Telenowele

Denisse · Wysłany: 20:25:51 30-12-11 Temat postu:

Ahh
Dzisiejszy odcinek był po prostu cudowny

w sumie jak dla mnie każdy jeden

Wreszcie Jeronimo i Renata się pogodzili <3 por fin! są tacy przeuroczy razem

uwielbiam ich

jankajagodziankaxd · Wysłany: 21:13:26 30-12-11 Temat postu:

No i po raz kolejny zapewniono nam gigantyczną dawkę akcji i emocji w jednym odcinku.

Strasznie się cieszę, że Renata pogodziła się z Jeronimem, oby się już więcej nie kłócili, bo najlepiej wyglądają razem. Ta scena przy drzewie była strasznie wzruszająca. Jeśli Jeronimo będzie się zachowywał już tak na zawsze to jestem skłonna mu wybaczyć jego urojenia.

A ich spacer po miasteczku był tak wspaniały, że na tą chwilę byłam gotowa zamienić się z Renatą.

Roberta była już taka bliska prawdy. Szkoda, że bardziej nie przyparła Finy do muru. Tak nawiasem mówiąc to Roberta miała całkiem ładną bluzkę. Nawet było mi jej szkoda, gdy tak płakała, przytulała się do matki i mówiła, że kochała Rafaela. Jestem przekonana, że w tej kwestii nie kłamała.

Daniel to tchórzliwy frajer. Nie dość, że wygląda jak mokry szczur to dodatkowo zachowuje się jak ostatnia ciota, za przeproszeniem.

Matias chyba specjalnie mu powiedział, że ma zamiar zastawić pułapkę na zdrajcę. Oby ten totalny idiota wpadł jak najszybciej, bo zbiera mi się na wymioty, gdy oglądam jego zakazaną mordę.

Jee... Constanza chce wybaczyć Honoriowi.

Niech będą razem, bo lubię ich jako zgodne i kochające się małżeństwo. Myślę, że taka przerwa zrobi im dobrze, bo ich uczucie powinno być 2x mocniejsze.

W końcu Gonzalo dowiedział się, że tak na prawdę Josefina nie ma guza mózgu! Bardzo dobrze, że tak się stało. Ciekawe, co Gonzalo postanowi zrobić z tym faktem. Mam nadzieję, że to tylko przyśpieszy rozwód.

Santiago · Wysłany: 21:45:36 30-12-11 Temat postu:

Odcinek cudowny, słodki, rewelacyjny, niezapomniany, niczym spóźniony prezent gwiazdkowy!

Renata raczej wybaczyła Jeronimowi, który zaprowadził ją pod drzewo, na którym wyrył ich imiona. Renia się wzruszyła, gdyż miała taki zamiar, a nie wiedziała, iż takowe drzewo istnieje. Piękna scena. Kocham ich!!!

Constanza zastanawia się nad tym, czy Honorio, aby na pewno ją zdradził z tą zdzirą(przepraszam za wyrażenie, jednak inne są o wiele gorsze). Sama defraudacja, którą uczyniła, stawia ją w złym świetle. Zaś Cheme zazdrosny. Oby dostał w dupę od Constanzy i spadał, gdzie pieprz rośnie!

Daniel... Ten parszywy dupek! Mnie też odpycha jego twarz. Zaufany?! Pf! Szmaciarz, a nie zaufany członek firmy! Oby znaleźli tego kreta i wsadzili do więzienia.

Gonzalo poszedł do lekarza Finy, aby dowiedzieć się jak jego żona się poczuje, gdy powie jej, iż chce rozwodu. Ale tego co tam się dowiedział, przeszło jego najśmielsze oczekiwania

Ciekawe co zrobi

Sama Fina przekonuje córkę, że nie zabiła Rafy! Jędza, franca podła.... Robcia szybko ją zdemaskowała, jednak jej uległa. Zwyrodnialca pozbawiona ludzkich uczuć!

Karina płakała za Alvarem Nesme! Po prostu szlag mnie trafiał! I nadal trafia

Jka można być tak głupią?! Nie rozumiem.... Miała już przy sobie Lazara, ale go odrzuciła. Po prostu

Matka Reginy mnie wkurza

Prosiła Isidro, aby przekonał jej córkę do powrotu do Antonia

Szkoda mi o niej pisać... Nie zna córki. Tylko tyle napiszę.

Agustin w pace się wkurza

Ciekaw jestem jego miny, kiedy dowie się, iż Renata przebaczyła Jero

maria desamparada · Wysłany: 23:50:45 31-12-11 Temat postu:

Nareszcie Jeronimo się pogodził z Renatą ich scena była śliczna

Alvaro jest skazany idzie do wziezienia

Szkoda ze Karina nie widzi ze jest zlym czlowiekiem i nie zainteresuje sie Lazarem

Agustin poprosil Ezequeiela by zniszczyl Linaresa ,ale ten odmowil

Fina mówi do Roberty ze nie zabiła Rafaela

Matka Reginy nie jest zadowolona ze Regina jest z Gonzalem. Chce by Isidiro pomogl jej przekonac Regine do powrotu do Antonia

Augustin jest nadal w areszcie. Renata go odwiedza i obiecuje go wyciagnac z wiezienia

Gonzalo idzie do lekarza ale dowiaduje się ze tego lekarza co leczy Finę to wyjechał . Okazuje sie ze Fina wcale moze nie miec raka

Constanza chce wybaczyć Honorowi

Roberta wychodzi z aresztu za kaucja

Matias chce wziasc z nia rozwod . Wyznaje ojcu ze pomylil sie co do Roberty

Brando · Wysłany: 12:58:33 02-01-12 Temat postu:

Boska scena Renaty i Jeronima.

w końcu się pogodzili.

Uwielbiam parkę Regina&Gonzalo.

W końcu wyjdą na jaw kłamstwa Finy o rzekomej chorobie.

fantasma · Wysłany: 20:42:57 02-01-12 Temat postu:

No i to jednak było pożegnanie

tak myślałam, że to za pięknie by było żeby się pogodzili szkoda mi było Jeronima jak czytał ten list od Renaty, a taki szczęśliwy już był, a ona go zostawiła.

Ajj Mati i Carlos jacy oni słodcy są w każdej scenie mnie zachwycają

Mam nadzieję, że Adriana wyjdzie aż serce się krajało jak Honorio płakał w szpitalu.

W końcu wyszły na jaw kłamstwa Finy i Gonzalo się wyprowadził dobrze jej tak.

Uwielbiam Gonzala jak jest z Reginą zachowuje sie jak nastolatek, który pierwszy raz sie zakochał takie to słodkie jest

Regina tak samo

natalia** · Wysłany: 21:08:01 02-01-12 Temat postu:

Wkońcu byl odcinek z wypadkiem Adriany wczesniej go widziałam
ale w orginale , szkoda Mi Adriany chciała dorwac z Matiasem Blance ale wpadła pod Sam samochód , trafila z cięzkimi obrażeniami do szpitala .
Byli z nia Matias i Honorio , Jak Honorio płakał w szpitalu zrobilo Mi sie go bardzo szkoda . Gonzalo pojechał do siostry by powiadomić Ją o wypadku Adriany widac ze Ją pokochala bo źle zareagowała .

Gonzalo powiedział Finie ze wie ze kłamała , ale Miala Mine hehe potem sie spkował i opuścił dom i oznajmił jej ze chce rozwodu , wściekła Fina powiedziała ze Mu nigdy nie da .
Renata przemyslała wszystko i napisała list Jerominowi ze Musz epobyć Sami itp
i wyjechała do stolicy .

Brando · Wysłany: 21:27:50 02-01-12 Temat postu:

W końcu wyszło na jaw,że Fina udawała chorobę,Gonzalo się wyprowadziła a ta paliła jego ubrania.

Biedna Adriana,a wszystko przez głupią Blankę.

Wkurzyłem się,że Renata wyjechała,tak pięknie nie mogło być.

Szkoda mi Jeronimo. Pojawiła się ta nowa,Marina.

Santiago · Wysłany: 9:02:19 03-01-12 Temat postu:

Nieee

Renia odeszła, Adri w szpitalu, Blanca zwiała

Jedyne co dobre t, że Fina została zdemaskowana - chociaż w jednej sprawie + Matilde i Carlos

Sintia03 · Wysłany: 12:51:55 03-01-12 Temat postu:

Dobrze,że Fina zostala zdemaskowana bo ten wątek był strasznie głupi i zacofany.Beidna Andriana nie sądzialam,że ta gonitwa tak sie skonczy.Ale musze orzyznać,że świetnie wygladała kiedy zdjeła te szpile i ruszyła w pogoń za blanką i wgświetnie ubrana byłą jak zawsze.Uwielbiam jej styl.

libelitita · Wysłany: 15:30:00 03-01-12 Temat postu:

ej kiedy to się kończy i co będzie po tym?

natalka0125 · Wysłany: 15:43:02 03-01-12 Temat postu:

Tak mi szkoda Adriany biedaczka wpadła pod samochód oby z tego wyszła cało Blanca jest okropna Renata zostawiła jeronima a było tak pięknie miedzy nimi i Nareszcie Fina została zdemaskowna jak jej to Gonzalo powiedział miała niezłom mine

Denisse · Wysłany: 16:11:58 03-01-12 Temat postu:

Zabieram sie za nadrabianie wczorajszego odc bo widziałam tylko połowę.
Biedna Adrii

ale zastanawia mnie bo nie zwróciłam uwagi. Ona wbiegła w jakaś inna uliczke czy co? bo wybiegła z zupełnie innej str niż biegła wczesniej ? to takei troche dziwne.

Jimena22 · Wysłany: 18:35:05 03-01-12 Temat postu:

Ale chora była ta wczorajsza scena pogoni za Blanką

żenada!

Blanca w wysokich szpilach biegła szybciej od Matiasa!!i od Adriany!!
Robili wszystko żeby jej nie dogonić

Niekiedy w tych telach robią szalenie komiczne i nieudane sceny.

maria desamparada · Wysłany: 19:06:57 03-01-12 Temat postu:

Blanca nasiala fermentu i przez nia teraz Adri jest w ciezkim stanie bo miala wypadek gdy biegla z Matiasem w pogoni za Blanca

Poprosila Matiasa by ja pocalowal. Jeronimo i Renata oznajmili Mati i Carlosowi ze sa razem,ale niebawem Renata napisala list i wyjechala z miasta wyjasniajac ze nie do konca wybaczyla Jeronimowi

Ten pocZul sie dotkniety jej slowami

Gonzalo dowiedzial sie ze Fina udawala chorobe i rozstal sie z Fina . Wyznal Constanzie ze Adri miala wypadek i pocieszal siostre przy Reginie i Ines