Telenowele

asiunia19641 · Wysłany: 0:34:23 01-08-14 Temat postu:

La Jarocha to moja idolka (czyzby pobierała lekcje u amanta Rity)
Piękne sceny Esme i Pabla ( z dzieciaczkami ,,miód ,malina,, super rodzinka)
Oby Pablo nie zmiękł i zrezygnował z walki o Esme
Mariano mnie zaskakuje coraz bardziej lubię jego postać
Lorenza co ona kombinuje ( nie wiem czy dobrze zrozumiałam), chce ukraść dzieci Esme.

Juli Blueberry · Wysłany: 0:36:01 01-08-14 Temat postu:

Jakby Lorenza ukradła dzieci Esme, Gisela porwałaby Pabla to Esme zostałaby sama tak jak przepowiedziała jej Rita

Lujerita · Wysłany: 0:39:26 01-08-14 Temat postu:

tessia · Wysłany: 0:39:39 01-08-14 Temat postu:

No i sen Esme by się sprawdził,bo śniło jej się, że ukradli córeczkę.
Poza tym historia lubi się powtarzać. Agustin ukradł Esme, teraz może być powtórka.

Tak w ogóle strasznie mnie irytuje postać Agustina, nie chodzi nawet o to,że jest taki podły,ale nawet to jak mówi,no tak mnie drażni,że wtedy żałuje,że nie mam możliwości przewinięcia.

flo · Wysłany: 0:41:48 01-08-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 0:44:30 01-08-14 Temat postu:

Ja oczywiście nie chcę czegoś takiego... Ja też mam taką nadzieję. Przez chwilę miałam nadzieję, że Lorenza się zmienia, ale jednak się pomyliłam. Ona się nigdy nie zmieni. W jej słowniku nie istnieje takie słowo jak sprawiedliwość ona chce mieć lepsze życie i może zrobić wszystko, aby spełnić swoje marzenie...

Ciekawa jestem, czy Mariano spełni groźbę...

anetta418 · Wysłany: 0:45:23 01-08-14 Temat postu:

Dziękuję za streszczenie. Co do Esme okej też się spodziewałam, że ze chcę rozstać się z Pablem, bo jest teraz niepełnosprawna. Esme jednak nie wzięła chyba pod uwagę, że to rozstanie zamiast go uszczęśliwić praktycznie go zabije. Bo nie dość, że straci ukochaną to jeszcze dzieci. I właśnie co do dzieci... Rodzicem ich jest nie tylko Esme, ale też Pablo który ma prawo je wychowywać i być przy nich, a ona swoim wyjazdem odbierze mu to prawo. Tak nie można! Ja mam nadzieję, że Pablo wciąż tak uparcie będzie walczył oto, by być z Esme. Obawiam się jednak, że wtedy Esme znajdzie inny sposób, by Pablo ją zostawił i ułożył sobie życie z kimś innym. Co do Mariano - jak już kiedyś pisałam raz wkurzy mnie na maksa , a innym razem zaskoczy tak, że zdobywa moje serce. Jest chwiejny jak dla mnie i nie do końca wiem czy lubić go czy nie. Czas pokaże co tak naprawdę w nim siedzi. Co do Fernanda to wciąż nie rozumiem czemu nie powiedział Esmeraldzie prawdy o tym, że jest jej ojcem. Dziewczyna mówi mu w oczy , że chciałby mówić do niego tato, a ten cholera nic. No i Lorenza ... bo na Augustina szkoda mi nerwów. A już miałam taką cichutką malutką nadzieję, że to babsko się zmieniło, a tu lipa. I obawiam się jej planów oraz jej egoistycznej miłości co do wnuków.

asiunia19641 · Wysłany: 0:50:45 01-08-14 Temat postu:

flo · Wysłany: 0:53:07 01-08-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 0:53:59 01-08-14 Temat postu:

A jak go nafaszeruje swoimi tabletkami to Pablo może tak łatwo się nie wyrwać

anetta418 · Wysłany: 1:00:07 01-08-14 Temat postu:

Nie oglądałam od początku dzisiejszego odcinka , bo mąż siedział, ale własnie teraz oglądam i scenka La Jarocha kontra Gisela najlepsza!!! To jak ją wczoraj okładała to super było, ale dziś także dała jej popalić. Uwielbiam tą kobietę!!! No i dzięki temu Esme też poprawił się humor.

Juli Blueberry · Wysłany: 1:04:19 01-08-14 Temat postu:

A wracając do rozmowy Esme i Pabla. Pablo był cudowny

To jak zapewniał Esme o swojej miłość i wspominał, obietnicę jaką sobie, złożyli, że będą razem, aż do starości. Pytał się, czy Esme o tym pamięta, a ta, że pamięta, ale i tak chce się z nim rozstać...

Aż nie chciało mi się tego słuchać... Sam Pablo mówił, że strasznie cierpi słysząc takie rzeczy z jej ust. I jak Esme wciąż twierdziła, że nie może być z nią, bo jest inwalidką, a Pablo, że nie może uwierzyć, iż po tym wszystkim, co razem przeszli ta go wciąż nie zna, a Esme, aby nie utrudniał i że najlepiej będzie jak się rozstaną,a Pablo powiedział, że powie to jeszcze raz i lepiej, aby zrozumiała, bo nie będzie tego powtarzał: Nigdy się z tobą nie rozstanę, bo cię kocham. Cokolwiek się stanie ja cię kocham i nigdy nie przestanę cię kochać

Nie wiem na ile zrozumiałam, a ile sama sb dopowiedziałam

Ale takiego Pabla to ja kocham

A scenka z dzieciaczkami cudowna

Ja też uważam, że Fernando powinien powiedzieć Esme prawdę. On się zgodził, aby ta mu mówiła tato, ale ta stwierdziła, że nie ma do tego prawa... Ahhhh, jakby wiedziała, że ma...

anetta418 · Wysłany: 1:11:50 01-08-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 11:54:09 01-08-14 Temat postu:

tessia · Wysłany: 18:06:04 01-08-14 Temat postu:

Avance capitulo 65

[link widoczny dla zalogowanych]

OMG jaki dzisiaj będzie cudaśny odcinek.
Porwanie, kierowca Pablo.lot balonem, no i dzieciaczki,czy flądra Gisela lub Lorenza coś im zrobią?
Nie,dzisiaj obowiązkowo oglądanie na żywo,