Telenowele

bunia312 · Wysłany: 19:24:49 04-06-12 Temat postu:

W dzisiejszych odcinkach:

Bruno mówi Pauli, że nie może bronić Miguela z powodów etycznych. Śmiechu warte

Od kiedy on jest etyczny

No chyba, że coś mi umknęło. Na dodatek wmawia Pauli, że widział kłótnię Maripaz i Miguela. Cynthia mówi Guciowi, że chce fikcyjnego ślubu dzięki któremu odzyska swoją część majątku i nie powie Rogeliowi prawdy. Gucio się nie zgadza. Wyszło na jaw, że to Rutillio zabił Maripaz a Bruno o wszystkim wiedział. Był tam i widział cale zdarzenie i to on wpadł na pomysł żeby jej ciało wrzucić do rzeki. Paula bardzo tęskni za Rogeliem bo sypia w jego pokoju. Śniło jej się, że mówi mu o tym co do niego czuje. Cynthia robi wyrzuty Mercedes za to, że nie powiedziała jej prawdy o Pauli i Guciu. Vanessa i Paula dowiedziały się o zatruciu bydła Clembuterolem. Obie pojechały do Tuxtli aby wszystko wyjaśnić. Gucio powiedział Pauli o propozycji ślubu z Cynthią. Oczywiście się o to posprzeczali. Szkoda mi Dany

Ulisses bardzo źle ją potraktował. Mercedes widziała jak Gucio obejmuje Paulę i zrobiła jej awanturę. Maria namawia Paulę żeby zrobiła test ciążowy. Ulisses przyszedł do Miguela żeby ten oddal mu łańcuszek który miała na sobie Maripaz w dniu śmierci. Cynthia powiedziała Marii, że przespała się z Guciem. Paula i Vanessa mają się spotkać z panem Williamsem w domu Galvanów. Elsa widząc Paulę rzuca się na nią i obraża. Vanessa obserwuje calą tą sytuację nie reaguje i się śmieje

Gucio po namyśle definitywnie odrzucił propozycję Cynthii w sprawie ślubu. Pan Williams żąda wysokiego odszkodowania za skażone bydło. Grozi, że jeżeli kara nie zostanie zapłacona w ciągu doby, oskarży hacjendę i firmę Vanessy. Pauli udało się jednak go przekonać aby tą sprawę załatwić po dobroci. Kiedy Paula i Amerykanin doszli do zgody Elsa wyskoczyła, że Paula ma zapłacić cale odszkodowanie i zaczęła ją wyzywać przy gościu. Vanessa ją jednak uspokoiła. Consuelo chce na jakiś czas opuścić hacjendę żeby pomagać Macarii i Ulissesowi. Elsa wyznaje Vanessie, że Federico umarł przez to, że nie podała mu leków.

taran1123 · Wysłany: 20:22:11 04-06-12 Temat postu:

Elsa zachowuje się jakby była psychicznie chora. W sumie to jest i nadaje się tylko do szpitala psychiatrycznego.

Jak mogła rzucić się na Paulę z pięściami?! Przecież ona nie jest niczemu winna.
Rogelio wyjechał, a tu takie problemy. Gdyby to przewidział pewnie nie zostawiłby żony samej.
Cynthia by dostać majątek, chce wyjść za mąż, na takich zasadach jak jej brat.
Szkoda, że Gustavo się nie zgodził... Będzie nadal łaził za Paulą.

bunia312 · Wysłany: 22:15:44 04-06-12 Temat postu:

Kilka cytatów z 71 odcinka

Rozmowa Pauli i Bruna:
B: - Nikt nie wie gdzie jest Roglio. Nie martw się tym teraz.
AP: - Mam się nie martwić?! Nic o nim nie wiemy. Tracimy czas zamiast mu pomóc. Może coś się stało?
B: - Już mówiłem, że Rogelio się przed nikim nie tłumaczy. Sprawdzę czy można już zacząć poszukiwania. Chciałbym pomówić z tobą o czymś innym.
AP: - O czym?
B: - Nie będę mógł bronić Miguela ani być jego adwokatem.
AP: - Dlaczego? Z powodu jego poprzedniego procesu? Miguel pije ale nie jest mordercą. Nie zabił Maripaz.
B: - Nie chodzi oto, że nie chcę. Nie mogę z powodów etycznych. Będę musiał zeznawać.
AP: - Dlaczego?
B: - Paula przykro mi. Widziałem jak Miguel kłocił się z Maripaz.

Widać, że Paula teskni za mężem. A bruno, no cóż, etyk od siediu boleści się znalazł.

Mógł jej powiedzieć co dalej widział po kłótni Maripaz i Miguela i wskazać prawdziwego zabójcę, ale nie, to pokrzyżowałoby mu plany. Hipokryta

Rozmowa Marii i Pauli po tym jak dzwonił Rogelio na hacjendę:
M: - Uspokój się. Rogelio jest cały i zdrowy.
AP: - Co za ulga. Wrócił na hacjendę?
M: - Nie. Wyjechał.
AP: - Jak to? Nie rozumiem? Dokąd?
M: - Nie wiem.
AP: - Maria, powiedz prawdę. Co się z nim dzieje?
M: - Pytałam. Ale prosił tylko żebyś się o niego nie martwiła.
AP: - Jak to? Wyjechał, nie powedział dokąd. Między nami tak dobrze się układało.
M: - Nie płacz.
AP: - Dlaczego mi to robi? Rozłościł sie i wyjechał?
M: - Nie był zły, przeciwnie, powiedział, ze wyjeżdża w sprawie ważnej dla niego i dla ciebie.
AP: - Co jest tak ważnego żeby wyjechać bez słowa?
M: - Wiesz, że nie lubi się tłumaczyć.... Pamietaj on cie kocha. Prosił żeby ci o tym przypomnieć.

Sen Pauli:
R: - Jesteś zdenerwowana. Co się dzieje? Chcesz mi coś powiedzieć?
AP: - Rogelio, kiedy stąd odejdę znienawidzisz mnie.
R: - Spokojnie. Dlaczego tak mówisz? Nigdy nie będę cię nienawidził. Wiem, że mam rok. Może zostaniesz ze mną z własnej woli?
AP: - Nie wiem co się stanie. Ale będąc z tobą pokochałam cię.
R: - Wiedziałem! Nie masz pojęcia jak bardzo cię kocham, uwielbiam! Dla ciebie jestem zdolny do wszystkiego.
AP: - Nie rób sobie nadziei.
R: - Dlaczego nie, przecież mówisz, że ci na mnie zależy.
AP: - Ty mnie kochasz a mnie tylko na tobie zależy.
R: - Nie szkodzi. To dobry początek. Byłaś moją pielęgniarką potem przyjaciółką, nienawidziłaś mnie a teraz zaczęło ci zależeć. W końcu mnie pokochasz.AP: - Nie mogę bo...
R: - Spokojnie. Zostań ze mną tej nocy. Porozmawiamy. Proszę.
AP: - Wybacz, nie dzisiaj.

Paula do Dany rozmawiając o Rogeliu:
AP: - Chciałabym żeby tu był. Brakuje mi go.

Gucio i Paula:
G: - Nie wierzysz, że możemy być razem?
AP: - Nie wiem.

Odcinek 72

Rozmowa Pauli i Gucia:
G: - Mówisz, że nie jesteś pewna swoich uczuć do mnie. Nie będzie ci więc przeszkadzać jeśli ożenię się z Cynthią.
AP: - Zaproponowałeś jej małżeństwo w zamian za milczenie?
G: - Ona mi to zasugerowała.
AP: - Co odpowiedziałeś? Ożenisz się z nią? Powiedz!
G: - Nie chcesz?
AP: - Och, Gustavo! Wiesz co, musisz myśleć o sobie. Jeśli ją kochasz i będziesz z nią szczęśliwy.
G: - Dobrze wiesz, co czuję. Ale nie rozumiem cię. Najpierw mówisz, że mnie kochasz a po chwili wspominasz o wątpliwościach. Chcesz żebym się ożenił z Cynthią a ty będziesz szczęśliwa z Rogeliam?
AP: - Nie wiem. Każde wyjście jest złe bo ktoś zostanie skrzywdzony.
G: - Co czujesz do mnie a co do Rogelia?
AP: - Gustavo, nie chcę kłamać. Nie wiem co czuję.
G: - Jak to?
AP: - To prawda. Nie chcę skrzywdzić ani ciebie ani Rogelia. Cierpiałby na wiadomość, że jesteś moim byłym narzeczonym, i że mu o tym nie powiedziałam.
G: - I tylko dlatego? Czy jest coś więcej? Odpowiedz! Nie możesz darzyć uczuciem obu jednocześnie.
AP: - Gustavo. Prosiłam, żebyś nie naciskał. Daj mi czas. Nie chcę podjąć złej decyzji.
G: - Cynthia chce żebyśmy się pobrali. Nie ma żadnych wątpliwości. Kocha mnie.
AP: - Wiem. Ale mam teraz sporoh spraw i muszę się nimi zająć. Sam zdecyduj co chcesz robić. Ja mam dość! Nie wytrzymam tego dłużej!

Mógłby dac jej już święty spokój z tym swoim gadaniem.

sylviana · Wysłany: 1:32:11 05-06-12 Temat postu:

ojjj szkoda, że Gustavo nie chce się ożenić z Cynthią, odczepiłby się na dobre od Paul, bardzo bym chciała żeby dowiedziała się, że Gustavo przespał się z Cynthią i to zaraz po tym jak obiecywał Pauli dozgonną miłość, ucieczkę itp. dopiero zdałaby sobie sprawę jak postępuje
Mam nadzieję, że niedługo wyjdzie to na jaw, bo później to już nie będzie takiego efektu(liczę po cichu, że może Maria coś powie Pauli, bo Cynthia zdradziła jej już prawdę).

Esla sfiksowała na dobre, ale sie nie dziwę, wyrzuty sumienia i piętno morderstwa nie dają jej spokoju. Ciekawa jestem bardzo jak zareaguje Vanessa na informację, ze mamusia zabiła jej ojca.

Rogelio-jakże mi jego brak, naprawdę bez niego aż nie chce się oglądać telki, ale z drugiej strony
a niech Paula cierpli, niepokoi się, tęskni
należy jej się za dotychczasowe zachowanie
mam nadzieję, że nareszcze uporządkuje swoje uczucia i że ta rozłąka raz na zawsze rozwieje jej wątpliwości

p.s. Rutilio to obleśny typ, zboczeniec jeden, oby takich typków nigdy w życiu nie spotykać

iva · Wysłany: 9:08:29 05-06-12 Temat postu:

Bruno i powody etyczne

Ten to ma poczucie humoru. Niech sie nie zgrywa tylko wydostanie Miguela z wiżzienia, zeby Paula nie cierpiala.

Jak Paula tęskni za Rogim. BYł jej potporą. Zawsze wpierrał rozwiązywał wszystkie problemy. Ach niech wraca. Hacjenda bez niego jest taka pusta.

Gucio nie chce sie zenic z Cynthią. No nie. Myślałam że sie odczepi od Pauli, a nie ja nachodzi:

bunia312 · Wysłany: 10:21:31 05-06-12 Temat postu:

Monserrat · Wysłany: 11:18:01 05-06-12 Temat postu:

Rogelio, wracaj! Strasznie go brakuje.

Elsa już zachowuje się jakby postradała zmysły, teraz dodatkowo powiedziała Vanesie, że nie podała Federicowi leku na czas i dlatego zmarł.
Bruno i powody etyczne - dwa pojęcia wzajemnie się wykluczające

Gustavo nie chce ożenić się z Cynthią. Dałby już spokój Anie Pauli, ona jest już wystarczająco zestresowana i zagubiona.

sylviana · Wysłany: 12:05:45 05-06-12 Temat postu:

iva · Wysłany: 12:08:07 05-06-12 Temat postu:

Dokaldnie. Elsa ogłupiała. Przyznala sie do zabójstwa męża. Jeszcze powiedziała ze wiedziała o istnieniu Pauli od dawna.
Dobrze że Vanessa w matke się nie wdała, bo nie chciałąbym w telce drugiego Bruna.

Sylviana dzieki (iskierka stworzyła na prosbę

)