|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1127 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:41:56 13-01-24 Temat postu: |
|
|
Mnie scena z Pedrem i stopami na głowie tym bardziej rozśmieszyła, że mam 2 dzieci i wiem jak to jest. Ta scena taka prawdziwa. A tu nogi na głowie, a tu nie czujesz ręki, bo ktoś na niej śpi itp. W końcu Pedro dostąpił zaszczytu jak to jest być rodzicem.
Ja bardzo nie lubię Modesta. Ogólnie aktor nie ma szczęścia do postaci. Jak nie Macario z Za głosem serca, tak teraz ta rola. A tak na początku się fajnie zapowiadało. Ale fakt, dobrze mu Pedro powiedział, że opuścił syna. Już pomijając, że znów z nimi zamieszkał, ale on w ogóle zostawił Cornelia i nawet do niego nie dzwoni. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121148 Przeczytał: 191 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:04:33 14-01-24 Temat postu: |
|
|
Evela napisał: | Mnie scena z Pedrem i stopami na głowie tym bardziej rozśmieszyła, że mam 2 dzieci i wiem jak to jest. Ta scena taka prawdziwa. A tu nogi na głowie, a tu nie czujesz ręki, bo ktoś na niej śpi itp. W końcu Pedro dostąpił zaszczytu jak to jest być rodzicem.
Ja bardzo nie lubię Modesta. Ogólnie aktor nie ma szczęścia do postaci. Jak nie Macario z Za głosem serca, tak teraz ta rola. A tak na początku się fajnie zapowiadało. Ale fakt, dobrze mu Pedro powiedział, że opuścił syna. Już pomijając, że znów z nimi zamieszkał, ale on w ogóle zostawił Cornelia i nawet do niego nie dzwoni. |
Pedro też się rozczulił jak Tadeo powiedział do Niego tato , co prawda dodał potem że Cornelia też taktuje jak ojca w sumie to zrozumiała
Modesto wydawał się fajny na początku teraz irytuje tym wtrącaniem się w życie chłopaków Del Monte , a synem kompletnie się nie interesuje nie dziwię się , że Cornelio ma żal do ojca ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda67 Komandos
Dołączył: 27 Mar 2022 Posty: 758 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:33:15 14-01-24 Temat postu: |
|
|
Takiej telenoweli z akcją mi brakowało! Dużo się dzieje w telce i podoba mi się to. Jedyne minusy to proci, Sara jako tako daję radę, ale prot już nie. Brak fajnych wątków miłosnych, ale cóż. Oglądam dla niezłej akcji i kilku bohaterów |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1127 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:07:36 14-01-24 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, wątek miłosny protów leży, ale Sara daje radę. Juan to jakieś nieporozumienie. Ale telke fajnie się ogląda ze wzglęu na akcje, które się aktualnie dzieją. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:36:49 15-01-24 Temat postu: |
|
|
W końcu na bieżąco! Połowa telki za nami, a mnie ani jeden odcinek nie nudził, dalej mi się fajnie ogląda
Dobrze, że Mateo w końcu trafił do kliniki. Siła woli to za mało, by wyjść z alkoholizmu, nie wiem czego Juan się spodziewał. Dziwi mnie jednak, że Mateo został zabrany wbrew woli, bo jak kiedyś czytałam to zrozumiałam, że nie można alkoholika wysłać na odwyk wbrew jego woli. Chyba że np. Juan został jego opiekunem czy coś.
Simon o dziwo podziękował Sarze za pomoc A pewnie sam Mateo też niedługo się przekona do swojej siostry.
Julieta nie wie, czego chce. Niby ma plan zdobycia Juana, ale mam wrażenie, że czerpie satysfakcję, że Mateo za nią lata. Ciekawa jestem, kto okaże się ojcem. Wydaje mi się, że Mateo. Może Julieta coś namiesza w wynikach DNA czy coś. Jest do tego zdolna.
Wszyscy tak czczą Severiano, a zdradzał żonę na prawo i lewo. Jak nie z Deborą to z Irmą czy Rosą Nie zdzwię się jak ma więcej dzieci na boku np. Palomę. A może nawet Rosa ma z nim którąś z córek.
Żona Severiano znosiła zdrady męża, ale nie powinna była wciągać w swoje problemy małżeńskie Simona jak był mały. Do tego dała mu swoją suknię ślubną. Dziwne to było.
Tadeo o dziwo szybko przyzwyczaił się do nowej sytuacji i mieszkania na hacjendzie. Złapał super kontakt z Sarą, fajne mają sceny Z "nowym" tatą też dobrze się dogaduje. Pedro zyskuje przy synu.
Denerwuje mnie Jessica Myślałam, że jest inna, skoro zdecydowała się wyjść za Brandona wiedząc, że jest biedny. A a jednak coraz bardziej przypomina mamuśkę. Nie chce pracować ani nawet przyrządzić sobie jedzenia. Nawet Brandona namawiała, by rzucił pracę na hacjendzie skoro mogą mieszkać u jej rodziców. On ma swój honor, jest pracowity. Jeśli Jessica się nie zmieni to nie widzę dalej tego związku.
Prospero postanowił zmienić stylówkę, ale jestem ciekawa
Lucas postanowił odnaleźć biologiczną matkę i pomóc jej. Powiedział, że ta dała mu życie. Cóż, rodzicem jest ten, kto wychowuje. Jego matka go oddała, zostawiła sobie pozostałe dzieci, a teraz sobie przypomniała o nim. Lucas ma za dobre serce. Wszystkie problemy, w tym pobicie, odbiły się na Lucasie. Postanowił wyprowadzić się z domu.
Denerwuje mnie Modesto. Zachowuje się jakby nie miał wcale swojego życia i żyje tylko problemami braci del Monte. Wtrąca się do wszystkiego. Jego własny syn go w ogóle nie obchodzi. Lubię Modesta tylko w scenach z Deborą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1127 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:22:15 15-01-24 Temat postu: |
|
|
Cornelio to już całkiem odleciał. Sytuacja ewidentnie go przerasta. Został zdradzony, syn okazał się nie być jego, Beatriz nie chce z nim być, do tego tatusiek Modesto woli inną rodzinę. Ale to nie tłumaczy zachowania Cornelia. Na szczęście w porę się powstrzymał. Potem jeszcze popchnął Sarę. O dziwo Simon w porę ją złapał. Co ciekawe, zawsze tak naskakiwał na protkę, a teraz jak ona jest tak bojowo nastawiona do braci spuścił z tonu. A przecież zachowuje się tak jakie miał o niej zdanie.
Serio to jak się wszyscy wypowiadają o Severianie się robi niesmaczne. Jakie niby wartości przekazał synom? Szanuj każdą kobietę, z wyjątkiem swojej żony, ją można zdradzać na prawo i lewo? Poważnie? A ta Adela też tak go wielce broniła w tym odcinku. Ojcem może był dobrym dla braci, ale nic poza tym. Sarę przecież odtrącił, a pewnie ma więcej nieślubnych dzieci z takim przebiegiem.
No i Juan niby jest ojcem dziecka Juliety, ale mi tam się wydaje, że podrobiła dokumenty, tak jak z badaniami odnośnie nawozów. Prot jest naprawdę naiwny, że puścił ją samą po odbiór wyników. A Julietka wielce zdziwiona, że on się jednak z nią nie ożeni. |
|
Powrót do góry |
|
|
niunia7 Aktywista
Dołączył: 24 Sie 2009 Posty: 372 Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:50:22 16-01-24 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Sara ma większą chemię z Pedrem niż z Juanem. I bardziej pasują do siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1127 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:58 16-01-24 Temat postu: |
|
|
To jakiś nieśmieszny żart, że Cornelio poza zakazem zbliżania się nie poniósł żadnej kary, bo słowo przeciwko słowu. Ale jak on zeznał, że Sara go zaatakowała to również ma zakaz zbliżania się. No hit.
Pedro widać, że się przejął tym co zrobił jego były przyjaciel, do tego nie spodobało mu się to, że Cornelio chce sprzedać dom należący do niego i Beatriz. Kłótnie, kłotniami, ale Pedro raczej im pomoże. Nie odebrał jej syna jak zapowiadał, ale mają widzenia i stara się dla Tadea. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121148 Przeczytał: 191 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:16:53 17-01-24 Temat postu: |
|
|
Nie przepadam za Beatriz , ale to co zrobił Cornelio nie mieści się w głowie , co mało Jej nie zgwałcił , ale w porę się opamiętał i jego tekst , że go sprowokowała bo wyzywająco się ubrała , jakoś nie widziałam żeby wyzywająco się ubrała , ale niech Mu będzie .
Widać ewidentnie , że sobie nie radzi do tego ciągle pije A Modestwo zamiast pomóc synowi , woli być wsparciem dla braci Del Monte , kompletnie tego faceta nie rozumiem !
Julietta przyniosła badania DNA z których wynika , ze dziecko które oczekuje jest Juana , ale sądzę że pewnie wyniki są podrobione, a ojcem jest Mateo .
Juan zamiast z Nią pojechać to wolał siedzieć na ganku i się użalać nad sobą ehhh
Nie umiem polubić Juana !
Prospero po zmianie wizerunku wygląda jak amant Rosa widziała jak pocieszał Berthe i juz posądziła ich o romans , ta kobieta widzi to co chce ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:25:49 17-01-24 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | Nie przepadam za Beatriz , ale to co zrobił Cornelio nie mieści się w głowie , co mało Jej nie zgwałcił , ale w porę się opamiętał i jego tekst , że go sprowokowała bo wyzywająco się ubrała , jakoś nie widziałam żeby wyzywająco się ubrała , ale niech Mu będzie . |
Ehh typowa wymówka napastnika
natalia** napisał: | Widać ewidentnie , że sobie nie radzi do tego ciągle pije A Modestwo zamiast pomóc synowi , woli być wsparciem dla braci Del Monte , kompletnie tego faceta nie rozumiem ! |
Modesto widzi problemy tylko braci del Monte. Obecnie najbardziej go interesują problemy Lucasa. Szkoda, że nie pomaga synowi. Może wtedy Cornelio nie robiłby takich głupot.
natalia** napisał: | Julietta przyniosła badania DNA z których wynika , ze dziecko które oczekuje jest Juana , ale sądzę że pewnie wyniki są podrobione, a ojcem jest Mateo .
Juan zamiast z Nią pojechać to wolał siedzieć na ganku i się użalać nad sobą ehhh
Nie umiem polubić Juana ! |
Jestem niemalże pewna, że Julieta podrobiła wyniki, a ojcem dziecka jest Mateo. Juan jest taki nawiny. Brakuje mu charakteru. Sama nie wiem, czy ta postać jest tak tragicznie napisana czy aktor tak kiepski.
natalia** napisał: | Prospero po zmianie wizerunku wygląda jak amant Rosa widziała jak pocieszał Berthe i juz posądziła ich o romans , ta kobieta widzi to co chce ! |
Wolałabym Prospero w jakiś mniej oficjalnych ubraniach, ale zmiana na plus Jestem w szoku, że Rosa posądziła męża o romans z Berthą |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcecitaaaa King kong
Dołączył: 14 Kwi 2020 Posty: 2225 Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:44:56 17-01-24 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: |
natalia** napisał: | Julietta przyniosła badania DNA z których wynika , ze dziecko które oczekuje jest Juana , ale sądzę że pewnie wyniki są podrobione, a ojcem jest Mateo .
Juan zamiast z Nią pojechać to wolał siedzieć na ganku i się użalać nad sobą ehhh
Nie umiem polubić Juana ! |
Jestem niemalże pewna, że Julieta podrobiła wyniki, a ojcem dziecka jest Mateo. Juan jest taki nawiny. Brakuje mu charakteru. Sama nie wiem, czy ta postać jest tak tragicznie napisana czy aktor tak kiepski. |
Raczej to i to, aktor fatalny, nie potrafi wyrażać emocji, więc nie rozumiem po co jest aktorem, skoro nawet nie próbuje grać, mieć jakiejś lepszej mimiki. A i wydaje mi się, że ta postać też tak napisana, najstarszy syn, który jest "szefem" rodziny, swoją drogą tego też nie rozumiem, że każdy w jakiejś ważnej sprawie musi się radzić Juana, jakby nie wiadomo kim był, traktują go jakby był najważniejszy z braci, najmądrzejszy, najiteligentniejszy jak pozostali bracia mają nie mieć kompleksów, jak każdy wynosi Juana na piedestał. Pedro jest zły właśnie z tego powodu, bo zawsze był o niego zazdrosny, bo ojciec traktował Juana z przewagą nad innymi. Tak samo ta sytuacja, gdy Lucas chciał się wyprowadzić, bo nikt go nie chciał traktować poważnie, chciał coś tam w firmie się udzielić, a wtedy pamiętam, że Juan jeszcze na niego wtedy nawrzeszczał. To też nie działa dobrze na Lucasa. Tak samo sytuacja z Mateo, nie mógł mieć dziewczyny, którą kochał, bo oczywiście Juan jest lepszy i jest tym, ktorego dziewczyny niby by chciały. To się trochę odbija na Mateo, wiadomo, Julieta też nie jest najlepszym wyborem, ale jemu akurat na niej zależy, bo jest zakochany w niej od najmłodszych lat, była pierwszą w jego życiu, to mogło mieć wplyw na jego samoocenę. Dodatkowo Juan jest strasznym nudziarzem, ja nie wiem co Sara w nim widzi, zero charyzmy, jakiejś "iskry" |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2874 Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:21:23 17-01-24 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | natalia** napisał: | Nie przepadam za Beatriz , ale to co zrobił Cornelio nie mieści się w głowie , co mało Jej nie zgwałcił , ale w porę się opamiętał i jego tekst , że go sprowokowała bo wyzywająco się ubrała , jakoś nie widziałam żeby wyzywająco się ubrała , ale niech Mu będzie . |
Ehh typowa wymówka napastnika |
Mnie najbardziej rozśmieszyło, że akurat w tej scenie, czyli szykując się do podjęcia pracy asystentki Sary, Beatriz była bardzo skromnie ubrana, wręcz zapięta pod samą szyję. Gdy paradowała z głębokim dekoltem do sklepiku Rosy, to Corneliowi nie przeszkadzało.
Sywia94 napisał: | natalia** napisał: | Prospero po zmianie wizerunku wygląda jak amant Rosa widziała jak pocieszał Berthe i juz posądziła ich o romans , ta kobieta widzi to co chce ! |
Wolałabym Prospero w jakiś mniej oficjalnych ubraniach, ale zmiana na plus Jestem w szoku, że Rosa posądziła męża o romans z Berthą |
Zmiana na plus, ale troszkę przesadzili z nadmiarem makijażu, pudru. |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1127 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:02 17-01-24 Temat postu: |
|
|
M@rcin napisał: | Sylwia94 napisał: | natalia** napisał: | Nie przepadam za Beatriz , ale to co zrobił Cornelio nie mieści się w głowie , co mało Jej nie zgwałcił , ale w porę się opamiętał i jego tekst , że go sprowokowała bo wyzywająco się ubrała , jakoś nie widziałam żeby wyzywająco się ubrała , ale niech Mu będzie . |
Ehh typowa wymówka napastnika |
Mnie najbardziej rozśmieszyło, że akurat w tej scenie, czyli szykując się do podjęcia pracy asystentki Sary, Beatriz była bardzo skromnie ubrana, wręcz zapięta pod samą szyję. Gdy paradowała z głębokim dekoltem do sklepiku Rosy, to Corneliowi nie przeszkadzało. |
Hah w sumie nie zwróciłam na to uwagi, ale to racja. Krótkie spódniczki nosiła zawsze, ale tak zapięta jak tego dnia, co Cornelio próbował ją skrzywdzić to nie chodziła.
Paloma pięknie wyglądała na ślubie. Nawet Simon z Sarą się do siebie uśmiechali, jego mina, gdy objęła go do zdjęcia bezcenna. Miło, że Salvador mimo uprzedzeń przyszedł na ślub córki i zaakceptował zięcia. Szkoda tylko, że nie zaprowadził jej to ołtarza tak jak jej na tym zależało. Ale i tak Paloma na pewno to docenia i jest szczęśliwa.
Rozbawiło mnie jak Bertha z Deborą nabijały się z Rosy po francusku, a ta twierdziła, że rozumie o co chodzi. Z matki Juliety niezła hipokrytka. Odbiła męża Adeli, zdradzała Propero z Severianem i kosiła konkurencję do niego, a sama tak bezpodstawnei oceniła męża i Berthe. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121148 Przeczytał: 191 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:48:37 18-01-24 Temat postu: |
|
|
Dulcecitaaaa napisał: | Sylwia94 napisał: |
natalia** napisał: | Julietta przyniosła badania DNA z których wynika , ze dziecko które oczekuje jest Juana , ale sądzę że pewnie wyniki są podrobione, a ojcem jest Mateo .
Juan zamiast z Nią pojechać to wolał siedzieć na ganku i się użalać nad sobą ehhh
Nie umiem polubić Juana ! |
Jestem niemalże pewna, że Julieta podrobiła wyniki, a ojcem dziecka jest Mateo. Juan jest taki nawiny. Brakuje mu charakteru. Sama nie wiem, czy ta postać jest tak tragicznie napisana czy aktor tak kiepski. |
Raczej to i to, aktor fatalny, nie potrafi wyrażać emocji, więc nie rozumiem po co jest aktorem, skoro nawet nie próbuje grać, mieć jakiejś lepszej mimiki. A i wydaje mi się, że ta postać też tak napisana, najstarszy syn, który jest "szefem" rodziny, swoją drogą tego też nie rozumiem, że każdy w jakiejś ważnej sprawie musi się radzić Juana, jakby nie wiadomo kim był, traktują go jakby był najważniejszy z braci, najmądrzejszy, najiteligentniejszy jak pozostali bracia mają nie mieć kompleksów, jak każdy wynosi Juana na piedestał. Pedro jest zły właśnie z tego powodu, bo zawsze był o niego zazdrosny, bo ojciec traktował Juana z przewagą nad innymi. Tak samo ta sytuacja, gdy Lucas chciał się wyprowadzić, bo nikt go nie chciał traktować poważnie, chciał coś tam w firmie się udzielić, a wtedy pamiętam, że Juan jeszcze na niego wtedy nawrzeszczał. To też nie działa dobrze na Lucasa. Tak samo sytuacja z Mateo, nie mógł mieć dziewczyny, którą kochał, bo oczywiście Juan jest lepszy i jest tym, ktorego dziewczyny niby by chciały. To się trochę odbija na Mateo, wiadomo, Julieta też nie jest najlepszym wyborem, ale jemu akurat na niej zależy, bo jest zakochany w niej od najmłodszych lat, była pierwszą w jego życiu, to mogło mieć wplyw na jego samoocenę. Dodatkowo Juan jest strasznym nudziarzem, ja nie wiem co Sara w nim widzi, zero charyzmy, jakiejś "iskry" |
Ogólnie z Juana robią lidera braci i każdy jak ma problem ma iść z Nim do Niego przecież pozostali bracia to dorośli faceci więc mają prawo podejmować własne decyzje itp.
Tak samo Modestwo Jest ewidentnie za Nim , dlatego nie dziwię się , że Pedro ma tyle pretensji do brata bo wcześniej ojciec też waloryzował Juana , niby tylko dlatego , że Jest najstarszy !
Nie dziwię się Lucasowi , ze postanowił sie wyprowadzić bo nawet jak chciał coś zrobić w firmie to jak Juan na Niego naskoczył , jakby traktował go jak smarkacza , ale Lucas juz dawno Nim nie jest !
Nie dziwię się kompletnie , że pozostali bracia mają niską samoocenę , mam na myśli Matea i Lucasa , bo przy takim królu Juanie są postrzegani Jako Ci gorsi .
I też nie wiem co Sara w Nim widzi , bo jak Ją traktował w pracy
Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 14:49:46 18-01-24, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1127 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:12:26 18-01-24 Temat postu: |
|
|
Odnoszę dziwne wrażenie, że Modesto może zostać uśmiercony. Wczoraj scena pojednania z Cornelio, dziś z bratem. Może się mylę. Zobaczymy. Ale jakoś nie będzie mi go żal.
Sara mimo wszystko chce podważyć testament ojca i zagarnąć całość dla siebie. W sumie trochę szkoda, bo zaczęli się lepiej dogadywać. Ale widać, że to co zrobił Juan ją zabolało.
Prospero postawił się żonie i córce. Brian może spać z Jessica w sypialni. Ale widać on też ma dość zachowania ukochanej. Nie dziwię się. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|