|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:29:40 19-06-12 Temat postu: |
|
|
Wreszcie znalazłam trochę czasu i obejrzałam wczorajsze odcinki. Wrzucam też kilka cytatów.
Odcinek 85
Rozmowa Pauli i Dany:
D: - Masz szczęście, że obaj cię kochają.
AP: - Muszę wybrać jednego. Albo ojciec mojego dziecka albo mój mąż. Gustavo mówi, że poczeka. Rogelio zdenerwował się słowami Davida i wyjechał bez pożegnania. Boję się, że już nie zaakceptuje mojego dziecka.
D: - Ależ skąd. Ludzie zawsze plotkują. Rogeliowi to nie przeszkadza.
David wyjawia Pauli prawdę o Rogeliu:
AP: - Co tu robisz?
Dav: - Poznasz prawdę o Rogeliu.
AP: - Co takiego?
Dav: - Twój brat nie ukradł wozu z mojej firmy.
AP: - Nareszcie to przyznałeś. Tamtej nocy był mój bal, Miguel przyszedłby na niego gdyby nie praca.
Dav: - Pracował i dlatego wyplata odszkodowania za wypadek poszła z ubezpieczenia mojej firmy.
AP: - Dlaczego kłamałeś, odmawiałeś zapłaty i mówiłeś, że Miguel ukradł wóz??
Dav: - Twój mąż mnie o to prosił.
AP: - Co takiego????
Dav: - Twój brat trafił do więzienia na polecenie Rogelia.
AP: - Nieprawda, kłamiesz!
Dav: - Zapewniam, że nie. Zapomniałaś, że bylem wspólnikiem Rogelia?
AP: - Zerwał umowę bo nie można ci ufać. Nie wierzę w ani jedno twoje słowo!
Dav: - Myślałem, że jesteś mądrzejsza ale się pomyliłem.
AP: - Mylisz się. Chciałbyś żebym była naiwna. Ciekawe, że przyjechałeś pod nieobecność mojego męża.
Dav: - Teraz nazywasz go mężem ale gdybyś go kochała nie przyprawiłabyś mu rogów.
AP: - Jesteś podłym draniem!! Nie wiesz o czym mówisz!
Dav: - Nie muszę. Rogelio jest sparaliżowany i nie może mieć dzieci. Zdradziłaś go z kimś ale to nie moja sprawa. Chociaż cieszę się, że go zdradziłaś. Żebyś wiedziała jaką minę zrobił kiedy z ciebie drwiłem.
AP: - Nie pozwolę go krytykować!! Zrobiłeś co chciałeś! Nie mamy wody! Dość już oszczerstw!!!
Dav: - Jesteście dla siebie stworzeni. On jest inwalidą a ty ladacznicą!
Za te słowa dostał pięknego plaskacza.
AP: - Milcz!!!
Dav: - Prawda nie boli ale przeszkadza.
AP: - Bzdury. Bez przerwy kłamiesz!
Dav: - Spokojnie. Nie denerwuj się bo zaszkodzisz dziecku które masz z kochankiem.
AP: - Milcz!!!
Dav: - Nic z tego. Nie pozwolę ci mnie bić!
AP: - Puść mnie! Jestem w ciąży!!
Rosaura i Maria po wyrzuceniu Davida z hacjendy:
M: - Kiedy trzeba stanowimy zgraną ekipę.
Ros: - Przybij piątkę.
Się uśmiałam
Rozmowa Pauli i Gucia:
G: - Jak się czujesz?
AP: - Dobrze chociaż był tu David. Powiedział, że to Rogelio wysłał Miguela za kratki.
G: - Nie wierz mu. Jest zły bo Cynthia go zostawiła a Rogelio nie chce być jego wspólnikiem. Sporo przez to stracił. Dlatego wyżywa się na tobie. Myślę, że Rogelio nie mógłby zrobić czegoś takiego.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 15:14:27 19-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:53:39 19-06-12 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: |
D: - Ależ skąd. Ludzie zawsze plotkują. Rogeliowi to nie przeszkadza.
Dav: - Jesteście dla siebie stworzeni. On jest inwalidą a ty ladacznicą! |
Ale te cytaty mi sie podobają.
No prosze jak ktoś często klamie to w prawdę mu nie uwierzą.
Paula ma znów wątpliwości w stosunku do Rogelia. Przeciez powiedzial że akceptuje ją z dzeckiem. Inna sprawa że faktycznie sie nie pozegnał....[/quote] |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:07:05 19-06-12 Temat postu: |
|
|
Odcinek 86
Rozmowa Rosaury i Pauli:
Ros: - ... I przejmuj się raczej tym, że twój mąż jest z tą wywloką Vanessą.
AP: - Żałuje, że ci o tym powiedziałam.
Ros: - I tak bym się domyśliła. Ale masz minę. Widać, że cię zabolało.
AP: - Owszem, czuję się urażona. Wolałabym aby Rogelio mi powiedział, że wraca do Vanessy. Ale ich łącza też sprawy zawodowe.
Ros: - Na pewno?
AP: - Ufam mu.
Ros: - A Vanessie??
AP: - Jest moją siostrą i...
Ros: - Nie jest twoją siostrą. To sprytna zdzira! Na pewno te wściekłe krowy posłużyły jej jako pretekst do spotkania z Rogeliem. A nie mówiłam?
Rozmowa Gustava i Pauli:
AP: - Gustavo ja też wiele o nas myślałam i już podjęłam decyzję.
G: - Co zdecydowałaś, skarbie?
AP: - Nie przyjmę Rogelia...
G: - Kochanie, Nie będziesz tego żałowała. Ja ci dam prawdziwe szczęście.
AP: - Poczekaj. Nie odwzajemnię uczucia Rogelia ale nie wrócę też do ciebie.
G: - Dlaczego?
AP: - Nie chcę popełnić błędu który zaważy na życiu dziecka. Żywię do Rogelia wiele ciepłych uczuć. Do ciebie również ale...
G: - Jesteś mu wdzięczna i podziwiasz go. To nie jest miłość!
AP: - Już zdecydowałam. Nie będę z żadnym z was.
G: - Nie możesz mi tego zrobić. Powiedz, za którym z nas zatęskniłaś?
AP: - Za żadnym. Chcę mieć spokój i być sama. Przynajmniej do dnia kiedy nasze dziecko się urodzi.
G: - Właśnie to nasze dziecko. Chcę się o nie troszczyć już teraz i być przy jego narodzinach. I tak się stanie.
Rogelio kiedy obudził się obok Vanessy i ich rozmowa:
V: - Dzień dobry, kochanie.
R: - Vanessa??? Boże!!! Nie,nie, nie, nie powinniśmy byli!!
V: - Dlaczego? Było nam tak dobrze.
R: - To nie w porządku. Jestem żonaty. A Paula jest twoją siostrą.
V: - Tak ale ona cię nie kocha. Nie ma jej tu i nie chce ci dać szczęścia. A ja, tak.
R: - Vanessa, wiesz, że kocham Paulę.
V: - Pociąga cie bo jest podobna do mnie. W głębi duszy nie przestałeś mnie kochać.
R: - Tak było na początku. Przypominała mi ciebie. Potem jednak się w niej zakochałem.
V: - I po co ci taka miłość skoro ona cię nie chce?? Spodziewa się dziecka innego!
R: - To będzie moje dziecko!! Koniec kropka!!!
V: - Bo ty tak chcesz?
R: - Właśnie.
V: - Proszę, Rogelio. Wszyscy wiedzą, że to mrzonki. Paula uciekła od ciebie do innego. I niech będzie z nim szczęśliwa! A ty spróbuj szczęścia ze mną. Dajmy sobie przynajmniej szansę. Jesteśmy to sobie winni. W końcu łączyła nas wielka miłość.
Rozmowa telefoniczna Pauli i Vanessy:
AP: - Vanessa???
V: - Tak to ja. Czym mogę służyć?
AP: - Daj mi Rogelia.
V: - Wybacz ale nie mogę.
AP: - Dlaczego? Vanessa gdzie jesteście i czemu odbierasz jego komórkę??!!!
V: - Bo on bierze kąpiel.
AP: - Dlaczego masz jego telefon??
V: - Leżał w pokoju a że nie przestawał dzwonić, odebrałam go.
AP: - Jesteś w jego pokoju???!!! Powiesz mi co się dzieje!!!!
V: - Przysięgam, że nie masz się czym przejmować. Chodzi o to, że...
AP: - Że co????!!!! Co ty u niego robisz????!!!
V: - Uspokój się. Zjedliśmy śniadanie robocze i wylał na siebie kawę. Dlatego poszedł się umyć.
AP: - Nie wierzę ci.
V: - Nie bądź zszokowana. Przysięgam, że to prawda. Niczego sobie nie myśl.
AP: - Daj mi Rogelia.
V: - Powiedziałam, że się kąpie. Oddzwoni kiedy skończy.
AP: - Nie wiem co się tam naprawdę dzieje...
V: - Nic się nie dzieje. Możesz zadzwonić później. Pa, siostrzyczko.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 15:23:01 19-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:42:23 19-06-12 Temat postu: |
|
|
W końcu nadrobiłam odcinki. Cynthia dobrze powiedziała Anie, że powinna się zastanowić z kim chce być i zwrócić wolność Gustavo, żeby mógł sobie ułożyć życie z kimś innym. Może to dało jej do myślenia w wyniku czego zdecydowała, że nie chce być z żadnym z nich. Nie wiem co jej przyszło do głowy...przecież jest zazdrosna o Rogelia, na samą wiadomość, że jest z Vanessą zrzedła jej mina a gdy ta odebrała jego telefon, to już w ogóle się wściekła. nie chce się przyznać sama przed sobą, że kocha Rogelia.
A Rogelio tak się bronił przed pocałunkami Vanessy, ale w końcu jej uległ. Wcale nie uważam, że zrobił to z zemsty ani żeby odegrać się na Anie. Później żałował. Moim zdaniem nie powinien iść do łóżka z Vanessą. Wiem, że AP też go zdradziła, więc to powinno go tłumaczyć, ale to była zupełnie inna sytuacja. AP nie deklarowała, że kocha Rogelia, ba, Rogelio wiedział, że w jej sercu jest ktoś inny a ślub to tylko transakcja. Z kolei R. kocha AP a mimo to przespał się z inną. Wiem, że to może być bodźcem dla Pauli, żeby w końcu zrozumiała co czuje, ale i tak uważam, że Rogelio zachował się nie fair...
Mercedes mnie strasznie wkurza, o wszystko ma pretensje i wszystkiego się czepia, myśli tylko o sobie i swojej niechęci do Pauli. Ernesto powinien ją posłać do diabła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:09:48 19-06-12 Temat postu: |
|
|
Ana Paula wiecznie zwodzi Rogelia, więc nie obwiniam go za to zdradę, tak naprawdę AP y Roger wcale nie są razem, bo przecież ona i te jej wątpliwości, Jestem w 100% Rogelianas, ale prawda jest tak, że i Roger i Gus powinni ją kopnąć w cztery litery, może jakby obydwaj ją olali to księżniczka coś by zrozumiała |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:47 19-06-12 Temat postu: |
|
|
Maria dobrze jej dzisiaj powiedziała, że powinna jak najszybciej zdecydować, z którym chce być, bo jak będzie tak zwlekać, to w końcu zostanie sama. Ileż można czekać na niezdecydowaną kobietę?
AP w końcu powiedziała Rogeliowi prawdę o ojcu jej dziecka, powinna to zrobić już dawno temu. Wyobrażam sobie, jak on się musi teraz czuć. Przecież to nóż w serce. Kilka minut wcześniej mówił Gustawowi, że zawsze może na niego liczyć, że chciałby, żeby był jego bratem a tu nagle taka wiadomość...Fakt, że "kochanek" AP mieszka z nimi pod jednym dachem i wszyscy tak długo oszukiwali R. jest na pewno 100 razy gorszy, niż sama zdrada i ciąża AP. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:24:05 19-06-12 Temat postu: |
|
|
To babsko - Maura powiedziała Margarito, że Rogelio i Paula nie mogą go adoptować przez co chłopiec uciekł z Domu Dziecka.
A Vanessa, wstrętne babsko udawała, że martwi się zniknięciem chłopca. "Martwi się" ale tylko w obecności Rogelia. Dla niej i Cynthii Margarito mógłby się nigdy nie znaleźć.
Na ich nieszczęście Margarito się znalazł.
Miguel i dany wiedzą, że Rogelio zdradził Paulę z Vanessą bo ta kretynka wysłała swoje wspólne zdjęcie z Rogim na komórkę Dany. A teraz planuje wysłać ten list przez swoja sekretarkę, Pauli.
Cioteczka zabrała jednak komórkę Dany i Paula nie zobaczy tej fotki. jednak Rosaura nie wie, że Van wyśle to zdjęcie Carmonie. Powiedziała również Pauli, że nie powinna robić mężowi pretensji za to, że zdradził ją z Vanessa skoro ona nosi dziecko Gustava. Powiedziała tak bo Paula ma pewne podejrzenie od czasu rozmowy telefonicznej z Vanessą.
I najważniejsze: PAULA POWIEDZIAŁA ROGELIOWI, ŻE TO GUSTAWO JEST OJCEM JEJ DZIECKA!!!
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 19:25:08 19-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:24:11 19-06-12 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, to jest dla niego mega upokorzenie, więc niech się nie dziwią jak się wścieknie, słusznie zresztą, na pewno pomyśli że Paula i przeklęty Gus miziali się pod jego dachem
Wrr, Ana Paula jest teraz numerem 1 na liście najbardziej znielubianych przeze mnie postaci, kolejne miejsce dla rodzeństwa Duran [co jedno to gorsze] i Bruna, ahh no i telenowelowego ciamajdy Miguela |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:45 19-06-12 Temat postu: |
|
|
A ja lubię AP mimo, że mnie wkurza czasami bardzo bardzo. jestem w stanie usprawiedliwić jej zdradę, wtedy jak uciekła z hacjendy i przespała się z Gusem. Ale przez to, że tak długo oszukiwała Rogelia i zwodziła ich obu, wiele straciła w moich oczach. Przecież po tej wiadomości R. powinien ją wykopać z domu razem z Gustawem i całą resztą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:37:24 19-06-12 Temat postu: |
|
|
Hahahah, wykopać to dobre określenie |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:44:31 19-06-12 Temat postu: |
|
|
ale Rogelio jest dla niej za dobry, więc pewnie w jej stanie nie pozwoli jej opuścić hacjendy... |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:00:35 19-06-12 Temat postu: |
|
|
Nawet jakby była zdrowa to pewnie by do tego nie dopuścił za bardzo się zakochał żeby pozwolić jej odejść |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:35:28 19-06-12 Temat postu: |
|
|
pewnie masz rację. Ana zostanie i aż się boję pomyśleć, jak Rogelio będzie chciał sie na niej odegrać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:34:51 20-06-12 Temat postu: |
|
|
Pozwolicie Iż Jeszcze Ja Się Wypowiem. A Pro Po Wątku Intymnego Po Między Rogeliasem A Vanessa. Większość Z Was Tutaj Się Oburzyła Postępkiem Rogeliasa. A Ja Go Akurat Rozumiem I Wcale Się Nie Dziwię Iż Do Tego Doszło. Nie Zapominajcie Iż Rogelio Po Wypadku Od Razu Rozstał Się Z Eks - Narzeczoną A Było To 7 Lat Temu I Nie Sądzę By Miał Jakieś Ekscesy Łóżkowe W Międzyczasie A Nie Jest Przecież Z Kamienia. W Dodatku Alkohol Była Narzeczona. Klejąca Się Do Niego W Danej Chwili Jak Lep Na Muchy Siada Mu Na Kolanach I Zaczyna Miziać Każdemu Faciowi Skoczyło By Ciśnienie Tam I Ówdzie. W Dodatku Wyposzczonemu A Co Do AP Może Mieć Pretensje Tylko I Wyłącznie Do Siebie Że Do Tego Doszło Może W Końcu Nią To Po Strząśnie I Zacznie Dostrzegać Iż To Co Czuję Do Męża Nie Jest Tylko Zwykłą Wdzięcznością A Prawdziwym Uczuciem
Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 0:55:18 20-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:51:01 20-06-12 Temat postu: |
|
|
Kilka cytatów
Odcinek 87
Rozmowa Pauli i Marii:
M: - Powiedz co ci jest?
AP: - Widziałam dziś Cynthię i Gustava razem i...
M: - To ci się nie spodobało?
AP: - Nie, ale to nie wszystko.
M: - Co jeszcze?
AP: - Zadzwoniłam na komórkę Rogelia i odebrała ją Vanessa.
M: - Vanessa. I to też ci się nie spodobało?
AP: - Pomyślisz, że zwariowałam ale...
M: - Po prostu kocha cię dwóch ale jeśli się choć trochę ze mną liczysz, posłuchaj mojej rady.
AP: - Jakiej?
M: - Szybko wybierz jednego z nich bo obaj moga mieć dość czekania i w końcu zostaniesz sama.
AP: - Wiem, że mogę stracić obu.
M: - To byłoby zbyt smutne.
AP: - Nie mogę też ich prosić by zrezygnowali dla mnie z życia.
M: - Podejmij rozważne decyzje. Samotność jst straszna.
...
- Paula, powiedz, czy było ci z Rogeliem dobrze czy też życie z nim było tylko udręką?
AP: - Przeżyłam z nim naprawdę niezapomniane chwile.
Rozmowa Vanessy i Rogelia:
V: - Powinieneś odpocząć.
R: - Odpocząć? Co masz na myśli?
V: - Wyjedźmy na kilka dni.
R: - Żadnych wyjazdów!! Muszę się porozumieć z Brunem w sprawie Margarita.
V: - Bruno sam się tym zajmie.
R: - Nie nalegaj! I nie zachowuj się jak moja dziewczyna.
V: - Sądziłam, że po tym co między nami zaszło...
R: - Jesteśmy ludźmi dorosłymi. Bardzo się starałaś żeby to się stało.
V: - Żałujesz tej wspólnie spędzonej nocy?
R: - Przed wypadkiem byłaś dla mnie najważniejsza. Latami pragnąłem byś chciała mnie w moim stanie.
V: - I tak się stało.
R: - To była cudowna noc bo udowodniłaś, że ci na mnie zależy a ja, że jestem sprawnym mężczyzną.
V: - Cieszyłam się, że znów jesteśmy razem.
R: - I na tym koniec. Od tej chwili nie ma dla ciebie miejsca w moim życiu.
V: - To nie znaczy, że nigdy już nie będzie. Poczekam na ciebie, kochanie.
Odcinek 88
Rosaura o zaginięciu Margarita:
Ros: - Bardzo dobrze się stało, że Margarito zaginął. O jednego chętnego mniej do podziału majatku Rogelia. Nie muszą go już adoptować.
Mig: - Co ty wygadujesz?!
Ros: - To czysta prawda!! Najlepiej żeby tylko dziecko Pauli nosiło nazwisko Montero!
Mig: - Nie łudź się. Margarito się odnajdzie a dziecko Any Pauli i Gustava nie będzie dziedzicem rodu Montero.
Ros: - Rogelio powiedział, że tak.
Mig: - Ana i Gustavo nie pozwolą aby uznał ich dziecko za swoje.
...
Patrzę na ciotkę i widzę złego człowieka. Ale kiedy sobie przypomnę ile zrobiła dla mnie i dla siostry. Sam nie wiem.
Rozmowa Pauli i cioteczki o Rogeliu:
Ros: - Rozmawiałaś z nim?
AP: - Tak.
Ros: - Powiedz żeby wracał. Nie powinien się z tobą rozstawać. Uważam, że... Chodzi mi o Vanessę która tam z nim jest.
AP: - Lepiej nic nie mów. Zadzwoniłam do Rogelia a odebrała ona. powiedziała, że on się kąpie ale co robiła w jego pokoju? Dlaczego odebrała jego komórkę?
Ros: - Ostrzegałam cię żebyś pilnowała męża. Choćby nie wiem co zaszło między Rogeliem a Vanessą musisz udawać, że cię to nie obchodzi. To ciebie kocha.
AP: - Mam udawać, że nic się nie stało? to moja siostra...
Ros: - Byłoby śmieszna gdybys ty, która nosisz dziecko innego robiła mężowi wyrzuty za mały skok w bok. Nie sądzisz?
Rogelio do Gucia:
- Wiesz, zawsze chciałem mieć przy sobie kogoś takiego jak ty. Na kim mógłbym polegać. Szkoda, że nie jesteś moim bratem.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 0:59:07 20-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|