Telenowele

Aurora · Wysłany: 18:51:22 05-03-25 Temat postu:

Przepraszam bardzo , ale kto to tłumaczy?!

Nie żebym rozumiała w ząb wszystko, ale sporo rozumiem. "Czekał pan na mnie?" Przecież Gabriela powiedziała że to ona czekała na niego. Źle tłumacząc zmieniają sens danej scenki. Po powrocie Gastona do miasteczka, zjawił się on klubie i mówił o swojej patronie. Powiedział, żeby zapamiętali to imię bo wkrótce ona będzie nową patroną tego miasteczka. Antonia się wkurzyła i kazała się go pozbyć. A ci tylko przetłumaczyli , że jest bardzo wpływową kobietą i wyszło jakby za to go chciała Antonia wyrzucić .
Po tylu latach oglądania tylko po hiszpańsku, odzwyczaiłam się już od lektora. Rozumiem, że nie są wstanie wszystkiego przetłumaczyć, i potem przeczytać, ale niech to ma jakiś sens.

Dulcecitaaaa · Wysłany: 20:21:34 05-03-25 Temat postu:

Może nie zwróciłam uwagi na te sytuacje, o których tu mówisz, ale też mnie irytują niektóre tłumaczenia

Np. Bardzo często zauważyłam, że ludzie mówią do siebie na Pan/Pani a oni tłumaczą, że mowią do siebie na Ty, albo na odwrót, że jak mówią na Ty, to tłumaczą Pan/Pani..

natalka0125 · Wysłany: 1:18:34 06-03-25 Temat postu:

Veronica wyglądała przepięknie na tym swoim przyjęciu na dodatek Antonia zaczęła podejrzewać że to może być Gabriela . Alejandro jak pies ogrodnika latał za Veronica a Irene o mało szlak nie trafił . Veronica dała propozycję protowi ze by u niej pracował ciekawe czy się zgodzi jak to mówi przysłowie mieć przyjaciół blisko ale wrogów jeszcze bliżej . Jeszcze ten cały Anibal śliniący że się do Veronicy

natalia** · Wysłany: 10:53:47 07-03-25 Temat postu:

Anibal całkowicie stracił głowę dla Veronicy , urządził przyjęcie na Jej cześć , ale zapomniał przy okazji zaprosić na Nie - Antonię

biedna gdy dowiedziała się o tym , poczuła się urażona i dotknięta zdradzą , ale i tak przyszła na przyjęcie z Synową , bo Alejandro wolał zostać z chorą córką w domu
ale Irene przecież nie przepuści przyjęcia , ale z Niej matka

Antonia wytknęła wszystko później Anibalowi i dodała czy nie zapomniał , że mają wspólnego syna

tym synem pewnie jest Alejandro bo Anibal zawsze lepiej go traktował niż Ricarda !

Babcia Valentiny Miała udar , Antonia udawała troskliwą bo chce by pasierbica przejęła majątek po babci , nawet wynajęła Gertrudis by pomału wykańczała starszą panią

Valentina sądzi , że Antonia naprawdę Ją wspiera , gdyby znała tylko prawdę !

justyn.13 · Wysłany: 17:23:33 07-03-25 Temat postu:

Tak pilnowali babcię Valentiny, że upilnowali xD Była kobita i nie ma kobity.

Z tym testamentem Alejandro też się udał. Tak ukrył, że od razu wpadł on w ręce Irene.

A Valentina zapowiadała się na taką fajną, inteligentną dziewczynę, a okazuje się, że może być bardzo podatna na manipulacje. Ona może zacząć serio irytować tą swoją naiwnością 🙈

Patricia jest żałosna z tym żebraniem o miłość Prota. Zero godności.

natalia** · Wysłany: 13:52:17 09-03-25 Temat postu:

Valentina przekazała testament Alejandrowi bo sądziła , że będzie u Niego bezpieczny , ale bardzo się pomyliła bo Irene szybko go znalazła , a potem pokazało go Antonii , ta widząc ile zer odziedziczy pasierbica zleciła zabicie starszej pani . Gertrudis wykrzyknęła babci Val substancje która spowodowała , że starsza pani zmarła , a że Valentina jest jeszcze niepełnoletnia bo majątkiem pasierbicy zajmie się Antonia

David to napaleniec jak zobaczył jak Valentina smaruje nogi kremem naszło go na amory , zaczął namiętnie całować Cecylie , pewnie chciał coś więcej , ale dziewczyna uciekła .
Potem sytuacja powtórzyła się w ogrodzie , ale gdy zaczyna być bardziej napastliwy dziewczyna ucieka , biedny David Musiał wziął zimny prysznic

Potem podpisał dokumenty , by móc ekshumować zwłoki matki bo każdy sądzi , że Veronica to rzekoma zmarła Gabriela . Ale protka jest przygotowana na taką ewentualność

Antoni zaczyna grunt palić się pod nogami , Anibal jest oczarowany Veronicą do tego Alberto też Ją zostawił i został zatrudniony przez Veronicę , Antonia jest zła

Jeszcze Prudencia staruje na przewodnicząca klubu , a zawsze Nią była Antonia

natalka0125 · Wysłany: 17:51:54 09-03-25 Temat postu:

No to Anibal nam oszalał skoro urządził przyjęcie specjalnie dla Veronicy nawet nie zaprosił na nie Antonii która się jak o tym dowiedziała uznała to zdradę ale i tak się na nie wprosiła razem z Ireną a Alejandro został z córką która jest chora jak widać Irene ma gdzieś córkę w gole jej nie kocha to jedynie jej karta przetargowa u Alejnadro że by jej nie zostawił . No nie spodziewałam się że Alejandor może być synem Anibala skoro Antonia to mu wypomniała . Valentina też nie pomyślała kiedy dała testament Alejandrowi na przechowanie i znajdzie go Irene i ta dała go Antonii która się dowiedziała ile kasy odziedziczy Valentina no i babcia z tego powodu umarła . Jak nie znoszę Davida drugi ojciec się z niego robi dobrze że Cecilia uciekła na dodatek David popisał papiery że by wyciągnąć matkę z grobu bo każdy myśli że Veronica to tak na prawdę Gabriela ale na to też się zabezpieczyła . Antonia traci pozycję oj ktoś tu nie długo upadnie i to bardzo boleśnie