|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27851 Przeczytał: 64 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:40:29 21-09-23 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Ciekawa jestem czy Eurico pojawi się jeszcze w telce w nowym wcieleniu. Nie powinien pamiętać poprzedniego życia, ale może mnich/dziecko protów jako takie mądre będzie w stanie go zidentyfikować. xD |
Ja w ogóle byłem pewien, że mnisi ruszyli do groty właśnie po Eurico, bo chłop taki zarośnięty siedział na tej skałce, a tu się okazuje, że to był medytujacy Sonan A chwilę później dotarło, że przecież znaleziono ciało Eurico, którego przecież spalono |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11045 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:47:11 21-09-23 Temat postu: |
|
|
Renzo napisał: | martoslawa napisał: | Ciekawa jestem czy Eurico pojawi się jeszcze w telce w nowym wcieleniu. Nie powinien pamiętać poprzedniego życia, ale może mnich/dziecko protów jako takie mądre będzie w stanie go zidentyfikować. xD |
Ja w ogóle byłem pewien, że mnisi ruszyli do groty właśnie po Eurico, bo chłop taki zarośnięty siedział na tej skałce, a tu się okazuje, że to był medytujacy Sonan A chwilę później dotarło, że przecież znaleziono ciało Eurico, którego przecież spalono |
To ja na początku, jak mnisi weszli do jaskini, myślałam że jest tam jakaś ucięta głowa kogoś. Bo taka była w bezruchu.
Przypominała mi ten breloczek z HP.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:15:43 21-09-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11045 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:39 21-09-23 Temat postu: |
|
|
< 3
Na razie najbardziej mnie denerwuje brat protki, nie lubię takich agresywnych ludzi. Wszystkie problemy chce rozwiązywać siłą... niech się lepiej napije meliski. Śmiać mi się chciało jak Amelia powiedziała Manfredowi, tak prosto z mostu, że jej brat jest głupi.
Nie mogłam też z tego, że Amelia dopiero po rozmowie z Manfredem skapnęła się, że Ernest jej nie zaakceptuje. xD Jakby go w ogóle nie znała, jakby nie wyrzucił jej i znajomych niedawno z kościoła podczas pogrzebu tylko dlatego, że są biedni. Echhh.
Ernest gada, że niby kocha Iolandę, ale jakoś tak ciężko mi w to uwierzyć. Wydaje mi się, że chce się nią tylko zabawić. Myślałam, że będzie podobny do kobieciarza Otavia. Natomiast... jeśli serio chce się ożenić z Iolandą, to nie powinien mieć problemu z tym, że Franz chce się ożenić z Amelią... teoretycznie. xd
Franz w końcu zacznie pracować. Dziwne, że już wcześniej na to nie wpadł, by częściej widywać Amelię. Ale może jednak źle go oceniłam, nie jest aż tak rozpieszczony, bo nie chciał od razu przejmować stanowiska dyrektora.
W końcu pojawiła się Nathalia! Czekałam na nią. Niby ma tu grać czarny charakter, ale nie wiem, lubię oglądać tę aktorkę. Bardzo ładnie wygląda w tej telce.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:42:18 21-09-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2876 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:48:42 21-09-23 Temat postu: |
|
|
Przyznam, że coraz bardziej wciągam się w telenowelę.
Zdziwiło mnie zachowanie Gertrudis, która zgodziła się dolać krople Ernestowi, nie wiedząc jakie może być ich skutek oraz co planuje Manfred. Wygląda jednak na to, że ma więcej dobrych uczuć od synalka, bo przejęła się stanem starego.
Manfred chciał tymi kroplami nie dopuścić do poproszenia przez Franza o rękę Amelii, i jak na razie mu się udało. Swoją drogą, czy umknęła mi scena w której Manfred dowiaduje się o planowanych oświadczynach Franza, czy została ona wycięta w wersji na eksport? Bo jeśli tak, to początkowo ciężko było się połapać, o co chodzi Manfredowi z podaniem kropli staremu.
Szkoda, że Franz nie dotarł na wesele, mogły być śliczne sceny z nim i Amelią.
Za to dotarł Manfred i nagadał Amelii o niedojrzałości Franza.
Amelia od jakiegoś czasu źle się czuła, jej podejrzenia o ciąży okazały się słuszne. Na koniec odcinka diagnozę lekarza usłyszał też Manfred
Smiać mi się chce z jaką łatwością staremu dziadowi Ernestowi przychodzi odbieranie wszystkiego Manfredowi, a ten musi robić dobrą minę do złej gry. Ernest daje mu odczuć na każdym kroku, że jest dla niego nic nieznaczący. Tymczasem nienawiść Manfreda do Franza rośnie. Gertrudis miała rację mówiąc synalkowi, że powinno mu zależeć na przetrwaniu związki Franza i Amelii, stary mógłby wtedy nawet wydziedziczy syna. Manfred ewidentnie che mieć Amelię dla siebie. Nie pozwoli, aby była że znienawidzonym Franzem.
Wiemy też wreszcie, jakimi uczuciami Franz daży Manfreda, otóż traktuje go jak brata. Nie wie, że to największy wróg.
Ależ mnie wkurza Mundo, brat Amelii, typ uważający się za pana i władcę wśród biedoty, w dodatku wymuszający wszystko krzykiem i agresją. Awanturował się na tym weselu przyjaciół, jak na swoim. Oczywiście według niego Amelia nie może się złączyć z bogaczem, tymczasem swojej dziewczynie, Yolandzie, życzy życia księżniczki i bogacza W dodatku jaki brak szacunku do ojca Yolandy. Rozumiem, że to pijak, ale bez przesady. Przydałoby się więcej szacunku dla przyszłego teścia. Liczę, że Ernest utrze mu nosa w pracy i z Yolandą, w tym przypadku będę dopingował staremu.
Ciekawią mnie postacie Hildy i Victora, rodzeństwa Franza, na razie robią za tło, ale liczę na rozwinięcie ich wątków.
Pojawiła się i postać Silvi Zampari, grana przez Nathalię Dill, czyli żmiję Fabianę ze "Słodkiej ambicji". Obarcza starego dziada Ernesta o chorobę ojca. Liczę na to, że da staremu do wiwatu. Szybko wkradła się w jego łaski, stary nie wie, w co się wpakował.
Ostatnio zmieniony przez M@rcin dnia 22:53:48 21-09-23, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11045 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:00 21-09-23 Temat postu: |
|
|
M@rcin napisał: | Przyznam, że coraz bardziej wciągam się w telenowelę. |
Mnie też się coraz bardziej podoba, zaczyna mnie interesować życie tych bohaterów. Ale serio na razie jakoś najbardziej moją uwagę przyciąga Manfred. Interesujący z niego charakter, może jeszcze się nawróci i pokaże swoją lepszą stronę.
M@rcin napisał: | Zdziwiło mnie zachowanie Gertrudis, która zgodziła się dolać krople Ernestowi, nie wiedząc jakie może być ich skutek oraz co planuje Manfred. Wygląda jednak na to, że ma więcej dobrych uczuć od synalka, bo przejęła się stanem starego.
Manfred chciał tymi kroplami nie dopuścić do poproszenia przez Franza o rękę Amelii, i jak na razie mu się udało. Swoją drogą, czy umknęła mi scena w której Manfred dowiaduje się o planowanych oświadczynach Franza, czy została ona wycięta w wersji na eksport? Bo jeśli tak, to początkowo ciężko było się połapać, o co chodzi Manfredowi z podaniem kropli staremu.
Szkoda, że Franz nie dotarł na wesele, mogły być śliczne sceny z nim i Amelią.
Za to dotarł Manfred i nagadał Amelii o niedojrzałości Franza.
Amelia od jakiegoś czasu źle się czuła, jej podejrzenia o ciąży okazały się słuszne. Na koniec odcinka diagnozę lekarza usłyszał też Manfred |
Mnie się tym razem udało wyłapać to, że Franz powiedział Manfredowi o swoich planach, by oświadczyć się Amelii. Nie wycięli więc tego z wersji na eksport. Jeszcze tego by brakowało, by wersja na eksport była źle zmontowana, mieli przecież 10 lat by się przygotować. Mam nadzieję, że nie będzie tu takich wpadek w montażu jak w Słodkiej ambicji, gdzie na przykład znienacka przerywali piosenki. Ale pomimo tego, że wyłapałam ten fragment, nie domyśliłam się od razu o co Manfredowi chodzi z tymi kroplami, pomyślałam początkowo, że chce podtruwać starego, nie wiem tylko po co, bo przecież zabicie go nie sprawiłoby, że przejąłby majątek.
W tym odcinku nie było scen protów prawie wcale, tylko jakieś okruchy. Może jutro będzie więcej, choć nie wiem, nie zapowiada się, by Amelia mu prędko powiedziała o ciąży. Ale kto wie.
M@rcin napisał: | Smiać mi się chce z jaką łatwością staremu dziadowi Ernestowi przychodzi odbieranie wszystkiego Manfredowi, a ten musi robić dobrą minę do złej gry. Ernest daje mu odczuć na każdym kroku, że jest dla niego nic nieznaczący. Tymczasem nienawiść Manfreda do Franza rośnie. Gertrudis miała rację mówiąc synalkowi, że powinno mu zależeć na przetrwaniu związki Franza i Amelii, stary mógłby wtedy nawet wydziedziczy syna. Manfred ewidentnie che mieć Amelię dla siebie. Nie pozwoli, aby była że znienawidzonym Franzem.
Wiemy też wreszcie, jakimi uczuciami Franz daży Manfreda, otóż traktuje go jak brata. Nie wie, że to największy wróg. |
Franz sobie kompletnie nie zdaje sprawy z tego, jak bardzo Manfred go nienawidzi. Pewnie jeszcze dłuuuugo będzie mu ufał, najkrócej z pół telki. Chociaż nie no, może przesadzam, w końcu to telka Globo i wydaje mi się, że w globówkach aż tak nie przeciągają wątków.
Trochę to moim zdaniem przesada, że trzech "przyjaciół" zakochało się w tej samej kobiecie. Amelia niczym, oprócz urody się nie wyróżnia, więc nie wiem skąd takie zainteresowanie nią. Może w tej mieścinie jest mało ładnych kobiet.
M@rcin napisał: | Ależ mnie wkurza Mundo, brat Amelii, typ uważający się za pana i władcę wśród biedoty, w dodatku wymuszający wszystko krzykiem i agresją. Awanturował się na tym weselu przyjaciół, jak na swoim. Oczywiście według niego Amelia nie może się złączyć z bogaczem, tymczasem swojej dziewczynie, Yolandzie, życzy życia księżniczki i bogacza W dodatku jaki brak szacunku do ojca Yolandy. Rozumiem, że to pijak, ale bez przesady. Przydałoby się więcej szacunku dla przyszłego teścia. Liczę, że Ernest utrze mu nosa w pracy i z Yolandą, w tym przypadku będę dopingował staremu. |
Muszę powiedzieć, że ja chyba też wolę Iolandę ze starym. Jeśli ten naprawdę ją kocha oczywiście. Ona nie będzie mieć łatwego życia z kimś takim jak Mundo, przecież on będzie zazdrosny i będzie chciał bić każdego faceta, który się do niej zbliży. Niech sobie da z nim spokój, dziewczyna, dla swojego własnego dobra. Wydaje mi się, że ojciec Iolandy może mieć jakieś długi i będzie musiała prosić Ernesta o pomoc w uregulowaniu ich. Może tak się do siebie zbliżą. Jeeej, ten brat protki serio mi zalazł za skórę skoro już myślę w jaki sposób dziad może się do niej zbliżyć.
M@rcin napisał: | Ciekawią mnie postacie Hildy i Victora, rodzeństwa Franza, na razie robią za tło, ale liczę na rozwinięcie ich wątków. |
Oni się tak rzadko pojawiają, że się nawet nie skapnęłam, że Franz ma brata. Siostrę zauważyłam, ale z wyglądu myli mi się z Iolandą, zdaje się obie to blondynki, jeśli niczego nie pomieszałam. W każdym razie tak, też jestem ciekawa tych postaci, niech wyjdą z cienia.
M@rcin napisał: | Pojawiła się i postać Silvi Zampari, grana przez Nathalię Dill, czyli żmiję Fabianę ze "Słodkiej ambicji". Obarcza starego dziada Ernesta o chorobę ojca. Liczę na to, że da staremu do wiwatu. Szybko wkradła się w jego łaski, stary nie wie, w co się wpakował. |
Nie wiem czemu ona chce się najpierw uwziąć na Franza. Przecież stary nadal żyje. xD Nie wiem, może chce uderzyć w najczulszy punkt Ernesta. |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2876 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:02:10 22-09-23 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | M@rcin napisał: | Zdziwiło mnie zachowanie Gertrudis, która zgodziła się dolać krople Ernestowi, nie wiedząc jakie może być ich skutek oraz co planuje Manfred. Wygląda jednak na to, że ma więcej dobrych uczuć od synalka, bo przejęła się stanem starego.
Manfred chciał tymi kroplami nie dopuścić do poproszenia przez Franza o rękę Amelii, i jak na razie mu się udało. Swoją drogą, czy umknęła mi scena w której Manfred dowiaduje się o planowanych oświadczynach Franza, czy została ona wycięta w wersji na eksport? Bo jeśli tak, to początkowo ciężko było się połapać, o co chodzi Manfredowi z podaniem kropli staremu.
Szkoda, że Franz nie dotarł na wesele, mogły być śliczne sceny z nim i Amelią.
Za to dotarł Manfred i nagadał Amelii o niedojrzałości Franza.
Amelia od jakiegoś czasu źle się czuła, jej podejrzenia o ciąży okazały się słuszne. Na koniec odcinka diagnozę lekarza usłyszał też Manfred |
Mnie się tym razem udało wyłapać to, że Franz powiedział Manfredowi o swoich planach, by oświadczyć się Amelii. Nie wycięli więc tego z wersji na eksport. Jeszcze tego by brakowało, by wersja na eksport była źle zmontowana, mieli przecież 10 lat by się przygotować. Mam nadzieję, że nie będzie tu takich wpadek w montażu jak w Słodkiej ambicji, gdzie na przykład znienacka przerywali piosenki. Ale pomimo tego, że wyłapałam ten fragment, nie domyśliłam się od razu o co Manfredowi chodzi z tymi kroplami, pomyślałam początkowo, że chce podtruwać starego, nie wiem tylko po co, bo przecież zabicie go nie sprawiłoby, że przejąłby majątek. |
Teraz, faktycznie, na powtórce dopiero wyłapałem tę scenę. To był chyba pierwszy moment u Manfreda, kiedy obsesja na punkcie Amelii wzięła górę nad obsesją na punkcie pieniędzy i spadku. Stąd te krople, aby nie dopuścić do oświadczyn.
martoslawa napisał: | W tym odcinku nie było scen protów prawie wcale, tylko jakieś okruchy. Może jutro będzie więcej, choć nie wiem, nie zapowiada się, by Amelia mu prędko powiedziała o ciąży. Ale kto wie. |
To prawda scen mało i głównie wspominki, ale scena balkonowa była przepiękna, od razu skojarzyła mi się z "Romeo i Julią", i to jak się gonili na tej ulicy w dzielnicy protki niczym, jak Jack i Rose na Titanicu.
martoslawa napisał: | Oni się tak rzadko pojawiają, że się nawet nie skapnęłam, że Franz ma brata. Siostrę zauważyłam, ale z wyglądu myli mi się z Iolandą, zdaje się obie to blondynki, jeśli niczego nie pomieszałam. W każdym razie tak, też jestem ciekawa tych postaci, niech wyjdą z cienia. |
Wygląda na to, że to jeszcze nastolatki. Ciekawe, czy po przeskoku czasowym zastąpią ich inni aktorzy, może stąd tak znikomo ich teraz pokazują?
Jak ja mogłem nie wspomnieć o hitowej scenie tego odcinka, a mianowicie o tańcu Wenceslao, ojca Yolandy, z tą służącą Zeze z Avenida Brasil (nie pamiętam jej imienia tutaj) na ślubie Gai. Jak on się wykręcił tyłem do niej w trakcie tańca, a ona za bardzo nie wiedziała, jak zareagować. Epickie to było.
martoslawa mam wielką prośbę, czy byłaby szansa na animkę z tej sceny? |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11045 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:50:16 22-09-23 Temat postu: |
|
|
M@rcin napisał: | Jak ja mogłem nie wspomnieć o hitowej scenie tego odcinka, a mianowicie o tańcu Wenceslao, ojca Yolandy, z tą służącą Zeze z Avenida Brasil (nie pamiętam jej imienia tutaj) na ślubie Gai. Jak on się wykręcił tyłem do niej w trakcie tańca, a ona za bardzo nie wiedziała, jak zareagować. Epickie to było.
martoslawa mam wielką prośbę, czy byłaby szansa na animkę z tej sceny? |
Chodzi o tę scenę?
Nie zauważyłam tego podczas oglądania, a faktycznie pijaczyna zrobił niezły unik.
Skapnęłam się, że na stronie Globo jest piękny spis postaci ze zdjęciami, to coś dla mnie, więc sobie zapisuję linka na przyszłość. Może dzięki temu nie będę się gubić w imionach. [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 12:59:55 22-09-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2876 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:28:03 22-09-23 Temat postu: |
|
|
Tak!!! Dokładnie o tę scenę mi chodziło. Jesteś kochana, dziękuję bardzo!
Już kradnę animkę do podpisu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27851 Przeczytał: 64 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:52:34 22-09-23 Temat postu: |
|
|
Mnie również denerwuje zachowanie Mundo względem siostry Odmawia jej życia jakie chciałby zaoferować Iolandzie. Próbuję go usprawiedliwić, że chce oszczędzić Amelii rozczarowania jej relacji z dziedzicem, bo oni przeważnie nie traktują takich jak oni "po ludzku". Wystarczy spojrzeć na Ernesta, którego zamiary wobec Iolandy nie wydają mi się szczere Coś czuję, że z tych jego podejść do dziewczyny wyniknie afera, której ofiarą padnie sama zainteresowana.
Manfred i jego intryga z podtruciem starego Hausera znakomita; spotkanie zakochany zablokowane, gdyż Franz musiał zostać przy schorowanym ojcu Uwielbiam konsekwencję z jaką Manfred realizuje swój plan Na drugiej linii frontu pojawiła się Silvia, która pewnie odbierając Franza jako cześć planu pomszczenia ojca zapewne zauroczy się nim Nathalia przepięknie prezentuje się w "Joia rara"
Mnie również póki co bardzo zaciekawiła fabuła, a to dopiero początek |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11045 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:02:08 22-09-23 Temat postu: |
|
|
M@rcin napisał: | Tak!!! Dokładnie o tę scenę mi chodziło. Jesteś kochana, dziękuję bardzo!
Już kradnę animkę do podpisu. |
Aaa, nie wiedziałam, że to do podpisu. Trochę biednie z jedną zważając na to, że wcześniej miałeś 3, więc jakbyś jeszcze jakąś scenę hit wypatrzył, to mów.
Renzo napisał: | Mnie również denerwuje zachowanie Mundo względem siostry Odmawia jej życia jakie chciałby zaoferować Iolandzie. Próbuję go usprawiedliwić, że chce oszczędzić Amelii rozczarowania jej relacji z dziedzicem, bo oni przeważnie nie traktują takich jak oni "po ludzku". Wystarczy spojrzeć na Ernesta, którego zamiary wobec Iolandy nie wydają mi się szczere Coś czuję, że z tych jego podejść do dziewczyny wyniknie afera, której ofiarą padnie sama zainteresowana. |
Wiadomo, że Mundo chce dobrze, martwi się o siostrę, ale ja tak nie lubię takich agresorów jak on, co to się rzucają od razu z łapami i z japą, że nie jestem w stanie przetrawić tej postaci. Dlatego chciałabym dla Iolandy kogoś innego, nie musi być to Ernest. Ja nadal nie wiem co sądzić o uczuciach Ernesta do Iolandy, gadał o niej tak jakby naprawdę mu zależało na czymś więcej.
Renzo napisał: | Nathalia przepięknie prezentuje się w "Joia rara" |
Oj tak, chyba będą ją tu ładnie stylizować. |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2876 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:13:46 22-09-23 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | M@rcin napisał: | Tak!!! Dokładnie o tę scenę mi chodziło. Jesteś kochana, dziękuję bardzo!
Już kradnę animkę do podpisu. |
Aaa, nie wiedziałam, że to do podpisu. Trochę biednie z jedną zważając na to, że wcześniej miałeś 3, więc jakbyś jeszcze jakąś scenę hit wypatrzył, to mów. |
Dzięki, będę czujny.
martoslawa napisał: | Dlatego chciałabym dla Iolandy kogoś innego, nie musi być to Ernest. Ja nadal nie wiem co sądzić o uczuciach Ernesta do Iolandy, gadał o niej tak jakby naprawdę mu zależało na czymś więcej. |
Może stary dziad faktycznie szczerze ją kocha, a nie tylko chce mieć ją jako piękną wizytówkę, kaprys? Czas pokaże.
martoslawa napisał: | Renzo napisał: | Nathalia przepięknie prezentuje się w "Joia rara" |
Oj tak, chyba będą ją tu ładnie stylizować. |
Nathalie ma typ urody, który bardzo pasuje właśnie do mody z lat 30/40 ubiegłego wieku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:37:14 22-09-23 Temat postu: |
|
|
Występują tu jakieś znane twarze ze Słodkiej ambicji? Dobrze wypatrzyłam aktorkę wcielającą się w postać Fabiany? |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11045 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:37:27 22-09-23 Temat postu: |
|
|
Ja trochę nie rozumiem czemu Ernest miałby kłamać przy przyjacielu (bo to chyba był ojciec Eurico?), że ma poważne zamiary co do Iolandy. Chyba że ten przyjaciel to lepszy człowiek niż on i by się oburzył, że dziadek jest żądny przygód z młodszymi paniami.
Mam nową teorię i się nią podzielę choć zapewne się nie sprawdzi. Bo Ernest jest przekonany, że jego żonę zabił Hektor (?), czyli ojciec Sylvii, ale skoro ona chce się mścić, to chyba jednak tak nie było? Chyba że zupełnie nie zna swojego ojca. W kazdym razie uwaga, teraz moja teoria wzięta z sufitu - co jeśli to Manfred zabił żonę starego? Może miał nadzieję, że wtedy Ernest zwiąże się z jego matką czy co. Ale nie wiem nawet ile ta żona już lat nie żyje i pewnie jak się tego dowiem, to moja teoria nie będzie się trzymać kupy, ale musiałam się podzielić, także tego.
Lineczka napisał: | Występują tu jakieś znane twarze ze Słodkiej ambicji? Dobrze wypatrzyłam aktorkę wcielającą się w postać Fabiany? |
Lineczka! Twarze znane ze słodkiej ambicji to Otavio, Berta, Fabiana i Cassia. Na razie tyle wypatrzyliśmy.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 16:45:19 22-09-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2876 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:56:53 22-09-23 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze nasza kochana Marlene.
Chociaż bardzo trudno było ją wypatrzyć, bo na razie to rola zaledwie statystki.
Ostatnio zmieniony przez M@rcin dnia 18:04:11 22-09-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Al_Bundy100 Motywator
Dołączył: 06 Wrz 2023 Posty: 242 Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:41:41 22-09-23 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Chodzi o tę scenę?
|
Toż to Leonidas Ferraz Z "Klona". Dawno go nigdzie nie było, chyba poza "Klonem" nie widziałem go w żadnej emitowanej u nas telenoweli... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|