Telenowele

asiunia19641 · Wysłany: 0:39:06 29-07-14 Temat postu:

Ta wariatka Gisela jest nieobliczalna (ciarki mnie przeszły jak weszła do pokoju Esme i chciała ją udusić ,na szczęście zjawił się Fernando i pogonił tą żmiję )
Odcinek bardzo smutny (prawie cały przepłakałam) .
Końcówka piękna (Pablo taki czuły i wrażliwy ,,powalił mnie na łopatki,,)

Juli Blueberry · Wysłany: 0:41:18 29-07-14 Temat postu:

Shelly · Wysłany: 13:51:48 29-07-14 Temat postu:

Jeszcze nie miałam okazji obejrzeć nowego odcinka, bo od samego rana jestem na wykładach informatycznych, ale już odcinek, może dwa temu zauważyłam, że jak lecą scenki z Giselą to taka mroczna, fajna muzyka leci. Podoba mi się

flo · Wysłany: 19:12:51 29-07-14 Temat postu:

Avance cap. 62 -> [link widoczny dla zalogowanych]

Boże, niech ktoś skróci cierpienia Giseli ... i nasze!

Jak Mariano, który często bywa w szpitalu i na pewno spotyka tam Giselę, pozwala, żeby ta szurnięta baba przebywała w pobliżu Pabla i Esmeraldy, skoro podejrzewa, że mogła spowodować wypadek?
Nie rozumiem.

Juli Blueberry · Wysłany: 19:17:25 29-07-14 Temat postu:

Esme stwierdziła, że Pablo coś ukrywa, bo słyszy to w jego głosie smutek.

Fela uważa, że Agustin jest okropny i nigdy się nie zmieni i wyznała doni Meche, co jej zrobił. Poprosiła, aby zachowała to w tajemnicy, bo jak Fernando się o tym dowie mógłby go nawet zabić.

Lujerita · Wysłany: 19:35:39 29-07-14 Temat postu:

Marzy mi się, żeby to od Pabla Esme dowiedziała się, że jest sparaliżowana - w końcu jest jej najbliższą osobą, planowali spędzic razem przyszłośc i w moim przekonaniu Pablo jest jej to winien. A jeszcze bardziej chcę zobaczyc, jak Pablo wspiera Esme w jej cierpieniu, w jej kalectwie, nie chcę, żeby się rozstali tylko dlatego, że Esme będzie myślała, że a)Pablo jest z nią z litości, b)nie chce takiego życia dla Pabla, c) inny powód, który rozdzieli protów. Chcę zobaczyc prawdziwe uczucie, w zdrowiu i w chorobie, tak, jak mieli sobie przysięgac.

Aurora · Wysłany: 19:46:07 29-07-14 Temat postu:

Sparaliżowana protka to coś nowego, a na pewno innego niż ślepota i amnezja.

Naomi16 · Wysłany: 21:05:38 29-07-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 21:32:02 29-07-14 Temat postu:

Jak tylko pomyślę, że Pablo mówi Esme, że ta jest sparaliżowana chce mi się płakać...

Shelle · Wysłany: 21:34:42 29-07-14 Temat postu:

Lujerita · Wysłany: 22:23:18 29-07-14 Temat postu:

Jeśli Pablo zachowa się jak należy i będzie trwał przy Esme nawet jeśli ta go będzie odrzucała, to w końcu będę mogła z ręką na sercu powiedzieć, że Pablo nadaje się na prota. Bo faktycznie, na przełomie ostatnich odcinków bardzo dojrzał, to, jak zachował się w czasie postrzału don Italiana, kiedy chciał chronić Esme mimo wszystko, kiedy kazał jej uciekać... Pablo przechodzi przemianę z chłopaczka w mężczyznę. Strasznie fajnie się patrzy, jak zajmuje się swoimi maleństwami, jak okazuje im uczucie i jak uczy się być ojcem, ale jak powiedziałam - dla mnie punktem przełomowym jest to, jak Pablo zachowa się w przypadku kalectwa Esme. I nie, nie chcę kolejnego wcielenia Juana Miguela, czyli Pablo kończy studia, staje się lekarzem i cudownym trafem uzdrawia Esme.
Nie. Ja chcę jego obecności przy Esme w najtrudniejszych chwilach jej życia! A jeśli to Mariano będzie wtedy przy Esme to dla mnie najlepszy dowód tego, komu naprawdę na niej zależy i kto zrobi wszystko, by ją wspierać...

Silviana · Wysłany: 23:04:17 29-07-14 Temat postu:

Co z Esme jakie skutki miał wypadek?

flo · Wysłany: 23:08:48 29-07-14 Temat postu:

Podoba mi się Twój scenariusz Lujerita, ale to jest niewykonalne, biorąc pod uwagę, że jeszcze zostało dobrych kilkadziesiąt odcinków.
Założę się, że same byśmy zaczęły kwiczeć o jakieś zmiany, gdyby przez 30 odcinków Pablo wiernie trwał przy Esmeraldzie, a ona niezmiennie go odtrącała.
Ale fakt, tak jak Ty chciałabym, aby to Pablo powiedział Esmeraldzie o kalectwie, i żeby zrobił to to tak, żeby ona wiedziała, że mówi jej to bo ją kocha, i że to się nie zmieni.

Lujerita · Wysłany: 23:15:06 29-07-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 23:18:36 29-07-14 Temat postu:

No ja też się wkurzę jak Esme będzie tak na upartego Pabla odtrącać! Oczywiście na początku to będzie jej instynkt i wtedy Pablo musi się uzbroić w cierpliwość, ale potem to zdecydowanie chciałabym zobaczyć jak Esme i Pablo zmierzają się z tym wszystkim wspólnie.