Telenowele

Dudziak · Wysłany: 21:48:29 12-08-12 Temat postu:

Mercedes przeprosiła już Paulę i nawet nawrzeszczała na Cynthię, ale ja nadal jej nie lubię

Za to coraz bardziej podoba mi się duet Dany-Ernesto. Prowadzą razem klinikę, ale ich rozmowy są tak serdeczne, że aż miło się na nich patrzy

iva · Wysłany: 8:29:33 13-08-12 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 15:16:10 13-08-12 Temat postu:

Ernesto musi mieć anielską cierpliwość do Mercedes, która (takie mam wrażenie) zawsze wie najlepiej...

bunia312 · Wysłany: 21:39:36 13-08-12 Temat postu:

Odcinek 149

Cynthia próbuje przekonać Maríę, że wszystko, co napisał Efraín w liście jest nieprawdą, oraz że chciał on w ten sposób jej dokuczyć, bo z nim nie uciekła. María nie wierzy córce. Gustavo mówi Anie Pauli o tym, co wyczytał z listu Efraína. Oboje zapłakani przytulają się. Widząc ich razem Cynthia wybucha i czyni Anie Pauli wyrzuty.

Ta policzkuje szwagierkę i ostrzega, że doniesie na nią policji. Cynthia błaga Rogelio, żeby nie rozdzielał ją z córką i nie wtrącał do więzienia.

Ana Paula mówi, że dla Mary najlepiej będzie, jeśli wychowa się bez takiej matki jak ona, bo daje najgorszy z przykładów do naśladowania.

Gustavo ostrzega Cynthię, że będzie domagał się pełnego prawa do opieki nad dzieckiem. Vanesa mówi Bruno, że niepokoi ją zdrowie psychiczne Cynthii, która za wszelką cenę próbuje zatrzymać przy sobie Gustava, ale nie zależy jej ani na dziecku, ani tym bardziej na pracy, a tak nigdy nie osiągną tego, co zaplanowali. Bruno odpowiada, że Cynthia jest bardzo impulsywna i sugeruje, że powinni zbadać, czy Efraín napisał prawdę z liście. Tymczasem jednak podsunął jej do podpisania dokument, w którym upoważnia go do zarządzania spadkiem. Ana Paula i Gustavo są nieugięciu w swoim postanowieniu – zamierzają wnieść oskarżenie przeciwko Cynthii. Cynthia na próżno błaga Gustavo, żeby tego nie robił i wyznaje mu, jak bardzo go kocha.

On odtrąca jej uczucie i mówi, że żałuje, że ją poślubił, bo jest najbardziej okrutną kobietą jaką poznał. Brawo Gucio

Cynthia na polecenie jest zamknięta w swoim pokoju. Rosaura przynosi jej jedzenie, aby mieć pretekst do wyśmiania jej. Mercedes mówi Rogelio, że myliła się co do Any Pauli i w końcu zrozumiała, że to wspaniała kobieta. Komisarz Villafante informuje Rogelio, że zebrane dowody potwierdzają, że to Cynthia, a nie María, zabiła Efraína.

Odcinek 150

Komisarz Villafante jest zdumiony miną Rogelia, który nie okazał zaskoczenia wynikami ekspertyzy. Rogelio odpowiada, że przeczuwał prawdę, ale brakowało mu dowodów. Hugo mówi Rogelio, że Cynthia uderzyła go w głowę i uciekła.

Bruno zanosi Cynthii pieniądze i konia i proponuje, żeby ukryła się w jednym w domu w Santa Catalinie które należy do niego.

Gucio donosi Rogelio, że Cynthia opuściła hacjendę i postąpiła lekkomyślnie zabierając ze sobą konia, albowiem lekarz zakazał jej wsiadania na zwierzę. Cynthia spada z konia i otwiera jej się rana. Bruno mówi Anie Pauli, że dowiedział się o tym, co zrobiła Cynthia i oferuje swoje usługi adwokata.

Ana Paula przypomina mu, że nie jest już adwokatem ich rodziny, ale uważa za właściwe, że chce bronić Cynthii, która jest jego wspólniczką. Bruno zapewnia, że chce w ten sposób udowodnić jej i Rogelio, że mogą mu ufać. Ana Paula uprzedza go, że teraz nadszedł moment, by zdecydował po czyjej stronie stoi. María mówi Rogelio, że czuła się potwornie, gdy obserwowała jak Gustavo i Ana Paula oskarżają jej córkę. Rogelio wyjaśnia kobiecie, że Cynthia postąpiła źle i nie wie, jak jej pomóc, bo uciekła z hacjendy. Daje jej jednak słowo, że zrobi wszystko, aby wyciągnąć Cynthię z więzienia. Bruno znajduje nieprzytomną Cynthię i wzywa policję. Vanesa proponuje Bruno, aby pomogli Cynthii ustrzec się przed własnym bratem, który zapewne za namową Any Pauli będzie próbował wtrącić ją za kratki. Rogelio słyszy jak Van rozmawia przez telefon z panem Wongiem i dochodzi do wniosku, że to ona i Bruno odebrali mu interesy z Singapurem i mówi Anie Pauli, że pragnie zemsty. Cynthia odzyskuje przytomność i jest zaskoczona, gdy widzi obok siebie matkę. Gustavo obwieszcza Cynthii, że María została wypuszczona na wolność, bo policja odkryła, kim jest prawdziwa zabójczyni Efraína. Z polecenia Rogelio, w biurze Brunona zjawia się policja i dokonuje konfiskaty dokumentów oraz danych z komputera. Bruno ma wystrasznoną minę i jest wściekły, że nie udało mu się spalić niektórych dokumentów. Cynthia wpada w panikę na myśl, że po opuszczeniu szpitala trafi prosto do więziennej celi. Mercedes mówi Pauli, że to przez nią Carmona nie spotkała się z Guciem i pozwoliła jej myśleć, że on nie żyje. Przeprasza Anę Paulę za to, że próbowała ją rozdzielić z Guciem.

taran1123 · Wysłany: 21:45:46 13-08-12 Temat postu:

Cynthia myślała, że ucieknie przed wyrokiem sprawiedliwości, lecz niestety jej nie wyszło.

Nareszcie wypuścili Maria, która przecież niczemu nie jest winna. Pragnęła jedynie bronić swojej córeczki...
Dobrze, że Mercedes zrozumiała, jaka naprawdę jest Cynthia i że popełniła błąd w ocenie Pauli.
Rogelio wziął na ręce swoją siostrzenicę. Słodkie to było.

Gustavo jest załamany, tym jaka ukazała się Cynthia... Chciał ją pokochać i zapewnić dobrobyt, a ta zabiła jego dziecko. Masakra.

Dominica · Wysłany: 22:39:20 13-08-12 Temat postu:

To było C-U-D-O-W-N-E

I podobało mi się jeszcze, że ani Gustavo, ani Rogelio nie rozdzielali od początku furiatek, tylko Ana Paula mogła trochę potłuc Cynthię

bunia312 · Wysłany: 22:53:29 13-08-12 Temat postu:

Jak Paula pieknie lała Cynthię. Jak PIEKNIE!!

Nie można było oderwać od niej oczu. W jej oczach było widać furię. Bardzo dobrze, że przyłożyła Cynthii, należało jej się.

Wenus · Wysłany: 22:54:23 13-08-12 Temat postu:

O tak, Ernesto jest ma anielską cierpliwość.

Wreszcie wyszło na jaw, kto stoi za zabójstwem Efraina. Długo na to czekałam. Maria wyszła z aresztu. Szkoda mi jej. Dowiedziała się, że jej ukochana córeczka w rzeczywistości jest potworem.

Mercedes wreszcie odzyskała wzrok i przekonała się jaka jest Cynthia. Przeprosiła Paulę. Dobrze, że przynajmniej widzi, co zrobiła źle. Rozwaliła związek brata. Wtedy postąpiła nie fair, bo nie powinna pozwolić Pauli myśleć, że Gustavo nie żyje.. Jakim prawem zadecydowała za vrata. Kiedy zobaczyła Anę z Brunem powinna powiedzieć Gustavovi. Oni by sobie to sami wyjaśnili. Ale Mercedes wiedziała lepiej.

Fajna scena z Rogeliem i Mari.

moniczka111 · Wysłany: 0:05:27 14-08-12 Temat postu:

Rogeliowi pasuje taki mały dzidziuś

Szkoda że nie może mieć dzieci:((

Wenus · Wysłany: 8:28:43 14-08-12 Temat postu:

Pewnie, że mu pasuje. Od razu widać, jak kocha dzieci. Przecież poświęcił się dla dziecka (Margarita), a wtedy jeszcze nie wiedział, że jest jego synem. Szkoda, że nie będzie miał dzieci, szczególnie, że po udanej operacji była na to szansa. Margaro musi mu wystarczyć.

iva · Wysłany: 9:03:50 14-08-12 Temat postu:

Cynthie w koncu dosięgła sprawiedliwość. Paula jej dołożyła i w końcu wyszły na jaw wyniki eksloertyzy.
Bardzio dobrze ze Gucio i Rogelio sie nie mieszali zasłużyła na to. Ona zabiła pzrecież dziecko

Myślałam że bedzie C będzie sie zapierała przy Guciu że to nie prawda że to pomyłka albo wykrzyczy do Marii że na nia doniosła a tu nic.
Brunowi nie udało sie pozbyc dokumentów z chacjendy go obciążajacych.
To teraz bedzie sie działo. Rogi juz wie że Van i Bruno ukradli mu interes z Singapurem. ma zamiar sie zemścic ale tym razem zrobi to tak zeby Bruno i Van nic sie nie podziewali.
Podobała mi sie scenka jak Rogelio w szpitalu powiedził do Pauli że nie wie co bez nie j by zrobił. Całą scenkę obserwowała Van. Widać było zazdrość

Mercedes w koncu przeprosił Paulę i wyznała że to ona specjalnie nie wyprowadzała jej z błedu że Gucio nie żyje. Paula była nieźle wkurzona.

Santiago · Wysłany: 11:15:56 14-08-12 Temat postu:

Zdziwiła mnie reakcja Any Pauli po wyznaniu Mercedes

Przecież kocha Rogelia, a na wieść, iż przez Mercedes nie mogła być z Guciem miała łzy w oczach

Trochę to pogmatwane

iva · Wysłany: 12:58:57 14-08-12 Temat postu:

moniczka111 · Wysłany: 14:07:30 14-08-12 Temat postu:

a mnie się podobała scena jak Ana paula tłukła Cinthię po buzi a Rogelio i Gustavo nic nie zrobili żeby Paulę powstrzymać.
A druga moja ulubiona scena to jak Rogelio wręcza Pauli Bukiet czerwonych róż. To było przesłodkie:)

iva · Wysłany: 15:03:41 14-08-12 Temat postu:

Ja bym ja jeszcze ze schodów zrzuciła

Za to co zrobiła to i tak o wiele za mała kara.

Rogelio chciał wynagrodzic Pauli to co sie teraz dzieję