|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:28 27-07-12 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: |
Rozmowa Pauli i Rogelia:
R: - Ma rację. Jestem chory, zbyt gwałtowny, nie panuję nad sobą.
AP: - Chyba rozumiesz co się może stać jeśli się nie zmienisz?
R: - Nie wiem czy to możliwe. Lepiej wyjedź z Margaritem.
AP: - Rogelio, po co to robisz? Nie bądź niemądry. Dlaczego się upierasz przy naszym rozstaniu jeśli ja wiem, że mnie kochasz?
R: - Nie zamierzam się poddać. Jesteś uparta.
AP: - To nie mój upór. Jestem pewna swoich i twoich uczuć. Masz dwa wyjścia: tracić czas i użalać się nad sobą lub cieszyć się ze mną, że jesteśmy razem. Możemy się kochać. Ja wiem, że będę cię kochała do końca życia.
R: - Kiedyś odejdziesz bo zapragniesz mieć dzieci. Zasługujesz na mężczyznę a nie na mnie.
AP: - Tylko ciebie kocham. Ale żebym mogła z tobą dzielić życie musisz znów być taki jak dawniej. Chcę mieć przy sobie kochającego, pracowitego optymistę.
R: - Nie jestem taki.
AP: - Jesteś. Podziwiam cię za wiele rzeczy. Za to, że nauczyleś się żyć po tamtym strasznym wypadku. Nie bój się miłości. Co możesz stracić jeśli wybierzesz szczęście ze mną?
R: - Wybacz mi. Tak, kocham cię.
AP: - Tak się cieszę, że się przebudziłeś.
R: - Nie wiem czy powinnyśmy być razem. Mój charakter się nie zmieni.
AP: - Już się zmieniłeś. Będziesz taki jak dawniej. Powinieneś nad sobą panować inaczej nie da się żyć. Chcę ci pomóc. Będę cierpliwa ale musisz walczyć o nasze szczęście.
R: - Bardzo tego pragnę.
AP: - Zacznij od odzyskania miłości syna. Nie masz powodów do zazdrości o Gustava.
R: - To silniejsze ode mnie...
... Kocham cię Paula ale nie potrafię znieść kiedy widzę cię z Gustavem. Ogarnia mnie szaleństwo. |
a na ten moment warto było czekać te ponad 130 odcinków niepewności
to jak dla mnie najbardziej wzruszający moment, bo Paula wczesnie niby mówiła, zapewniała o miłości, ale teraz udowodniła to maksymalnie wracając na hacjendę i wykrzykując prawie zapewnienia o swojej miłości
takiej pewności jej uczuć, zdecydowania, wytrwałości, chęci walki oczekiwałam przez ten caly czas:)
no i się doczekałam |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:48 27-07-12 Temat postu: |
|
|
Sylviana, zgadzam się z tobą. Ten dialog jest zabawny ale i jest emocjonujący. Bardzo przyjemnie się patrzy jak Rogelio jest zakłopotany, jak przeczesuje włosy i widać strach w jego oczach bo ukochana wróciła i on biedaczek jeszcze jej ulegnie a przecież postanowił, że nie może z nią być.
Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 21:52:40 27-07-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
CarinoMio Dyskutant
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:41 27-07-12 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze że Paula i Rogelio znowu są razem. Paula okazała bardzo dużą cierpliwość i wytrwałość i Rogelio
nie miał szans, musiał ulec. Ale dużą rolę odegrał na pewno też Margarito. Rogelio przestraszył się że może stracić syna. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:53 28-07-12 Temat postu: |
|
|
CarinoMio napisał: | Bardzo dobrze że Paula i Rogelio znowu są razem. Paula okazała bardzo dużą cierpliwość i wytrwałość i Rogelio
nie miał szans, musiał ulec. Ale dużą rolę odegrał na pewno też Margarito. Rogelio przestraszył się że może stracić syna. |
Zgadzam się z tobą. Sposób w jaki Margarito traktuje Rogelia sprawia, że on czuje, że stracił syna. Teraz musi włożyć wiele wysiłku żeby odzyskać jego zaufanie i miłość. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:50:33 28-07-12 Temat postu: |
|
|
Margarito pokazał ojcu swój charakter i udowodnił, że jest odważniejszy od niejednego innego, dorosłego, faceta Podobało mi się jak nawrzeszczał na Rogelia, to mu dało do zrozumienia, ze musi walczyć o syna |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:01:58 28-07-12 Temat postu: |
|
|
Najlepsze było kiedy cioteczka zaczęła "śpiewać". Brzmiało to tak jakby kogoś przypalano żywcem. Od tego "śpiewu" uszy więdną. Boże, oby ona więcej tego nie robiła bo mi bębenki pójdą. I jak to ona powiedziała, że Paula odziedziczyła głos po członkach rodziny. Wątpię, oj bardzo wątpię
Mina Marii jak Rosaura powiedziała jej, że wraca na hacjendę - BEZCENNA. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:24:00 28-07-12 Temat postu: |
|
|
Maria i Rosaura razem są boskie No po prostu uwielbiam ich kłótnie, miny, gesty...
"Śpiew" Rosaury jest fantastyczny Drze się strasznie, jest z czego pośmiać Rosaura to villana, którą widzowie lubią, bo pomaga protom (oczywiście robi to dla siebie) i nie ma odcinka, zeby nie zrobiła czegoś śmiesznego |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:30:20 29-07-12 Temat postu: |
|
|
Piękne było jak Cynthia i Vanessa się pokłóciły. Niby takie przyjaciółki a każda myśli tylko o sobie. One są przyjaciółkami tylko wtedy kiedy jedna ma interes do drugiej lub kiedy nie ma między nimi powodów do nieporozumień. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:01:34 29-07-12 Temat postu: |
|
|
Wcześniej już pisałam o ich przyjaźni. Chociaż nie można tego tak nazwać... Obie są beznadziejne i martwią się tylko o siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:40:30 29-07-12 Temat postu: |
|
|
Nidgy w życiu nie zamieniłabym moich przyjaciółek na kogoś pokroju Cynthii i Vanessy To byłaby katastrofa. |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:12:59 30-07-12 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: |
Rozmowa Pauli i Rogelia po jej powrocie na hacjendę:
AP: - Jaki zły humor. Tęsknisz za żoną?
R: - Co tu robisz?
AP: - Przyznaj, że cieszysz się z mojego powrotu.
R: - Nie zostaniesz tutaj!
AP: - Znów mnie wypędzisz?
R: - Już raz to zrobiłem.
AP: - Wyjechałam bo chciałam teraz to się nie uda. Po ślubie powiedziałeś, że hacjenda należy do mnie. Trzymam cię za słowo.
R: - Wtedy było inaczej. Kochałem cię.
AP: - Teraz ja cię kocham.
R: - Nieistotne. Chciałem się tylko na tobie zemścić.
AP: - Przebaczyłeś mi tyle błędów, że teraz ja ci wybaczam przepędzenie mnie z hacjendy. Wiesz dlaczego? Bo cie kocham. Ty tez nie przestałeś mnie kochać. Wystarczy się do tego przyznać a będziemy szczęśliwi.
R: - Nie, wyjdź.
AP: - Jesteś moim mężem!
R: - Wystąpię o rozwód!
AP: - Podpisaliśmy umowę!
R: - Unieważnię!
AP: - Nie próbuj bo pójdę do sądu. Jeśli zechcesz mnie wypędzić złożę pozew. Tak samo zrobię gdy nie dotrzymasz umowy.
R: - Jak odwracaja się role. Nie pomyślałem, że możesz mi grozić.
AP: - To nie groźba. Pytałam o radę dobrego adwokata i żądam sprawiedliwości.
R: - Rozmawiałaś z Brunem?
AP: - Nie mieszaj do tego osób trzecich.
R: - Musisz być blisko Gustava.
AP: - Za każdym razem gdy będziesz plótł takie głupstwa dostaniesz całusa.
R: - Nie! Nie! Nie!!! Po co się tak bawimy? Nie kocham cię i kropka.
AP: - Mów co chcesz. Odzyskam cię. będę walczyła o naszą miłość i o naszego syna.
Rogelio do siebie:
- Wróciła, co ja teraz zrobię?????? |
Na takie cytaty warto czekać 130 odcinków.
Ostatnie słowa to jednocześnie rozpacz i nadzieja. Paula wróciła do domu. Postawiła mu się. Mówi ze co by nie powiedział to ona będzie o niego walczyć. Stosuje jego taktykę. Tak jak on walczył kiedyś o jej miłość tak ona zamierza o niego, bo przecież wie że on też ja kocha.
Brawo Paula. Uwielbiam ja
co ja teraz zrobię Biedny Rogi nieźle go Paula pod murem postawiła. Oto odpowiedź
bunia312 napisał: | R: - Wybacz mi. Tak, kocham cię.
To silniejsze ode mnie...
... Kocham cię Paula ale nie potrafię znieść kiedy widzę cię z Gustavem. Ogarnia mnie szaleństwo. |
Nie wypada nie wspomnieć o Margaricie. To wspaniałay chłopiec. Uwielbiam go . Potrafi wstrząsnąć ojcem. Prawda jest bardzo mądry jak na swój wiek. Myślę, ze to akurat ma po ojcu. Mam nadzieję że Rogelio sprawi że Margaro zacznie mu ufać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:09:07 30-07-12 Temat postu: |
|
|
O tak, Margarito jest bardzo mądry. W ostatnich odcinkach mnie zadziwia- kiedyś się bał Rogelia, a teraz bez problemu mówi mu prawdę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominica Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 5829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:21:52 30-07-12 Temat postu: |
|
|
Mimo, że w ostatnich odcinkach Rogelianas byli rozdzieleni, to i tak są to jedne z moich ulubionych.
Uwielbiam, jak Paula droczy się z Rogerem, jak całuje go na siłę, a on udaje, że nie chce. Miny obojga zabijają - AP się w duchu podśmiewa, a Roger taki biedny i zbolały, bo nie może się jej oprzeć.
Albo jak AP zdjęła mu kapelusz, no myślałam, że padnę.
Świetne są też ich dialogi, widać, jaka miłością się darzą. I jak bardzo cieszy postawa Pauli, która w końcu walczy o swoje prawdziwe uczucie.
Lubię, jak Roger mówi: "O Boże, ona wróciła. Co ja teraz zrobię?" To podsumowuje wszystko
I jak Ana grozi mu, że go pozwie za niedotrzymanie umowy. Nie ma co, Roger wyhodował sobie potwora na własnej piersi Chyba nigdy by nie przypuszczał, że to AP będzie mu grozić konsekwencjami prawnymi, jeśli zerwie kontrakt |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:55:09 30-07-12 Temat postu: |
|
|
ehhh Bruno nie daje za wygraną, własnie zdradził Vanessie że ma sposób na rodzielenie Rogelia i Any Pauli, wystarczy że zdradzi, że to przez Rogelia Miquel wylądował w więzieniu, a Paula znienawidzi go na dobre:(
Najgorsze jest to, że ja rowież się się obawiam reakcji Pauli...
mam nadzieję, że zrozumie, że to wszystko do czego dopuścił się Rogelio było spowodowane tylko i wyłącznie wielką miłością
p.s
Dominica, super fotka Any w podpisie
uwielbiam tą aktorkę |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:51:33 30-07-12 Temat postu: |
|
|
W dzisiejszych odcinkach:
133
Rogelio zawiadamia Gustavo, że on i Paula dali sobie kolejną szansę. Bruno wykorzystuje fakt, że Vanessa została ponownie odrzucona przez Rogelio, proponuje jej wspólne interesy, dzięki którym będzie mogła zemścić się na Rogelio i Cynthii. Miguel wyznaje siostrze, że po wszystkim, co się wydarzyło, stracił zaufanie do szwagra. Rosaura natychmiast staje w obronie Montero. Siostrzeniec zarzuca jej, że gotowa jest powiedzieć wszystko, aby nie stracić wygód. Cynthia oświadcza mężowi, że jest zmęczona ciągłymi kłótniami z nim. Prosi, aby jedynie nie szukał towarzystwa Any Pauli. Gustavo informuje ją, że Ana Paula i Rogelio pogodzili się. Ojciec proponuje Margarito, aby zagrali w piłkę nożną. Gustavo ze smutkiem patrzy na rodzinę spędzającą razem czas. Przyznaje się Estebanowi, że kiedy zobaczył Anę Paulę w Sinaloi, miał nadzieję, że jest jeszcze dla nich szansa. Esteban radzi mu, aby jak najszybciej zapomniał o dziewczynie, bo teraz jej serce należy do innego. Rogelio poinformował Rosaurę, że z powrotem wróci do pracy u Ullisesa. Bruno chcąc przekonać Vanesę do podpisania z nim kontraktu, informuje ją, że dostał od Davida dowód na to, że Rogelio kazał aresztować Miguela, aby zmusić Anę Paulę do ślubu. Kobieta zgadza się zostać jego wspólniczką, ale w zamian prosi o wspomniane dowody. Bruno obiecuje, że dostanie je, ale jeszcze nie teraz. Jest przekonany, że teraz pobiegła by z nimi prosto do Any Pauli, aby ostatecznie rozdzielić ją z Rogelio. Uważa, że powinni poczekać na bardziej odpowiedni moment. Margarito wyraża zdanie, że teraz jak już rodzice pogodzili się, powinni jak najszybciej wziąć ślub kościelny. Rogelio zapowiada, że jeszcze tego samego dnia rozpoczną przygotowania do uroczystości. Rogelio, widząc niepokój siostry, próbuje wytłumaczyć jej, że nie powinna obawiać się o to, że Ana Paula odbije jej męża. Na koniec wyznaje, że jest jego siostrą i zawsze będzie ją kochał. Rogelio organizuje uroczystą kolację, w trakcie której przeprasza wszystkich, zwłaszcza Anę Paulę, za swoje zachowanie w ciągu ostatnich dni. Zapowiada, że wraz z żoną rozpoczynają przygotowania do ślubu kościelnego, który tym razem odbędzie się nie ze względu na kontrakt, ale z miłości. Rogelio prosi Vanessę, aby opuściła jego hacjendę. Zapowiada także, że od tej pory będą jedynie wspólnikami.
134
Rogelio prosi Vanessę, aby zapomniała o nim. Kobieta zapowiada mu, że Ana Paula odejdzie od niego, kiedy dowie się, że kłamstwami zmusił ją do ślubu. Zgadza się jednak, aby nadal byli wspólnikami. Zrozpaczona kobieta opowiada Cynthii o swojej rozmowie z jej bratem. Prosi ją, aby pomogła jej zostać na hacjendzie i przypomina, że wie o niej i Efrainie. Cynthia jest w szoku. Pyta Vanessy, czy mogłaby ją zdradzić. Przyjaciółka odpowiada, że nie, bo obowiązkiem przyjaciół jest dochowywanie sekretów i pomoc. Gustavo ubolewa, widząc Anę Paulę ubraną w suknie panny młodej. Wyraża żal, że to nie on stanie z nią przed ołtarzem. Z kolei dziewczyna smutna jest, że Cynthia nie zdobyła miłości Durana. Dodaje jednak, że dla dobra wszystkich powinni przestać się widywać i unikać sytuacji, kiedy są sam na sam. Vanesa decyduje się połączyć siły z Bruno i zniszczyć Rogelio. Cynthia ponownie wpada w histerię, kiedy zauważa, że mąż przeżywa ślub Any Pauli. Maria daje Cynthii kocyk dla dziecka. Dziewczyna wyrzuca go i oświadcza, że żądała takiego jak ten, który zrobiła dla dziecka Any Pauli. Maria nie kryje swoich łez. Vanessa żegna się z siostrą. Ana Paula oznajmia jej, że rozmawiała z Rogelio i przekonała go, aby nie wyrzucał jej na bruk. Vanessa z hipokryzją dziękuje za pomoc i obiecuje, że nie będzie wtrącała się do małżeństwa siostry. Vanessa zawiadamia Bruno, że udało jej się odebrać Rogelio klienta z Singapuru. Ernesto zanosi Rogelio zaproszenie na otwarcie kliniki. Montero ze smutkiem informuje go, że będzie musiał przełożyć imprezę, bo chwilowo nie może go wesprzeć finansowo. Rogelio żąda od Vanessy wyjaśnień w sprawie interesów z Singapurem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|