Telenowele

natalia** · Wysłany: 14:32:03 22-08-24 Temat postu:

Ja zaraz zabieram się za 12 odcinek

No i teraz już lepiej Mi się telenowelę ogląda niż parę odcinków temu
zaczyna coś się dziać do tego mamy watki komediowe , Tylko mogli dać więcej Lucasa ! On przecież Jest synem Jose Alfreda więc sądziłam , że będzie Miał bardziej rozbudowaną rolę , no może później !

Ogólnie to Maria Clara [ swoja drogą to Same Marie w tej telce ] jest jak taki promyk , wiecznie uśmiechnięta itp. z kolei Cistina taka nijaka , ale można Ją bronić bo przecież teraz nie Miała lekko , ale coś ta aktorka Mi nie leży , dlatego większy potencjał bym widziała Vicente w parze z Marią Clarą

Maria Isis nie wiem ile może mieć lat , ledwo 20 ! Bo nawet ubiera się jak typowa nastolatka , króciutkie spodenki i koszulki . Jej rodzice są zabawni , ale z drugiej strony nie mają żadnych skrupułów by córka romansowała z żonatym mężczyzną do tego spoko starszym !
Jej brat też jest zabawny , rozśmieszyła Mnie scena jak Jose Alfredo nakrył kochankę z bratem i sądził , że to Jej facet .

Claudio teraz obawia się , że ten dziennikarz ujawni Jego orientację , nawet nie chciał spotkać się z kochankiem hehe
nie wiem jak Ma na imię , ale aktor też przystojny .

martoslawa · Wysłany: 22:38:03 23-08-24 Temat postu:

leonela94 · Wysłany: 23:08:55 23-08-24 Temat postu:

Dotarłam do 14 odcinka i tak patrząc wstecz to nie mogę przeboleć ,ze scenarzysta uśmiercił Elliene, teraz myślę ,że ta postać była tylko tłem do dalszej historii szkoda myślałam ,że jednak Elliane i JA po tych 30 latach się odnajdą i wątek się rozwinie w dobrym kierunku a tu taki klops . Piękna ta scena przed domem Elliane i wspominki JA dzisiaj . Tak myślę ,że wciąż go to ich rozstanie sprzed laty nadal boli ,

Nie wiem jak dotrę do końca tej telki ten oczywisty sponsoring Marii Issis jest nie do zniesienia.
Nie trawię tej pary ależ będzie męczarnia skoro to teraz wybranka JA. Ta laska mnie wręcz odpycha

martoslawa · Wysłany: 14:34:48 24-08-24 Temat postu:

Też spodziewałam się, że Eliane i Jose Alfredo odnajdą się po latach, oglądając początkowe odcinki. No ale jak widać, jest inny pomysł na tę telenowelę. Też niezbyt odpowiada mi związek JA z Marią Isis, pomimo że ona wydaje się naprawdę go kochać. W ogóle do siebie nie pasują. Mam nadzieję, że nie będą się za bardzo na tym związku skupiać... Nadal czekam na jakiś fajny wątek w tej telce, który mnie wciągnie.

natalia** · Wysłany: 14:46:11 24-08-24 Temat postu:

To prawda bardzo mało Jest Lucasa , co Mi się bardzo nie podoba , chociaż teraz troszkę go było , lubię jak tak donica mamusi i ten Jego uśmieszek

Mam nadzieję , że Jego bohater będzie Miał fajny wątek miłosny !

Może faktycznie Imię Maria jest tam popularne bo w Dzikiej miłości też Same Marie były

Rozśmieszyła Mnie scena rodzinki Marii Isis jak udali sie do restauracji , chcieli ich tam wyrzucić bo brat Marii nieodpowiednio się ubrał , w sumie wyglądał jakby szedł na plażę a nie do bogatej knajpki , zaczął sie nawet rozbierać ku uciesze klientów

Cristina nareście powiedziała Jose Alfredowi kim jest naprawdę , bo wcześniej stałą i tylko się gapiła bo inaczej tego nie można nazwać , pojawienie sie Cory sprawiło , że JA wkurzył się i nawrzeszczał na Nią , nawet nazwał gów.. nem

Mina Cory bezcenna , gdy wyszła z siostrzenicą JA nazwał Ją wiedźmą i jeszcze złączył palce w krzyżyk

Szkoda Mi w tym wszystkim Cristine , bo JA niezbyt dobrze Ją potraktował , a Ona przecież niczemu nie jest winna !

martoslawa · Wysłany: 15:07:49 24-08-24 Temat postu:

Może Joao Lucasowi spodobała się Cristina? Coś tam gadał, ze jest ładna i wygląda na normalną dziewczynę. Ale w sumie nie wiem, czy z tego byłby fajny wątek romantyczny, chyba wolałabym JL w parze z kimś innym.

Ostatnio ogólnie jest mało scen z dziećmi JA, a już JL pojawia się bardzo sporadycznie, jedynie w tle. Teraz w odcinkach najwięcej jest Cory... i wiem, wiem, jest ona ciekawą postacią, jej interakcje z JA są zabawne, ale mimo to ta kobita strasznie mnie irytuje, przez co nie mogę się cieszyć oglądaniem tak, jakbym chciała.

Cieszę się, że JA pogonił Corę, na to liczyłam. Nazwanie jej shitem było w punkt.

Krzyżyk na drogę również mnie rozbawił. Myślicie, że serio dojdzie do sytuacji, gdy to JA będzie się płaszczył przed Corą? Na razie ciężko sobie to wyobrazić. Ale skoro tak Cora powiedziała, to pewnie będzie to prawdą.

Ale zgadzam się, że JA potraktował Cristinę niesprawiedliwie, nie jest niczemu winna. Plus tego jest taki, że Corze nic nie skapnie z majątku JA, przynajmniej na razie.

natalia** · Wysłany: 15:15:34 24-08-24 Temat postu:

Jeszcze wczorajszego odcinka nie obejrzałam , ale Lucas raczej nie może interesować się Cristiną bo są spokrewnieni . On by pasował Mi do mamy Victora , ta aktorka jest bardzo ładna , a ma niezbyt fajnego faceta , no zobaczymy !

Teraz akcja bardziej skupia się na Corze i Jej siostrzenicy , Ja nie mogę coś patrzeć na aktorkę co wciela się w Jej rolę , mam przed oczami jak się oblizywała
jak Jej siostra umierała

Póki co nie mogę Sobie wyobrazić by JA płaszczył się Corze , raczej póki co jest odwrotnie , ale fajnie , że Ją pogonił bo należało się temu babsztylowi !
Tylko niestety w tym wszystkim cierpi Cristina , a nie Jej wina , ze ma taką ciotkę !
A teraz nie ma lekko , brat w więzieniu , cały dobytek finansowy poszedł z dymem , mogą Jej odebrać bratanka , ciotka nie pomaga , za dużo tego !

martoslawa · Wysłany: 15:30:20 24-08-24 Temat postu:

Tak myślałam, że jeszcze nie widziałaś 14 odcinka, więc staram się nie spoilerować, ale jak coś mi się wymsknęło, to wybacz.

Ktoś pisał w tym temacie, chyba M@rcin, że Cristina może okazać się nie być córką JA i troszkę od tamtego czasu się nad tym zastanawiam.

Co jeśli się tak okaże?

Strasznie by to było dziwne i nie mam pomysłu jak wtedy mogłaby się potoczyć dalej telka... ale w Globo lubią zaskakiwać.

Haha, ja też bym chciała jakąś przemianę dla matki Victora, ale im więcej ją oglądam, tym mniej ją lubię.

No ale aktorka jest ładna, stworzyliby na pewno atrakcyjną parę z JL.

Relacja Tuane z jej chłopem jest dziwna, to chyba też jakiś sponsoring.

Niby ona nie wygląda na bardzo nieszczęśliwą z nim, ale facet strasznie ją kontroluje, nawet nie może wyjść z domu kiedy chce.

natalia** · Wysłany: 15:38:23 24-08-24 Temat postu:

Spokojnie , niedługo odpalę Sobie 14 odcinek

Chociaż niedługo wyjeżdżam i jak wrócę to będę z 10 odcinków do tyłu

ale wtedy już nie będę czytała komentarzy by nie wiedzieć co się dzieje

Jeśli Cristina jednak okaże się nie być córką JA to i tak jest spokrewniona z rodziną Jose Alfreda bo to wkońcu Jego bratanica i kuzynka Lucasa jak i Jego rodzeństwa , chociaż w telkach to nigdy nic nie wiadomo

Matka Victoria widać , ze woli jednak żyć lepiej , może dlatego jest z tym facetem

aktorka jest bardzo ładna więc fajnie jakby Miała lepszy wątek
no ,ale do końca telki daleko więc wszystko może się wydarzyć

A Jak nazywa sie brat Maria Isis , też niezły z Niego gagatek

martoslawa · Wysłany: 15:58:20 24-08-24 Temat postu:

Aj, szkoda że nie będzie Cię w temacie tak długo, ale tak jak pisałam w innym wątku - miłego wyjazdu!

Obyś wróciła do większej ilości Joao Lucasa.

Faktycznie, jakoś wyleciało mi z głowy to, że oni tak czy siak są spokrewnieni. No ale korzyści majątkowych z tego nie będzie bez woli JA, co innego jakby Cristina była jego dzieckiem. Wtedy może się nie zgadzać, a Cristinie tak czy siak się coś należy. A może Cora coś namiesza w badaniach dna?

Tak, jeszcze tyle odcinków, że ta postać może zmienić się ze 2 razy.

Chciałabym jej przemiany.

Brat to chyba Robertao.

natalia** · Wysłany: 15:08:37 25-08-24 Temat postu:

Dziękuję

jak wrócę z wyjazdu to będę Miała co nadrabiać

no i niech będzie więcej Jose Lucasa , On jest przesłodki

Cora to przeszłą Samą Siebie jak rzuciła się na maskę samochodu Jose ALfreda , ta baba jest szalona !
Co Ona nie zrobi dla majątku

najlepsza była ta Fryzjerka , albo fryzjer bo nie wiem jak się utożsamia ta postać , Oznajmił/ a , że samochód potracił żmiję

a wcześniej w salonie Cora do fryzjera : poproszę lepszą farbę bo ostatnio wyglądałam jak Małpa
na co Fryzjer : To nie kwestia farby tylko twarzy

Już lubię tą postać , że tak jedzie po Corze

A co do Cristiny , Jose Alfredo mógł inaczej Ją potraktować bo to rodzina jakby nie patrzeć , ale chyba o Niej myśli jak udał się do Jej mieszkania .

Ogólnie nie wiem czy w tym więzieniu nie przesadzają , że tak przeszukują kobiety które odwiedzają mężów , braci itp.

martoslawa · Wysłany: 10:35:27 31-08-24 Temat postu:

Tak, Xana traktuję Corę tak jak się należy, tak samo jak JA.

Ale mam wrażenie, że wszyscy zaczynają otwierać oczy i widzieć jaka wstrętna z niej baba.

Ona się też jakoś specjalnie nie stara, by to ukryć.

Nie oglądałam cały tydzień odcinków, muszę nadrobić.

natalia** · Wysłany: 11:38:25 04-09-24 Temat postu:

Wróciłam i jestem do tyłu z odcinkami , ale wczoraj już obejrzałam 3 odc. chyba dlatego , ze było dużo Mojego ulubieńca

No ale niestety Lucas został dotkliwie pobity przez oprychów w clubie

dobrze , ze później pomógł im Vicente który akurat wracał z pracy , Lucas nie chciał jechać do szpitala ani do domu , widać że nie ma zbyt dobrych relacji z rodzicami , zwłaszcza z matką .
Następnego dnia Jego koleżanka i Fryzjer pomagali Mu iść , trafił przypadkiem na matkę i ojca bo pojechali do Cory .
Lubas płakał i krzyczał na matkę

, ze nie chce Jej w pobliżu bo go opuściła i widać , ze ma ogromny do Niej żal , pewnie chodzi o dzieciństwo , ojcu pozwolił zawieźć się do szpitala , urocza była scena jak wracali samochodem i Lucasowi opadła głowa na ramie ojca , Jose Alfredo objął syna ramieniem i go pocałował w głowę

Niezła akcja była jak JA zamknął Corę w schowku w firmie , zostawił Ją tam na noc i wyłączył prąd

dobrze Jej tak , potem oznajmił ochroniarzowi , ze ma nie zwracać uwagę na krzyki i udawać martwego

Rano do firmy przyjechała szybciej Maria Martha i się zaczęło jak Cora wyszła ze schowka

Może do weekendu uda Mi sie nadrobić odcinki bo dzieje się dużo

martoslawa · Wysłany: 15:47:28 07-09-24 Temat postu:

Po reakcji Marii Marty na widok pobitego syna wnioskuję, że naprawdę jej na nim zależy. To, że wolała zajmować się nim niż domniemaną córką JA świadczy o ogromnej miłości do niego.

Ja sobie na razie odpuszczam oglądanie tej telki, może kiedyś do niej wrócę, jak będę miała ochotę na takie klimaty, w chwili obecnej tego nie czuję.

Renzo · Wysłany: 19:29:23 07-09-24 Temat postu:

Mi się kończy ważność odcinków na Canal+ Online, więc teraz szybko nadrabiam początkowe odcinki