo u nas jest jeszcze jakiś szacunek do pewnych świętości

Szeszunia · Wysłany: 15:41:01 01-11-15 Temat postu:

forumka89 · Wysłany: 16:01:25 01-11-15 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 16:17:51 01-11-15 Temat postu:

Kurczę choróbsko mnie dopadło i dopiero dzisiaj poczułam się na tyle dobrze, żeby w ogóle zacząć myśleć o robieniu czegokolwiek poza leżeniem i umieraniem

A że oglądanie telek nie jest jakoś specjalnie wymagające to zaczęłam od tego

Muszę przyznać, że te ostatnie odcinki są jakieś takie dziwne. Tomas wyznaje Espe miłość, mówi, że chce z nią być, konsumują nawet swój "związek", a za chwilę jak gdyby nigdy nic wykonuje swoje biskupie obowiązki... Przestałam to ogarniać. Zresztą Espe nie lepsza - tyle czasu czekała aż Tomas zrzuci sutannę, a jak on wreszcie jest zdecydowany to zrobić to ta go z powrotem do kościoła... No kto ich zrozumie

Scena "pożegnania" była genialna

Było w niej wszystko czego mi brakowało w primera vez.

fanparejastierradereyes · Wysłany: 17:46:41 01-11-15 Temat postu:

a mi jamas me gustara clara, prefiero leticia, prefiero que leticia acabe junto a jorge que clara acabe junto a jorge, aun en el caso de que dentro de muchos capitulos clara y espe se reconcilien aun asi a mi clara seguira sin gustarme, no me gusta lola es una inmadura y encima mete en problemas no solo ella, sino que quiere meter tambien al resto de sus amigos no puedo con lola...

neSaga · Wysłany: 20:56:10 01-11-15 Temat postu:

Mi się wydaje, że ta scena z mszą i komunią była pokazana specjalnie, że mimo wszystko co się stało, oni oboje ( a w szczególności Tomas) są nadal blisko Boga, a ich miłość do siebie jest prawdziwa i czysta, mi osobiście ta scena nie przeszkadzała, ale zdaję sobie sprawę, że niektórych mogła porazić, ale to już zależy od człowieka

Shelle · Wysłany: 21:16:48 01-11-15 Temat postu:

Ale dla mnie to jest takie trochę oszukiwanie samego siebie. Bo w tej konkretnej sytuacji nie można mieć ciastka i zjeść ciastka, niestety trzeba wybrać - albo służba Bogu albo miłość romantyczna. Żeby być blisko Boga to nie trzeba być duchownym, a Tomas ponoć już się zdecydował, że absolutnie chce być z Esperanzą. A ta scena z komunią mnie nie tyle poraziła co po prostu wkurzyła, bo już naprawdę mam dosyć tej zabawy w kotka i myszkę. Albo wóz albo przewóz, bo na dłuższą metę to wszystko naprawdę nie jest zdrowe...

neSaga · Wysłany: 21:30:23 01-11-15 Temat postu:

Też prawdę mówiąc nie sądziłam ,że po tym co się między nimi stało, i po tym jak przyszli do klasztoru po cywilu i"za rękę" zobaczymy jeszcze Tomasa w ciuchach księdza, bo był zdecydowany na porzucenie sutanny.
Zdziwiło mnie trochę to , że to ona zaczęła mieć jakieś wątpliwości, ale z drugiej strony może się bała że działa on pod wpływem impulsu..
I wkurzyłam się na to, że przez słowa durnego Nico, zrezygnowała z wyjazdu.. no ale jak widać scenarzyści lubią ich od siebie odseparowywać.. mam nadzieje że nie na długo.

Shelle · Wysłany: 21:36:38 01-11-15 Temat postu:

Ale przecież on już tyle czasu się z tym męczył, że naprawdę wątpliwości Espe są nie na miejscu, zwłaszcza wobec tego jak się wypłakiwała, że dlaczego Tomas nie kocha jej na tyle, żeby rzucić kapłaństwo. Teraz on chce to zrobić, a ona nagle się opamiętuje i każe mu się jeszcze raz porządnie zastanowić... Jak Tomas w tym Rzymie dostanie nowego powołania to mnie szlag trafi

neSaga · Wysłany: 21:39:43 01-11-15 Temat postu:

O nie nie nie!

żadnego nowego powołania w Rzymie bo chyba osiwieje

Shelle · Wysłany: 21:41:37 01-11-15 Temat postu:

Ja tam w ogóle nie ogarniam po jaką cholerę on tam jedzie skoro już zdecydował, że chce być z Espe, ale oczywiście scenarzyści uwielbiają nas torturować...

neSaga · Wysłany: 21:44:19 01-11-15 Temat postu:

No właśnie.. i jeszcze ona za niego zadecydowała

Kiedy w końcu będą odcinki gdzie oni będą szczęśliwi i nie będą się przejmować jego sutanną...

Izzi · Wysłany: 23:35:03 01-11-15 Temat postu:

https://www.youtube.com/watch?v=YybngqER6QA Wiem, że musical się już dawno skończył, ale znalazłam świetnie zmontowane filmiki w jedną całość i można razem wszystko obejrzeć, podziwiam kogoś kto to zrobił bo musiał się nieźle napracować. Kto chce może jeszcze raz obejrzeć i powspominać

.

Shelle · Wysłany: 23:40:08 01-11-15 Temat postu: