Telenowele

flo · Wysłany: 13:37:54 02-09-14 Temat postu:

Lorenza poszperała w internietach i znalazła czym spowodować, żeby Pablo nie potrafił całkowicie odwrócić się od Giseli: katatonia.
Kazała Giseli udawać, że znajduje się w takim stanie, żeby w ten sposób dręczyć sumienie Pabla i żeby wzbudzić w nim współczucie dla niej.
To, że te dwie żmije wspólnie knują - nie dziwi, dziwi, że Esmeralda także (choć niezależnie od nich) wpisuje się w ten plan.
Gdy Pablo przyszedł do niej do domu, powiedziała mu: "(...) nie można budować na gruzach, a spójrz na swoje otoczenie - jeden wielki chaos. Zobacz Giselę - w rozsypce. Ja nie będę mogła być szczęśliwa z Tobą, wiedząc, że z nią jest tak źle tylko dlatego, że kocha Cię tak jak ja. (...)"
Pablo postąpił niemądrze chcąc się żenić z Giselą, ale zrobił to w stanie "wyższej konieczności" i to go w jakiś sposób usprawiedliwia. Dla Esmeraldy nie znajduję usprawiedliwienia. Tzn. rozumiem, że jest zła, zrozumiałabym, gdyby nie chciała już znać Pabla, ale - na Boga - nie z takiego powodu!!! Że jakaś zaburzona wariatka przestała łykać pastylki i przez to odjechała jeszcze bardziej niż zwykle - to ma być przeszkodą?!
Dziwne rozumowanie.

Ostatnia scena - niby radosna, ale bardzo smutna zarazem - Esmeralda podzieliła się z najbliższymi wiadomością o tym, że potrafi chodzić.
Wśród tych najbliższych nie było Pabla.

Luimelia · Wysłany: 14:52:20 02-09-14 Temat postu:

Odcinek swietny , Esme zaczela chodzic bardzo mi się podoba

ale że jej nie chca jeszcze powiedziec o jej pochodzeniu? masakra ale przedłużają

flo · Wysłany: 16:03:56 02-09-14 Temat postu:

Maite Perroni, Laura Zapata, Erika Buenfil i Daniel Arenas w programie HOY -> https://www.youtube.com/watch?v=Wds7r5ak-90&feature=player_embedded
A tu te same osoby + Manuel Ojeda w programie "Sal y Pimienta" -> https://www.youtube.com/watch?v=ZButRe8OhQQ&feature=player_embedded
Hehehe, "Daniel Arenas huele rico"

Silviana · Wysłany: 16:49:38 02-09-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 17:16:09 02-09-14 Temat postu:

Nareszcie nadrobiłam wszystkie odcinki i forum

Trochę miałam do nadrabiania, więc moja wypowiedź może być chaotyczna.
Ogólnie to byłam zaskoczona, że proci są tak długo razem i jeszcze maja jakieś fajne wspólne scenki

Wkurzyłam się na Pabla, gdy ten tak łatwo dał się pocałować Giseli i wkurzał mnie strasznie, gdy mówił o niej, że ta jest atrakcyjną kobietą. No sorry, ale są ładniejsze od niej...

i młodsze

Jak dla mnie ta cała rehabilitacja Esme to odrealniona. Na początku gadali, że tylko operacja może ją uratować, ale na to i tak są marne szanse, a później, gdy przez węża musieli przełożyć operację Esme stwierdziła, że w instytucje sama zacznie chodzić. Jakby to było takie łatwe to tylu ludzi by na wózkach nie jeździło

W związku z tym ten watek do mnie nie przemawia i Esme zaczęła chodzić po jakiś dwóch miesiącach rehabilitacji... Cóż, takie rzeczy tylko w telce

Jaka szkoda, że Pablo i Esme nie wzięli ślubu przed tą operacją.

Lubię Mariano

Nie znoszę Lorenzy. Miałam nadzieję, że ta się zmieni, ale nic z tego, wciąż jest żmijowata. Wyznała Pablowi, że Virginia jak zajdzie w ciążę to umrze i że nie jest jej córką tylko córką jej siostry, ale wg mnie kłamała, bo później jak Pablo odszedł zapewniając, że nikomu nie zdradzi tego sekretu i porozmawia z Virginią o adopcji Lorenza cieszyła się, że Virginia nie będzie mieć dzieci z tym biedakiem i że porwie dzieci Esme, bo te też są jej "wstydem". W związku z tym ja sądzę, że Lorenza okłamała Pabla. Poza tym ona już raz przysięgała na swoje dzieci, że mówi prawdę, a skłamała.

Pablo strasznie mnie wkurzył tym, iż nie powiedział Esme o tym durnowatym ślubie z tą wariatką !

I wcale się Esme nie dziwię, że nie chce go oglądać. Stwierdziła, że nie mogą być razem, bo ten jej nie ufa, a w szpitalu powiedziała mu, że zawiodła się na nim i na życiu i na wszystkim. Nie chciała, aby Pablo jej towarzyszył u Damiana, a Pablo powiedział, że przyjdzie następnego dnia i będzie przychodził tak długo, aż ta mu wybaczy (albo jakoś tak). Aaa i Esme powiedziała PAblowi, że dzieci może odwiedzać, ale ona nie chce go widzieć.

Pablo mnie wkurzył, że martwi się o tę wariatkę ...

Ooo czyli Rita ma drugiego syna, który jest w więzieniu za zbrodnie, której nie popełnił, a którą popełnił Agustin

Zabił kobietę, która była żoną (wdową) jego wspólnika i chciała wyznać o postępku Agustina (a postać tę zagrała Isadora z CI, aż miałam dość). Owa wdowa była w ciąży, dziecko nie umarło, ale wychowywało się na śmietnisku (bo Rita już zajmowała się Centavitem i Gatą) i tym dzieckiem jest El Garabato

Bardzo się cieszę, że do ślubu Pabla z Gisellą nie doszło.

Cieszę się, że Damian lepiej się czuje i może wrócić do domu, a i dziwi mnie dlaczego to właśnie na Damiana Fernando przepisał swój majątek, skoro osoba niespokrewniona musi płacić podatek.

Cieszę się, że Fela odzyskała pamięć

I cieszę się, że Fernando wygrał i oczyścił swoje imię. Niestety wkurzył mnie, gdy stwierdził, że teraz jeszcze nie powie Esme prawdy, bo ta ma kłopoty z Pablem i muszą jeszcze chwilkę zaczekać Ehhhhhhhhhhhhhhhhh

Ines jest w ciąży. Zaskoczyła mnie reakcja Garabato na wieść o dziecku

Nie spodziewałam się takiej reakcji. Dobrze, że Ines nie udało się uciec. Wkurza mnie, że ona jak i on obwiniają Esme za swoje nieszczęścia...

Lubię galana Rity, a sama Rita mnie wkurza. A teraz gdy wygrała na loterii tym bardziej...

Esme chodzi, to dobrze

Brakowało mi Pabla. Z jednej strony nie dziwię się, że Esme ma do niego żal, ale z drugiej strony powinna nie zapominać, że on też jej bardzo pomógł. Przecież zajmował się dziećmi, wspierał ją.

Wątek z porwaniem Feli idiotyczny... Fela uciekła, złapała taksówkę w "szczerym polu". A później i tak Agustin ją porwał... Ehh ale dobrze, że się odnalazła.

Dzięki za liczne animacje

I to chyba na razie tyle

flo · Wysłany: 17:39:04 02-09-14 Temat postu:

Juli, strasznie długo bawiłaś w podróży. Mam nadzieję, że udanej.

Juli Blueberry · Wysłany: 17:52:13 02-09-14 Temat postu:

flo, nie, ja wróciłam przed 15 sierpnia, ale później byłam trochę chora i zaczęłam nadrabianie od MCET i potem jeszcze miałam wesele kuzynki w Krakowie i ostatnio wieczór panieński przyjaciółki, więc mi jakoś tak wolno szło to nadrabianie

Ale już jestem

tessia · Wysłany: 19:11:13 02-09-14 Temat postu:

Promo LG z Grecji.

[link widoczny dla zalogowanych]

¡BOOM! @Univision se corona líder de #LaGataUS superando a México y panamá

flo · Wysłany: 19:37:18 02-09-14 Temat postu:

Heh ... nadrabianie ... wierz mi, Juli, wiem coś o tym.

Też mnie nie było przez kilka dni i później połowę odzyskanej wypoczynkiem energii zużyłam na nadrabianie zaległości, hehe.
Jednej rzeczy nie byłam w stanie zrobić - przeczytać tego, co w międzyczasie przybyło na forum w temacie MCET. Ponad moje siły.

A co do Twojej wcześniejszej wypowiedzi, to my tu właśnie wszyscy w szoku jesteśmy, że u Nathalie proci tak długo razem byli.

Jeśli chodzi o Lorenzę i o to czy powiedziała Pablowi prawdę na temat Virginii, to ja z kolei myślę, że tak, bo kilka odcinków wcześniej Lorenza sama do siebie powiedziała, że Virginia nie może się związać ani z Centavitem, ani z nikim innym (choć z drugiej strony związanie się nie oznacza automatycznie ciąży, hehe).

Mnie w sprawie przepisania majątku na Damiana dziwi tylko jedna rzecz: dlaczego Fernando - mając przy boku trzech adwokatów: mec. Osorio, Mariana i Damiana - nie zabezpieczył sobie dostępu choćby tylko do swoich środków pieniężnych. Wystarczyło najzwyklejsze pełnomocnictwo bankowe.
A jeśli chodzi o podatek od darowizny, hmm ... może w Meksyku fiskus nie wyciąga po to łapy?

Juli Blueberry · Wysłany: 19:43:37 02-09-14 Temat postu:

flo, ja też nie nadrobiłam wszystkich stron w temacie MCET, tylko jakieś 50 i później 10 ostatnich

(a miałam jakieś 150 do nadrobienia)

Hmmm ja sama nie wiem, bo Virginia przecież w ciążę może zajść nie będą w formalnym związku

Chyba, że Lorenzie chodzi o to, że może dzieci Virginii mogą być niewidome...

Ja też się dziwię, dlaczego Fernando nie zadbał w jakiś sposób, aby mieć dostęp do swoich pieniędzy.

Rating La gata 1 wrzesień: 15.8

flo · Wysłany: 19:56:02 02-09-14 Temat postu:

kasiar19 · Wysłany: 19:57:50 02-09-14 Temat postu:

odcinek fajny

już początek mi sie podobał, jak loranza przyszła do giseli i sie jej pyta jak sie pani czuje, a g że nie pani tylko seniorita

i potem jeszcze ten tekst że ślubu nie było

ale te dwie harpie znowu knują. coś mmi się zdaje że lorenza dogada się tylko z taką synową która ma jej charakterek, akurat trafiło na Gisele, ale ta jeszcze jakoś panią martinez nie jest.
wreszcie kocica stanęła na nogi, to było piękne

w czasie rehabilitacji było widać ile trudu i cierpienia gatitę kosztowało żeby zrobić krok, oj bardzo realistycznie to wyszło. zgodzę siię z którąś z dziewczyn co wcześniej pisała, że esme za szybko wstała z wózka. to fakt. no ale z drugiej strony ona nie miała przerwanego rdzenia kręgowego, tylko jeśli dobrze zrozumiałam, to było zapalenie rdzenia. a to podobno lekami i rehabilitacją sie leczy.ale mogę się mylić.
i sielanke protów szkaq trafił, najbliższe piękne sceny to albo jak odnajdą dziecko, albo na chwile przed finałowa sceną.
a swoją droga dziwne, że lety każdy sie zajmuje i wogóle wydaje mi się że jest bardziej faworyzowana, a pablito to tak z boku na odczep sie

ale to tylk omoje zdanie

Juli Blueberry · Wysłany: 20:02:34 02-09-14 Temat postu:

Ja już nie pamiętam, co tam Esme miała, ale z tego, co pamiętam to ponoć tylko operacja mogła pozwolić jej chodzić, która i tak dawała jej marne szanse na powrót do zdrowia.

Ja nie mam wrażenia, jakby Pablito był na uboczu. Ostatnio wujek Mariano się nim zajmował. Pablo zawsze zajmuje się dwójką

JA też im współczuję, ale zauważyłam, że oprócz głosu Pabla to te pozostałe głosy są nawet podobne do pierwowzoru hehe

asiunia19641 · Wysłany: 20:35:58 02-09-14 Temat postu: