Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La Casa de al Lado/Dom po sąsiedzku -Telemundo- Novela TV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 76, 77, 78 ... 350, 351, 352  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22387
Przeczytał: 87 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:38:46 19-02-16    Temat postu:

Ja jestem na odc. 66. Dużo rzeczy się wyjaśniło, w sumie tak jak podejrzewałam. A Gonzalo jest najlepszy

Męczy mnie już wątek Pilar-Gonzalo. Zapowiadało się fajnie, a teraz coraz gorzej, nie widzę chemii między nimi. Co chwilę jedno z nich wraca do męża/żony, mimo iż chwilę wcześniej przysięgali sobie miłość... Co do Gonzala to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ma inne "plany", ale zachowanie Pilar jest nielogiczne Tak samo Diego, najpierw postawił się ojcu i chciał pomóc matce z Gonzalem, nawet go zaakceptował, aby w końcu wrócić do ojca-tyrana w obronie Andrei...

Ignacia ze swoją nachalnością wobec Gonzala też jest irytująca, ciągle wykorzystuje okazję, by go przy sobie zatrzymać (śmierć Renata, wypadek Emilia). A Pilar wyzywa od najgorszych, choć to ona pierwsza zabrała jej Javiera, hipokryzja. Za to w Gonzalu Ignacia nie widzi winy.

Wydaje mi się, że Emilio i Hilda powinni jednak wziąć rozwód, nie widzę przyszłości tych dwojga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22759
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 18:04:03 19-02-16    Temat postu:

Wątek Pilar i Gonzala jest taki, a nie inny bo po 61odcinku trudno sobie wyobrazić żeby Gonzalo i Pilar stworzyli kiedyś szczęśliwą rodzinę.

Ignacia jak już kiedyś pisalam jest męcząca popada ze skrajności w skrajność a to jest z Javierem, a to wraca do Gonzala po czym szuka znowu Adolfa czy właściwie Ismaela. I tak w koło Macieju.

Gonzalo jest the best ja go uwielbiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22387
Przeczytał: 87 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:06:52 19-02-16    Temat postu:

roksi 20 napisał:
Wątek Pilar i Gonzala jest taki, a nie inny bo po 61odcinku trudno sobie wyobrazić żeby Gonzalo i Pilar stworzyli kiedyś szczęśliwą rodzinę.

Ignacia jak już kiedyś pisalam jest męcząca popada ze skrajności w skrajność a to jest z Javierem, a to wraca do Gonzala po czym szuka znowu Adolfa czy właściwie Ismaela. I tak w koło Macieju.

Gonzalo jest the best ja go uwielbiam.


Wiadomo, że po faktach, jakie wyszły na jaw, ciężko by było wyobrazić sobie Gonzala jako przykładnego męża i ojca. Ale jednak Pilar nie zna prawdy i w jej przekonaniu Gonzalo jest dobry i idealny. Jednak zamiast walczyć, ona ciągle zmienia zdanie, nawet przespała się z Javierem... A jak już w końcu dowiedziała się, że Gonzalo wrócił do Ignacii to powinna była dalej walczyć o niego, a przynajmniej o swoją wolność i marzenia, a nie wracać do Javiera.

Ignacia nie wie, czego chce od życia i kogo kocha. Jest dorosłą kobietą, a zachowuje się jak dziecko. Teraz wymyśliła sobie, że musi zostać matką, kolejna obsesja.

Gonzalo jest najlepszy, jest jedną z ulubionych postaci, normalnie ubóstwiam tego aktora! Oprócz Gonzala moje ulubione postaci to: Rebeca, Renato, Matias (szkoda, że go już nie ma, tworzył ładną parę z Rebecą).
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22759
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 20:33:31 19-02-16    Temat postu:

Ooo czyli widzę, że już weszlas w etap kiedy Ignacia chce mieć dziecko współczucia to jest straszne.
Naprawdę uwielbiam Catherine Sacioque, ale postać Ignacii mnie męczy.

A Gonzalo jest boski z pozostałych postaci lubię Rebece, Carole, Pilar (mam do niej słabość) no i Gonzalita.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22387
Przeczytał: 87 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:06:40 20-02-16    Temat postu:

roksi 20 napisał:
Ooo czyli widzę, że już weszlas w etap kiedy Ignacia chce mieć dziecko współczucia to jest straszne.
Naprawdę uwielbiam Catherine Sacioque, ale postać Ignacii mnie męczy.

A Gonzalo jest boski z pozostałych postaci lubię Rebece, Carole, Pilar (mam do niej słabość) no i Gonzalita.


Tak, ciągle próbuje zmusić Hildę, by jej oddała dziecko, jakby to był przedmiot. Nawiasem mówiąc, nie widać żadnej ciąży u Hildy.

Zapomniałam o Caroli, też ją lubię. W sumie ciekawą parę tworzyłaby z Gonzalo

Robi się coraz ciekawiej, brat chciał zabić brata. Gonzalowi wszystko wymyka się spod kontroli. Nawiasem mówiąc, ciekawa jestem, czy on jest naprawdę prawnikiem. Była mowa, że rodzeństwo pochodziło z biednej dzielnicy, więc jak niby miałby skończyć studia. Ale z drugiej strony, gdyby nie był prawnikiem, to od razu by to chyba wyszło na jaw.

Marisol siostrą Ricarda. Nie rozumiem, jak ona chciała otruć Pilar, a potem normalnie pracować u Conde...
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:21:28 20-02-16    Temat postu:

Własnie Gonzalo chciał zabić Adolfa rozwalilo mnie to, kompletne zaskoczenie. Do tego przespał sie z Carolą, co za popapraniec. Pózniej Ignacia sie o tym dowiedziala, powiedziała to Pilar i protka wrociła do domu. Gonzalo po spędzonej nocy w Pilar wyszedł i wrócił do Ignaci. Zadne nie poinformowalo drugiego, że to "koniec" wrócili do swoich domów i juz. Bylo to dla mnie mega dziwne.

Błędem logicznym bylo wrzucenie trucizny do kosza na śmieci w domu Conde- takie absurdy nakręcają fabulę.

Skończylam dzisiejsze oglądanie na 96 odc. Można powiedziec, że był kolejny punkt kulminacyjny

Naliczyłam 14 ofiar do 96 odc (w tym 2 przechodniów)(mozliwe że kogoś przeoczyłam)
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22387
Przeczytał: 87 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:57:21 20-02-16    Temat postu:

Paulina27 napisał:
Własnie Gonzalo chciał zabić Adolfa rozwalilo mnie to, kompletne zaskoczenie. Do tego przespał sie z Carolą, co za popapraniec. Pózniej Ignacia sie o tym dowiedziala, powiedziała to Pilar i protka wrociła do domu. Gonzalo po spędzonej nocy w Pilar wyszedł i wrócił do Ignaci. Zadne nie poinformowalo drugiego, że to "koniec" wrócili do swoich domów i juz. Bylo to dla mnie mega dziwne.

Błędem logicznym bylo wrzucenie trucizny do kosza na śmieci w domu Conde- takie absurdy nakręcają fabulę.

Skończylam dzisiejsze oglądanie na 96 odc. Można powiedziec, że był kolejny punkt kulminacyjny

Naliczyłam 14 ofiar do 96 odc (w tym 2 przechodniów)(mozliwe że kogoś przeoczyłam)


Pewnie Gonzalo chciał zabić Adolfa, bo miał dosyć jego błędów, ale teraz jak ten żyje, to Gonzalo ma przerąbane. Ja na miejscu Adolfa powiedziałabym Conde, kim jest Gonzalo. I tak nie ma już nic do stracenia.

Też nie rozumiem, jak Marisol mogła być tak nieostrożna i wyrzucić butelkę i strzykawkę do kosza. A po tym co zrobiła nie zniknęła, a nawet przyszła do pracy Poza tym ta trucizna miała podobno zabić, a życie Karen w żaden sposób nie było zagrożone. Więc jakby nawet Pilar zjadła te czekoladki to na pewno by nie umarła, bo ktoś by wcześniej wezwał pomoc. Głupi więc był ten plan.

Ja skończyłam dziś na 71 W sumie nie liczyłam ofiar, muszę się sobie zrobić listę, ale np. co do losu Lidii to nie wiadomo, co się z nią stało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22759
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 14:22:57 20-02-16    Temat postu:

Ta akcja z czekoladkami wogle była nie udana Pilar zostawiła je w salonie wszyscy je widzieli i mieli na nie ochote tylko nie sama Pilar. Nawet Javier chciał spróbować, ale sie wycofał.

Co, do Adolfa to gdyby wydal prawdziwą tożsamość Gonzala to wszystko było by zbyt proste.
Po za tym myślę, że Adolfowi zależy na zemście na rodzinie Conde to on pojawia sie z nienacka w domu grozi itd, a Gonzalo świetnie odrywa swoją role pomocnego, broniacego i zaufanego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:24:12 21-02-16    Temat postu:

Odc 101 Javier haha, to chyba pierwsza scena która mnie rozsmieszyła w tym serialu

Co do zatrutych czekoladek to myślę, że Karen zjadła ich za mało. Słysząlam o przypadku podtuwania i śmierci w ten sposób a wydało sie tylko dlatego, że oprawca miał wyrzuty sumienia.

Ofiary spisałam dopiero teraz. Żaluje, że nie zrobilam statystyki podczas oglądania RdC

Lidia chyba zyje, rodzina zabrała ją do domu i slad po niej zaginął
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22759
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 1:50:17 21-02-16    Temat postu:

Paulina27 jesteś naprawde szybka wyprzedzam Cie tylko 10 odcinkami.

Tak arszenik to smiertelna trucizna czesto uzywana była kiedyś jako trutka na szczury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 123050
Przeczytał: 208 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:11:04 21-02-16    Temat postu:

Jestem pod wrażeniem dziewczyny szybko idą wam odc
no ale Miałam tak samo bo nieraz zdarzało Mi się obejrzeć 5 odc po rząd
odc bardzo wciągające

A gdy telka sie skończyła czułam niedosyt
hehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22387
Przeczytał: 87 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:03:50 21-02-16    Temat postu:

roksi 20 napisał:
Co, do Adolfa to gdyby wydal prawdziwą tożsamość Gonzala to wszystko było by zbyt proste.
Po za tym myślę, że Adolfowi zależy na zemście na rodzinie Conde to on pojawia sie z nienacka w domu grozi itd, a Gonzalo świetnie odrywa swoją role pomocnego, broniacego i zaufanego.


Tak, to było zbyt proste, tak jak to, że Emilio mógł podłożyć kamerę w sypialni Leonarda.

Rozumiem, że obydwaj bracia chcą się zemścić na Conde za niesłuszne oskarżenie Igora o malwersację, czyli Renato przyczynił się do wylewu i paraliżu Igora. W konsekwencji rodzinę dopadła bieda, matka odeszła, a dzieci wychowywały się w ubogiej dzielnicy, najpierw zajmowała się nimi służąca, a potem byli zdani na siebie. Tak też w ich umysłach narastała nienawiść.

Wobec tego niezrozumiałe jest dla mnie to, że Gonzalo prosi o pomoc Mabel, spotyka się z nią i nawet nazywa matką. Przecież powinien ją chcieć zabić! Ta kobieta w końcu porzuciła własne dzieci, a nawet nie czuje żadnej skruchy. Mówi, że nie ma dzieci, że zostawiła ciężar, by móc żyć itp. Tak samo Adolfo, poprosił Mabel o pomoc, gdy został ranny i mówił do matki z takim jakby sentymentem, że był jej ulubieńcem itp. nie było nienawiści

Do tego zastanawia mnie stosunek braci do Igora. Powinni go kochać i się nim zajmować, w końcu robią wszystko, by pomścić i jego krzywdy. Dla nich natomiast Igor jest ciężarem, takim samym jak był dla Mabel.

Zastanawia mnie więc cały sens tej zemsty. Wcześniej sądziłam, że bracia robią wszystko, by pomścić biednego ojca i odnaleźć złą matkę, by się również na niej zemścić. A tu matka staje się sprzymierzeńcem, poszkodowany ojciec i brat-kaleka (Leonardo) - utrapieniem, a jedynym powodem zemsty czyżby były jedynie pieniądze? Nie wspominając o tym, że Renato może być uważany za jedynego winnego, a zemsta dopada głównie jego dzieci. Do tego Renato żałuje i na każdym kroku to pokazuje.

A tak z innej beczki, to nie rozumiem też sensu zabijania Matiasa. Ok, przyczynił się do aresztowania Adolfa, ale chciał wyjechać z Rebecą po ślubie, co chyba było na korzyść braciom. A przez to, że go zabili, Rebeca została. Poza tym Matias nie wiedział nic o Gonzalo, sami mu wszystko opowiedzieli. A na koniec Gonzalo, że to nic osobistego, tak więc po co ...


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:09:00 21-02-16, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22759
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 20:28:48 21-02-16    Temat postu:

Ja mam taką teorię oni mszcza sie za porzucenie przez matke niż za kszywde ojca.
Ojciec tak naprawde to zaslona dla zemsty o wiele gorszym wydarzeniem bylo dla Ismaela i Iniakiego porzucenie przez matke oni nawet Igora za to obwiniaja.
A to, że chwilami szukają u Mabel wsparcia w sumie nie jest, aż tak dziwne w końcu to ich matka.
Ale powiem Ci, że szczerze to oni jej nie kochają zresztą ona ich też nie. Mają poprostu chwile słabości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22387
Przeczytał: 87 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:16:53 21-02-16    Temat postu:

Być może prawdziwym powodem zemsty jest rzeczywiście porzucenie przez matkę.
Dobrym przykładem na potwierdzenie tej teorii jest wspomnienie Inakiego, kiedy to matka odeszła z domu i powiedziała służącej, by wzięła sobie jej dzieci. Chyba z 2 razy to wspomnienie pokazali, czyli odcisnęło silne piętno w psychice Inakiego.
Nie wiem, za co bracia mogliby winić ojca, sam był ofiarą, ale jego kalectwo jednak przyczyniło się do odejścia żony (choć przecież to nie jego wina, że dostał wylewu i został sparaliżowany ).
Wiadomo jednak, że Ismael ma żal do ojca za to, że faworyzował Ivana.
Ale wydaje mi się, że są jeszcze jakieś sekrety rodzinne, związane z Inakim. Z kontekstu rozmowy Mabel z Ismaelem, zrozumiałam, że Inaki jest dla niej nikim tzn. może nie być jej synem, albo synem Igora lub nawet ich obu. Zaciekawiło mnie to


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 21:18:46 21-02-16, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22759
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 21:48:49 21-02-16    Temat postu:

Na, którym odcinku jesteś?

P.S Kurcze teraz to sie dzieje, że odcinki ogladalabym hurtowo.


Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 21:57:40 21-02-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 76, 77, 78 ... 350, 351, 352  Następny
Strona 77 z 352

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin