Telenowele

Bakisquad · Wysłany: 20:47:35 01-12-19 Temat postu:

Witam. Podkładam dostępnego Lektora pod odcinki Fiorella w bardzo dobrej jakości. Jeśli ktoś chce sobie przypomnieć tą telenowele zapraszam do mnie [link widoczny dla zalogowanych] Codziennie będę wrzucał nowe odcinki

LuzPablo85 · Wysłany: 12:43:54 21-12-19 Temat postu:

Mi podobała się ta telenowela i uważam iż tutaj Angie Cepeda wyglądała bardzo ładnie jako Fiorella bardzo ślicznie wyglądała w Fiorelli i wiem że raczej nie ma szans aby jakaś polska tv powtórzyła ten serial a o której godzinie po 2002 roku była powtórkowa emisja Fiorelli w Tv4 i szkoda że 2 raz nie powtórzą jej.

Bakisquad · Wysłany: 0:57:56 26-12-19 Temat postu:

akane saotome · Wysłany: 9:19:06 05-10-21 Temat postu:

Po Prawdziwej Miłości wzięło mnie na odkurzanie staroci, zwłaszcza że tego nie oglądałam. Jestem po 2 odcinkach Fiorelli. Bardzo sympatyczna główna bohaterka, a i czołówka od razu wpada w ucho. Początek trochę smutny bo wiadomo, zaczyna się od tego że jeden z bohaterów odkrywa swoją chorobę ale widać że jedna stawiają na bardziej komediowy ton ogółem. Wcześniej widziałam Angie Cepede tylko w Luz Marii która jest jedną z moich pierwszych telenowel. Przy okazji znalazłam jeszcze jakąś inną Pobre Diabla ale chyba nie są powiązane więc to pewnie tylko zbieżność tytułów.

M@rcin · Wysłany: 15:32:05 05-10-21 Temat postu:

Ta inna "Pobre Diabla" to z TV Azteca., pierwowzór "Kotki" z Maite Perroni.
Nie jest jednak w żaden sposób powiązana z peruwiańską produkcją z Angie Cepedą.

akane saotome · Wysłany: 16:28:05 05-10-21 Temat postu:

No właśnie ten opis jakoś mi nie pasował, ale obie mają wątek biednej dziewczyny i milionera więc nie byłam pewna.

Marzenka20 · Wysłany: 18:57:25 05-10-21 Temat postu:

Hombree · Wysłany: 8:19:35 06-10-21 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 10:50:56 06-10-21 Temat postu:

akane saotome · Wysłany: 11:04:13 07-10-21 Temat postu:

Podoba mi się jak pokazano Fiorellę w odcinkach 4-5, można było łatwo sprowadzić ją do poziomu femme fatale i materialistki, bo zgodziła się wyjść za bogatego i starszego mężczyznę, ale podczas miesiąca miodowego widać było pomiędzy nimi czułość, nie namiętność, a gdy on zmarł Firoella była taka załamana. Smutno mi było jak patrzyłam jak się błąka po ulicy. Przy okazji, bardzo piękne instrumentalne i spowolnione wykonanie muzyki z czołówki. Cudowna scena. Pewnie nie będzie jej łatwo bo rodzina męża już ją z góry oceniła, a Andreasa nie ma by jej bronić.

akane saotome · Wysłany: 10:40:57 10-10-21 Temat postu:

Kurcze, jak jeszcze mogę zrozumieć zachowanie rodziny Andresa - rzeczywiście nieźle ich potraktował wydziedziczając ich całkowicie w testamencie, nawet siostry które wydają się całkiem normalne, to mam dość Rebeki. Andres nawet jej nie lubił, można ją ledwo nazwać przyjaciółką, nawet jej powiedział że jej nie kocha, a o Robercie wypowiada się jako o teściowej, a o wdowie mówi jak o obcej, choć to ona nie ma żadnych praw do majątku.
Za to Andres jr. też ma tupet, można by go jeszcze zrozumieć, bo majątek mu się rzeczywiście należy, ale jest tak pazerny że nawet nie udaję że przyszedł po cokolwiek innego. I jeszcze plotą że niby ma własną dumę bo jako 14-latek nie chciał żeby jego matka brała alimenty. Ja nie wiem, czy w krajach latynoskich nie ma sądownie zarządzonych alimentów? Co chwilę spotykam się z wątkiem że jak kobieta ich nie chcę od byłego to jest, dzielna, dumna itp. Lol, bardziej brzmi to jak propaganda tatusiów od siedmiu boleści. O tym że Andres był właściwie niepełnoletni jak został ojcem, a jego partnerka była koło 30-stki też nie stawia jej w dobrym świetle. Ma szczęście że rodzina Andresa o nic jej nie oskarżyła, więc jego syn powinien być wdzięczny że nie wychował się w domu dziecka i jeszcze dostawali jakąś kasę.

akane saotome · Wysłany: 14:46:45 14-10-21 Temat postu:

Te relacje Andresa z matką są odrobinę zbyt bliskie. Myślę że to miało nam pokazać jaki on nie jest dobry w głębi duszy, ale Caridad jest taka dziwaczna. Mam wrażenie że jak na start jest za dużo postaci.

akane saotome · Wysłany: 14:27:36 14-11-21 Temat postu:

Ostatnio topornie mi idzie oglądanie, na razie jestem dopiero na 20 odcinku. Fabuła idzie dziwnym tempem, z jednej strony poświęcają Bóg wie ile czasu na nonsensowny wątek ukrywania przed Andreasem która z kobiet to prawdziwa Fiorella, który był bardziej irytujący niż śmieszny, a z drugiej strony oboje Andreas jr. i Firella zakochali się w sobie jeszcze szybciej niż Andreas sr. Czy naprawdę nie mogli zaczekać na wyznania miłości i pocałunki i deklaracje trochę dłużej? Zupełnie niesmaczne, ona dopiero straciła męża a już się kocha w innym? Przez to wychodzi na to że cała rodzina Andresa sr. ma racje, i to "lisica" bo wcale nie zależało jej na zmarłym mężu.
A co do matki Andreasa ja już w ogóle nie mam pytań, okropna postać.

akane saotome · Wysłany: 11:57:17 26-12-21 Temat postu:

Te wątki sióstr Andreasa sr. są ciekawe i widać jak bardzo się od siebie różnią. Jedna jest nieszczęśliwa w małżeństwie z kimś kogo nie kocha, a druga marzy o małżeństwie.
Nadal czuje że Fiorella za wcześnie pokochała Andreasa jr. Przy tylu odcinkach mogli dać im trochę czasu by się poznać.

GiovannaLuna92 · Wysłany: 23:02:39 26-12-21 Temat postu:

Oglądałam tą telenowele będąc dzieckiem dwa razy, ale mało już z niej pamiętam. America Producciones kręciła trochę za długie telenowele przez co akcja była rozwleczona. Teraz jak oglądam po latach ponownie "Cud miłości" to widzę jak wszystko się tam ciągnęło. W końcu coś trzeba było zawrzeć w tych 220 odcinkach.