Telenowele

aniaa.xoxo · Wysłany: 22:32:22 26-06-16 Temat postu:

Hmmm. Może po to by zmylić widzów.?

Paulina27 · Wysłany: 0:23:25 28-06-16 Temat postu:

Jak dla mnie to dla podkręcenia akcji. Ale watek Gonzala który na osobności próbuje rozkminic smierc Adolfa - bezsesowny. Przy ludziach to rozumiem udawał niewinnego.
Myslę, że akcje z lustrem zaaranżowala Raquel, do tego Carola sledziła Gonzala a jakze, znowu dla podkręcenia akcji i dodania wiarygodności.

Z perspektywy czasu myśle że telenowela była dobra pod względem akcji i napięcia. Aczkolwiek postepowanie bohaterów czesto nie trzymalo sie kupy. Wiele watków zupelnie bez sensu np. utrzymywanie cudzego dziecka przez Ignacie. Do tego bardzo słaba końcówka. Ostatnie kilkanascie odc kiedy to wszystkie tajemnice wyszly na jaw byly najsłabsze. A ostatnia akcja z pojmaniem prota to już kompletna tragedia. Bylam bardzo rozczarowana.

roksi 20 · Wysłany: 0:55:05 28-06-16 Temat postu:

Moim zdaniem postać Ignacii była największym minusem całego serialu. Wiecznie marudzaca, szukająca nie wiadomo czego, sama nie wiedziała czego chce. Popadala ze skrajności w skrajność. Była męcząca postacią i najmniej porywająca z wszystkich postaci, w które wcieliła się Catherine Sacioque, a mam porównanie bo widziałam z Nią już kilka telenowel.

Sylwia94 · Wysłany: 20:34:44 29-06-16 Temat postu:

Też uważam, że postać Ignacii była minusem i ogólnie ostatnie odcinki rzeczywiście były najsłabsze. Wyglądało to tak, jakby scenarzyści szli na ilość, a nie jakość, sztucznie przedłużając wątki, przez co bohaterowie zachowywali się nieracjonalnie. Do tego kilka wątków jest w ogóle do wywalenia, bo nic nie wniosły typu: adopcja, postać matki Caroli, czy właśnie utrzymywanie cudzego dziecka przez Ignacię

roksi 20 · Wysłany: 21:12:47 29-06-16 Temat postu:

Wątek matki Caroli jak i wątek adopcji całej trojki jak dla mnie też byly bez sensu i wcale nie było to potrzebne.
Nawet dla tego epizodu z Gonzalo jako rzekomym synem Renata.

Sylwia94 · Wysłany: 21:46:32 29-06-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 21:59:56 29-06-16 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 13:14:42 30-06-16 Temat postu:

RutilaCasillas · Wysłany: 9:32:40 01-07-16 Temat postu:

Gonzalo, robi się coraz bardziej zły, szkoda że zabił nic niewinnego pablo

Lineczka · Wysłany: 12:38:44 01-07-16 Temat postu:

Ile ta telka ma odcinków i gdzie można ją obejrzeć w Internecie?

Sylwia94 · Wysłany: 12:52:10 01-07-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 13:08:15 01-07-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 13:23:14 01-07-16 Temat postu:

Ok, dzięki. Trochę sporo tych odcinków, ale może kiedyś wezmę się za tę telkę.

Paulina27 · Wysłany: 0:04:11 02-07-16 Temat postu:

Uwaga spojlery
Postac Adolfa była niespójna. Z relacji Lidi wynikalo, że jest bezwzględny i brutalny. A wyszedł z niego pocieszny psychol, pod koniec pojawiły się u niego jakies uczucia, może poprostu ta postac tak ewoluowała...
Cala ich rodzina (oprócz ojca)była popaprana. Już poświecenie brata dla sprawy było nie do konca normalne. Motyw zemsty stracil sens(kiedy zabili ojca), a oni brneli dalej. Bracia staneli przeciwko sobie. Matka raz pomagala jednemu raz drugiemu. Gonzalo chciał pozostać Gonzalem, a Adolfo chciał go wydac i bawił sie z zainteresowanymi w podchody zamiast wprost przedstwić dowody tożsamosci brata. Matka (juz nie pamiętam imienia) w pewnym momencie straciła sens zycia.

Watek Carmen tez na poczatku wydawał mi sie bezsensowyny, Carola poznała matkę, gadka szmatka i znikneła. Pozniej wróciła i Carola ukrywala sie u niej, i zostala kolejna ofiara Gonzala. Niby jako tako trzymał się kupy.

Największa głupota w serialu - Watek utrzymywania cudzego dziecka, już nie pamiętam dokładnie. To była jakas adopcja na odległość?
Jedna z najbardziej żenujących scen tuż przezd finałem - porwanie Andrei i jej odbicie. Gonzalo przyjmuje kulke, póżniej stękaja razem z Pilar...
Watek publikacji drugiej ksiązki

I jeszcze wiele by sie znalazło....

natalia** · Wysłany: 16:59:00 02-07-16 Temat postu: