Telenowele

Julita · Wysłany: 9:35:09 05-07-15 Temat postu:

Zapewne to wszystko co napisałaś, właśnie takie jest. W sumie to nie czyni z Franza kogoś złego, czy naiwnego

My wiemy jak jest, a on jednak ma inną perspektywę tego wszystkiego. Jeszcze dochodzą właśnie te wszystkie czynniki jak ta zmiana stylu życia, chociaż się przecież nie skarżył i nigdy by nie chciał się zgodzić, ze to też miało wpływ na to, że łatwiej jest mu uwierzyć w kłamstwo. Niby można powiedzieć że z wygody, ale to byłoby nie uczciwe wobec Franza. Bo to była złożona sytuacja

Ufff

Ale to co podoba mi się i to bardzo, to że nie ograniczał nigdy kontaktów Amelii z małą

Stokrotka* · Wysłany: 10:00:04 05-07-15 Temat postu:

Nie no jasne - właśnie to mi się podobało najbardziej, że pomimo tego, że uwierzył, nie ograniczał jej kontaktów, więc w sumie tak czy siak jest na dużym plusie

Julita · Wysłany: 10:03:49 05-07-15 Temat postu:

W sumie telenowela ma trochę tych odcinków i bohaterowie muszą błądzić

Dobrze, że to wszystko jest jakoś umotywowane i złożone, a nie bo trzeba coś rozpisać na te 170 odcinków, jak często jest w innych telenowelach

Juz nie chcę podawać przykładu telenoweli, gdzie odcinki są beznadziejnie napisane, nic się nie trzyma logiki, wiemy o której teli piszę

Obie na nią zerkamy z winy jednego pana, który przyjął w niej rolę

Stokrotka* · Wysłany: 10:23:31 05-07-15 Temat postu:

No właśnie. I o tyle tu jest zdecydowanie lepiej, że Franz tak naprawdę nie staje się tym chamskim typem, któremu już nikt nie kibicuję. Bo on właściwie pokazuję przez to co robi, że poniekąd nie wierzy w winę Amelii i nadal ją kocha bez względu na wszystko. A nie jak co poniektóre postacie telenowel Televisy, które kradną matce dziecko

No i tu jest naprawdę wszystko lepiej zaaranżowane - są dowody przeciwko niej, a z dowodami trudno się spierać. Zresztą na jego korzyść też przemawia fakt, że jak zauważyła sama Amelia przeszło mu przez myśl, że jego ojciec mógł się o to postarać. Więc tu naprawdę jeden błąd, nie pociąga za sobą kolejnych

Juli nie wspominaj w ogóle, bo to aż strach bierze, że ktoś może coś takiego produkować

a już zwłaszcza jak masz porównanie tego cuda do tamtej rzeczy

A i po raz kolejny powinnam zachwycić się składaniem w całość. Jakoś nigdy nie przepadałam za telenowelami umiejscowionymi w konkretnych latach w przeszłości - co pewnie ma duży wpływ fakt, że widziałam urywki tylko tych Visowskich, które mnie kompletnie nie porywały. Tutaj natomiast na każdym kroku widać dbałość o szczegóły, tak żeby całość odpowiadała tamtej epoce - co jest fantastyczne, bo przecież nie łatwo coś takiego osiągnąć. Dużo rozmów jest prowadzonych na ulicy, a muszę to najpierw wszystko przygotować. Ja osobiście uwielbiam te wstawki, które są najpierw czarno-białe, a potem pojawiają się w kolorze

Julita · Wysłany: 10:33:43 05-07-15 Temat postu:

Też mi się to podoba

W Boogie Oogie też takie coś było, pokazywali plaże w latach 70' w tych strojach kąpielowych

To robi świetny klimat.
Ta dbałość o szczegóły mnie samą zachwyca. Zwłaszcza, ze to telenowela, filmują dzień w dzień po kilkanaście godzin, a efekt jak z serialu kilkuodcinkowego, którego jeden odcinek mogą kręcić przez tydzień. Przy telenoweli to dziennie chyba robią po kilkanaście scen z róznych odcinków

Stokrotka* · Wysłany: 13:52:52 05-07-15 Temat postu:

No właśnie - tu w każdej scenie wychodzi ich skrupulatność i dbałość o szczegóły. Ogląda się to naprawdę cudownie - już nie tylko ze względu na aktorów, ale właśnie to zaplecze telenoweli - scenografia i kostiumy

Ależ się cieszę, że etap, gdy Amelia była w więzieniu nie trwał przesadnie długo - aż przywodzą mi się na myśl te telenowele, gdzie protka trafiała do więzienia i obowiązkowo była tam gnębiona, póki nie zrobiła się zimna i bezwzględna

no potem oczywiście był etap zemsty

no i po raz kolejny wspomnę, że strasznie mi się podoba fakt, że Franz nie odciął kontaktu małej z Amelią - do tego są to zdrowe relacje, a nie że dziewczynka zastraszana przez kogoś boi się matki

- chyba oglądam zdecydowanie za dużo Televisy

ale podobało mi się też ogromnie, że Franz nie uległ - no przynajmniej na razie - szantażowi emocjonalnemu Silvi

Julita · Wysłany: 0:07:13 06-07-15 Temat postu:

Mnie też to cieszyło, że dość szybko zrobili ten przeskok w czasie

Oni musieli to wszystko zrobić, mnóstwo roboty. Ale widać, że dla efektu warto się poświęcić

Bo dostali za telkę nagrodę Emmy

Scenografia:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wklejam linki, bo obrazki albo za duże albo się nie wyświetlają

Stokrotka* · Wysłany: 10:08:32 06-07-15 Temat postu:

świetne

- uwielbiam ten klimat, wszystko jest tak genialnie dobrane

A ode mnie [link widoczny dla zalogowanych] - niedługo rzucam się na 14 bo było beso

i to jakie

Julita · Wysłany: 21:21:28 06-07-15 Temat postu:

Uwielbiam scenki Franza z Perlą

Julita · Wysłany: 15:09:51 19-07-15 Temat postu:

Manfred ostatnio pokazuje swoje prawdziwe oblicze. I przed Franzem, i przed Amelią nawet przed ojcem

Boję się o Toniego i Hildę

On jej obiecał, że nic się nie zmieni między nimi, jednak to dopiero połowa telenoweli. Coś mi się wydaję, że Toni nie dotrzyma słowa

Julita · Wysłany: 23:58:21 22-07-15 Temat postu:

Od września tela będzie emitowana w Chorwacji! Na głównym kanale

Wejdzie w miejsce Lado a lado, ale przed nim to pasmo okupowały telenowele z Visy, widać że w Chorwacji Globo wypchnęło Visę

Stokrotka* · Wysłany: 0:05:19 23-07-15 Temat postu:

I bardzo dobrze! Szkoda, że u nas nie ma szans na tak fantastyczną historię! Która w sumie jest jednak całkiem klasyczna, ale za to opowiedziana w pierwszorzędny sposób. Jak tylko znajdę więcej czasu muszę znowu sięgnąć po JR choć nie bardzo pamiętam gdzie skończyłam

Julita · Wysłany: 0:23:30 23-07-15 Temat postu:

Lado a lado też bym z chęcią obejrzała. To też kostiumowa telenowele. Kiedyś na Jedynce leciały u nas kostiumowe seriale. Ok, to są telenowele wiec są dłuższe, ale wiem ze w Polsce jest spora publika która uwielbia kostiumówki. Poza tym całe to gadanie na forach, że brazyliady są beee, że tylko Visa się u nas przyjmuję, a pamiętam że Barwy Grzechu były mega popularne, pomimo tych dziwacznych wątków komediowych.

Według mnie LaL lub właśnie JR mogłaby też spokojnie polecieć na głównej stacji

Kiedy LaL startowało w Chorwacji to było zdziwko dlaczego tak, bo wcześniej tylko Visa, a widać że LaL musiało się przyjąć skoro dalej sięgają po Globo i też po kostiumówki

A u nas nadal posucha z Globówkami

Marzy mi się Flor do Caribe, Boogie Oogie lub JR.

Ja jestem na połowie w tej wersji portugalsko-języcznej (czyli wersja ze 173 odcinkami), wiec trochę ruszyłam do przodu

Ostatnio jak pisałyśmy to ja byłam gdzieś na 20 i ty też byłaś jakoś podobnie, więc moze gdzieś tak w tych okolicach skończyłaś? Amelia wyszła już na wolność?

Stokrotka* · Wysłany: 0:32:38 23-07-15 Temat postu:

No mi się właśnie wydaję, że takie kostiumowe dobrze by się u nas przyjęły i takie historyczne - coś na kształt Wspaniałego Stulecia. Wydaję mi się, że stacja nie ryzykowałby tak bardzo, gdyby się na to odważyła, potrzebna by jej była tylko dobra promocja.

W zasadzie to ja też nie rozumiem tego jak stereotypowo ludzie patrzą na telenowele w szczególności brazylijskie, które im się kojarzą z absurdem, idiotyzmami i przeogromną liczbą odcinków

a już najbardziej rozwala mnie fakt, że większość z tych ludzi na oczy dawno nie widziałam takiej Globówki. A zdecydowanie gorsze rzeczy są puszczane w naszej telewizji - już o stokroć wolałabym Globówkę niż LG, która ma teraz polecieć na tv4

Tak, tak - wyszła

już nawet z Franzem mieli kilka uroczych scenek, no i mała Perola zamieszkała z matką

wydaję mi się, ze skończyłam na odcinku 17 - bo oglądam jednak tą wersję Internacional

Julita · Wysłany: 10:36:10 26-07-15 Temat postu:

Moja ulubiona para w tej teli

W moim odczuciu przebijają protów

Proci są słodcy, ale u mnie Viktor i Silvia przebijają wszystkich. Piękny jest ten ich wątek.