|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:21:20 14-02-22 Temat postu: |
|
|
86 odcinek - wyciskacz łez. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcecitaaaa King kong
Dołączył: 14 Kwi 2020 Posty: 2228 Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:45:01 14-02-22 Temat postu: |
|
|
To prawda, przez sceny Leslie na plaży z Leo, Elisą i Carlosem |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:12:31 14-02-22 Temat postu: |
|
|
Nadrobiłam odcinki, jestem ma bieżąco.
Lista uśmierconych postaci po 88 odcinku:
Cytat: |
1. Julia
2. Augusto
3. Bandzior od Daria, którego zrzucili z wiaduktu
4. I bandzior, który miał wykonać egzekucję na Majo
5. II bandzior, który miał wykonać egzekucję na Majo
6. I bandzior wynajęty przez Eugenia do włamania się do domu Daria i zlikwidowania niewygodnych świadków
7. II bandzior wynajęty przez Eugenia (jak wyżej)
8. Justino
9. nienarodzone dziecko Renaty
10. Marcelo
11. Tapia
12. Reynaldo
13. Pielęgniarka
14. matka Fernandy
15. Nieves
16. nienarodzone dziecko Majo |
17. Leslie |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:26:11 14-02-22 Temat postu: |
|
|
Lineczka gratulacje |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2878 Przeczytał: 47 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:06:07 15-02-22 Temat postu: |
|
|
Ostatnie odcinki to prawdziwy majstersztyk i istny rollercoaster emocjonalny.
Leticia Calderón, Susana Gonzalez, Angie Boyer i Ivan Arana dają prawdziwy popis gry aktorskiej.
Miałem ciary, gdy Dario wtulał się w Majo, czy później gdy groził Fabriciowi.
Nie sądziłem, że tak docenię Aranę.
Rozpacz Renaty rozdarła mi serce 💔
Cristina wpadła!
Ostatnio zmieniony przez M@rcin dnia 0:10:30 15-02-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121773 Przeczytał: 172 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:24:48 15-02-22 Temat postu: |
|
|
W telce akcja jest świetna co bardzo Mi się podoba
Bałam się , że porwanie Marii Jose bardziej się przeciągnie , ale została uwolniona i z powrotem jest z rodziną , nie podoba Mi się kompletnie Jej zachowanie względem siostry o którą obwinia o wszystko nawet nie wie przez co przechodziła Eliza
Tak samo Victoria oczywiście jest zła na córkę , bo Ta o niczym jej nie powiedziała . Coraz bardziej polubiłam Renatę , może i jest szalona ale jest bardzo mądra i doskonale zdaje sobie sprawę jaka Jest Jej matka ! Podobało Mi się bardzo jak broniła Elizy a potem Ją przytuliła Wyszło też na jaw , zę Renata cierpiała na schizofrenię w wieku 14 lat a teraz choruje na coś innego , ale nie wiem czasem czy to nie zasługa Eugenia , bo jakoś tak dziwnie patrzy na Renatę i Jak Ona się do Niego przytuliła miał dziwne gesty , może jak byłą młodsza to Ją molestował !
No nie wiem , ale dziwnie to wyglądało !
Wyszło na jaw , że Dario jest synem Eugenia !
Chociaż podejrzewałam to , bo sam z rozmowie z matką wspomniał , że musi się zemścić na ojcu za krzywdy jakie wyrządził .
Przyznał się Sam , że zakochał się w Marii Jose a Ona też Mu wyznała swoje uczucia , spędzili upojne chwile w Jego domu
Aktorzy mają chemię między Sobą
Eliza przyznała , że zakochała się w Leonardzie , ale On Ją teraz odepchnął bo stwierdził że okoliczności ich zbliżyły , ale potem gdy rozmawiał ze znajomymi inaczej na to wszystko spojrzał
Z Fernandy to żmija , wszystko donosi Eugeniowi
Osłabia Mnie jak mówi do Elizy , Moja droga |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcecitaaaa King kong
Dołączył: 14 Kwi 2020 Posty: 2228 Przeczytał: 40 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:32:13 15-02-22 Temat postu: |
|
|
Więc to nie Jose Luis zabił Julię i Augusta Ale teraz będę czekała jak na szpilkach do finału, żeby dowiedzieć się kto to był naprawdę.. ile emocji w tych ostatnich odcinkach ufff... A ostatnie 2 odcinki zapowiadają się jeszcze lepiej
W ogóle Eugenio okazał się być pedofilem nieźle... chociaż po nim nic już mnie nie zdziwi, mocna scena jak Renata weszła na ślub Victorii i Eugenia w jego domu
Ostatnio zmieniony przez Dulcecitaaaa dnia 23:35:31 15-02-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:43:28 15-02-22 Temat postu: |
|
|
Po 89 odcinku:
Niesamowicie wzruszający był 86 odcinek ze scenami protów i Carlosa z umierającą Leslie na plaży. Nie mogłam powstrzymać łez. Przeczołgał mnie ten odcinek pod względem emocji i dawki wzruszenia. Ogromnie szkoda mi Leslie, ale pewnym pocieszeniem jest to, że umarła spełniwszy swoje marzenie o wyjeździe nad morze, wśród bliskich, kochających ją ludzi i zdążyła pożegnać się z ojcem. Wątek ten pod względem scenariusza jak i gry aktorów został kapitalnie poprowadzony, życiowo.
Elisa trzyma Leo na dystans, jednak doszło do pewnego postępu w ich relacji. Proci wspierają się wzajemnie, krążą wokół siebie i współpracują ze sobą chcąc zdemaskować przestępców zatruwających im życie. Nie rozumiem tylko uporu Elisy w kwestii zakończenia związku z Leo i odtrącania go. Jakby w ten sposób sama siebie karała. Nawet jeśli to Jose Luis zabiłby jej ojca to przecież prot nie ponosi żadnej winy! Wiele razy swoim postępowaniem udowodnił, że jest uczciwym policjantem dążącym do sprawiedliwości. Jego jedynym błędem było zaufanie bratu i wiara w jego niewinność. Mam tylko nadzieję, że Elisa z Leo zejdą się przed finałem i że dostaniemy sporo uroczych scen z nimi w roli głównej. Pod względem całokształtu ich wątek praktycznie przez całą telkę był świetnie prowadzony, tylko pod koniec scenarzyści trochę sknocili sprawę z ich rozstaniem trwającym już ponad 10 odcinków, więc niech się zrehabilitują w odcinkach finałowych.
Rozbroiło mnie hasło Dario: "gwiazdka Maria Jose". Skojarzyło mi się z hasłami rodem z podstawówki. Dario z pomocą Jose Luisa zwiał z więzienia przebierając się za prawnika i podmieniając się z przekupnym adwokatem. Trzeba przyznać, że całkiem nieźle wyglądał w garniturze. Od razu pojechał do szpitala do Majo, mieli ładne sceny. Jednak wątpię aby dostali szczęśliwe zakończenie. Dario chce iść na wojnę z Eugenio, zamierza wymierzyć sprawiedliwość własnymi rękami, jest przepełniony chęcią zemsty i myślę, że to go zgubi i on z kata przeobrazi się w ofiarę. Powinien wydać ojca policji, powiedzieć wszystko co o nim wie, wyciągnąć wszystkie haki na niego, asy z rękawa i wyjechać gdzieś daleko z ukochaną kobietą i matką. On jednak nie uczy się na błędach. Priorytetem jest dla niego zemsta i sądzę, że to go zgubi.
Wątek miłosny Majo i Dario wzbudzał emocje, był kontrowersyjny i ja mam co do niego mieszane odczucia. Z jednej strony nie można odmówić chemii temu duetowi i to całkiem sporej, mieli też fajne momenty a z drugiej ich relacja jest toksyczna, oparta na syndromie sztokholmskim i należy oddać Clarze sporo racji. Może i Dario bezpośrednio nie zabił ojca Majo, ale przecież on wydał zlecenie Jose Luisowi, rozkaz szedł od Eugenia tylko co to zmienia skoro Dario jest przestępcą i przede wszystkim mordercą? Zlecił zabójstwo niewinnej pielęgniarki, wyrządził w życiu sporo zła. Skoro tak nienawidził ojca za to co ten zrobił jego matce i jemu samemu to dlaczego przez wiele lat wykonywał jego rozkazy i splamił ręce krwią?
Myślę, że tylko Majo mogłaby odwieść od zemsty Dario, ale ona też ma w sobie wiele negatywnych emocji i żalu. Gdyby była stanowcza i kazała mu wybierać między nią a odwetem na Eugenio to może Dario by się wycofał...
Sonia urodziła syna, niedługo po porodzie wróciła do aresztu. Serrano nie dotrzymał słowa, mści się na niej za zdradę. Na marginesie dodam, że bardzo autentycznie wypadła scena porodu, zwłaszcza charakteryzacja noworodka. Zazwyczaj w telkach nie dbają o takie szczegóły a tu maleństwo faktycznie wyglądało jakby dopiero co się urodziło.
Okazało się, że to Eugenio jest ojcem dziecka. Mimo to oddał syna Renacie, bo nie chciał zostać przez nią zdemaskowany. Własnego potomka potraktował jak towar. Co za kanalia! Renata była szczęśliwa, ale nie do końca radzi sobie z opieką nad dzieckiem, dręczą ją wyrzuty sumienia, bo zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i popełnionego przestępstwa. Mauricio chcąc chronić ukochaną wyznał prawdę Elisie i bardzo dobrze zrobił. Dziecko powinno zostać oddane Soni, liczę na to, że jej postać po tylu cierpieniach doczeka się szczęśliwego zakończenia.
Renata przypomniała sobie, że była w dzieciństwie molestowana przez Eugenia. Nie dość, że morderca i złodziej to jeszcze pedofil. Biedna Renia. W sumie to od początku telki ich relacja wydawała mi się dziwna, zwłaszcza swego rodzaju "słabość" Eugenio do najstarszej córki Victorii. Nawet mi przeszło przez myśl, że ją molestował w dzieciństwie i z tego powodu Renata podupadła na zdrowiu psychicznym. Mocna była scena z Renią wygarniającą stryjowi i matce to co jej zrobili. Zastanawiam się czy Victoria wiedziała, ale wydaje mi się, że nie. Jej przerażenie wyglądało na autentyczne, zresztą Augusto na pewno nie byłby takim potworem, żeby zostawiać córkę z przyjacielem zboczeńcem. Musieli o niczym nie wiedzieć i nie zauważyć niepokojących sygnałów. Co do Augusta jestem tego pewna, co do Victorii jakieś tam wątpliwości mam.
Szkoda mi było Majo, gdy Renata bez zastanowienia paplała przy niej o dziecku. Złych intencji Renia nie miała, przepełniała ją ekscytacja z powodu spełnienia życiowego marzenia, skupiła się na swoich emocjach, można to też jak najbardziej zrzucić na chorobę. Jednak Majo po stracie dziecka nie powinna słuchać tego typu wywodów.
Fabricio zabrał syna Fernandzie, zachowywał się wobec niej agresywnie. Popchnął ją, groził jej, nasłał zbira aby wymusić na kochance przelanie pieniędzy z polisy na konto Eugenia. Mocna była scena, gdy bandzior mierzył z pistoletu w głowę Fernandy. Na szczęście policja zdążyła na czas i ją uratowali. Pierwszy raz podobała mi się gra Michelle González, w sposób przekonujący oddała emocje targające jej bohaterką, przede wszystkim strach.
Adriana nagrała groźby Fabricia skierowany w stronę Fernandy. Synalek Eugenia doigrał się i został aresztowany, ale niestety za sprawą znajomości ojca szybko wyszedł na wolność. Na odchodne bezczelnie potraktował Adrianę. Okropny typ. Cwaniak jakich mało, stoczył się na dno próbując udawać tatusia. Powinien wylądować we więzieniu. W 89 odcinku mierzył z broni w kierunku Fernandy. Nie lubię jej, ale ten psychol przekroczył wszelkie granice. Za kogo się uważa? Całkiem mu odbiło.
Nie chcę szczęśliwego zakończenia dla Fernandy, na postrzeganie przeze mnie jej postaci nie wpłynie pozytywnie nawet jej współpraca z Elisą w ostatnich odcinkach. Uważam, że za współpracę z Eugenio powinna trafić za kraty, robiła to przecież z egoistycznych i materialistycznych pobudek a teraz kreuje się na matkę roku. Jednak nie życzę jej zakończenia żywota z rąk Fabricia. Gdyby jednak tak się stało i ten psychol by ją zabił po czym popełnił samobójstwo albo zginął podczas policyjnej akcji lub został aresztowany to przeszło mi przez myśl, że ich synem mogłaby się zaopiekować Renata...
Podobała mi się scena pocałunku Adriany i Mario. Pasują do siebie, niech będą szczęśliwi. Mario to porządny facet. Może nie ma między nimi wielkiej chemii i namiętności, ale jest przyjaźń a to dobra baza dla związku. Z czasem Adriana może w pełni odwzajemni jego uczucia.
Podobały mi się sceny z Mario stawiającym się Cristinie. Najlepsza była ta, gdy nie pozwolił jej przesłuchać Fabricia. Brawa dla Maria! Cristina wpadła w pułapkę zastawioną przez Leo i jego przyjaciół, została zdemaskowana jako mafijna wtyczka w policji i aresztowana. Minę miała bezcenną. Niech trafi do więzienia, tam jej miejsce! Nie ma już raczej czasu na kolejne wpływy Eugenia na policję i sądy, więc liczę na to, że Cristina już się nie wywinie.
Victoria była zazdrosna. Rozbroiła mnie jej fałszywa uprzejmość w kierunku Cristiny. Cóż za fałsz i obłuda. Victoria nalegała na ślub z Eugenio, on spełnił jej prośbę. Jak dla mnie to ona ewidentnie coś kombinuje. Nie jest przecież ostatnią naiwniaczką, to wyrachowana kobieta. Miała dość dowodów przeciwko Eugenio i wydaje mi się, że przejrzała na oczy i teraz to ona manipuluje nim. Chyba sądzi, że dzięki małżeństwu odzyska majątek i będzie go miała w garści albo po prostu zostanie wdową, z premedytacją pozbędzie się mężulka i wszystko będzie się jej należało.
Teresa zażądała rozwodu. Słuszna decyzja. Nic jej już z Jose Luisem nie łączy, była z nim tylko dla Leslie. Ciekawe czy Teresa dowie się, iż to mężulek kazał zabić jej kochanka, zamierzał zrzucić na nią winę za tę zbrodnię i chciał posłać na wiele lat za kraty. Oby poznała prawdę.
Jose Luis wyznał matce, że nie zabił Augusta i Julii, przybył na miejsce za późno, oni już nie żyli. W retrospekcjach moją uwagę przykuły otwarte drzwi samochodu jeszcze przed jego atakiem. Coś mi tutaj nie grało, ale z drugiej strony pasował też na winnego skoro był na miejscu, miał w planach morderstwo i tak przekonująco wypadł z przyznaniem się do winy przed matką i bratem. Jeśli to nie Jose Luis zabił Augusto i Julię to obstawiam Victorię. Eugenio i Dario odpadają, bo wynajęli do tego JL właśnie. Victoria pasuje, bo miała motyw. Musiała wiedzieć o zdradzie męża, coś podejrzewać. Poza tym śledziła go w noc zabójstwa, wróciła późno do domu i wydawała się roztrzęsiona. Nikt inny mi tu nie pasuje. Renata nie miała motywu (dopiero teraz przypomniała sobie o molestowaniu przez stryja i oskarżyła rodziców o bierność), nie byłaby zdolna do morderstwa z premedytacją, do takiego okrucieństwa nawet mając problemy ze zdrowiem psychicznym, Fernanda też raczej nie zabiłaby kochanka i Julii, jest harpią, ale nie morderczynią. Fabricia nawet nie było w kraju, Cristina też odpada, bo wkroczyła do akcji później no i pracowała dla Dario i Eugenia a oni wynajęli w tym celu JL.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 1:38:31 16-02-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2878 Przeczytał: 47 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 1:01:23 16-02-22 Temat postu: |
|
|
Potężny, wszechmocny Eugenio Serrano przepraszający na kolanach matkę Dario i Marię Josę - bezcenny widok i miód na serce.
To trzeba zaliczyć Dario na plus. Staruch udawał, ale co się upokorzył to jego.
Mam nadzieje, że na koniec Dario nie pozwoli już się zmanipulować Eugeniowi.
Ten wiedział, gdzie uderzyć, w najczulszy punkt Daria - odrzucenie ze strony ojca.
Leticia i Susana ależ one są fenomenalne. Powtarzam się, ale to jedne z najwybitniejszych, współczesnych aktorek latino.
W przypadku Victorii, Eugenio trafił na godną siebię rywalkę.
Ciekawe kto kogo tutaj wykończy.
Victoria swoimi manipulacjami doprowadza Renatę do coraz większego obłędu.
Renata przypomniała sobie, że była na miejscu zbrodni i mierzyła do ojca z broni
Mało tego znalazła broń w swoich rzeczach
Więc albo w przypływie szaleństwa to ona zabiła, albo jednak Victoria, która teraz stara się wmówić zbrodnie córce i wymusić wdzięczność za (rzekome?) krycie.
Przyznam, ze jestem ciekaw, czy Victoria ostatecznie okaże się matką, która chroniła córkę przed więzieniem, czy najgorszą matką, potworem obarczajacym zbrodnią własne dziecko.
W przypadku molestowania jestem skłonny uwierzyć, że Victoria faktycznie nie wiedziała.
Leticia tak genialnie gra, że momentami trudno rozszyfrować kiedy jej postać udaje, a kiedy naprawdę jest szczera.
Tutaj jednak jej przerażenie wydało się prawdziwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121773 Przeczytał: 172 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:40:30 16-02-22 Temat postu: |
|
|
Eugenio bez ogródek powiedział Victorii , że Mu się podoba i nie ma co się z Tym kryć !
Mina Victorii bezcenna , Leticia jest świetną aktorką
Do tego przyjechał z Londynu Fabricio , syn Eugenia kompletnie ten aktor Mi nie leży do Tego nie gra zbyt dobrze ani z wyglądu nie przyciąga uwagę , okazuje się też , ze jest kochankiem Fernandy , obydwoje zamierzają przejąć stery w firmie rodzinnej ELizy
Do tego Fernanda odkryła , że Sonia ma romans z mężem Renaty i niby chce pomóc Sonii , ale ma w tym ukryty swój cel
Nie przepadam za tą żmiją !!!
Leonardo i Eliza postanowili zacząć od początku i umówili się na pierwszą randkę bylo wszystko dobrze , ale protka została znowu porwana tusz przed nosem Leo który czekał na Nią w restauracji
Pewnie to ludzie Daria zrobili bo Eugenio kazał Mu przekonać protkę by przelała pieniądze
DO tego Dario namieszał w głowie Marii Jose i ta sądzi , że siostra jest powiązania z brudnymi sprawami w firmie
Nie wiem jak mogła uwierzyć obcemu mężczyźnie , bo przecież ile Ona go zna ! Rozumiem , że się w Nim zakochała no , ale bez przesady
Ogólnie polubiłam postać Daria bo lubię takie skomplikowane postacie , które są złe , ale nie tak do końca i ciekawi Mnie jak zemści się na ojcu !
Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 15:41:58 16-02-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:09:27 16-02-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek 90
Rewelacyjny odcinek, ileż emocji dostarczył! Jazda bez trzymanki, zdecydowanie jeden z najlepszych odcinków IdM.
Zacznę od najbardziej nurtującego mnie wątku, czyli tożsamości mordercy Augusta i Julii. Nie wierzę, że Renata byłaby zdolna ich zabić. Niezły zwrot akcji z podejrzeniami skierowanymi w jej stronę, ale ona nie miała motywu żeby zamordować ojca i Julię! Choroba psychiczna to jedno a zabicie dwóch osób, zatarcie śladów i wrócenie do domu jak gdyby nigdy nic to drugie. Nie widzę w Renacie bezwzględnego mordercy, socjopatki. Poza tym ona największy problem miała z matką, ewentualnie później z Sonią a nie z ojcem i jego rzekomą kochanką. Kiedy dowiedziała się, że Fernanda miała romans z Augusto to ani się na nią nie rzuciła ani nie planowała zemsty za to Victoria nie tylko ją siarczyście spoliczkowała, ale i jej groziła. Wracając do Reni to jaki więc miałaby motyw aby zabijać ojca i Julię? Nie dostrzegam takowego. Za to Victoria w noc zabójstwa szperała mężowi w telefonie, śledziła go, wróciła późno do domu i wyglądała na wstrząśniętą. Niemalże alergicznie zareagowała na Leonarda, gdy dowiedziała się, że jest on policjantem. To ona miała motyw aby pozbyć się niewiernego mężulka i jego rzekomej kochanki. Nie mam wątpliwości, że byłoby ją na to stać. Miałaby też czelność zrzucić winę na Renatę i wmawiać jej, że to ona jest morderczynią, bo dzięki temu nie tylko ma ją w garści kreując się na cudowną matkę chroniącą córkę, ale i oddala podejrzenia od siebie. Pewnie podrzuciła Renacie pistolet. W tym całym jej wywodzie fałsz bił na kilometr, zwłaszcza gdy kłamała, że z powodu wyrzutów sumienia wynagrodziła córce stratę potomka przekazując jej dziecko Sonii. Wiemy przecież, że nie zrobiła tego z powodów o których mówi tylko po to aby chronić swój tyłek i nie dopuścić do wyjścia prawdy na jaw na temat aborcji i nielegalnego zabiegu. Nie zapominajmy, że to Victoria skłamała, iż Renata próbowała zepchnąć ją ze schodów a później groziła jej nożem, to ona umieściła córkę w klinice psychiatrycznej i nakazała skorumpowanemu lekarzowi faszerować ją silnymi lekami. Dzięki temu miała ją pod kontrolą i w każdej chwili mogła z niej zrobić niepoczytalną morderczynię. Renata zaczęła sobie coraz więcej przypominać po tym jak zmieniono jej lekarza i terapię.
Zastanawia mnie pewna kwestia. Chodzi mi o retrospekcję z Renią celującą w stronę ojca z broni. Augusto był w tamtym momencie już martwy. Czy to jej wymysł czy faktyczne wspomnienie? Jeśli to drugie to co robiła na miejscu zbrodni? Może pojechała za Victorią (widziała jak ta śledziła Augusta) i była świadkiem zbrodni? Mogła widzieć jak Victoria celowała w stronę męża i go zastrzeliła, odtworzyła tę scenę, gdy było już po wszystkim i zabrała pistolet ze sobą.
Gra Susany w tym odcinku fenomenalna! Ostatnia scena z jej krzykiem rozpaczy, gdy uświadomiła sobie, że jest morderczynią - mistrzostwo! Wbiła mnie w fotel, aż miałam ciary! Gra Leticii też genialna, wykreowała niesamowicie intrygującą postać. Victoria po mistrzowsku manipuluje ludźmi z otoczenia, pod względem odgrywania emocji jest niczym kameleon.
Kolejne świetne sceny to konfrontacja Dario z Eugenio. Rewelacyjna scena naszpikowana emocjami. Na początku miałam spore zastrzeżenia do gry Ivana Arany, ale w tych ostatnich odcinkach zatarł złe wrażenie, wzbił się na wyżyny i pokazał klasę. Mistrzowska była scena z Dario przyprowadzającym Eugenio do matki i Majo, rzucającym go przed nimi na kolana i nakazującym mu aby je przeprosił i błagał o wybaczenie. Cóż to było za poniżenie dla tego drania. Eugenio chwycił się ostatniej deski ratunku i spróbował zmanipulować Dario obiecując mu, że uzna go jako syna i postawi na czele organizacji. Podszedł go sprytnie umniejszając Fabricio, uderzył w jego czuły punkt. Oby tylko Dario nie dał się oszukać i nie wpadł w pułapkę. Tyle stracił przez tego drania i miałby zawierać z nim układ? Oby też nie splamił sobie rąk jego krwią. Niech go wystawi policji.
Proci nareszcie się pogodzili. Miałam uśmiech na twarzy na widok ich szczęścia i czułości. Dobrze, że Elisa w końcu przejrzała na oczy, przestała zadręczać się postępkami osób trzecich i postawiła na miłość. Stęskniłam się za nimi, z przyjemnością oglądałam i chłonęłam każde ujęcie z nimi. Cudowny duet.
Cristina została aresztowana. Wsypała Eugenia od razu, byle tylko obniżyć swój wyrok dzięki współpracy z policją. Dobrze jej Leo przygadał, że nie wszyscy są na sprzedaż.
Fabricio uwięził Fernandę. W ojca się bawi? W brata? Co za nieudacznik i frustrat życiowy. Obarcza inne osoby winą za swoje decyzje, wszyscy winni tylko nie on. Po tym jak nazwał Elisę głupią przeszło mi przez myśl, że i na niej będzie chciał się zemścić. Ciekawe jak daleko się posunie i czy byłby zdolny do morderstwa - nie do wydania zlecenia a splamienia krwią swoich własnych rąk.
Jose Luis opowiedział matce swoją wersję wydarzeń. Spóźnił się, przybył na miejsce, gdy już Agusto i Julia nie żyli. To on wciągnął martwą Julię do samochodu. Obrzydliwe jest to, że po czymś takim Jose Luis jak gdyby nigdy nic zainkasował pieniądze za wykonanie zlecenia od Dario i Eugenia i żył sobie z milionami na koncie obok brata pogrążonego w żałobie po śmierci narzeczonej i nienarodzonego dziecka. Co za podłość! Nic go nie usprawiedliwia, w ogóle nie jest mi go żal, odrzuca mnie od niego. Przez kompleksy, chorą ambicję i materializm sprzedał się bandziorom i teraz niech ponosi za to konsekwencje. Augusta i Julii nie zabił, ale działał w organizacji przestępczej i przecież to on kazał zlikwidować Reynaldo, więc jak najbardziej jest mordercą.
Świetna była scena z Eugenio celującym z broni w stronę Renaty, która schowała się za matką. Victoria nerwy miała ze stali. Postawiła się mężulkowi, w jej oczach można było dostrzec nienawiść. Jestem w stanie uwierzyć, że o molestowaniu nieletniej Renaty przez Eugenia nie miała pojęcia. Taką mam przynajmniej nadzieję, bo jeśli wiedziała to jest potworem najgorszym z możliwych.
Adriana i Mario mieli fajną scenę na komisariacie. Na marginesie to dziwne, że nikt jej jeszcze nie zarzucił, iż jest interesowna i umawia się z szefami prokuratury.
Adriana to fantastyczna przyjaciółka, podstępem zwabiła Leo do swojego mieszkania i zorganizowała mu spotkanie z Elisą chcąc aby się pogodzili. Taka przyjaciółka to skarb.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 18:24:00 16-02-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:12 16-02-22 Temat postu: |
|
|
Ja od początku do finału nie wiedziałam, kto zabił i nawet byłam zaskoczona tożsamością zabójcy i tym, jakie były okoliczności tego zajścia IdM to chyba pierwsza telka (nie liczę seriali), jaką oglądałam, gdzie scenarzystom udało się tak długo przedłużać główną tajemnicę, bo aż do samego finału |
|
Powrót do góry |
|
|
RutilaCasillas Wstawiony
Dołączył: 16 Lip 2015 Posty: 4024 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:55:50 16-02-22 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Ja od początku do finału nie wiedziałam, kto zabił i nawet byłam zaskoczona tożsamością zabójcy i tym, jakie były okoliczności tego zajścia IdM to chyba pierwsza telka (nie liczę seriali), jaką oglądałam, gdzie scenarzystom udało się tak długo przedłużać główną tajemnicę, bo aż do samego finału |
Jeśli się oglądałaś bo polecam Dom po sąsiedzku, tam to dopiero majstersztyk, gdzie nie do końca wiadomo, będzie zaskoczona:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:43 16-02-22 Temat postu: |
|
|
W Domu po sąsiedzku scenarzyści przekombinowali. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:15:49 16-02-22 Temat postu: |
|
|
RutilaCasillas napisał: | Sylwia94 napisał: | Ja od początku do finału nie wiedziałam, kto zabił i nawet byłam zaskoczona tożsamością zabójcy i tym, jakie były okoliczności tego zajścia IdM to chyba pierwsza telka (nie liczę seriali), jaką oglądałam, gdzie scenarzystom udało się tak długo przedłużać główną tajemnicę, bo aż do samego finału |
Jeśli się oglądałaś bo polecam Dom po sąsiedzku, tam to dopiero majstersztyk, gdzie nie do końca wiadomo, będzie zaskoczona:) |
Oglądałam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|