Telenowele

roksi 20 · Wysłany: 14:24:00 25-02-16 Temat postu:

Hehe Javier i imprezka on naprawde rozwala system.

Sylwia94 · Wysłany: 16:29:38 25-02-16 Temat postu:

Nie mogę się oderwać od tej telki

Gonzalo niezłe zrobił przedstawienie w biurze. Najpierw wywalił sekretarkę, potem się upił i nie wrócił do domu. Już myślałam, że zabije Ignacię. Powinien się kontrolować, bo wszyscy już widzą, że coś z nim nie tak. A na jego miejscu to bym chyba zabiła Mabel. Co za potworne babsko, porzuciła własne dzieci i męża-kalekę, teraz jest oschła i nie ma żadnych uczuć, a do tego wyszło na jaw, że zdradziła męża, a ojcem jej najstarszego syna jest Renato

Ignacia i jej rozpacz z powodu braku dziecka jest dla mnie śmieszna. Przecież może zajść w ciążę z kimkolwiek jak jej tak zależy xD zamiast tego kradnie cudze dziecko.
Pilar jaka bojowa, by uratować Hildę. Szkoda, że o własne życie tak nie walczy...

roksi 20 · Wysłany: 18:51:13 25-02-16 Temat postu:

Widać Pilar poczuła sie psychologiem ona ma takie momenty krótkotrwałe niestety.
Gonzalo wściekł sie tak po tym jak Renato powiedzial mu, że Iniaki jest jego synem. Z jednej strony rozumiem jego reakcje, ale z drugiej przecież i tak msci sie na rodzinie Conde i nawet nie jest prawdziwym mężem Ignacii więc po co sie, aż przejął. Przecież jest psychopata.

A Ignacia i jej potrzeba posiadania dziecka to istny dramat.

Sylwia94 · Wysłany: 20:08:24 25-02-16 Temat postu:

Cóż, wg mnie Pilar nie powinna się wyrywać do pomagania innym, skoro jej życie osobiste to katastrofa

Żyje z mężem tyranem, choć kocha innego mężczyznę i mimo licznych prób zaczęcia nowego życia, w końcu zawsze wraca do Javiera. Mało tego, ostatnio dowiedziała się o kolejnej kochance Javiera - Rebece i dalej z nim jest. A Ricardo ciągle sobie wchodzi przez okno do domu, a ta nie chce by Javier mu założył sprawę w sądzie

To wchodzenie do domów to masakra, Adolfo i Ricardo opanowali tę technikę do perfekcji. Pytanie brzmi, jak on to robi jak okno jest zamknięte

W sumie Gonzalo potem najbardziej przejął się chyba faktem, że ożenił się z własną siostrą i z nią sypiał. Bo potem, jak usłyszał, że dzieci Renata są adoptowane to nawet mu przeszło

roksi 20 · Wysłany: 20:49:34 25-02-16 Temat postu:

Pilar jest jak sinusojda, a tych okien oni poprostu może nie domykaja.

Sylwia94 · Wysłany: 21:13:20 25-02-16 Temat postu:

Z tymi oknami to możliwe, że nie domykają. Ale z drugiej strony chyba potrzebna jakaś drabina by wejść

No i nikt nigdy nie widzi i nie słyszy, jak Ricardo wchodzi i zostawia róże.
Biedna Karen, już drugi raz obrywa zamiast Pilar

Poniekąd rozumiem Nibalda, że ma dosyć Yolandy, ona jest strasznie męcząca!

roksi 20 · Wysłany: 22:18:13 25-02-16 Temat postu:

O czyli widze, że jesteś już po 90-siatym odcinku.

Oj tak Yolanda to zrzeda straszna jest. Przy niej to ja już wole sto razy bardziej Karen.

Paulina27 · Wysłany: 22:45:41 25-02-16 Temat postu:

Ja teraz tylko wrzuce aminnacje. Zrobiłam je wszystkie wczoraj ale brakło mi czasu. Póżniej jeszcze z odc 102 jak znajde to dodam.
Suerte szybko Ci idzie, pamiętam koncówke : Gonzalo z nożem

jakby to bylo niedawno. a na jakim etapie jest śledztwo Rebeci?
Roksi 20 na czym Ty jestes?
Odezwe się pózniej

roksi 20 · Wysłany: 23:14:51 25-02-16 Temat postu:

Ja jestem po 116 odcinku

Paulina27 · Wysłany: 1:38:13 26-02-16 Temat postu:

Odc 101 (jednak

)

Odc 122. Javier to ewenement

Jeszcze nie spotkalam się z tak skrajna postacią

natalia** · Wysłany: 18:45:49 27-02-16 Temat postu:

Świetne animki . pamietam jak płakałam
ze śmiechu jak Javiet tańczył na przyjęciu niezłe się wyginał hehe
Mina Hildy bezcenna !!

Paulina27 · Wysłany: 23:56:49 27-02-16 Temat postu:

Odc 136 wielkie zaskoczenie

. Fotka robi wrażenie

Mysle jednak, że to nie jest tak jak wygląda.
Odbicie w lustrze - diaboliczne

Sylwia94 · Wysłany: 1:37:53 28-02-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 2:06:53 28-02-16 Temat postu:

To co będzie z Rebeca to będzie dopiero jazda bez hamulców.

Sylwia94 · Wysłany: 3:55:16 28-02-16 Temat postu:

Odc. 93 i kolejny trup do kolekcji. Tak czułam, coś podejrzane było to zainteresowanie piwnicą

Nie mogę z tego: Pilar śpieszy z pomocą Yolandzie, którą zostawił mąż, mimo iż to Yolanda jakiś czas temu "robiła terapię" Pilar, martwiąc się, iż ta jest ofiarą przemocy domowej. Cóż, ja na miejscu Yolandy byłabym sceptyczna co do pomocy od Pilar, która sama nie radzi sobie ze swoim życiem. A najlepsza w tym odc. była rozmowa Pilar i Rebeci:
R: Wyjeżdżasz z Gonzalem?
P: Oczywiście
R: Rozmawiałaś z nim?
P: Nie