Telenowele

flo · Wysłany: 18:08:30 01-08-14 Temat postu:

Niestety mam tak, że nawet jak nie wytrzymam z ciekawości i oglądam wieczorem, to i tak muszę następnego dnia zobaczyć jeszcze raz, bo jak oglądam "na żywo" to połowa z tego co się dzieje mi umyka z powodu nie najlepszej jakości dźwięku. No i dopiero jak obejrzę po raz drugi to wiem wszystko (choć też nie zawsze, che che).

Pablo znowu wczoraj był cudowny

Rozbroiło mnie to jego czułe "tontita" do Esmeraldy

Za to Esmeralda z tym swoim głupim upieraniem się, że muszą się rozstać, coraz bardziej mnie wkurza. I jeszcze ten szantaż emocjonalny, że jak Pablo się nie pogodzi z jej decyzją to ona nigdy nie wróci z podróży, w którą wybiera się z Felą i Fernandem.

Pablo, zapewne nauczony doświadczeniem, postanowił uderzyć od razu do najbardziej zainteresowanego, czyli Mariana, w sprawie rzekomego gwałtu na Giseli. Cieszę się, że nauka nie poszła w las, bo jest nadzieja, że jak jeszcze kiedyś ktoś będzie chciał mącić w jego związku z Esmeraldą, też będzie wyjaśniał sprawy z nią, a nie jak dotychczas.

No i wyjaśniło się to nad czym się wczoraj zastanawiałam - co tak wzburzyło i zaniepokoiło Mariana w nim samym.

Sama jestem ciekawa co zrobi w sprawie dokumentu: czy zwycięży lojalność syna, czy uczciwość i przyzwoitość człowieka.

EDIT: Widzę, że w międzyczasie się avance pojawiło.
Czyżby już dziś miało być porwanie dzieci?!
Doña Meche to jednak idiotka - po tym co wczoraj od Jarochy usłyszała powinna chociaż towarzyszyć Lorenzy w jej spacerze z dziećmi.

Candy26 · Wysłany: 18:16:07 01-08-14 Temat postu:

AVANCE HOY CAP 65:

[link widoczny dla zalogowanych]

kasiar19 · Wysłany: 18:36:53 01-08-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 18:37:14 01-08-14 Temat postu:

Pablo y Esme

Pablo proszący Esme, aby już nigdy nie mówiła, że chce go zostawić.

No nie! Jak Lorenza i Gisela porwą dzieciaki to będzie źle...

A mnie od poniedziałku nie ma, więc dopiero po powrocie zrobię sb maraton...

tessia · Wysłany: 18:57:04 01-08-14 Temat postu:

flo · Wysłany: 19:17:29 01-08-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 19:57:40 01-08-14 Temat postu:

Rating La Gata 31 lipiec (czwartek): 17.4

Naomi16 · Wysłany: 20:49:30 01-08-14 Temat postu:

Juli BlueberryRównież życzę udanego wypoczynku

I mam pytanko: Czy były jakieś w tym tygodniu scenki warte oanimkowania?

Bo pewnie będę robić za jakiś czas bo zrobię sobię mini maraton, ale jakby ktoś miał jakieś życzenia to pisać

Juli Blueberry · Wysłany: 23:55:19 01-08-14 Temat postu:

Naomi16, (nie) dziękuję

Fajne scenki między Esme i Pablem

Lorenza zapytała się Giseli, czy Mariano ją zgwałcił, a ta że tak, a Lorenza, że jej nie wierzy.

Pablo pokłócił się z ojcem i możliwe, że się na niego rzucił (ale nie widziałam tej scenki, bo pisałam), gdy ten zaczął coś mówił o Esme i Pablo powiedział, że w jej obronie jest zdolny do wszystkiego. Wcześniej wspomniał, że nie może uwierzyć, że ten tak nisko upadł. I jak wychodził stwierdził, że ten ma racę, czuje do niego obrzydzenie.

Mariano chciał powiedzieć prawdę Fernadno, ale Pablo go wstrzymał. Postanowili poprosić o pomoc mamę. Szkoda, że nie wiedzą, że to jej sprawka i jest w zmowie z ojcem. Dokumentu nie znaleźli, a Agustin chce okraść Fernanda...!

Damian wrócił i dowiedział się, że Esme nie chodzi. Był zrozpaczony... :'( Zapytał się Fernanda jakie są rokowania, a ten powiedział, iż niewielkie.

flo · Wysłany: 23:45:15 03-08-14 Temat postu:

Naomi, nie wiem jakie jest zdanie innych, ale według mnie w ostatnich odcinkach było wiele fajnych scen, ale niewiele z nich się nadaje na animki, bo ich "fajność" w większości polega też na tym, co się w nich mówiło.
Ale serdeczne dzięki za propozycję. I na pewno będziemy Cię prosić o przysługę, jak będą jakieś fajne - i nadające się na animki - scenki.

Co do odcinka ...
Było porwanie. Na szczęście nie takie, o jakim myślałyśmy.
Pablo „porwał” Esmeraldę prosto ze szpitala w romantyczną podróż – przelot balonem.

Podczas spotkania z Lorenzą, Gisela zarzekała się, że Mariano ją zgwałcił. Przysięgła nawet cyt.: „na niewinność tych dzieci, które będą moje, gdy wyjdę za mąż za Pabla".
Brrr … Złowieszczo to zabrzmiało.

Pablo omal nie pobił ojca, i powiem szczerze, że szacunek szacunkiem, ale wcale się Pablowi nie dziwię.
Agustin z uściechem na twarzy bezwstydnie kłamał, że Silencioso powierzył mu dokument, w którym wyjaśnia kilka spraw, i dzięki któremu on (Agustin) będzie mógł odzyskać „swój” majątek. Powiedział jeszcze Pablowi, żeby spróbował przekonać swojego przyszłego teścia, żeby zoperował córkę zanim bez niczego wyląduje na ulicy. Kiedy dodał, że także Esmeraldę będzie chciał uwikłać w swój spór z Silenciosem, Pablo nie wytrzymał, i przyskoczył do niego.

Mariano chyba faktycznie jest zdecydowany zadenuncjować ojca.
Podczas rozmowy z Pablem – jeszcze przed przeszukaniem mieszkania rodziców – stwierdził, że bardzo go to boli, ale jeśli nie odzyska dokumentu, będzie musiał walczyć przeciwko własnemu ojcu, bo nie pozwoli, aby ponownie zostało popełnione przestępstwo.

Agustin przyszedł do kancelarii mec. Osorio – adwokata don Fernanda, i w obecności obojga oświadczył, że Mariano już nie będzie jego adwokatem, że od teraz sam zajmie się swoją obroną.
Dodał też, że jest w posiadaniu dokumentu, który pogrąży Fernanda, a o wyjaśnienia w tej sprawie ma się Fernando zwrócić do Mariana.

Mariano nalegał na rozmowę z Pablem, z którą – jak stwierdził – nie może już dłużej zwlekać.
Przyprowadził Pabla do wąwozu, bo uznał, że jest to najbardziej odpowiednie miejsce na rozmowę o Esmeraldzie.
Przyznał się Pablowi wprost, że kocha Esmeraldę.
Prawdę powiedziawszy ja sądziłam, że Pablo o tym już wcześniej wiedział. Okazało się, że Pablo myślał o nieco innych uczuciach.

Juli Blueberry · Wysłany: 23:57:12 03-08-14 Temat postu:

Naomi, zgadzam się z flo, co do animacji, ale wg mnie możesz zrobić animacje z Esme i dzieciaczkami ze szpitala i rozmowy Esme i Pabla ze szpitala.

Ja też byłam trochę zaskoczona, że Pablo nie wiedział, że Mariano kocha Esme.

Naomi16 · Wysłany: 0:19:33 04-08-14 Temat postu:

Ok dziewczyny

Nie ma sprawy

A od siebie dodam jeszcze scenki z Marcelo

asiunia19641 · Wysłany: 1:40:05 04-08-14 Temat postu:

flo · Wysłany: 2:01:48 04-08-14 Temat postu:

Che che, nie miałam co robić, spać mi się jeszcze nie chciało, więc się pobawiłam w tłumacza.

Rozmowa Pabla i Mariano w wąwozie:
P. – Mariano, to z tymi kartonami, to była jedna z pierwszych rzeczy, których nauczyłem się od Esmeraldy
M. – Wyobraź sobie, że ja też się wiele od niej nauczyłem. Chociażby w tym momencie - nie daje mi spokoju sprawa tego przeklętego dokumentu, ale mimo to jesteśmy tutaj, bawimy się, choćby chwilkę.
P. – Mariano, o czym chcesz ze mną rozmawiać? Dlaczego nalegałeś, abyśmy tutaj przyszli?
M. – Bo … nie ma chyba lepszego miejsca, żeby porozmawiać o n i e j.
P. – Nie sądzę, żeby to było konieczne.
M. – Oczywiście, że jest. Esmeralda jest dla mnie ...
P. – Mariano, Mariano, doskonale wiem, kim dla Ciebie jest, ale dla mnie ona jest kimś znacznie więcej. Ja ją kocham. Zawsze kochałem. Czyż to nie jest uczucie znacznie głębsze niż to, którym Ty ją darzysz? Przyjaźń … miłość braterska … to nie to samo co miłość.
M. – A skąd Ty możesz wiedzieć co ja czuję do Esmeraldy?
P. – Wiem co ona mi mówiła. Jesteś dla niej jak ktoś z rodzeństwa. Jak Centavito, jak Virginia. Mariano, kiedy mama i ojciec postanowili pozostawić Esmeraldę bez opieki, Ty zachowałeś się szlachetnie i zaprzyjaźniliście się, połączyło Was siostrzano-braterskie uczucie …
M. – Nie.
P. – Mariano, czy Ty mi właśnie wyznajesz, że jesteś zakochany w Esmeraldzie?
M. – To jest coś o czym Ty już wiedziałeś, chociaż nie rozmawialiśmy wprost.
P. – Od kiedy tak jest?
M. – Nie mam najmniejszego pojęcia. Nie wiem, może od zawsze … tak jak i Ty. Nie wiem w którym momencie … Nie wiem w którym momencie chęć niesienia pomocy ofierze naszych rodziców zmieniła się w to … w miłość.
/przerwa w scenie/
P. – Dlaczego, Mariano? Dlaczego mówisz mi o tym właśnie teraz?
M. – Bo gdy widzę ją taką jak jest teraz, taką kruchą, taką podatną na skrzywdzenie, czuję, że moja miłość do niej to naprawdę poważna sprawa. A Ty Pablo jesteś moim bratem i kiedy przyszedłeś tutaj, i spotkałeś się ze mną, wiedziałem, że jeśli nie powiem Ci o moich uczuciach, to będzie to zdrada.
P. – Mariano, doskonale wiem, co to dla Ciebie oznacza. I mogę sobie wyobrazić jaką wewnętrzną walkę musiałeś stoczyć, zanim zacząłeś ze mną rozmawiać. Mariano, gdybyś milczał – zdradziłbyś mnie, ale teraz, tym swoim wyznaniem – zdradzasz sam siebie.
M. – Nie wyobrażasz sobie, jak wiele razy wyrzucałem sobie, że to nie ja znalazłem się w tym wąwozie w odpowiednim momencie. Pablo, gdybyś Ty jej nie poznał …
P. – To co? Co, Mariano? Co by wtedy było?
M. – Być może któregoś dnia odważyłbym się wyznać jej miłość.
P. – Dlaczego tego nie zrobiłeś?
M. – Dlaczego? Bo Esmeralda zawsze kochała Ciebie. Zanim jeszcze sama o tym wiedziała – kochała Cię. Wiem o tym, bo uczyniła mnie swoim przyjacielem, wielokrotnie byłem jej powiernikiem. Raz, raz Ci się wymknęła, byliśmy wtedy w zoo, ja ją zaprosiłem. I tam wyznała mi swoje marzenia. I wiesz kto był księciem z jej snów? Ty Pablo! Ty byłeś jej księciem. Zawsze!

tessia · Wysłany: 18:20:07 04-08-14 Temat postu:

Avance capitulo 66

[link widoczny dla zalogowanych]

Doktorem przepadł z kretesem,dołączy chyba do drużyny Mariano(nieszczęśliwie zakochanych w Esme), no i czy Mariano powie prawdę Fernando i czy to go jakoś uchroni przed Agustinem.

Marcelo,przystojniaczek,szkoda,że w tej telce jest niewidomy,bo oczęta ma piękne.