Telenowele

tessia · Wysłany: 18:05:46 27-06-14 Temat postu:

A moim zdaniem w ostatnim odcinku nie chodzi o labilność Pabla,bo tu nie było żądnej chwiejności.
To,że rozmawiał z blondi,nie znaczy,że zdradził Esme,jak go blondi pocałowała to się cofnął.Nie znaczy,że zmienił zdanie w stosunku do Esme.
Nie widzę tu nic złego.On się raczej brzydko zachował,ale to wynika
wg mnie z totalnej bezmyślności,że na tak długi czas poszedł siedzieć z Moniką w czasie zaręczyn gdzie powinien być przy Esme, tym bardziej,że kpiono z niej.
To,że ktoś zachowuje się bezmyślnie nie znaczy,że jest chwiejny.
Nie widzieliśmy jeszcze jego reakcji to na to zrobił tatuś.
Nie spodziewam się nic dobrego, jednak akurat w tym odcinku nie chodzi o chwiejność prota chociaż niewątpliwie labilny był,czy nadal będzie się okaże.

Shelle · Wysłany: 18:13:22 27-06-14 Temat postu:

Ale mi nie chodzi o chwiejność w uczuciach (bo ja mimo wszystko zakładam, że on zdecydowanie kocha Esme), ale raczej o chwiejność w zachowaniu. Raz jest super stanowczy i aż miło popatrzeć, a raz daje wszystkim sobą kierować i zachowuje się jakby nie miał własnego rozumu. A bezmyślność to dobre słowo na określenie jego zachowania, bo on pewne rzeczy właśnie robi tak jakby był w ogóle oderwany od rzeczywistości i nie wiedział, że tak się nie postępuje. No ale niezależnie od tego z czego wynika jego zachowanie nie można patrzeć ze spokojem na to co on wyprawia.

tessia · Wysłany: 18:19:26 27-06-14 Temat postu:

Artyści akurat w większości są oderwani od rzeczywistości,nie znaczy to jednak,że są złymi ludźmi.Zapewne ciężko się z nimi żyje.
Ja jednak myślę,że Esme może nie teraz, ale sprowadzi Pabla na ziemię.

Shelle · Wysłany: 18:28:13 27-06-14 Temat postu:

Złymi może i nie, ale jednak jak ktoś ci robi krzywdę to nie można sobie wszystkiego tłumaczyć tym, że to jest artysta i on nie wie co robi. No niestety nawet artysta musi się dostosować do ogólnie przyjętych norm panujących w społeczeństwie jeżeli chce stworzyć udany związek i normalną rodzinę. Tym bardziej że on na samą myśl o tym, że Esmeralda mogłaby być z kimś innym dostawał białej gorączki, to chyba nie tak trudno mu pomyśleć jak ona się może czuć ja on na jej oczach daje się obściskiwać byłej narzeczonej, a potem sobie siedzi z nią w kąciku i jak gdyby nigdy nic popija szampana.

Silviana · Wysłany: 19:29:41 27-06-14 Temat postu:

Ale mi sie Prawdziwe uczucie przypomniało dzisiaj Erika wyglądała tak slicznie jak w prawdziwym uczuciu.

Albo mi sie wydaje albo od razu sie inaczej zachowuje bardziej jak Victoria Balvanera.
ale to fakt ubiór, uczesanie zmnienia człowieka:)

Juli Blueberry · Wysłany: 20:50:40 27-06-14 Temat postu:

Rating 26 czerwiec La Gata: 21.8

kasiar19 · Wysłany: 21:24:13 27-06-14 Temat postu:

a dziś gatita o 23??

marta87 · Wysłany: 21:28:15 27-06-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 21:32:26 27-06-14 Temat postu:

Avance LaGata cap 40 HOY https://www.youtube.com/watch?v=jFZDN6zGJMU&feature=youtu.be, czyli PAblo będzie za rodziną... Zawsze jak jest jakiś konflikt to dzieci stają po stronie rodziców... Jeżeli wg Pabla przemowa ojca pod wpływem alkoholu i obrażanie Esme jest pokazaniem, że rodzice nie boją się Fernanda to ja mu gratuluję głupoty !!!

Chyba, że Agustin coś innego jeszcze powie... Santiago w SD też zawsze stał po stronie matki, mimo, że obiecał Sancie zemścić się na swojej rodzinie...

Wiedziałam, że to się źle skończy.

TAk, LA GAta o normalnej porze.

Stokrotka* · Wysłany: 21:34:31 27-06-14 Temat postu:

kasiar19 · Wysłany: 21:34:53 27-06-14 Temat postu:

flo · Wysłany: 22:03:16 27-06-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 22:09:09 27-06-14 Temat postu:

Nie no Pablo naprawdę ma coś z głową... Najpierw lamentuje, że nie może być z Esmeraldą, bo ona mu nigdy nie wybaczy tych podłości, które zrobili jego rodzice, a teraz jak oni ją upokarzają to on z dumą staje po ich stronie. Ja pierniczę kto wymyślił takiego prota....

marta87 · Wysłany: 22:10:22 27-06-14 Temat postu:

Jak dla mnie Pablo to padalec! Podczas swojego przyjęcia zajmował się byłą narzeczoną a olewał obecną, jego rodzina obrażała Esme - jego przyszłą żonę przy ludziach pokazując oficjalnie, że jej nie akceptują to jeszcze ta przemowa ojca. I on ma czelność robić jakieś uwagi ojcu Esme, że ten nie chce na to pozwalać???
Owszem to jego rodzina, ale Esme ma zostać jego żoną więc dlaczego pozwala ją tak traktować? Fajna ta jego miłość, nic nie warta.

P.S. I nie, nie mam problemów z facetami