Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CarinoMio Dyskutant
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:04:31 08-07-12 Temat postu: |
|
|
Właśnie, jej miłość do Gustava była wyidealizowana, poznała go, zauroczył ją, a ponieważ znikł z jej życia
przez podstępy ciotki i na dodatek przyszło jej żyć u Rogelia, który w pierwszej fazie ich znajomości był bardzo
okrutnym człowiekiem, to oddawała się marzeniom o Gustavie i ich pięknej miłości. Była to taka ucieczka od
rzeczywistości. A potem połączyła ich ciąża Pauli. Teraz jednak Paula uporządkowała swoje uczucia i już wie kto się
najbardziej dla niej liczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:12 08-07-12 Temat postu: |
|
|
Miłośc do Gustava była bardzo wyidealizowana. Spędzili ze sobą może 2 tygodnie łącznie, a ona już chciała się z nim wiązać na całe życie. Zresztą, kiedy więcej czasu z nim spędziła na hacjendzie chyba znudziło ją to ciągłe narzucanie się Gustava. Rogelio jest o wiele ciekawszy, spontaniczny, potrafi w jednej chwili wymyślić coś cudownego i romantycznego. A Gus to takie ciepłe kluchy- dużo marzeń, planów, po prostu zbyt dużo rutyny. AP od początku pokazała, ze ma charakter i dla niej takie życie u boku Gustava, ciągle pozostając w marzeniach i wspomnieniach mogłoby stać się nużące |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:57 08-07-12 Temat postu: |
|
|
Dudziak napisał: | A Gus to takie ciepłe kluchy- dużo marzeń, planów, po prostu zbyt dużo rutyny. AP od początku pokazała, ze ma charakter i dla niej takie życie u boku Gustava, ciągle pozostając w marzeniach i wspomnieniach mogłoby stać się nużące |
Zgadzam się z Tobą. Tak jak piszesz, Gus ciągle ma plany i marzenia, ale chyba nie za bardzo wie jak je zrealizować. Poza tym Rogelio jest starszy i dojrzalszy pod wieloma względami, bardziej niż Gustavo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:52:03 08-07-12 Temat postu: |
|
|
Rogelio zachowuje się jak mężczyzna, wie kiedy musi krzyknąć na żonę (troche głupio brzmi, ale taka prawda), ale również wie kiedy musi ją pocieszyć, wesprzeć lub po rpostu być przy niej. A Gustavo to by się tylko przytulał, całował, ale żeby wymyślić coś innego, ryzykownego- to nie dla niego Nie potrafi również walczyć o swoje, bo przecież Rogelio go zdecydowanie 'pokonał' o względy Any, która zdobył właśnie swoim sposobem bycia Większość kobiet chce takiego faceta, który pomimo przeciwności zrobi wszytsko, by ukochana kobieta przy nim została |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:57:33 08-07-12 Temat postu: |
|
|
No może nie do końca R ją zdobył swoim sposobem bycia, bo wiemy, że Ana nie była z nim z własnej woli i w pewnym sensie ta walka była trochę nie fair. Ale faktem jest, że ten charakterny Rogelio na pewno jest lepszym kandydatem na męża. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:49 08-07-12 Temat postu: |
|
|
Ana nie była z nim z własnej woli, ale po zakończeniu umowy może od niego odejść. A ona tego nie chce, bo ujął ją jego upór Rogelio jest też szczery, powiedział Pauli prawdę o ciotce, zapewne to również wpłynęło na jej decyzję. Gustavo nic jej nie mówił, bo 'Ana mogłaby się zdenerwować/załamać', a w takich sprawach lepiej znać prawdę |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:04:52 08-07-12 Temat postu: |
|
|
No tak, pod tym względem się zgadzam. Rogelio jest bardziej życiowy, umie podejmować męskie decyzje i krzyknąć, gdy mu coś nie pasuje. A Gustavo...taka ciepła klucha, to jest dobre określenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:15:27 08-07-12 Temat postu: |
|
|
No właśnie, gdyby Gus potrafił okazać, ze coś mu nie pasuje to byłby ok Takie osoby bez własnego zdania są strasznie nudne i męczące |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:09:30 09-07-12 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: | panna_p napisał: | Dokładnie, miała okazję lepiej poznać Rogelia niż Gucia. Poza tym Gustavo był jej pierwszą miłością i pewnie też go trochę idealizowała. |
Zgadzam się z tobą, tym bardziej że jej pierwsze spotkanie z Rogeliem zaczęło się od kłótni i uważała go za bardzo złego człowieka a Gucia poznała bo uratował jej życie i był bardzo miły. Przeciwieństwo Rogelia. |
Dokaldnie Gucio jest człowiekiem o wiele spokojniejszym od Rogelia. Gucio prawie zawsze zgadzał sie z Paulą.
Natomiast Paula z Rogeliem od poczatku walczyli ze soba i sie przekomarzali. Jak to ROgelio kiedyś powiedzial docierali się.
Paula o wiele lepiej pasuje charakterem do Rogelia niz Gucia.
Dudziak napisał: | Rogelio jest o wiele ciekawszy, spontaniczny, potrafi w jednej chwili wymyślić coś cudownego i romantycznego |
Tak Paula z Rogeliem mimo że ogranicza go wózek nigdy sie nie nudzi. Mają bardzo wielie wspólnych tematów.
Gucio nie jest nudny tak jak niektorzy piszą. Ma charakter pokazal to wiele razy. Jako jedyny potrafił przeciwstawić sie Rogeliowi.
Po prostu wspaniała gra Salinasa przyćmiewa wszystko. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:00:24 09-07-12 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawe były dzisiejsze odcinki. Najpierw Rogelio powiedział Hildzie, że ufa żonie i ona nie musi już śledzić Pauli.
Nie rozumiem po co Cynthia tak bardzo walczyła o spadek skoro nie ma zamiaru się nim zajmować. Ona liczy, że Gucio wszystkim się zajmie a ona będzie żyć jak księżniczka bez żadnych obowiązków. Cynthia woli organizować ślub Mercedes niż nauczyć się jak zarządzać hacjendą. To jej zachowanie zaczyna denerwować Gucia.
Maria przyłapała Cynthię na tym jak obściskiwała się z Efrainem za co została przez matkę spoliczkowana. Efrain powiedział Marii, że spotyka się z Cynthią od lat i był jej pierwszym mężczyzną.
Vanessa dostała wiadomość, że jej matka próbowała popełnić samobójstwo. Van chciała skontaktować się z Rogeliem ale on swój telefon na czas badań oddal Pauli i to ona rozmawiała z siostrą. Paula zaproponowała, że zaopiekuje się Elsą dopóki Vanessa nie przyjedzie do Tuxtli. Elsa pomyliła Paule z Vanessą i wyznała jej, że to przez nią umarł Federico. Ta wiadomość zszokowała Paulę tym bardziej, że Vanessa obwiniała ją za śmierć ojca.
Paula spotkała się z Van w szpitalu i zapytała się jej czy wiedziała, że Elsa nie podała Federicowi leków czym doprowadziła do jego śmierci. Vanessa oczywiście zaprzeczyła i mówiła, że to nie prawda, że jej mamusia jest chora psychicznie i żeby nie wierzyć w to co ona mówi. Ale z niej hipokrytka.
Później Van odwiedziła matkę i powiedziała jej, że z powrotem trafi tam gdzie przebywa. Nie mogę uwierzyć, że była tak okrutna dla własnej matki.
Bank odmówił Rogeliowi przyznania kredytu. Po wyjściu z banku udał się z Paula na umówiony obiad z Vanessą. Van zaproponowała Monterowi, że pożyczy mu pieniądze. On jednak się nie zgodził.
Następnie Vanessa zaproponowała Pauli żeby odwiedziły grób Federica. Mam jednak pewność, że to było nieszczere, chciała tylko zrobić dobre wrażenie na Rogeliu.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 19:16:50 09-07-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:19:57 09-07-12 Temat postu: |
|
|
Nie znoszę Cinthi i ciesze się że zarówno Gustavo jak i jego siostra powoli zauważają ze Cinthia nie jest taka święta i pokrzywdzona jak się przedstawia. Mam nadzieje ze już wkrótce oboje poznają prawdziwe oblicze Cinthi |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:52:31 09-07-12 Temat postu: |
|
|
iva napisał: | bunia312 napisał: | panna_p napisał: | Dokładnie, miała okazję lepiej poznać Rogelia niż Gucia. Poza tym Gustavo był jej pierwszą miłością i pewnie też go trochę idealizowała. |
Zgadzam się z tobą, tym bardziej że jej pierwsze spotkanie z Rogeliem zaczęło się od kłótni i uważała go za bardzo złego człowieka a Gucia poznała bo uratował jej życie i był bardzo miły. Przeciwieństwo Rogelia. |
Dokaldnie Gucio jest człowiekiem o wiele spokojniejszym od Rogelia. Gucio prawie zawsze zgadzał sie z Paulą.
Natomiast Paula z Rogeliem od poczatku walczyli ze soba i sie przekomarzali. Jak to ROgelio kiedyś powiedzial docierali się.
Paula o wiele lepiej pasuje charakterem do Rogelia niz Gucia.
Dudziak napisał: | Rogelio jest o wiele ciekawszy, spontaniczny, potrafi w jednej chwili wymyślić coś cudownego i romantycznego |
Tak Paula z Rogeliem mimo że ogranicza go wózek nigdy sie nie nudzi. Mają bardzo wielie wspólnych tematów.
Gucio nie jest nudny tak jak niektorzy piszą. Ma charakter pokazal to wiele razy. Jako jedyny potrafił przeciwstawić sie Rogeliowi.
Po prostu wspaniała gra Salinasa przyćmiewa wszystko. |
Ja się do Gusa nie moge przekonać, ten jego spokój mnie strasznie irytuje |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:08 09-07-12 Temat postu: |
|
|
E tam Gustavo nie jest taki spokojniutki dziś jak pobił Efraina albo jak złapał Cinthie i zaczął ją wypytywać o Efraina |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:58:00 09-07-12 Temat postu: |
|
|
Mnie Gus już nawet przestał w miare denerwować, no ale to nie zmienia faktu, że gdybym miała wybierać między nim a Rogeliem to wiadomo, że nie miałabym wątpliwości lubię ten charakterek Rogelia, potrafi i krzyknąć i być romantyczny a Gus mnie nudzi
Odcinki są moim zdaniem za*ebiście nudne, wszystkie wątki prócz Rogelianas są zbędne, a ich pokazują zdecydowanie za mało, no ale ponieważ ich uwielbiam to oglądam dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
taran1123 Aktywista
Dołączył: 01 Wrz 2011 Posty: 376 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:52:30 09-07-12 Temat postu: |
|
|
Troszkę szkoda mi dzisiaj było Cynthii. Myślę, że jej zachowanie wynika z zagubienia i braku miłości ze strony rodziców.
Jednak powinna pomóc Gustavowi, praktycznie on wszystko robi za nią. To nie jego majątek.
Vanessa jest strasznie fałszywa. Nie wierzę jej nawet trochę.
Elsa zwariowała do reszty. Wyrzuty sumienia nie dają jej żyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
|