Telenowele

Nina913 · Wysłany: 0:54:34 20-03-24 Temat postu:

@Evela jesteś tu?
Ja się trochę wstrzymałam z oglądaniem, po kilku dniach powróciłam do serialu, jestem na 47 odcinku, ależ się dzieje a już narzekałam że trochę nudy, chyba jak w każdej telce jest taki moment.
Leonardo to jeden z moich ulubionych protow ze wszystkich telenowel.

Evela · Wysłany: 20:07:42 20-03-24 Temat postu:

Nina913 · Wysłany: 21:21:05 20-03-24 Temat postu:

Straszne co przeżywa Renata, mimo problemow psychicznych wie więcej i zachowuje trzeźwy umysł i nie daje się nabrać. Mam nadzieję że jej historia skończy się dobrze.

Nina913 · Wysłany: 16:54:28 21-03-24 Temat postu:

Brat Leonardo jest aż tak zły? Na początku nie lubiłam jego zony, ale on jest po prostu okropny. Wspaniałe jak wsparła ja teściowa.

Nina913 · Wysłany: 0:18:39 23-03-24 Temat postu:

Alez akcja w 50 odcinku!
Sceny Elisy i Leonardo ❤️
Leonardo Velasco najlepszym policjantem w całym Meksyku 😁
Dario aresztowany, mimo wszystko mi go szkoda...

Nina913 · Wysłany: 0:26:25 26-03-24 Temat postu:

To jak Renata kibicuje Elisie i Leonardo to jest piękne, te siostrzane wsparcie, scena gdy Elisa i Leonardo mieli randkę, a siostry patrzyły na nich przez okno słodka ❤️
Żona Jose Luisa wyszła z więzienia, a ich córka ma białaczkę. Czy Jose Luis powoli zaczyna mieć jakieś wyrzuty sumienia czy tylko mi się wydaje?
Nawet Victoria zaczyna zauważać że Euchenio zaczyna kręcić i podejrzewa, że on zlecił zabójstwo pielęgniarki.
Dzieje się, dzieje.
Obecnie oglądam 55 odcinek.
Ile jest w ogóle wszystkich odcinków? 70 ileś chyba 🙂

Nina913 · Wysłany: 0:28:26 26-03-24 Temat postu:

Dario zeznał, że Elisa jest zamieszana we wszystko i zlecono aresztowanie jej.

Nina913 · Wysłany: 0:33:31 26-03-24 Temat postu:

Leonardo chce zawiezc Elise w bezpieczne miejsce i ukryc ja przed aresztowaniem, myślałam że nigdy się nie złamie jako policjant

Jose Luis im pomogl, to jakaś intryga z jego strony czy sam chce się ratować żeby nie wyszło że jest we wszystko zamieszany?
Ciekawa jestem jak to się wszystko potoczy i skończy brat Leonardo..

Evela · Wysłany: 23:12:29 27-03-24 Temat postu:

Odcinków jest chyba 80, ja mam od piątku chyba do nadrobienia parę odcinków.

Nina913 · Wysłany: 21:32:13 04-04-24 Temat postu:

Wiecie jaka to melodia, która leciała gdy Leonardo był w szpitalu i pisał do Elisy, że ja kocha a ona siedziala na łóżku i płakała?

anjace · Wysłany: 22:25:52 22-04-24 Temat postu:

Jestem dopiero po 15 odcinkach ale czytałam że Giselle nagrała 4 finały gdzie mordercą okazał się ktoś inny, po obejrzeniu paru odcinków można śmiało typować Victorię, bo ona wyszła od razu po mężu i potem jak wróciła do domu zachowywała się podejrzanie, Z kim jeszcze Gisele nagrała finał oprócz Victorii i Renaty? Finał CET bardzo mi się podobał, był nieprzewidywalny, szkoda byłoby gdyby morderczynią okazała się Victoria...

anjace · Wysłany: 10:02:09 26-04-24 Temat postu:

Czy tylko ja jestem jedyną osobą która nie znosi Marii Jose i Dario? Nie widzi mi się ta parka, Maria Jose ma syndrom sztokholmski, od początku powinna pójść do psychiatryka zamiast trzymać tam biedną Renatę która ma więcej oleju w głowie i widzi więcej niz cała rodzinka razem wzięta

anjace · Wysłany: 20:38:38 27-04-24 Temat postu:

Jestem już na finiszu, lubiłam na początku Renatę, teraz przez obsesję na punkcie dziecka zaczęła mnie wkurzać, Elisa też mnie irytuje swoim zachowaniem. Jedynymi fajnymi postaciami są Leonardo, Leslie i Sonia, której kibicuję szczerze o szczęśliwe zakończenie z dzieckiem

Evela · Wysłany: 6:31:04 03-05-24 Temat postu:

Mam jeszcze trochę odcinków do nadrobienia, bo byłam bardzo w tyle.

Renata mnie nie irytuję. Jest chora i niestety dała się zmanipulować matce i wujowi. Wiedzieli, gdzie uderzyć, bo bardzo chciała miec dziecko. Myślę, że gdyby nie ta parka, to Renata byłaby już od lat w lepszym stanie psychicznym.

Maria Jose ostatnio zyskiwała w moich oczach, ale to co znowu odwala z Dariem, jaką chcę z nim tworzyć wspaniałą rodzinę, jest nielogiczne. Jeszcze naskoczyła na Elisę jak zwykle.

Sonia jest w porządku, ale jakoś sama aktorka mnie denerwuje swoją grą, więc średnio dążę ją sympatią. Adriana niby taka dobra policjantka, a tak dała się zmanipulować Jose Luisowi. Wiedziała kim jest, co robi, a i tak zamiast go wydać poszła z nim do łóżka i jeszcze wyjawiła miejsce pobytu Sonii. Przeciez wiedziała, że Jose Luis będzie chciał ją odstawić do Eugenia. Adriana bardzo straciła w moich oczach.

Elisa mnie za to bardzo irytuję, daje się każdemu manipulować. Teraz obwiniła Leonarda za to, że Jose Luis zabił jej ojca, a ten o wszystkim wiedział. Dramat. Prot też mimo tego co się stało Adrianie, Sonii i dochodzeniu w sprawie brata, nie wierzy w jego winę.

Evela · Wysłany: 16:33:22 20-05-24 Temat postu:

Szkoda, że uśmiercili Dario, no ale niestety ale albo razem z Majo musieliby uciekać i wiecznie się ukrywać, albo czekałoby go albo więzienie. Był to toksyczny związek, ale aktorzy mieli chemię i lubiło się na nich patrzeć.

Najlepsza scena, to Victoria sprzedająca kulkę swojemu ukochanemu. Rozbawiło mnie, jak sobie z niej żartował, że nie potrafi używać broni, a tu taki psikus, najpierw kulkę w nogę zebrał i poprawiła w klatkę piersiową. Został do końca życia sparaliżowany. Dobrze mu tak. Victoria chyba faktycznie nie zdawała sobie sprawy, że Eugenio molestował Renatę, ale zwalać winę na córkę za zabicie ojca? Pewnie myślała, że ją i tak nie skażą, bo jest chora psychicznie i uznają ją za niepoczytalną.

Mario i Adriana zostali parą. Trochę mi nie pasowało, że tak nagle się zeszli, jak wcześniej nie było z ich strony ani grama chemii, ale niech im będzie.

Renata zaznała szczęście u boku Mauricia. Ale mimo sympatii do nich nie wiem czy byliby w stanie samodzielnie funkcjonować, a tym bardziej zakładać rodzinę. Chociaż bez wpływu Victorii i Eugenia, Renata pewnie nie będzie miała aż takich zaburzeń psychicznych.

Fernanda dostała szczęśliwe zakończenie z synem. Na przestrzeni telki faktycznie zmieniła się na plus, ale chyba powinna dostać jakieś zawiasy, bo swoje miała za uszami. Do tego zachowała cały majątek, ale chciała zwrócić go Elisie.

Proci... Leonardo jak najbardziej na plus, starał się i walczył o protkę i o ich miłość. Elisa irytowała swoim zachowaniem, ale do przeżycia.