|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:42:23 29-06-12 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: | Świetna też była scenka kiedy Paula weszła do jego gabinetu z zaproszeniami na wesele Była taka zadowolona cały czas się uśmiechała a biedny Rogelio nie wiedział co się dzieje;) I z takim uśmiechem mówiła mężowi, że to jej praca roznoszenie tych zaproszeń i, że Margaro pomoże jej znosić jego zachowanie przez ten pozostały czas do wygaśnięcia umowy |
też mi się to podobało. Paula jest silna i nie pokazuje po sobie, że jest jej źle.
a Van to faktycznie wstydu nie ma i za grosz godności, żeby tak mieszkać z żonatym facetem, na dodatek wie, że on kocha swoją żonę. no ale cóż, skoro ona sama siebie nie szanuje, to nic dziwnego, że Rogelio ją wykorzystuje... |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:37:06 29-06-12 Temat postu: |
|
|
po ciężkim tygodniu, stwierdzam że nadrobienie tylu odcinków naraz to wyjątkowa przyjemność.
Oj działo się, nie wiem od czego zacząć.
Mam mieszane uczucia co do postępowania Rogelia wobec Pauli (np. podczas kolacji), ale z drugiej strony jestem po jego stronie. Po prostu mam do niego słabość. Ana Paula, może nie zasłużyła na taki ton wypowiedzi, ale gdyby te słowa brzmiały i zostały wypowiedziane inaczej byłyby w pełni zasłużone. Utwierdzam się w przekonaniu o tym patrząc wciąż na jej niezdecydowanie. Poza tym nie zapominam o jej ciąglych wahaniach i przetrzymywaniem Rogelia i Gustava jednocześnie. Także trudno, musi pocierpieć, bo sama nie była fair.
Komiczna była scena z zaproszeniami-aż dwa razy ją sobie obejrzałam.
Ten jej ironiczny ton wypowiedzi i uśmiech od ucha do ucha- to była zabawna scena. Moim zdaniem to oni się droczą jak typowi zakochani.
Oboje się nie przyznają, że jest napięcie. Tylko czekać jak ta lawina uczuć wybuchnie:)
Ana Paula wygladala pięknie na przyjęciu. Margerito wrócił na hacjendę.
Nie mogę się doczekać dalszego ciągu.
Mamy już 100 odcinek...za chwilę mam nadzieję wszystko się zmieni:)
Ostatnio zmieniony przez sylviana dnia 22:39:18 29-06-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
CarinoMio Dyskutant
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:17:33 30-06-12 Temat postu: |
|
|
Też czekam na to by Paula w końcu była pewna swoich uczuć do Rogelia. A Cynthii z każdym odcinkiem
coraz bardziej nie cierpię. Dobrze że dowiedziała się że jest córką służącej którą tak ostatnio gardziła,
niech sobie pocierpi, bo jej wyniosłość była nie do zniesienia. W całej tej sytuacji szkoda mi tylko
Marii. |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:52:42 02-07-12 Temat postu: |
|
|
Ja sie tam ciesze że Paula Gucia oklamala i ten myśli ze go juz nie kocha.
Scenki przekomarzania Pauli i Rogelia wspaniałe. Fajnie że Paula wybrała taktyke kochającej żony. Mam nadzieję że to ich zbliży. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:53 02-07-12 Temat postu: |
|
|
I jest tak jak myślałam. Cynthia nie zaakceptowała Marii jako matki. Traktuje ją okropnie. Nawet powiedziała, że wolała się nie urodzić niż być jej córką. Straszne. Przy Guciu jednak udaje, że stara się ją zaakceptować. Ona nie ma w sobie żadnych uczuć. Zołza jedna. |
|
Powrót do góry |
|
|
taran1123 Aktywista
Dołączył: 01 Wrz 2011 Posty: 376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:20:31 02-07-12 Temat postu: |
|
|
Ona jest strasznie wredna. Ciekawa jestem czy pójdzie za matką. Mam nadzieję, że tak, nawet gdyby to zrobiła dla Gustava. Nie chcę by Maria odeszła.
Dobrze, że Vanessa nie zabrała się na piknik. Na szczęście Rogelio zignorował jej pytanie. Tak jak myślałam Margaro zaczyna przeszkadzać Vanessie w realizacji planu.
Cioteczka, jak zwykle robi swoje. Dobrze, że wyzywała Cynthię. Tak samo się poczuła, jak czuli się Margaro i Ana.
Ostatnio zmieniony przez taran1123 dnia 20:21:39 02-07-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka0125 Mocno wstawiony
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:48:55 02-07-12 Temat postu: |
|
|
tak jak myślałam Cynthia nie z akceptowała Mari jako matki traktuje ja potwornie . Dzięki bogu że Vannesa nie poszła na ten piknik z Rogeliem bo on zignorował jej pytanie . Nie pomyliłam się Margarito zaczyna przeszkadzać Van i bardzo dobrze bo może wtedy Rogelio i Anna Paula zbliża się do siebie . Jedno Rosaura powiedziała AP jeśli by chciała to Rogelio by rzucił Vannese dla niej i ma racje niech Anna Paula się przełamie i powie Rogelowi że go kocha i wtedy Van pójdzie w diabły .
Maria & Esteban Juntos para siempre
Maria & Max
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:46:30 02-07-12 Temat postu: |
|
|
Reakcja Cynthii mnie jakoś nie dziwi. Jest tak podła, że nawet własną matkę traktuje z pogardą. Rozumiem, że może być w szoku, ale Maria zawsze przy niej była, zawsze ją wspierała a ona teraz tak jej się odpłaca...A Vanessa taka niby najlepsza przyjaciółka, ale jak się dowiedziała, ze Cynthia jest bękartem, to zamiast ją wesprzeć i pocieszyć, to jeszcze bardziej ją wkurzyła. W tym wszystkim żal mi tylko Marii, bo ona chyba najbardziej cierpi. Dobrze, że przynajmniej ma oparcie w Pauli i Rogeliu.
Dobrze, że Margaro już wrócił i teraz mały pokaże Van gdzie jej miejsce. ta jej mina, jak cała rodzinka wychodziła - bezcenna. no i dobrze, niech wie, że Ana ma nad nią przewagę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:32:31 03-07-12 Temat postu: |
|
|
Paula była zazdrosna o Vanessę. Ju z jestem pewna, że to Margaro sprawi, że Ana i Rogelio się znów zejdą. Ujęła mnie szczerość Cynrhii, gdy przepraszała AP. Tak, pięky cyrk odstawiła. Zauważyłam, że Cynthia na siłę chcę zrobić z siebie ofiare i wmówić wszystkim (sobie też), że nikt jej nie kocha. Matka mnie nie kocha, bo mnie oddała. Mąż mnie nie kocha (to akurat prawda, ale sama się pchała do małżeństwa), bo patrzy na Anę. Brat mnie nie kocha, bo mi nie dał spadku. No istna katastrofa.
Jak ona mogła wyrzucić Marię z hacjendy po tym, jak dowiedziała się, że jest jej matką. Toż to nawet zwierzęta tak nie postępują. I jeszcze jaka zawiedziona była, że jest córką służącej. Co powiedzą ludzie? Pewnie ją ukamienują. Biedaczka. A Maria powinna się bronić. Od razu powiedzieć wszystko córce. A teraz to ona wyszła na ą złą, która zgwałciła biednego pana, a on nie potrafił się obronić. |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:37:35 03-07-12 Temat postu: |
|
|
Vanessa zaczyna zuważać ze Margarito działa na jej niekorzyść. Uwielbiam go. Paula on i Rogelio pojdą na piknik. Rogelio gdy tylko pojawia sie Margaro w obecności Vanessy traktuje ja obojetnie. Jak jakiegoś intruza. To mi sie podoba.
Vanessa nie może sypiać z Rogim by spi u niego Margaro
Cieteczka powiedziała Pauli ze Rogi ja kocha i specjalnie sie zadaje z Vanessa żeby zrobić jej na złość. Gdyby tylko chciała byłoby inaczej.
Cynthia. Do czego ona jest zdolna żeby Gucio ją pokochał. Płaszczy sie przed Paulą, a z drugiej strony wygania matkę z hacjendy.
Ostatnio zmieniony przez iva dnia 9:44:24 03-07-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:10:27 03-07-12 Temat postu: |
|
|
Nie przegapcie dzisiejszego, pierwszego odcinka! |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:39:55 03-07-12 Temat postu: |
|
|
Dominica napisał: | Nie przegapcie dzisiejszego, pierwszego odcinka! |
Masz super podpis.
Już ogladałam ale niestety nie mogę dziś zobaczyć po raz kolejny. Będzie wspaniały. Kawałek mam w podpisie w amnimacjach. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:46:20 03-07-12 Temat postu: |
|
|
Ze względu na to, że odcinki Zakazanego Uczucia sa trochę później wrzucane na Daily cytaty też będę wrzucać z opóźnieniem.
PS. Nie moge się doczekać dzisiejszych odcinków. |
|
Powrót do góry |
|
|
taran1123 Aktywista
Dołączył: 01 Wrz 2011 Posty: 376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:22:31 03-07-12 Temat postu: |
|
|
Chociaż oglądałam odcinki, to muszę znowu je obejrzeć, bo w trakcie pikniku Rogelia i reszty byłam w kuchni.
Przegapiłam ich pocałunek. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:52:44 03-07-12 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że tak późno ale przez te burze mam kłopoty z internetem.
Cytaty z 101 odcinka:
Marg: - Vanessa powiedziała, że mnie lubi ale ja czuję, że to nieprawda.
Rozmowa Marii i Cynthii:
M: - Cynthia co tu robisz?
C: - Próbuję się pozbierać po szoku który właśnie przeżyłam.
M: - Nie zwracaj uwagi na to co mówię.
C: - Nie musisz udawać!! Wiem wszystko!!! Nie mogę uwierzyć, że jesteś... że jestem twoją córką!!!
M: - Kto ci powiedział?
C: - Matka praczki. To niczego nie zmienia!! Dla mnie zawsze będziesz służącą!!! Nikim więcej! Nie pokocham cię. Byłam ci wdzięczna, że się mną zajmujesz ale teraz czuję tylko nienawiść!
M: - Cynthia, proszę nie mów tak.
C: - Czego oczekiwałaś?!! Że ci pogratuluję?!! Chcesz tego?!! Mam ci dziękować za to, że zadawałaś się z żonatym?!! I że ukrywałaś moją tożsamość?!!! Wmawiałaś mi nieprawdę!!! Wszystko zrobiłaś źle!
M: - Cynthia, proszę wybacz mi... Uznałam, że powinnam być przy tobie.
C: - Po co?!!! Wmawiałaś mi, że jestem Montero, więc jestem. Jestem córka państwa Montero. I nie mam z tobą nic wspólnego!
Odcinek 102
Rozmowa Any Pauli i Vanessy:
AP: - Nie odejdę. Przynajmniej do zakończenia umowy. Ostrzegam, że moja cierpliwość tez ma swoje granice. Nie denerwuj mnie bo nie wiesz do czego jestem zdolna.
V: - Nie mów. Co mogłabyś zrobić?
AP: - Wykorzystać to, że Rogelio mnie kocha. Może nie zauważyłaś ale jest z tobą bo go odepchnęłam. Ale to mnie kocha. Lepiej uważaj bo wrócę do niego tylko po to żeby cię stąd wyrzucił.
Przeprosiny Cynthii:
C: - Paula może to dziwne ale muszę coś zrobić.
AP: - Co?
C: - Przeprosić cię.
AP: - Wybacz ale o czym mówisz?
C: - Wyśmiewałam cię, nazywałam bękartem, kiedy się dowiedziałam, że jesteś córką Federica. A teraz okazuje się, że jestem w takiej samej sytuacji.
Rozmowa Pauli i Rosaury:
Ros: - To dobrze, że stroisz się dla męża.
AP: - Jedziemy z Margarito na piknik. Obiecaliśmy mu to już dawno.
Ros: - I świetnie. Powinniście razem wychodzić. Vanessa nie może wygrać.
AP: - Ciociu, nie o to chodzi. Rogelio do niej wrócił a ja nigdy z nim nie będę.
Ros: - To źle!
AP: - Przecież widzisz, że zainteresowała się inną.
Ros: - Robi to żeby wzbudzić w tobie zazdrość. Widziałam jak na ciebie patrzy. Kocha cię. Gdybyś chciała mogłoby być inaczej.
I ta uśmiechnięta mina Pauli na koniec tej rozmowy
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 22:56:33 03-07-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|