|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:31:21 13-06-12 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie Iva, teraz już rozumiem dlaczego Rogelio mówi do Pauli "te amo" a ona do niego "te quiero".
Na domiar złego nie obejrzę dzisiejszych odcinków i jestem z tego powodu wścieklaaaa
A takie super odcinki czekają a ja ich nie zobaczę Na szczęście jest Daliy i tam sobie na spokojnie luknę dzisiejsze odcinki.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 13:35:09 13-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:57:58 13-06-12 Temat postu: |
|
|
hahhah a ja mam dziś dylemat bo jednocześnie w TV będzie "Zakazane uczucie" i mecz Portugalia : Dania...
Dłużą się te odcinki bez Rogelia strasznie...
Wkurza mnie postawa Any Pauli, bo czeka na to, co powie Rogelio i jak zareaguje na wieść o ciąży; a jednocześnie nie do końca odtrąca Gustava - tak jakby stwarzała sobie furtkę typu "jak Rogelio mnie wyrzuci, to jednak będę z Gustavem"...
No a Gustavo ostatnio jakby mniej mnie denerwuje. Bardziej bawi mnie jego postać w ostatnich odcinkach - dostał dwa razy od Davida i zwijał się z bólu jakby ten go skatował...a jak się czymś zdenerwuje to tak śmiesznie dyszy |
|
Powrót do góry |
|
|
margotkaa Motywator
Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:58:51 13-06-12 Temat postu: |
|
|
Jaki durny jest ten Gustavo, oglądam drugi raz ale drugi raz nie mogę na niego patrzeć. Strasznie się błaźni. Rogelio zrobi wszystko by Paula była z nim, straszne to, ale i piękne. |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:01 13-06-12 Temat postu: |
|
|
margotkaa napisał: | Jaki durny jest ten Gustavo, oglądam drugi raz ale drugi raz nie mogę na niego patrzeć. Strasznie się błaźni. Rogelio zrobi wszystko by Paula była z nim, straszne to, ale i piękne. |
zgadzam się całkowicie, szkoda mi Rogelia, on też się poniża wybaczając Anie wszystko co można sobie tylko wyobrazić.
Uważam, że w zamian za to, należy mu się szczerość Pauli, powinna powiedzieć kogo kocha i z kim chce zostać. Powinna czuć, że to już czas na określenie się.
Jeżli uważa, że ojciec ma prawo do dziecka ok, niech ma. Rogelio tyle jej już zapomniał i wybaczył, że to na pewno też by zrobił.
Teraz jej kolej. Jeśli wybiera Gustavo niech mu to powie, jeżeli Rogelio też niech mu powie.
Ona zaczyna mnie już drażnić.
Mimo to jestem szczęśliwa
Rogelio is back |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:06:57 13-06-12 Temat postu: |
|
|
Ja oglądałam 1 odc, trochę drugiego, no bo mecz
Rogelio jest aniołem, tak kocha tą ***** że wszystko by jej wybaczył
Ale Ana Paula mnie wpienia, to jest w ogóle szczyt wszystkiego, że Gus i Ana migdalą się pod dachem Rogelia ! Wkurza mnie, że go oszukują, a Ana nigdy nie umie docenić Rogera
Najpierw przez 20 odc zastanawiała się czy jest w ciąży, to teraz przez kolejne będzie umierać, tracić dzieciaka czy co tam oni jeszcze nie wymyślą, naprawdę mnie to denerwuje, ślimacza akcja
Chcę Rogelianas, no ! Moja anielska cierpliwość też ma granice
Na plus tylko to, że Roger w końcu wrócił, ale szkoda go ;( |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:09 13-06-12 Temat postu: |
|
|
iva napisał: |
Co do kobiet ja bym jeszcze dodała Consuelo i Dani. Bardzo ładne dziewczyny i fajnie sie ubieraja. |
iva, tak zapomniałam Consuelo też jest ładna dziewczyna.
Hugo z resztą też ma coś w sobie, kiedyś już wspomniałam że szkoda, że jego wątek jest poboczny i nie dadzą nam więcej go oglądać.
Dany- no przykro mi jakoś totalnie jej nie lubię, ani z zachowania ani z wyglądu.
R O G E L I O |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:56 13-06-12 Temat postu: |
|
|
Ja na szczęście wyrobiłam się na drugą połowę meczu, zresztą dużo się tam działo.
Udało mi się też rzucić okiem na ostatnie pięć minut 2 odcinka Zakazanego uczucia. Niestety to co było najciekawsze mnie ominęło. Ale postaram się jeszcze dzisiaj wrzucić cytaty z tych odcinków i obejrzeć je na spokojnie.
Żal mi Rogelia. Zrezygnował z operacji której chciał się poddać dla Pauli, bo dowiedział się o jej chorobie. Przyleciał jak na skrzydłach na hacjendę dla ukochanej kobiety a ona wita go wiadomością o ciąży.
Na dodatek Paula nie jest zdecydowana którego z nich kocha, z którym chce spędzić resztę życia. Te jej wahania zaczynają działać mi na nerwy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:13:07 14-06-12 Temat postu: |
|
|
Bunia Nie Tylko Tobie Biedny Rogi On Poza Nią Świata Nie Widzi Rzuca Dla Niej Wszystko Na Złamanie Karku Niemal A Tu Taki Nokaut Na "Dzień Dobry" Faktycznie Mogła By Już Łaskawie Dojść Do Ładu Z Tymi Swoimi Uczuciami. A Nie 2 Faci Trzymać Na Smyczy Bo To Się Już Meczące Zaczyna Robić
Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 0:25:15 14-06-12, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:44:46 14-06-12 Temat postu: |
|
|
Maria Del Cielo napisał: | Faktycznie Mogła By Już Łaskawie Dojść Do Ładu Z Tymi Swoimi Uczuciami. A Nie 2 Faci Trzymać Na Smyczy Bo To Się Już Meczące Zaczyna Robić |
dobrze to ujęłaś nie ma co.
Niby powiedziala Rogeliowi jak miał mieć operację, że KOCHA GO i niby po powrocie powtórzyła to samo, ale jak dla mnie jest nieszczera...jeśli kocha Rogelia, bądź choćby dopiero zakochiwała się w nim, to powinna o tym od razu powiedzieć Gustavo, a co za tym idzie ukrócić jego górnolotne i nudne jak flaki z olejem wyznania, żeby nie pozwolić mu snuć planów, które się nie spełnią lub ZWYCZAJNIE ŻEBY NIE ROBIĆ MU NADZIEI I ŻEBY GO NIE SKRZYWDZIĆ.
Lubię Paulę, ale tym zachowanie straciła bardzo wiele w moich oczach.
Zaczynam ją podejrzewać o celowe działanie na dwóch frontach (zauważcie, że Gustavo nie mówi że go kocha, ale przytulać się i trzymać za rączkę się pozwala)!!!!!!!!!!!!!
p.s choć już sama nie wiem, może gdybym była w jej sytuacji też wziełabym ich na przetrzymanie, w sumie nie ma pieniędzy, ciąża zagrożona...ALE PRZECIEŻ ONA JEST TAKA DOBRA, nie wierze by mogła mieć takie intencje!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:06:56 14-06-12 Temat postu: |
|
|
Obiecywane cytaty
Odcinek 81
Rogelio dowiaduje się o ciąży Pauli:
AP: - Rogelio, co tu robisz? A twoja operacja?
R: - Dowiedziałem się, że jesteś chora i nie wstajesz z łóżka. Przyjechałem dla ciebie.
... Co ci jest najdroższa? Co ci jest? Nie mów, że to coś poważnego.
AP: - Nie.
R: - Nerwy, kolejne załamanie? Kochanie, tak bardzo się martwiłem. Dlaczego ukrywaliście to przede mną?
AP: - Chcieliśmy żebyś był spokojny przed operacją.
... Pokochałam te ziemie.
R: - A mnie? Co ze mną? Czy nauczyłaś się mnie kochać? ... Kochasz te ziemie. A mnie? Dałaś mi nadzieję. Najdroższa, czy powstała między nami więź, powiesz czy naprawdę się pokochaliśmy pomimo umowy? Dlaczego płaczesz?
AP: - Nie mogę.
R: - Nie rozumiem. Co ci jest?
AP: - Rogelio, kiedy stąd uciekłam, spędziłam noc z byłym narzeczonym i teraz jestem w ciąży.
R: - Co takiego?
AP: - Noszę jego dziecko.
R: - Dziecko twojego narzeczonego? Nie dziwi mnie twoje załamanie skoro będąc moją żoną zaszłaś w ciążę z tamtym.
AP: - Błagam cię, nie mów tak.
R: - A jak mam mówić ?!!!
AP: - Przypomnij sobie jak wtedy wyglądała sytuacja. Co zaszło między nami? Uciekłam stąd wierząc, że kazałeś zabić mojego narzeczonego!
R: - I tylko dlatego poszłaś z nim do łóżka?!!
AP: - Rogelio, proszę. Wtedy byłam z tobą wyłącznie ze względu na umowę.
R: - Rozumiem, że go szukałaś, kiedy odnalazłaś miałaś dowód, że nie kazałem go zabić. Nie sadziłem, że się z nim prześpisz!!!! Dlaczego??
AP: - Nasze relacje były inne. Wtedy nie czułam do ciebie tego co teraz.
R: - A co do mnie czujesz? Litość?!!...
AP: - Mówiłam, że zaczęłam...
R: - ...Lubisz mnie jak powiedziałaś przez telefon a może to miłość?!!!
AP: - Mam zamęt w głowie.
R: - Domyślam się.
AP: - Przysięgam, że cię pokochałam.
R: - Kiedy to zauważyłaś? Gdy odkryłaś, że jesteś w ciąży?
AP: - Nie myśl tak o mnie. Nie jestem taka.
R: - A jaka?! Nigdy mnie nie kochałaś. A skoro twój chłopak nie chce się przyznać do dziecka ty przysięgasz mi miłość !!!!
AP: - Nie, nie.
R: - Dlaczego Paulo? Żebym nadal pomagał twojemu bratu, twojej ciotce, twojemu dziecku, całej rodzince?!!!
AP: - Nie mów tak! A jeśli tak o mnie myślisz to znaczy, że mnie nie znasz!
R: - Wyszłaś za mnie bo podpisałaś umowę. Miałem wam pomóc. Nie dotrzymałaś warunków.
AP: - To prawda. Zawarliśmy umowę żebyś pomógł mojemu bratu. Wiem co mam robić.
R: - Sądzisz, że ta umowa mnie obchodzi ??!!! Zakpiłaś ze mnie !!!! Takie kpiny bolą!!! Tak bardzo się Starałem ale ty tego nie widzisz. Kiedy bylem dla ciebie miły zawsze dawałaś mi nauczkę. Wspominałaś namiętne noce z tym kretynem!!! Wiesz co? Załamałem się po wypadku który spowodował paraliż. Straciłem kobietę, którą jak mi się wydawało, kochałem! Nigdy nie sądziłem, że jeszcze kogoś pokocham! Kiedy cię poznałem odzyskałem nadzieję, pragnąłem odbudować z tobą moje życie ale jest gorzej. Ty mnie zabijasz!!!!
AP: - Proszę, nie mów tak do mnie.
R: - Dlaczego chciałaś żebym się zmienił? Czemu dałaś mi nadzieję, że mogę znów być szczęśliwy?!!!
[b]AP - Wybacz mi. Nie chciałam cię skrzywdzić. Kocham cię. Próbowałam tylko...
R: - Próbowałaś? Nigdy w życiu tak nie cierpiałem!!! Dlatego wszyscy milczeli. Tylko ja, jeden głupi o niczym nie wiedziałem!
AP: - Rogelio, proszę!
R: - Nie dotykaj mnie!!!!!
AP: - Rogelio, proszę!!! Błagam cię, wybacz mi.
Kurcze jak to pisałam to miałam szklanki w oczach
Co Miguel zawdzięcza ciotce
Ros: - Naprawdę twoje życie się zmieni.
Mig: - Zawdzięczam to ludziom którzy mnie kochają. Takich jak Daniela i moja siostra.
Ros: I ja.
Mig: - Nie tobie.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 10:58:13 14-06-12, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:40:16 14-06-12 Temat postu: |
|
|
Odcinek 82
Rozmowa pijanego Rogelia i Gucia.
G: - To ja, Gustavo. Chcę porozmawiać o Anie.
R: - A kto to jest?
G: - O Anie Pauli. Tak się nazywa.
R: - Ana Paula? Dlaczego chcesz rozmawiać o Pauli? Napijesz się, inżynierze? Tam jest kieliszek.
G: - Pan za dużo wypił.
R: - Nie upiłem się od wypadku tamtego przeklętego dnia. O czym chcesz rozmawiać? Powiesz po co przyjechałeś za mną do stolicy? Co się dzieje z Paulą? Jakie nowe cierpienie chce mi sprawić?
G: - Pan się upił. Tak się nie da rozmawiać.
R: - Nie, nie odchodź, Gusssss!! podobno pijani i dzieci zawsze mówią prawdę. Moja prawda jest straszna. Moja uwielbiana żona, za którą oddałbym życie nosi dziecko innego. Co o tym sądzisz inżynierze? Nie mam racji?
G: - Za dużo pan wypił. Nie ma sensu rozmawiać.
R: - Chcę tylko wiedzieć co ty na to, że moja żona spodziewa się nie mojego dziecka?
G: - Rogelio...
R: - Uważasz, że to w porządku? Zasłużyłem na taką karę za marzenia które nigdy się nie spełnią? Powiedz? ...
Widzisz tą kobietę? Tylko ona mnie zna. Kocham ją. Nie mówiłem ci ale myślałem, że dzięki Pauli wszystko się zmieni. Dala mi cień nadziei. Chciałem się poddać operacji żeby móc z nią pobiec przez łąkę. A teraz mnie zniszczyła. Nikogo tak nie kochałem, nigdy.
Rosaura i Rogelio:
Ros: - To wszystko przez głupotę mojej siostrzenicy. Pewnie pan nie chce żeby dzieciak się urodził.
R: - Pani nie ma żadnych zahamowań ani serca.
Ros: - To by wszystko rozwiązało.
R: - Sprzedała mi pani Paulę.
Ros: - Nie prawda. Pan ją kochał.
R: - Tak, towar okazał się wadliwy. Niech się pani wynosi!! Jazda stąd!!!!
Druga rozmowa Pauli i Rogelia, kiedy on już wie jak ciężko jest chora:
AP: - Wiem, że nie chcesz mnie widzieć i odeszłabym stąd już dziś.
R: - Wykluczone. Dowiedziałem się jak jesteś chora, nie wyjedziesz. Nie jestem potworem za którego mnie uważają. Wciąż jesteś moją żoną. Musisz dotrzymać umowy.
AP: - Powiedziałeś, że nie chcesz mnie znać.
R: - Nieistotnie co mówiłem. Jesteś chora, zostaniesz tutaj lecz na moich warunkach. Nie mogę ci dać dziecka ale skoro już je masz zostaniesz tu do wygaśnięcia umowy. Twoje dziecko będzie też moje.
AP: - Moje dziecko będzie też twoje? O czym ty mówisz?
R: - Przyjmuję cię razem z dzieckiem. Tak jak Margaro będzie należało do naszej rodziny.
AP: - Zaskoczyłeś mnie. Jestem co ogromnie wdzięczna ale ojciec dziecka ma prawo je wychowywać.
R: - Nie musi o niczym wiedzieć. Mówiłaś, że twój narzeczony jest jest daleko stąd i że coś do mnie czujesz.
AP: - Tak ale...
R: - Więc, to dziecko było jedyną przeszkodą w naszym wspólnym życiu. Teraz nie musisz się o to martwić. Przyjmuję cie bezwarunkowo. Zostaniemy razem bo nic już nas nie rozdziela.
AP: - Dlaczego to robisz? Byleś wściekły na mnie, że mam dziecko z innym.
R: - Wszystko przemyślałem. Nie poddam się tak łatwo. Będę o ciebie walczył. Zajmę się twoim dzieckiem. Twój były wie, że jesteś ze mną nie zechce się tu zjawić.
AP: - Rogelio...
Marg: - Posłuchaj szefa. Dziecko się urodzi zdrowe.
R: - Chciałeś wyjechać z Paulą? Chyba go znów nie zabierzesz bez uprzedzenia?
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 9:06:59 14-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:21:05 14-06-12 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: | AP: - Przysięgam, że cię pokochałam.
R: - Kiedy to zauważyłaś? Gdy odkryłaś, że jesteś w ciąży? |
Teraz mówi że go kocha ale cz tak myśli naprawdę. czy to było powiedziane pod wpływem chwili.
bunia312 napisał: | R: - Sądzisz, że ta umowa mnie obchodzi ??!!! Zakpiłaś ze mnie !!!! Takie kpiny bolą!!! Tak bardzo się Starałem ale ty tego nie widzisz. Kiedy bylem dla ciebie miły zawsze dawałaś mi nauczkę. Wspominałaś namiętne noce z tym kretynem!!! Wiesz co? Załamałem się po wypadku który spowodował paraliż. Straciłem kobietę, którą jak mi się wydawało, kochałem! Nigdy nie sądziłem, że jeszcze kogoś pokocham! Kiedy cię poznałem odzyskałem nadzieję, pragnąłem odbudować z tobą moje życie ale jest gorzej. Ty mnie zabijasz!!!! |
Cała prawda. Nikt Rogelia tak bardzo nie zranił. Dla pauli robił wszystko. Nikomu sie tak nie podporzadkował jak jej. To było bardzo smutne
bunia312 napisał: | R: - Uważasz, że to w porządku? Zasłużyłem na taką karę za marzenia które nigdy się nie spełnią? Powiedz? ...
Widzisz tą kobietę? Tylko ona mnie zna. Kocham ją. Nie mówiłem ci ale myślałem, że dzięki Pauli wszystko się zmieni. Dala mi cień nadziei. Chciałem się poddać operacji żeby móc z nią pobiec przez łąkę. A teraz mnie zniszczyła. Nikogo tak nie kochałem, nigdy. |
Szkoda mi było Gucia, że musiał tego słuchać. Teraz nie będzie miał odwagi wyznać prawdę.
Wogóle to Paula powinna powiedzieć Rogeliowi kim jest naprawdę jest Gustawo. I tak nie mogła go bardziej skrzywdzić.
W końcu sie dowie i będze cierpiał podwójnie. W ten sposób nadal okłamuje Rogelia.
bunia312 napisał: | Rosaura i Rogelio:
Ros: To wszystko przez głupotę mojej siostrzenicy. Pewnie pan nie chce żeby dzieciak się urodził.
R: - Pani nie ma żadnych zahamowań ani serca.
Ros: - To by wszystko rozwiązało.
R: - Sprzedała mi pani Paulę.
Ros: - Nie prawda. Pan ją kochał.
R: - Tak, towar okazał się wadliwy. Niech się pani wynosi!! Jazda stąd!!!! |
Nieraz dziwię sie ze Rogelio jeszce ja toleruje. Jest beszczelna. nie ma serca. Szkoda że jej nie walnął ta butelką.
bunia312 napisał: | R: - Więc, to dziecko było jedyną przeszkodą w naszym wspólnym życiu. Teraz nie musisz się o to martwić. Przyjmuję cie bezwarunkowo. Zostaniemy razem bo nic już nas nie rozdziela.
AP: - Dlaczego to robisz? Byleś wściekły na mnie, że mam dziecko z innym.
R: - Wszystko przemyślałem. Nie poddam się tak łatwo. Będę o ciebie walczył. Zajmę się twoim dzieckiem. |
Milość Rogelia do Pauli nie zna granic. Jest zawzięty i sie nie poddaje. Chce walczyś o szczęście.
Lubie ten jego uparty harakter. Jak zawsze musi postawic na swoim. Mam nadzieję że tym razem znów na tym nie straci. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:50:22 14-06-12 Temat postu: |
|
|
A zauważyłaś jak w niektórych momentach Gucio patrzył na Rogelia. Z jaką pogardą i wyższością. dobrze, że tego wszystkiego słuchał bo wie jak bardzo on i Paula skrzywdzili Montera. Zresztą kiedy wyszedł z tego gabinetu powiedział Marii, że i tak powie Rogeliowi wszystko jak tylko wytrzeźwieje. Później jednak się zreflektował i stwierdził, że powie mu tylko, że Paula jest chora i potrzebuje spokoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:29:39 14-06-12 Temat postu: |
|
|
Ostatnio się wkręciłam w tę telkę, chociaż na początku mi nie przypadła do gustu. i nawet Rogelia polubiłam. strasznie mi go było szkoda, jak dowiedział się o ciąży. Na kilometr widać jak bardzo kocha Anę. Ta z kolei zagubiona, nie wie co robić. Ja rozumiem, że można nie wiedzieć, którego faceta wybrać, ale to lekka przesada, żeby tak grać na dwa fronty. Zwłaszcza jest nie fair wobec Rogelia i to mnie wkurza. Niby jest taka dobra i szlachetna, ale okłamuje i krzywdzi osoby, które ją naprawdę kochają. A najbardziej dziwi mnie to, że wszyscy mieszkają pod jednym dachem a Rogelio się nie zorientował, że to Gustavo jest byłym narzeczonym Any. Wszyscy wiedzą, tylko nie on. Kurczę, strasznie mi go szkoda. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:26:23 14-06-12 Temat postu: |
|
|
Kiedy Rogelio dowiedział się o ciąży Pauli i płakał ja ryczałam razem z nim. Strasznie mi było go szkoda. Panna_p zgadzam się z tobą, że Ona gra na dwa fronty. Dziewczyna nie może się zdecydować którego z nich wybrać. Oprócz nich krzywdzi też samą siebie bo naraża się na stres związany z niepodjęciem decyzji i bólem jaki zadaje mężczyznom którzy ją kochają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|