Telenowele

motyl 22 · Wysłany: 16:38:19 02-06-15 Temat postu:

Nie mogę się doczekać

Patisha · Wysłany: 11:33:27 03-06-15 Temat postu:

SPOJLERY!

Ale się dzieje! Don Teodoro miał zawał z powodu akcji banku i Virginii...
Vero już wie,że Miranda to jej matka i nie podejrzewa już Demetria o romans... W końcu!
Pepe (chyba tak ma na imie) został postrzelony....ogólnie to i tak najgorszy wątek tej telenoweli heh.
Juan cierpi wciąż

Wieczny cierpiętnik.

motyl 22 · Wysłany: 15:52:59 04-06-15 Temat postu:

------

Patisha · Wysłany: 16:57:21 04-06-15 Temat postu:

to nawet daleko już jesteś

za niedługo się zacznie katorga Vero...

motyl 22 · Wysłany: 0:25:28 05-06-15 Temat postu:

-----

Julita · Wysłany: 9:31:16 05-06-15 Temat postu:

Vero się biedna nacierpiała wtedy

ale teraz Demek dwoi się i troi aby to naprawić

Uwielbiam ich scenki razem, jak ze sobą rozmawiają. Na szczęście nie kłócą się cały czas, czasem sobie żartują, flirtują

Cudowne są te scenki między nimi

Nie podobało mi się, że Juan bez wiedzy Vero powiedział Demetrio że dziecko, którego się spodziewa Vero, jest jego. Po co się wtrąca? Na dodatek kłamie i oczernia Vero. Co innego, gdyby ona go o to prosiła, ale on sam się wyrwał.

Ale bójka była świetna

Małe dzieci

I plusik bo bójka wyglądała bardzo naturalnie, żadne tam wyćwiczone ruchy czy choreografia , jedynie takie nieporadne ruchy - fajnie im to wyszło

Macie rację, wątek znajomych Vero trochę nuży, ale tylko to. Bo na przykład uwielbiam wątek lekarza i Irmy. Jak teraz Irma nabrała wiatru w żagle, a mąż widzi co stracił.

flo · Wysłany: 1:57:08 07-06-15 Temat postu:

Mnie z czasem - gdy już stracili się z telki ci znajomi Veronici - zaczęła denerwować Miranda. Za dużo jej było, moim zdaniem.
I tak właściwie to wyłącznie skomplikowała życie Veronice i Demetriowi.
Nawet w ostatnim odcinku udało jej się mnie wkurzyć

Też uwielbiam wszystkie scenki, w których Demetrio czyni podchody, żeby ponownie zdobyć Veronicę.
Cudna była ta w łazience, w domu Carli.
Ale najbardziej podobała mi się ta, w której Demetrio dopytywał się czy Veronica nie ma ochoty na lody albo tort czekoladowy, bo jego ni stąd ni z zowąd nachodzi ochota na takie rzeczy, i jego słowa: "Estamos embarazados"

Zemdlałam.

Patisha · Wysłany: 7:43:40 07-06-15 Temat postu:

Ja jestem na etapie pojawienia się mega wkurzającej Nicole....Jaka okropna postać... i ten irytujący głosik Mayrin Villanueva...arrrgh....
Bardzo mi się podoba szpiegostwo Don Teo, Juana i Jose na temat Virgini, są niesamowici....Chyba w żadnej innej telce nie było tak świetnego spisku przeciw antagonistce~!

Julita · Wysłany: 11:36:29 07-06-15 Temat postu:

flo · Wysłany: 1:30:42 08-06-15 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 6:26:50 08-06-15 Temat postu:

Okropnym tonem, nie da się tego słuchać! Jednak to chyba pierwsza telka Mayrin....Chyba dostała ją dzięki urodzie

Ja jetem na tym etapie jak Virginie złapała policja, ta łyknęła tabletki, leży w ambulatorium i Santiago przyszedł ją udusić poduszką

Vero zazdrosna była o spotkanie Deme z Nicol w tequileri

Na szczęście szybko wyjaśnili całą sytuację

Vero ma jednak ciężki charakter czasami

Julita · Wysłany: 23:29:08 08-06-15 Temat postu:

Tak, Vero czasem i mnie tym swoim zachowaniem wkurza

ale nie na tyle abym ją miała nie lubić. To tylko takie wkurzenie, że czemu tak postępuje

Mnie najbardziej irytuje Miranda

i właśnie też Nicole-drewienko

Taka nijaka jest, a Mayrin jedynie chyba ma wyglądać w tej teli, bo jej gra jest taka jakaś bezbarwna