|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arabella Arcymistrz
Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 42200 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:41:17 04-07-10 Temat postu: |
|
|
sonsoles napisał: | Z kim na końcu został lekarz przyjaciel Reginy? |
Doktor Octavio ożenił się z Fabiolą
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonsoles Aktywista
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:56:21 04-07-10 Temat postu: |
|
|
Aha czyli już wiem z kim pewnie będzie Felipe w Soy tu dueńa. A koleżanka Reginy ta co mieszka w stolicy? |
|
Powrót do góry |
|
|
MaI Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 6951 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dame oportunidad amor:)) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:46 03-01-11 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiOva Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 7344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:05 23-01-11 Temat postu: |
|
|
Niestety ale nie kojarzę tej telenoweli ;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
ilonkaaa Debiutant
Dołączył: 16 Sty 2011 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:14:03 05-03-11 Temat postu: |
|
|
MaI z którego numeru Świata seriali jest ten wycinek.
Oglądałam właśnie odcinki po hiszpańsku i nie znalazłam momentu z serenadą, a chciałam porównać go ze sceną z telenoweli soy tu duena. Widział może ktoś tą scenę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:17:04 09-03-14 Temat postu: |
|
|
nie ogladalam niestety, ale mam zamiar obejrzec na yt |
|
Powrót do góry |
|
|
Tytka Idol
Dołączył: 01 Sty 2016 Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:06:24 04-04-16 Temat postu: |
|
|
Czy jest osoba, która oglądałam zarówno Dziedziczkę, jak i Kobietę ze stali ?
Jestem strasznie ciekawa porównania. Sama widziałam tylko nowsza wersję. |
|
Powrót do góry |
|
|
Patisha Prokonsul
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 3072 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łaziska górne
|
Wysłany: 18:38:29 04-04-16 Temat postu: |
|
|
Ja oglądałam tylko starą wersję i była super |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:43:11 04-04-16 Temat postu: |
|
|
Tytka napisał: | Czy jest osoba, która oglądałam zarówno Dziedziczkę, jak i Kobietę ze stali ?
Jestem strasznie ciekawa porównania. Sama widziałam tylko nowsza wersję. |
Ja XDDDD
Dla mnie Duena nieporównywalnie lepsza niż STD.
Przede wszystkim nie tak przegadana, Dziedziczka miała 95 odcinków a SDT sto czterdzieści parę przy tym samym scenariuszu. Apogeum był dla mnie pewien pogrzeb w STD, który trwał... cały odcinek. Pokazano płacz chyba każdego z bohaterów, wspomnienia, lamenty. Zaczęłam się obawiać, że za chwilę pojawi się płacz zwierząt, bo ludzi brakło. Wiem że jestem złośliwa, ale to naprawdę taki było.
Nie ma porównania między Reginą Angeliki a Valentiną Lucero.
Regina na początku jest totalnie przesłodzona, ale nie sztuczna, zresztą Angelica to obok Kate del Castillo i Heleny Rojo najlepsza aktorka, jaką widziałam w Visie. Naprawdę mimo że jest sierotą i ją ciotka wychowuje, kocha ludzi i życie. Chodzi ubrana w słodkie kapelusze, falbanki, po prostu grzeczna dziewczynka. Po przemianie nadal są słodkie kapelusze i ...stal, ale ta prawdziwa w oczach. Mimo tych samych strojów, krajobrazu i całej otoczki masz wrażenie że to inna aktorka, do tego stopnia potrafiła Angelica się przemienić. Ponadto, co jest dla mnie wielkim plusem, jej Regina jest pełna bólu i zgorzknienia, natomiast Valentina rozdrażniona i pretensji do świata, stąd jeśli o mnie chodzi, współczucie do niej szybko stopniało. W oczach Angeliki jest autentyczny ból i krzywda, a już szczególnie wzrusza, jak gra na saksofonie i wprost tak trochę poprzez muzykę go wykrzykuje i opisuje, a w oczach Lucero złość i pretensja nie wiadomo o co.
Na plus jest też dla mnie Cynthia w porównaniu do Gaby.
Owszem, fizycznie Gaby z pewnością ładniejsza i bardziej pasująca do wampa, który omotywał facetów wokół palca, ale gra Gaby totalnie mi się nie podobała, zresztą została nieźle przez krytykę zjechana, za co się obraziła i pożegnała z Visą. Ja rozumiem villana, z obsesją zazdrości na puncie kuzynki, chcąca mieć wszystko to co ona, jej majątek, jej mężczyzn. Ale przesadyzm gry Gaby był tak skrajny, że dla mnie to było aż niesmaczne, ona wszystkim dookoła rzucała tak mordercze spojrzenia, jakby im co najmniej żołądki przez gardło wyciągnąć chciała. Na twarzy w każdej sytuacji, nawet jak udawała jej bohaterka dobrą, był wypisany totalny fałsz. W pewnym momencie ja się zaczęłam śmiać z głupoty pozostałych bohaterów, bo ona każdym gestem, spojrzeniem, intonacją głosu podkreślała jak ich nienawidzi, a oni tego nie widzieli. Natomiast bohaterka Cynthi, mimo że mniej atrakcyjna była szczwana, sprytna, w ogólnym obejściu bardzo miła i dla mnie było zrozumiałym, że ludzie jej ufali, szczególnie później w porównaniu ze zgorzkniałą Reginą. Zawsze ślicznie i prosto w oczy z jasnym spojrzeniem spoglądała rozmówcy, zamiast wulgarnie i bezczelnie uśmiechała się zalotnie do mężczyzn. Stąd dla mnie Ivana na plus Cynthi.
I teraz Jose Maria/Jose Miguel. Tu jedyna dla mnie równowaga i duży plus STD. Jose Maria w wykonaniu Gattorno był bardzo prawym, ciepłym, może nawet zbyt dobrym i łagodnym człowiekiem, ale tylko taki był w stanie znosić humory Reginy. Taki prot ideał, same zalety, ale bardzo dobrze grał go Francisco, nie był irytujący w tym.
Natomiast Jose Miguel ma zdecydowanie mocniejszy charakter i jest bardziej stanowczy. Przyznam się, że przed wystartowaniem teli największe oczekiwania i najbardziej lubiłam Lucero, potem Gaby, a Ferdka najmniej. Ani w Esmeraldzie, ani w NTO i AR mi się nie podobał i jakoś tak uprzedzona byłam. A tutaj mnie tak pozytywnie zaskoczył, że musiałam po sprawiedliwości wszystkie złe słowa odszczekać.
Miał prawie te same dialogi co Francisco (prawie, bo jak wspomniałam STD zdecydowanie przedłużona, więc piszę o kontekście), istniał dobrze przyjęty wzór bohatera, tymczasem on stworzył swoją własną kreację, która nie kłóciła się ani ze scenariuszem, ani z emploi bohatera. Łatwo jest zagrać coś nowego, jak ma się nowy scenariusz, ale zdecydowanie trudniej jak się adoptuje stary i by to było wiarygodne. A jego Jose Miguel naprawdę dużo się różni od Jose Marii, stąd chapeau bas. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tytka Idol
Dołączył: 01 Sty 2016 Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:05:53 04-04-16 Temat postu: |
|
|
Oo wielkie dzięki za takie porównanie! Czyli dobrze, że tu napisałam, bo od dłuższego czasu prowadziłyśmy dyskusję w temacie STD. Teraz mam ochotę obejrzeć oryginał, ale nie wiem czy potrafiłabym przestawić na innych bohaterów/aktorów.
Jak już napisałam, ja porównania nie mam , ale STD serio mi się podobało.
Z Twoją opinią na temat postaci wykreowanej przez Lucero się zgodzę. Jak dla mnie popadała w różne skrajności i czasem bywało to bardzo irytujące.Co z resztą w temacie zostało również przedyskutowane. Fajnie w takim razie, że Regina była bardziej wiarygodna.
Co do Gaby, ja uważam właśnie, że ona idealnie pasowała do Ivany. I wydawało mi się, że przez jej sposób grania , mimo że być może przesadzony - oddała charakter postaci. Dlatego też Ivana irytowała mnie dużo mniej od Val... Jedyne co strasznie mnie denerwowało, to jej głos. Widziałam trochę jej telek i uważam, że ta była jedną z lepszy Oczywiście wiem, że była krytykowana. Nie do końca jestem pewna z tym, że pożegnała się z Visą, wydaje mi się , że to był jednorazowy kontrakt, czy coś w tym stylu (ale tutaj pewna nie jestem). Tak czy siak, ja tutaj żadnego obiektywizmu nie osiągnę (o ile taki jest w ogóle możliwy), przez to, że ją lubię . Równocześnie jestem bardzo ciekawa Laury
Jose Maria vs. Jose Miguel , na ten temat nie mogę za dużo napisać w zasadzie. Colunga był ok w roli, ale jak dla mnie sama postać, była jeszcze za dobra (?). Chociaż nie był "głupim" protem, nie wierzył wszystkim, we wszystko .
Była jakaś analogiczna postać do Alonso z STD? Jeśli tak, to jak to wyglądało LD.
Czy nie chodzi o pogrzeb Benity, albo może bardziej ojca JM..? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:37:08 10-04-16 Temat postu: |
|
|
Wiadomo każdy ma swój odbiór, ja jednak wolałam cyniczną i szczwaną Ivanę Clitbo, zamiast wrzaskliwej i niezrównoważonej Spanic.
Muszę sobie przypomnieć w SDT kim był Alonso, bo ja tą telę oglądałam jak była premiera na Romie, więc dobrych parę lat temu i sporo zapomniałam. W sumie nawet nie planowałam jej oglądać, bo przecież obejrzałam Dziedziczkę, ale mama zaczęła, a ja tak dla towarzystwa się wciągnęłam.
Tak oczywiście był odpowiednik Alonso, grał go Eduardo Santamarina. Z tego co pamiętam nie było tylko odpowiedników bohaterów Marisol del Olmo i Fabiana Roblesa. Bohaterka Cristiny Obregon (grała ją Aylin Mujica) związała się ponownie ze swoim ex narzeczonym (bohaterem Eduardo Capetillo). |
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka/Wawa Motywator
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 232 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:46:15 17-05-16 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie wolę pierwszą wersję chociaz drugą też ogladałam z przyjemnością. Jednak Angelici nikt nie pobije, no może jedynie Thalia lub Angelique Boyer mogłyby sie zmierzyć z tą rolą
Jantar, widzę, że ogladasz Grzech Fatmagul - uwielbiam ten serial <3 Dzisiaj jednak sie dowiedziałam że od 13 czerwca serial jest zawieszony na czas wakacji Wspaniałe stulecie również.
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka/Wawa dnia 13:01:37 17-05-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kin@a Debiutant
Dołączył: 19 Wrz 2017 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:24 21-09-17 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: |
Dla mnie Duena nieporównywalnie lepsza niż STD. Przede wszystkim nie tak przegadana, |
Dla mnie również.
Jantar napisał: | I teraz Jose Maria/Jose Miguel. Tu jedyna dla mnie równowaga i duży plus STD. Jose Maria w wykonaniu Gattorno był bardzo prawym, ciepłym, może nawet zbyt dobrym i łagodnym człowiekiem, ale tylko taki był w stanie znosić humory Reginy. Taki prot ideał, same zalety, ale bardzo dobrze grał go Francisco, nie był irytujący w tym.
Natomiast Jose Miguel ma zdecydowanie mocniejszy charakter i jest bardziej stanowczy. |
A z tym się nie zgodzę, wolę Gattorno od Colungi, głównie ze względu na wiek. Sorry ale po Colundze widać, że ma co najmniej czterdziechę na karku, natomiast Gattorno trzydzieści.
Poza tym gra Colungi jest trochę przerysowana i irytująca.
Wystarczy porównać sceny np.
https://www.youtube.com/watch?v=-em7ECbh2co
https://www.youtube.com/watch?v=7ErTC3j8f5k
https://www.youtube.com/watch?v=o_yuJyynL4Y
https://www.youtube.com/watch?v=IVn0D-FsszQ
O wiele lepiej grała Angelica od Lucero.
W ogóle remaike tej telki był wg mnie pomyłką. Podobnie jak i remaike El privilegio de amar. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reyyan Mocno wstawiony
Dołączył: 30 Sie 2016 Posty: 5807 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:49 10-05-19 Temat postu: |
|
|
Strasznie mnie ciągnie żeby obejrzeć, ale jest dopiero jest 18 odcinków na FD.Może od jutra po jednym dziennie zacznę oglądać |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:35:47 12-05-19 Temat postu: |
|
|
Angelica i Francisco pasowali do siebie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|