Telenowele

ewelina_kolekta · Wysłany: 15:37:08 01-03-12 Temat postu:

Nie przesadzajmy że CME jest złe bo każda jedna telka posiada złe wątki.

Denisse · Wysłany: 15:40:34 01-03-12 Temat postu:

ale nie zapominajcie też ze każdy może mieć swoje zdanie i Sintia nie musi uwielbiac Cme i moze to tutaj napisać

natalia** · Wysłany: 16:06:20 01-03-12 Temat postu:

Tela jak by Miała Mniej odc i Mniej wątków pobocznych które są bez sensu to było by znacznie lepiej .
Nie lubię jak na siłe przedłużaja telenowele wtedy źle to sie ogląda i ma sie tylko dosyć .

natalka0125 · Wysłany: 18:05:40 01-03-12 Temat postu:

Ja tam bardzo lubie CME ale ten atek Mariny z ta ciążom mi tylko w niej nie pasuje

ola011079 · Wysłany: 20:41:39 01-03-12 Temat postu:

Wprowadzili ten wątek chyba tylko po to żeby pokazać, że jaka matka taka córka, że Renacie przytrafiła sie podobna sytuacja jak Reginie.

Ines_ · Wysłany: 3:45:05 02-03-12 Temat postu:

Szkoda,że Chema zmarł i to akurat w momencie kiedy otworzył własną restaurację,o której marzył od lat.
Ta przemowa na otwarciu była bardzo wzruszająca.Niestety nie zdążył już wyjechać do Francji,co też było jego marzeniem.

Aneta · Wysłany: 3:57:19 02-03-12 Temat postu:

Odcinek był dzisiaj smutny szkoda mi Chemy Jeronimo w więzieniu Marina mnie też się nie podoba teraz zaczynają podejrzewać ze to Renata będzie córką Reginy

Denisse · Wysłany: 10:45:42 02-03-12 Temat postu:

nie wiem po co ta śmierć chemy

Szlag by ich trafił jak by np ten guz się okazał nie groźny i on by był ostatecznie z Julietą ?

nie znoszę takich rozwiązań "po najmniejszej linii oporu" dla mnie to spory minus w CME

ginger88 · Wysłany: 14:16:13 02-03-12 Temat postu:

szkoda, że uśmiercili Chemę...jego śmierć była strasznie naciągana wg mnie. niby był śmiertelnie chory, nieuleczalny guz mózgu - a umarł sobie całkiem spokojnie, bez bólu i cierpień chwilę potem jak każdemu powiedział za co jest wdzięczny itd. - to było jak dla mnie strasznie mało życiowe

rozumiem nagminne uśmiercanie złych bohaterów...no ale Chema mógł przecież być z Julietą, a Adriana żyłaby sobie spokojnie z Matiasem - i wszyscy szczęśliwi

ewelina_kolekta · Wysłany: 15:29:12 02-03-12 Temat postu:

Wczorajszy odcinek spowodował, ze wyroniłam łzy. Podobała mi się scenka jak Chema dziękował wszystkim za to że okazali mu dużo miłości wobec ostatnich dni życia. Scenka z Renatą i Jeronimem była wspaniała, podoba mi się ta para. A wątek z Mariną rzeczywiście przeszkadza w tej telenoweli.

panna_p · Wysłany: 0:43:30 03-03-12 Temat postu:

Zawsze broniłam Mariny i lubiłam jej postać. Nadal ją lubię, ale patrzenie na jej ciągły płacz zaczyna mnie naprawdę męczyć...rozumiem, że cierpi itp i jestem w stanie to usprawiedliwić, no ale scenarzyści mogli jakoś inaczej to rozegrać...
Wkurza mnie też ta niby przyjaciółka Carlosa. Mogliby sobie już dać spokój z kolejnymi intrygantkami.

ewelina_kolekta · Wysłany: 10:03:50 04-03-12 Temat postu:

Może Marina wreszcie zrozumie że serce Jeronima należy do Renaty potem jak zobaczyła ich razem przed wiezieniem. Podobały mi się sceny z nimi :

Denisse · Wysłany: 15:34:10 04-03-12 Temat postu:

mi także podobał się ten skok Renaty

szkoda, że ta ciężarówa musiała nadjechać

Brando · Wysłany: 17:43:32 05-03-12 Temat postu:

Mam już dość jęczenia Mariny.

Wolałbym żeby była villaną i szła po trupach do celu to chociaż byłoby ciekawiej a tak to wyje.

Avondy · Wysłany: 19:04:34 05-03-12 Temat postu:

dzisiejszy pierwszy odcinek świetny! Renata i Jeronimo

ahh...nie mogę się na nich napatrzeć