Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:13 26-06-12 Temat postu: |
|
|
Tak jak napisała taran1123 oni chca żeby Paula podpisała upoważmienie dla cioteczki. Dzieki temu Rosaura mogłaby decydować w wielu sprawach. Jak pamiętacie po wyjeździe Rogelia z hacjendy zarządzała nią Paula po podpisaniu upoważnienia ciotka też miałaby głos gdyby Pauli coś się stało. Tak to mniej więcej zrozumiałam.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 22:14:14 26-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:53:49 26-06-12 Temat postu: |
|
|
Dzięki bunia za odpowiedź. a jaki Bruno ma w tym interes? pamiętam, że chciał odzyskać jakieś ziemie...o co dokładnie chodzi? |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:34:08 26-06-12 Temat postu: |
|
|
Ja prawde mówiąc już sie pogubiłam w planach Bruna, z tego względu że nie specjalnie mnie to interesuje xd
Co do Rogelia i negatywnych opinii na jego temat, nawet jeśli zrobi coś co mi sie nie podoba to i tak nie ma siły żebym lubiła go choć trochę mniej |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:42:44 26-06-12 Temat postu: |
|
|
Cytaty z 95 odcinka
Rozmowa Pauli i Rogelia po wyjściu Vanessy z jego pokoju:
AP: - Co Vanessa robiła w twoim pokoju?
R: - Nie było cię przy mnie więc spędziła ze mną noc.
AP: - Rogelio nie podoba mi sie to. Nie będę tego tolerować!
R: - Jesteś zazdrosna?
AP: - Nie, jestem wściekła!!! Nie pozwolę sie upokarzać!!
R: - Skoro tak sypiaj ze mną a Vanessa nigdy tu nie wróci.
AP: - Dobrze wiesz co mam na myśli. Nasz związek nie polega na sypianiu razem!
R: - Więc na czym??!!
AP: - Rogelio, liczysz, że się zaangażuję a nie ozwalasz mi porozmawiać z ojcem mojego dziecka!!
R: - Znowu!!! Nie możesz zapomnieć o Gustavie??!!! wszystko ci o nim przypomina!!
AP: - straciliśmy dziecko i chcę z nim o tym prozmawiać ale ty tego nie rozumiesz!
Maria do Vanessy:
M: - Pani Vanesso przypominam, że w tym domu jest już jedna pani Montero i liczę, że zna pani swoje miejsce.
Rozmowa Pauli z Rogeliem po jej spotkaniu z Guciem:
R: - Domagałaś się szacunku. Myślisz, że na niego zasługujesz?
AP: - Tak bo ci powiedziałam, że chcę porozmawiac z Gustavem. A ty nie masz prawa mi tego zabraniać!
R: - A ty masz prawo planować ucieczkę z tym durniem??!!
AP: - Rozmawiałam w obecności twoich pracowników!! Nie ukrywam się robiąc coś o czym cię uprzedzałam! Ale w końcu zmusisz mnie do tego!!!
R: - Jesteś bezczelna!
[b]AP: - Nie, uczciwa. A może chcesz żebym ci pozwoliła się łajdaczyć z Vanessą??!!
R: - Boli cię to?? Gdybym nie wiedział, że kochasz Gustava pomyślałbym, że jesteś zazdrosna.
AP: - Chciałeś byśmy wzmocnili związek ale prawiasz, że to niemożliwe.
R: - To było wczoraj. Teraz już wiem, że to niemożliwe ale nie pozwolę ci uciec do tego durnia!! Dotrwasz do końca umowy na moich warunkach!!!
AP: - A jakie one są??!!!
R: - Nie będziesz wychodzić i spełnisz wszystkie warunki zawarte w umowie!
AP: - Mam udawać szczęśliwą małżonkę?? Nie jestem szczęśliwa!!! Twoja zazdrość cię zaślepia!!! Nic mnie nie łączy z Gustavem!!! Jestem człowiekiem nie zwierzęciem które możesz więzić a jednocześnie łajdaczyć się z Vanessą.
R: - To twoja wina!!!
AP: - Nie! mogłeś tego uniknąć. Jeśli chcesz żebym dotrzymała umowy wyrzuć Vanessę z tego domu.
R: - Niemożliwe! Zostanie!!
AP: - Nie!
R: - Wiele jej zawdzięczam. Choćby twoje życie.
Paula do Rogelia w oczekiwaniu na helikopter:
R: - Paulo, zostań ze mną do czasu aż przyleci śmigłowiec.
AP: - Towarzystwo Vanessy powinno ci wystraczyć!!!
Paula informuje męża, że nie chce aby ją dotykał:
AP: - Spałeś z Vanessą dlatego nie chcę żebyś mnie dotykał.
R: - Ależ Paulo.
AP: - Wybacz ale nie mogę. Jestem w pułapce. Niczego nie chcę ci zawdzięczać. Dotrzymam naszej umowy ale nie zamierzam niczego udawać. Po tym jak gziłeś się z Vanessą nie chcę żebyś mnie dotykał!!!
R: - Teraz wiesz co czuję kiedy Gustavo jest przy tobie!!!!
....
R: - Byłem wobec was uczciwy! A wy mnie zdradziliście! Dlatego pogódź się z faktem, że nie odejdziesz do niego. Zostaniesz ze mną.
AP: - Tak, zostanę żebyś go nie zabił!
R: - I znowu będziemy szczęśliwym małżeństwem.
AP: - I znowu będziemy udawać, że jesteśmy szczęśliwym małżeństwem.
R: - Dla innych jesteś moją żoną. Masz byc miła, czuła i szczęśliwa. I pomożesz mi odzyskać Margarita. |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:26 26-06-12 Temat postu: |
|
|
Ja lubię zarówno Rogelia jak i Anę. ale Rogelia ciut bardziej. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:48:14 26-06-12 Temat postu: |
|
|
panna_p napisał: | Dzięki bunia za odpowiedź. a jaki Bruno ma w tym interes? pamiętam, że chciał odzyskać jakieś ziemie...o co dokładnie chodzi? |
Bruno chce odzyskać ziemie, które kiedyś należały do ojca Bruna ale on zadłużył głównie przez długi hazardowe ojciec Rogelia je kupił. Bruno uważa, że zostały one skradzione przez Monterów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:07:47 27-06-12 Temat postu: |
|
|
sylviana napisał: | panna_p napisał: |
Piszecie, że Rogelio chce się zemścić na Anie i dlatego sypia z Vanessą. On nie robi tego z premedytacją. Za pierwszym i za drugim razem jej się opierał, nie chciał, żeby do tego doszło. Jedynie później wyznał jej prawdę z satysfakcją, że się na niej odegra. To takie błędne koło: Rogelio chce się zbliżyć do Any, ona go odtrąca, on sypia z Vanessą i chce dogryźć AP a ta wkurza się na niego jescze bardziej.
Tak analizując jedną i drugą stronę muszę stwierdzić, że ciężko jest obiektywnie stanąć po czyjejś stronie. Oboje są w jakimś stopniu winni i ranią się wzajemnie. Ale ja chyba bardziej trzymam stronę Rogelia, bo naprawdę się stara (no, może pomijając ten incydent z Vanessą). |
całkowicie się zgadzam
|
Również Podpisuję Się Pod Tym Co Napisane Obiema Rękami :] |
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:25:47 27-06-12 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Te Utarczki Słowne Po Między Rogeliasem I AP Choć Nie Mogę Się Już Doczekać Tych Chwil Na Które Wszyscy Z Utęsknieniem Czekamy
Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 0:52:54 27-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:27:55 27-06-12 Temat postu: |
|
|
Odcinek 96
Rozmowa Pauli i Rogelia po spotkaniu z Margarem:
R: - Jestem pewien, że wygramy sprawę. Margaro jest juz w wieku w którym jego słowa będą w sądzie wiążące.
AP: - Maura wie, że spotykasz się z Vanessą. Powiedz, który sędzia pośle dziecko do domu w którym mieszkasz z żoną a sypiasz z kochanką?
Kłótnia Marii z Vanessą:
V: - Mario szukałam cię. Gdzie się podziewałaś? Przygotuj mi sypialnię zamieszkam z wami.
M:- Ty bezczelna latawico!!!!!! Nie masz tu czego szukać!!!!!!
V: - Dlaczego jesteś na mnie taka zła?
M: - Rogelio wiele przez ciebie wycierpiał a teraz chcesz go poróżnić z Paulą.
V: - Powinnas się cieszyć, że potrafię go zadowolić. A Paula nim pomiata i zdradza go z innym!
M: - Ty bezwstydnico!!!!! Posłuchaj uważnie! Możesz stawać na głowie ale Rogelio nie będzie twój!! Kiedy mężczyzna kocha żonę nigdy jej nie opuści!!!!
V: - Od jutra nastąpią tu duże zmiany.
M: - O czym ty mówisz?
V: - Przekonasz się. Paula zacznie płacić za krzywdy Rogelia. Wszystkie.
Rozmowa Pauli i Rosaury w szpitalu:
Ros: - ... Martwię sie o koszty leczenia.
AP: - O to się nie martw.
Ros: - Wiem, że mileiście z mężem kłopoty...
AP: - Masz w Tuxtli dom który ci podarował Rogelio. Możemy go sprzedać i zwrócić mu koszty twojego leczenia w szpitalu.
Ros: - Jak to sprzedać dom???? Twój mąż uprzejmie za mnie zapłaci. Prawda??
AP: - Nie chcę go prosić o jeszcze jedną przysługę.Jeśli jesteśmy w stanie za siebie zapłacić, powinniśmy to zrobić.
Ros: - Zostanę bez centa i wrócimy na bruk!! Dom to twoje dziedzictwo!
AP: - Nie ciociu!!! nie rozumiesz. Nie chcę nic więcej zawdzięczać Rogeliowi. Nie potrzebuje tego co ci ofiarował żeby mnie kupić! Od dziś nie przyjmę od niego ani jednego peso! |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:44:02 27-06-12 Temat postu: |
|
|
Gustavo i Cynthia się pobrali. Trochę jestem zaskoczona, ale się cieszę. Mam nadzieję, że Paula wścieknie się na Gustava, chociaż bardzo prawdopodobna jest odwrotna sytuacja. Zauważyłam, że co by Gustavo nie zrobił, zawsze będzie dobrze (wg. AP). Za to Rogelia nie potrafi docenić. No i mam nadzieję, że Rogelio nie wpuści go na hacjendę.
Żal mi było dziś Margara, wtedy, jak go odwiedzili w domu dziecka.
Wreszcie Rogelio dowiedział się, co było napisane w liście. Tylko co sobie pomyśli Maura. Teraz skok w bok z Vanesą, a kilka lat wcześniej jakieś niezobowiązujące spotkania z matką Margarita, choć wtedy (chyba) był już z Vanesą. Ciekawe, jak Paula zareaguje na tę wiadomość. Znając AP będzie mu robić wyrzuty z jakiegoś nie zrozumiałego powodu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maria Del Cielo Komandos
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:01:19 27-06-12 Temat postu: |
|
|
Mnie Się Wydaję Że Z Matką Margara Rogelio Był Przed Vanessą Z Resztą Pamiętam Jak Maria Kiedyś Wspominała Że Miał Przelotne Romanse Za Czym Poznał Wampirzyce
Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 1:15:06 27-06-12, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:30:09 27-06-12 Temat postu: |
|
|
Wenus napisał: | Ciekawe, jak Paula zareaguje na tę wiadomość. Znając AP będzie mu robić wyrzuty z jakiegoś nie zrozumiałego powodu. |
A ja mam nadzieję, że Paula się ucieszy, bo w końcu Margarito będzie mógł wrócić na hacjendę. |
|
Powrót do góry |
|
|
taran1123 Aktywista
Dołączył: 01 Wrz 2011 Posty: 376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:22:04 27-06-12 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie.
Rogelio pod koniec wczorajszego odcinka powiedział:
Z tego listu nie wynika, że Margaro jest moim synem.
Czy, że wynika? |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:13:23 27-06-12 Temat postu: |
|
|
Ja zrozumiałam, że właśnie NIE wynika... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:21:12 27-06-12 Temat postu: |
|
|
taran1123 napisał: | Mam pytanie.
Rogelio pod koniec wczorajszego odcinka powiedział:
Z tego listu nie wynika, że Margaro jest moim synem.
Czy, że wynika? |
Powiedział, że wynika.
Pomimo, że nie dzieje się między nimi za dobrze, to jednak takie sceny jak ta, dają mi nadzieję:
Ach, ileż chemii jest w ich kłótniach! Wystarczy, że Rogelio przyciągnie Paulę i już kipi. Czemu on jej nie pocałował, choćby siłą, no czemu?
Ponadto AP i Rogelio są siebie warci - oboje się ranią, jak nie wiem. Jednak Rogelio zawiódł mnie okropnie... Nie obchodzi mnie, co mu zrobiła Paula, czy go rani swoim niezdecydowaniem, kłamstwami, czy zdradą - to, że przespał się z Vanessą pod tym samym dachem i jeszcze wymaga tego od Pauli DZIEŃ PO TYM, JAK TA STRACIŁA DZIECKO - nie mam słów. Piszcie sobie, co chcecie, nic go nie usprawiedliwia i Paula ma pełne prawo być niezdecydowana.
Co z drugiej strony sprawia, że jest mi bliższy niż wszyscy inni protagoniści, bo jest ludzki i prawdziwy.
Dlatego kibicuję im, żeby wreszcie przestali się ranić. Paula musi wybrać, którego chce - albo żadnego. A Rogelio niech zacznie ją szanować, skoro tak bardzo ją kocha. |
|
Powrót do góry |
|
|
|