Telenowele

Liam · Wysłany: 0:07:13 11-09-20 Temat postu:

Pierwszy prapremierowy odcinek ma pojawić się jutro na stronie Las Estrellas ok. 18.00 (czasu polskiego)

M@rcin · Wysłany: 0:25:00 11-09-20 Temat postu:

Trzeba zaglądać wcześniej. Ostatno "La mexicana..." była dostępna już od piątkowego poranka.

Liam · Wysłany: 16:14:54 11-09-20 Temat postu:

Prapremiera pierwszego odcinka jako live na YouTube za 45 minut, równo o 17.00

[link widoczny dla zalogowanych]

Liam · Wysłany: 16:28:03 11-09-20 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 16:37:05 11-09-20 Temat postu:

Obecność obowiązkowa

Liam · Wysłany: 17:03:51 11-09-20 Temat postu:

Zaczął się pierwszy odcinek

Liam · Wysłany: 17:17:38 11-09-20 Temat postu:

Na YouTube wyemitowali tylko prapremierowo 10 minut pierwszego odcinka. Cały odcinek będzie za pewnie dostępny za jakiś czas na stronie Las Estrellas.

Po tych 10 minutach od razu widać inny klimat niż w "La Candidata" czy "Cuna De Lobos", bardziej lekki ale nadal telenowela zapowiada się na cięższą.

Angelique Boyer świetnie wygląda

Liam · Wysłany: 17:35:34 11-09-20 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 18:05:34 11-09-20 Temat postu:

Już jestem po premierze.
Początek mnie nie zachwycił mam na myśli pierwsze 5-10 minut, ale im dalej tym lepiej, Angelique jak zwykle dobrze zagrała, natomiast Andres też mi się spodobał, choć w poprzednich rolach nie zachwycił. Także proci na plus.

Postać Susany, jak na razie nic się szczególnego nie wydarzyło oprócz tego ataku paniki, ale zobaczymy jak to się dalej rozwinie.

Telka jest ciekawa, intryguje mnie teraz co mieli wspólnego ze sobą ojciec Elisy i narzeczona Leonardo i czemu oboje zostali zastrzeleni. Ciekawie się zapowiada ten wątek.

Końcówka cudowna. Piękna to była scena, już czuć chemie u protów. Ich pocałunek na tym placu i ta piosenka Carlosa Rivery, MEGA ❤❤ i Elisa mówiąca Abrazame😍

M@rcin · Wysłany: 18:29:47 11-09-20 Temat postu:

Po pierwszych 10 minutach przerwano live stream na youtube i zaprosili do dalszego oglądania odcinka na stonie Las Estrellas.

Już samo wprowadzenie bardzo chaotyczne i ponure

Chociaż jak na produkcję Giselle nie jest najgorzej. Poprzednie jej dwie produkcje, mimo braku morderstwa w piwerwszy epie, zdecydowanie były dużo bardziej mroczniejsze. Przyjemna i dość podniosła muzyka w tle, co na bardzo duży plus. Widać, że na wzór turecki

Elisa byłą ulubienicą tatusia. Renatę już na samym poczatku zrugał za picie alkoholu. Chyba im się niezbyt układało.

Młodsza siostra grana przez Alejandrę Robles Gil zapatrzona w Elisę. Starsza Renata wyraźnie zadrosna o dobre relacje siostry z ojcem.

W czasie, w którym zginęli głowa rodziny Cantu i narzeczona prota, postać Caledron wyszła z przyjęcia i prawdopodobnie podążyła za mężem. Czyżby ona była morderczynią tej dwójki?

Wróciła do rezydencji, gdy tamci już nie żyli.

Palacios bardzo wiarygodny w scenach rozpaczy nad ciałem narzeczonej. Czekam aż znajdzie pocieszenie w osobie Elisy

Elisa zapewne jako ta najsilniejsza z kobiet rodziny Cantu, identyfikowała ciało ojca. Co dziwne nieprzesadzona

scena w wykonaniu Boyer. Bardzo wzruszająca.

Pierwsze spotkanie, a w zasadzie minięcie protów miało miejsce w kostnicy.

Dziewczyna prota w kostnicy z dziurą w głowie... przerażajaca scena.

Ależ iskry i kłótnia pomiędzy protami w pokoju przesłuchań! Ta para będzie mieć chemię.

Ostatnia sena niesamowita

Ileż emocji, niepewności, strachu i jakie przyciąganie. Elisa jakby podskórnie szukajaca ratunku u Leonarda, jednoczesnego "prześladowacy" i możliwego wybawiciela z opresji, w którą wpadły z siostrą.

Nie ma tutaj słabych aktorów, Calderón i Gonzalez magnetyczne w każdym najmniejszym geście. Juan Martin Jauregui bardzo hot w tym eleganckim wydaniu.

Nie ogladałem oryginału i bardzo jestem ciekaw, czy tajemnica zabójstwa będzie ciągnięta przez całą telenowelę, czy też wyjaśni się wcześniej. Może ktoś zaspoileruje drobnym druczkiem?

EDIT:
Mam nadzieję, że kolejnych odcinków nie wypełnią retrospekcjami, bo już jedną taką telenowelę z Angie mieliśmy. W "Kara para ask" dużo tego było?

Dulcecitaaaa · Wysłany: 18:45:03 11-09-20 Temat postu:

Adam · Wysłany: 19:02:29 11-09-20 Temat postu:

Widziałem tylko ten 10-minutowy fragment na YT, strasznie bije po oczach mrocznością.

Ale Angie i jej uśmiech jak obstawiam wynagrodzą mi wszystko.

Cały odcinek obejrzę jak się pojawi cały we wtorek może.

M@rcin · Wysłany: 19:57:15 11-09-20 Temat postu:

Przeciez cały odcinek jest już na stronie Las Estrellas

paula1-97 · Wysłany: 22:05:20 11-09-20 Temat postu:

Również obejrzałam pierwszy odcinek i muszę przyznać, że podobał mi się. Tylko to skakanie między scenami, trochę przeszkadza ale ogólnie jest dobrze. Angie gra dobrze i jej reakcja, gdy zobaczyła ciało ojca bardzo smutna, aż się łezka w oku zakręciła. Andres tak samo wypadł dobrze, gdy ujrzał narzeczoną martwą. Strasznie szkoda mi go było, zwłaszcza że widać było jak bardzo kocha Julię i jest szczęśliwy, że zostanie ojcem. Susan było mało w odcinku, ale widać, że jest zazdrosna o siostrę i że lubi zaglądać do kieliszka. Atak paniki dobrze zagrała i w kolejnych odcinkach pewnie będzie więcej ich miała. Leticia również dobrze wypadł w swojej roli i ją bym podejrzewała o zabicie męża i Juli, ale byłoby to zbyt oczywiste, gdyby była to ona więc obstawiam, że za morderstwem stoi ktoś inny tylko pytanie kto? Ostatnia scena piękna i już czuć chemię między Angie i Andresem co dobrze zwiastuje dla ich wątku. Cóż czekam na kolejny odcinek.

M@rcin · Wysłany: 22:42:42 11-09-20 Temat postu: