Telenowele

Juli Blueberry · Wysłany: 23:52:25 25-07-14 Temat postu:

Lorenza zaskakuje. Zapytała się Mariano jak ma się tamta dziewczyna, Esmeralda

Nie wierzę, że ona ma sumienie...

Pojawił się MArcelo

Szybko

Mój net szaleje, ja nie oglądnę tego odcinka...

tessia · Wysłany: 23:53:18 25-07-14 Temat postu:

Agustin i Gisela powinni dostać ten sam pokój w wariatkowie, dwa czuby.

Ojojoj, Gisela to chyba już tam u czubów była.

A jednak nam zaserwowali ślub,ale żeby Mariano tak się cieszył na tym ślubie, to mogło się zrodzić tylko w obolałej głowie Esme.

Naomi16 · Wysłany: 23:57:32 25-07-14 Temat postu:

Jest już Marcelo?

O jak fajnie

Muszę jutro obejrzeć i jakieś animki zrobić

Z nim obowiązkowo

[/u]

tessia · Wysłany: 0:09:00 26-07-14 Temat postu:

Doktor Iturbe z CCEA powrócił jako ksiądz w LG.

I niech tylko Lorenza przypadkiem nie zechce zająć się wnukami, bo jak Ona ciut się nawróciła, to Augustin zmierza do piekła.

Adrian · Wysłany: 0:11:21 26-07-14 Temat postu:

tessia · Wysłany: 0:17:02 26-07-14 Temat postu:

No nie żadnego avance,smuty, na koniec melodia pogrzebowa.

A myślałam jeszcze,że będzie kolejny wypadek Ines i spółki jak zwiewali przed policją,oczywiście po napadzie,ale złego diabli nie biorą.

Juli Blueberry · Wysłany: 0:29:44 26-07-14 Temat postu:

Co do księdza to mi się najpierw skojarzył z Jose Antoniem z CI, a dopiero później z lekarzem z CCEA.

Marcelo znowu gra lekarza, tylko tym razem niewidomego.

Silviana Marcelo (t postać która rozmawiała z Virginią) pojawił się dopiero w dzisiejszym odcinku, a Fela już wie, że ona i Esme są matką i córką.

Mariano podejrzewa Giselę i stwierdził, że dowie się, czy to ona za tym stoi, a gdy się pojawiła to Mariano dał jej do zrozumienia, że nie jest do końca przekonany, że to był nieszczęśliwy wypadek.

Lorenza chce się zająć wnukami?? Oby nie...

Esme śniła o ślubie z Pablem

To powinna być rzeczywistość...

Lujerita · Wysłany: 0:32:32 26-07-14 Temat postu:

Wreszcie nadrobiłam odcinki, bo przez prawie 2 tygodnie nie miałam dostępu do internetu i jednocześnie po raz pierwszy mogłam obejrzeć odcinek na żywo. I powiem Wam, że czas o wiele szybciej mi zleciał niż przy oglądaniu po premierze. I nie miałam możliwości przewijania, co jest dla mnie nowością

A jednak to możliwe, by u pani Nathalie proci byli razem w środku telki przez ponad 10 odcinków (mniej więcej

)! Nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła. A to, co zobaczyłam, bardzo mi się podobało. Esme i Pablo mieli cudowne sceny i nie wiem, która jest moją ulubioną, bo w serce zapadła mi i ta, w której razem usypiają maleństwa i ta, w której Pablo otwiera drzwi a tam wpada Esme podsłuchująca pod drzwiami, czy może Esme w sukni ślubnej i Pablo wyrywający się do niej... W ogóle bardzo mi się to podobało, że pokazano protów jak planują razem przyszłość, jak zajmują się dziećmi, jak się nawzajem wspierają - takie sceny sprawiają, że ja naprawdę wierzę, że byliby ze sobą szczęśliwi. No i cudowny taniec na przyjęciu przed wypadkiem, a także zachowanie Esme, która tak walczy o Pabla

I coraz bardziej lubię prota - swoim zachowaniem zarobił sobie u mnie ogromnego plusa! Dojrzewa, dorasta i udowadnia, że jest odpowiednim mężczyzną dla Esme i cudownym i czułym ojcem dla jej dzieci

Mogłabym powyć z zachwytu nad zachowaniem Damiana, który bronił Pabla lepiej niż jego własny brat, więc

Marzę, by producentka rozwinęła jego wątek i wprowadziła dla niego cudowną partnertkę

Mariano raz sobie grabi, raz zbiera plusy, ale nie mogę wyjść z podziwu, jak ta postać skradła moje serce. Tak bardzo mi go żal, a jednocześnie uwielbiam oglądać jego spojrzenia na Esmeraldę, sposób, w jaki z nią rozmawia i o niej mówi, myśli...

A Lorenza jest chyba dla mnie największym zaskoczeniem ostatnich odcinków - a przez to polubiłam tę postać jeszcze bardziej. Nie tak łatwo zagrać przekonująco postać, która przechodzi przemianę, a Laura robi to fenomenalnie! Lorenza staje się bardziej ludzka, pamiętam scenę, w której jak szalona nakładała biżuterię albo z tęsknotą wspominała życie w dawnym domu, a teraz... Pytała o imię Esmeraldy i, jeśli dobrze zrozumiałam, martwiła się, czy ma się kto zająć jej wnukami... Kurczę, to jest dopiero postać! Za to Agustin... Ten jego śmiech

W dzisiejszym odcinku strasznie podobały mi się sceny z "niby-ślubu" Pabla i Esme - szczególnie ta druga, bo była bardzo urocza. Ach, szkoda, że do ssamego ślubu nie doszło, ale w momencie, kiedy Gisela trzasnęła drzwiami Esme to autentycznie się wzdrygnęłam. I Mariano, i Lorenza poruszyli moje serca, bo to te postacie, które nie są jednoznaczne, a dla mnie są jednymi z najciekawiej zbudowanych postaci

Naomi16 · Wysłany: 0:32:54 26-07-14 Temat postu:

flo · Wysłany: 14:24:39 26-07-14 Temat postu:

Mam pytanie do tych, którzy oglądali LG od początku: czy obrazy, które przywoływał Mariano, czuwając nad łóżkiem Esmeraldy, to były jego wspomnienia, czy wyobrażenia?
Ja zaczęłam oglądać jak bohaterowie byli już dorośli i mam wątpliwość jeśli chodzi o tę scenę. Tym bardziej, że w przedostatnim odcinku, na przyjęciu, Mariano również wspominał, że zakochał się w Esmeraldzie "od pierwszego wejrzenia", ale wtedy towarzyszył temu obraz jak wraz z Monicą przyszedł do wąwozu szukać Pabla.
Wydaje mi się, że nad łóżkiem Esmeraldy Mariano tylko wyobrażał sobie, jakby to było, jakby zamiast Pabla, to on poznał ją w dzieciństwie.
Ale może się mylę, może Esmeralda i Mariano znali się już wcześniej, i te sceny to były jego wspomnienia.

Juli Blueberry · Wysłany: 14:37:17 26-07-14 Temat postu:

Flo, te "wyobrażenia" Mariano były pokazane pierwszy raz. Przynajmniej ja ich nie pamiętam.

flo · Wysłany: 14:52:10 26-07-14 Temat postu:

Dzięki, Juli.
Czyli mogę przyjąć, że dobrze się domyślałam - to były "wyobrażenia", a nie wspomnienia.

Bardzo smutny odcinek.
Bezpośrednio po wypadku Esmeralda była w lepszym stanie niż Pablo, próbowała wydostać siebie i jego z samochodu.
Niestety zjawiła się Gisela.
Uderzenie drzwiami w głowę Esmeraldy było tak silne, że Esmeralda znajduje się teraz w stanie krytycznym, ma pękniętą czaszkę i stan zapalny rdzenia kręgowego. Jej życie jest zagrożone.
Pablo jest w ciężkim, ale stabilnym stanie. Ma wstrząs mózgu. Dalej jest nieprzytomny, ale rokowania dla niego, w przeciwieństwie do tych dla Esmeraldy, są dobre.
Lorenza chyba naprawdę się zmieniła. Przejęła się nawet stanem Esmeraldy.
Przypuszczam, że ze względu na Pabla, bo stwierdziła, że ich (Pabla i Esmeraldy) przeznaczenie jest takie samo - jeśli Esmeralda umrze, Pablo też.

Mariano przy łóżku Esmeraldy

Dziwię się, że Mariano chce czekać, aż Pablo odzyska przytomność, i wtedy wypytać go, jak to było z tym wypadkiem.
Swoje podejrzenia powinien od razu zgłosić policji, żeby Gisela nie zdążyła pozbyć się śladów ewentualnej kolizji.

I nie wiem kto tej wariatce pozwolił wejść do Pabla!!

Czyżby miało się okazać, że Centavito jest synem tej wrednej służącej Lorenzy?

Luimelia · Wysłany: 19:18:17 26-07-14 Temat postu:

Przestałam ogladac telke a tu sie dzieje ;O Hm Pablo wyszedł już na wolność??

Juli Blueberry · Wysłany: 19:24:56 26-07-14 Temat postu:

De nada flo

Sądzę, że tak możesz przyjąć.

ZampiVanez, Pablo już jakiś czas temu wyszedł z więzienia.

Luimelia · Wysłany: 19:41:32 26-07-14 Temat postu:

A w ktoryym odcinku? xd