|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:36:01 11-06-12 Temat postu: |
|
|
Ja czytam zawsze streszczenia na stronce LQNPA a później wasze komentarze, więc zawsze mniej więcej wiem co się działo |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:00 11-06-12 Temat postu: |
|
|
ależ dzisiaj była brzydka scenka jak Gustavo klękał na kolanach przy łóżku Pauli i mówił, że jak trzeba to dla dobra dziecka się odsunie i nie będzie wymuszał na Anie deklaracji, jeju jak ja go nie lubię.One jest taki irytujący.
Jakby był prawdziwym męźczyzną to już dawno byliby z Paulą razem hen daleko, a że jest d**a nie facet to sam sobie winien. Swoją szansę stracił, więc niech się przestanie plaszczyć.
Myślę, że AP powinna mu kiedyś wygarnąć że w momecie jak go najbrdziej potrzebowała to nią gardził i jej nie wierzył!!!!!
Za to JAKA PIĘKNA BYŁA SCENKA jak Rogelio sobie marzył o kolacji z Aną Paulą i jak wstaje, chodzi i odsuwa jej krzesełko i jak ona mówi mu, że nie przypuszczała że go tak pokocha:)
Ostatnio zmieniony przez sylviana dnia 19:46:57 11-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:00 11-06-12 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najlepsze było to, jak AP poszła sobie do pokoju Rogelia, przytulała jego kocyk i zasnęła... Na jego miejscu. Widać, jak za nim tęskni |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:26:37 11-06-12 Temat postu: |
|
|
Dominica napisał: | Dla mnie najlepsze było to, jak AP poszła sobie do pokoju Rogelia, przytulała jego kocyk i zasnęła... Na jego miejscu. Widać, jak za nim tęskni |
tak to było słodkie:)
a Bruno jaki żałosny...mówi AP, że wie że spodziewa się dziecka
i że gdyby nie ułozyło jej sie ani z Rogeliem ani z Gustavem to on zawsze będzie na nią czekał.....żenła
hehehe dobre:) |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:41:53 11-06-12 Temat postu: |
|
|
A jak Vanessa wywołała awanturę na kolacji. Zachowywała się jakby to ona była panią Montero a nie Paula. Van obraziła wszystkich, Miguela wyzwała od morderców, cioteczkę od pijawek (choć tu się z nią zgadzam, może i cioteczka jest zabawna, ale to hiena) a Paulę od utrzymanek. Nawet Chio się oberwało bo przyszła z Estebanem.
Efrain podrzucił żmiję do pokoju Pauli, na szczęście ona spędziła noc w pokoju Rogelia. Sama powiedziała, że on ją ochronił tylko nie wiedziała przed czym. I te słodkie scenki z przytulaniem koca. Ach, jak ona za nim tęskni!
Świetna też była scenka kiedy Paula i Rogelio rozmawiali przez telfon.
Na domiar złego Gucio dowiedział się gdzie jest Rogelio. Ten koleś nie może się powstrzymać, musi zawsze coś spie.... Na szęście nie powiedział o wszystkim Rogeliowi.
Przez Cynthię i jej oskarżenia Paula się źle poczuła, teraz ciąża jest zagrożona. Ernesto powiedział Guciowi, że dziecko ma małe szanse na przeżycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:47 11-06-12 Temat postu: |
|
|
I kilka cytatów.
Rozmowa telefoniczna Pauli i Rogelia:
AP: - Rogelio, miło słyszeć twój głos.
R: - Kochanie, co ci jest? Jesteś zdenerwowana?
AP: - Nie, martwię się o ciebie.
R: - Zależy ci na mnie?
AP: - Tak i wiesz o tym. Zawsze bądź tego pewien.
.... A co u ciebie?
R: - Jestem zadowolny. Mam dobre wieści. Badania wypadły pomyślnie.
AP: - Co to oznacza?
R: - Że kiedy Ernesto wróci z San Gabriel będzie mógł mnie zoperować.
AP: - Rogelio, powiedz gdzie jesteś, chcę cię odwiedzić.
R: - Dopiero wtedy kiedy będę zdrów.
AP: - Upłynie dużo czasu a ja chcę cię zobaczyć teraz.
R: - Nigdy nie myślałem, że mi to powiesz.
AP: - Rogelio, musimy porozmawiać.
R: - Tak ale osobiście kiedy opuszczę salę operacyjną.
AP: -Dobrze, pomodlę się za ciebie.
R: - Dziękuję. Wiesz, cieszę się, że będę chodził. Kiedy stanę na nogi będziemy razem cieszyć się życiem, kochanie.
Rozmowa Pauli i Rosaury w pokoju Rogelia:
Ros: - Ana Paula, spałaś tu?
AP: - Tak ciociu. Weszłam do pokoju Rogelia. Wiedziałam, że go nie ma ale czułam potrzebę by o nim pomyśleć.
Ros: - Tęsknisz za nim?
AP: - Tak. Położyłam się w jego łóżku. Czułam jego obecność jakby mnie chronił.
Ros: - Chronił? Przed czym?
AP: - Nie wiem. A może tylko mi się wydawało? Jestem taka samotna.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 22:31:25 11-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:22:04 12-06-12 Temat postu: |
|
|
sylviana napisał: |
a Bruno jaki żałosny...mówi AP, że wie że spodziewa się dziecka
i że gdyby nie ułozyło jej sie ani z Rogeliem ani z Gustavem to on zawsze będzie na nią czekał.....żenła
hehehe dobre:) |
Też mi sie śmiać z Bruna chciało w tej scenie. ma troche tych rywali. Ale czy on naprawdę kocha Paulę. Czy to tylko kaprys?
bunia312 napisał: | Rozmowa telefoniczna Pauli i Rogelia:
AP: - Rogelio, miło słyszeć twój głos.
R: - Kochanie, co ci jest? Jesteś zdenerwowana?
AP: - Nie, martwię się o ciebie.
R: - Zależy ci na mnie?
AP: - Tak i wiesz o tym. Zawsze bądź tego pewien.
AP: - Tak ciociu. Weszłam do pokoju Rogelia. Wiedziałam, że go nie ma ale czułam potrzebę by o nim pomyśleć.
Ros: - Tęsknisz za nim?
AP: - Tak. Położyłam się w jego łóżku. Czułam jego obecność jakby mnie chronił.
Ros: - Chronił? Przed czym?
AP: - Nie wiem. A może tylko mi się wydawało? Jestem taka samotna.
|
Takie wyznania bardzo mi sie podobają. Ana docenia Rogelia. Oby tak dalej.
Gucio tylko ja denerwuje i naciska. Nic dziwnego, że stan Pauli sie pogarsza. Dobrze że nic nie powiedził Rogeliowi, bo operacja i tak sie opóźnia przez pobyt doktorka w hacjendzie.
Ostatnio zmieniony przez iva dnia 9:23:05 12-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:57 12-06-12 Temat postu: |
|
|
Z powodu kłopotów jakie ma hacjenda, Vanessa przyznała, że Paula lepiej się nią zajmowała.
Cioteczka znalazła puszkę po Clembuterolu, która wypadła z worka Bruna. Zagroziła mu, że jeśli znowu zatruje bydło ona o wszystkim doniesie Rogeliowi.
Ale z Cynthii hipokrytka dała Guciowi czek żeby mógł zapłacić za leczenie Pauli. Do tego wmówiła mu, że powiedziała jej o jego wyjeździe bo się martwiła o nią i o niego. W razie gdyby coś się stało okryłaby Paulę przed Rogeliem. Żałosne
Paula wypytywała Bruna o Rutillio.
Rutillio napastował Consuelo. Pomógł jej Miguel ale oberwał. Jemu zaś z pomocą pospieszył Gucio i poznał tego zbira, zaczęli się szarpać. Rutilliowi wypadł medalik Maripaz, który poznała Consuelo. Wyjaśniło się, że Miguel nie jest winny śmierci dziewczyny.
Macaria, Consuelo i Ullisses przeprosili Miguela za niesprawiedliwe osądzenie go.
Jak dobrze, że cioteczka weszła do pokoju Pauli i przeszkodziła Guciowi bo inaczej koleś by pocałował Paulę. Czasem Rosaura się przydaje. Dobre było kiedy Paula poprosiła ją o wstawienie róży od Gucia do wody a ona stwierdziła, że nie może jej postawić obok bukietu od Rogelia. Mina Gucia bezcenna
Gucio powiedział Brunowi, że to na jego zlecenie Rutillio go pobił. Bruna jak zwykle zaprzecza.
Rogelio dowiedział się od Margarita o "chorobie" Pauli.
Cynthia powiedział, że jeśli Paula kocha Rogelia ona przekona go aby zajął się dzieckiem. W zamian chce aby Paula pomogła jej poślubić Gucia.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 19:26:02 12-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:42 12-06-12 Temat postu: |
|
|
ależ Rogelio wygląda słabiutko w tym szpitalu, do tego taka nędzna koszulinka, mam wrażenie że bardzo schudł i jest blady....
współczuję Pauli, bo widać jak martwi się tym co pomyśli Rogelio, ale z drugiej strony...wciąz niezdecydowana...nie podejrzewam jej o wyrahowanie (że niby jest miła dla Gustava bo to wyjście awaryjne no i ojciec jej dziecka), ale inaczej już patrzy na Gustava, nie z taką miłością w oczach, czasami mam wrażenie jakby patrzyła na niego nawet z lekką "pogardą", chociaż chciala się z nim potem pocałować
nie wiem co myśleć
Rogelio sie zdziwi nie tylko Paulą ale i stanem hacjendy
jak mozna w tak krótkim czasie tak wszystko zepsuć
dziwi mnie to, bo tyle tam osób na tej hacjendzie, Rogelio ma naprawdę dobre serce że tak wszystkich utrzymuje i gości
Gustavo jest tam niepotrzebny, przecież nie ma wody, to po co im inżynier hydrauliki?
Cynthia mnie zaskoczyła, ciekawa jestem co Ana Paula powie na jej propozycję?
nie mogę się doczekać powrotu Rogelia, bo na pewno będą to trudne momenty, ja mimo wszystko wierzę w niego że będzie wyrozumiały
z waszych animek (to nie będzie spojler bo wystaczy popatrzeć) wynika, że lada chwila powinien się pojawić, Paula ma ten sam szlafrok na sobie:( |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:42 12-06-12 Temat postu: |
|
|
zapomniałam powiedzieć, że strasznie nie podoba mi się styl ubierania Cynthii, jak dla mnie to ona nosi bluzki o 3 rozmiary za małe i śmiesznie to wygląda, jakby je z jakiejś lalki zdjęła
podoba mi sie styl ubierania Any Pauli i Macari, w ogóle uważam je za dwie najładniejsze aktorki z tej telci
co do Panów,
to bez zastanowienia - Rogelio numero uno
Esteban - dwa
doktorek Ernesto też ma coś w sobie
ciekawa jestem waszych opinii, choc może juz gdzieś tu na tym forum są
ale sympatie mogą się też zmieniać w trakcie:)
Ostatnio zmieniony przez sylviana dnia 23:46:06 12-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:59:17 13-06-12 Temat postu: |
|
|
sylviana napisał: | zapomniałam powiedzieć, że strasznie nie podoba mi się styl ubierania Cynthii, jak dla mnie to ona nosi bluzki o 3 rozmiary za małe i śmiesznie to wygląda, jakby je z jakiejś lalki zdjęła
podoba mi sie styl ubierania Any Pauli i Macari, w ogóle uważam je za dwie najładniejsze aktorki z tej telci
co do Panów,
to bez zastanowienia - Rogelio numero uno
Esteban - dwa
doktorek Ernesto też ma coś w sobie
ciekawa jestem waszych opinii, choc może juz gdzieś tu na tym forum są
ale sympatie mogą się też zmieniać w trakcie:) |
Co do kobiet ja bym jeszcze dodała Consuelo i Dani. Bardzo ładne dziewczyny i fajnie sie ubieraja.
o do ubioru Cynthii to faktycznie mi tez sie nie podobaja jej przykuse bluzeczki. Styl zmieniła jak była w mieście, ael jak wróciła na hacjende to znów to samo.
Co do facetów:
Bezkonkurencyjny jest Rogelio pod każdym względem.
Doktorek tez mi się podoba, ja bym mu dała jakąś inna partnerkę.
Hugo też mi sie podoba. Lubię go za to że tak długo wytrzymał z Rogeliem, bo nieraz naprawdę było cieżko. Wczoraj jego pytanko co sie dzieje z Paulą Myślałam że padnę.
Margaro ona jest dla mnie po Rogeliu na liscie the best men . Taki mały człowieczek a taki dojrzały. Wczoraj tak sie przejął że wygadał sie o stanie zdrowia Pauli.
Ale fajnie przynajmniej Rogi już wie co sie dzieje.
sylviana napisał: | Rogelio sie zdziwi nie tylko Paulą ale i stanem hacjendy
jak mozna w tak krótkim czasie tak wszystko zepsuć |
Co do stanu na hacjendzie. Paula nic nie zniszczyła to wina Bruna, Davida, Vanessy i Cynthii. Knuja przeciwko Rogeliowi. Oto skutki.
Cynthia może pójść do więzienia za ta trucizne w mięsie.
Ale Vanessa jej wczoraj powiedział: Rogelio miał rację że cię nie dopuszczał do majątku. Nic nie umiesz. Za to Paula dobrze zarządzala hacjendą. Gdyby przebadano zwierzęta taj jak chciała to by poźniej nie było zdziwienia.
Rosaura już wie kto podklada truciznę. Wogóle sytuacja Bruna sie pogarsza. Gucio odkrył że to on może stac za jego pobiciem. Bruno próbował zrzucic wine na Rogelia. Gdyby Rogelio sie dowiedzial to nie wiem co by sie działo. On jest beszczelny. Chce zniszczyc hacjendę.
Rosaura rozbawila mnie tym porównaniem bukietu Rogelia do rózy Gucia. Potem jak sie tłumaczyła
Rogelio wczoraj w szpitału wspominał Paulę. Wtedy padły takie fajne słowa od Pauli:
Jeśli sie w Tobie zakocham bedziemy z sobą na zawsze.
Ostatnio zmieniony przez iva dnia 9:02:47 13-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:57:59 13-06-12 Temat postu: |
|
|
Cynthia świetnie urządziła cioteczkę. Rosaura ma pomagać Marii w kuchni, i innym kobietom pracującym na hacjendzie w sprzątaniu i praniu. A kiedy Rosaura chciała wspomnieć o swojej chorobie, Cynthia powiedziała, że jeśli chce wspominać o chorobie to niech wraca do Tuxtli i tam umiera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:14:09 13-06-12 Temat postu: |
|
|
może być ktoś tak miły i wyjaśnił laikowi języka hiszpańskiego jaka jest różnica między "de amo" a "te kiero", czy jak to się tam pisze? Bo lektor oba słowa tłumaczy jako "Kocham" ale chyba te słowa mają inne znaczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:33:53 13-06-12 Temat postu: |
|
|
"te quiero" moze wystepowac w różnych znaczeniach
- kocham cię
- baaardzo cię lubię
- pragnę cię, chcę cię
"te amo" to takie bardzo romantyczne kocham cię, miłuję cię i jest mocniejszym zwrotem niz "te quiero"
np. do mamy, żeby powiedziec ,że ją kochasz powiesz "te quiero" albo "te quiero mucho" ( bardzo cię kocham) , ale juz nie powiesz "te amo"
do chłopaka tez możesz powiedzieć "te quiero" ale i tez "te amo"
Ostatnio zmieniony przez iva dnia 12:38:29 13-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:25:55 13-06-12 Temat postu: |
|
|
No to Vanesa pokazała jaką jest wspaniałą przyjaciółką. To powinno czegoś nauczyć Cynthię, żeby nie spiskować razem z tymi oszustami przeciwko Rogeliowi. I on ostrzegał ją przed Vanesą.
Wyobrażacie sobie, że gdyby codziennie był 1 odcinek, to nieobecność Rogelia bardzo by się dłużyła? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|