|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paulina89 Generał
Dołączył: 08 Lip 2011 Posty: 8804 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:50 23-08-12 Temat postu: |
|
|
To ja się trochę wypowiem,opuściłam dużo odcinków ale nie mogłam przegapić końcówki
Nie popłakałam się ale bardzo smutno zrobiło mi się,że to koniec telki.
Szczerze to mi się chciało śmiać z Rosaury jak zabrała te klejnoty spryciula,Maria się pojawiła i kazała jej wszystko oddać to Rosaurita ją zagadała i uderzyła a potem zwiała. Bruno jej wszystko wysypał i oczywiście postrzelił,jak sobie fajne kulała hehe ale chociaż dobrze,że żałowała.
Ojjj mój Brunito mimo,że był nie dobry i tak go kochała,cóż ten kocur ma w sobie magnez teraz siedzi biedaczek mój,aaaa szkoda
Vanessa przeprosiła Rogelia i Ane,bardzo fajna,taką Vane lubię.Miała śliczne sukienki,ale ona taka chudziutka jest
Ślub Any Paul 3 i ostatni! sukienka fajna,gdyby nie ten dół,nie podobał mi się i mogli postarać się z włosami,3 razy miała spięte,mogli się bardziej wysilić np połowę spiąć,połowę rozpuścić i te jej słodkie loki czy coś Ana zawsze ładnie i słodko wyglądała.
Bardzo lubiłam scenki gdy była w szlafroku,przesłodko wyglądała.
Wkurzyło mnie to,że uśmiercili Gustava i Miguel,niepotrzebnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dodo Prokonsul
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 3806 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:05 23-08-12 Temat postu: |
|
|
marcos1979 napisał: |
ma tylko pytanie czemu w orginale jest 166 odcinków a my w Polsce widzielismy tylko 162 ile scen wycieli podczas emisji telenoweli niech ktos napisze bo jestem ciekaw |
Kilkanaście/kilka ostatnich odcinków telenoweli miało po 20 minut, ponieważ dzieliła telenowela pasmo z Amor bravio.... Dopiero finał miał potem normalnie 40coś, dwa odcinki. I jak się połączyło te skrócone razem wyszło u nas 162.
W końcu mogę napisać:
Mega nie podoba mi się, że uśmiercili Gustava, bardzo bardzo. Nie mogli mu dać kogoś, np. tą dziewczynę, co się w nim zakochała. Mógł pojechać tam i by się na plaży spotkali np. Po CME znowu finał, gdzie tylko dobrych uśmiercili, a źli sobie żyją.
Śmierć Miguela, to jak Bruno go w centrum zabija, a nikt tego nie widzi, ucieczka Cynthi strażnikom, potem włamanie na hacjendę (że jej nikt nie pilnował) to duże niedociągnięcia w tej telenoweli, ale to chyba przez przedłużenie.
Chociaż ładnie AP umalowali i uczesali, na pocieszenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
martus0500 Debiutant
Dołączył: 26 Kwi 2012 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:04:30 23-08-12 Temat postu: |
|
|
Szkoda że to juz koniec Ale to było chyba najlepsze zakonczenie jakie mogło być . ana i rogi są szczęśliwi <3.
Straszny był widok jak Cinthia zdjęła sobie te opatrunki
bruno skonczył w więzieniu. Dobrze mu tak. A jaką miał zbolałą minę jak był w tym wiezieniu. Dobrze że rosaura sie przyznała. Źle postapiła ale chociaz żałowała tego co zrobiła.
Maria zrozumiała że Cinthia nigdy jej nie pokocha, bedzie tylko ją upokarzać.
Nigdy nie lubiałam Gustava więc specialnie się nie przejęłam jego śmiercią. Może to i lepiej. Gdyby żył to wyjechałby ale pamietałby o Anie i cierpiałby bo nie może z nią być.
PS. ostatnio zauważyłam że Rogi nie musiał specialnie sie przebierać na czas żałoby bo ciągle chodzi ubrany na czarno
Ostatnio zmieniony przez martus0500 dnia 21:05:45 23-08-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:47:46 23-08-12 Temat postu: |
|
|
martus0500 napisał: |
PS. ostatnio zauważyłam że Rogi nie musiał specialnie sie przebierać na czas żałoby bo ciągle chodzi ubrany na czarno |
Może trzeba podchwycić jego pomysł. Chociaż czarny wbrew pozorom szybciej się brudzi
Gran Final
Skończyło sie tak jak ja chciałam AP i R wreszcie szczęśliwi:
Bruno skończył tak jak traktował innych. Jak ten bez oka powiedził do niego cukiereczku myślałam ze padnę. Może jednak Cynthia miała szczeście z tym pożarem
Scenka ja Cynthia zdejmuje sobie opatrunek straszna. Teraz ją czeka tylko życie w więzieniu.
Viki zrozumiała wszystkie swoje błędy. Wyznała je Rogeliowi oddał też połowę majątku Pauli. Powiedziła, że wyjedzie i zastanowi sie nad swoim zyciem.
Rogelio z Guciem zdecydowali, ze ten którego nie wybierze Paula wyjedzie. Smutna była ta scenka gdy Paula powidziała Guciowi że wybrała Rogelia. Ona naprawdę wierzył że to będzie on. Tak sie uśmiechał jak przyszła.
Jak zwykle jednak umiał sie zachować. Poszedł do Rogelia i powiedział ze wyjeżdża, bo Paula jego nie wybrała, wcześniej też przeprosi Rogelia ze podejrzewał że to on go pobił. Co do jego śmierci ja tez uważam ze była niepotrzebna. Powinien zginąć Bruno. Chociaz nie wiem czy Gucio by potrafił być szczęśliwy bez Pauli
Cioteczka nie mogł znieść wyrzutów sumienia i wyznała wszystko Pauli.
Paula była w szoku ze Rosi z Bruno wykorzystali ją Rogeli i Gucia, aby przejąć majatek Rogelia.
Strasznie mi się smutno zrobiło jak Rosi powiedziłą Rogeliowi że to przez Bruna nie chodzi To był juz dla Rogelia szczyt wszystkiego.
Bardzo mi sie podobała scena Jak Rogelio powiedział Margaro ze czasami tak jest że ludzie sie kochaja i nie mogą być razem
Scenka śmierci Gucia też smutna jak Paula krzyczała Rogelio Rogelio.
W tym momencie pomyslałam ze może Rogelio jednak strzeli do Bruna. Wiadomo jaki porywczy jest Rogelio. Na szczęście potrafił sie powstrzymać. Jeszcze ta scenka jak przybiegł Margaro, ponieważ hacjenda sie paliła Rogelio i Paula powiedzieli żeby nie wchodził. me gusta.
Paula odwiedziła ciotke w więznieniu. Bardzo miło z jej strony. Wybaczyła jej mimo, ze ta ją tak skrzywdziła. Chwilę porozmawialy. Paula powiedział ze jest szczęśliwa. Cioteczka zgadła że z Rogeliem. To był jak dla mnie chyba najbardziej wzruszająca scena w tym odcinku. Ciotka w końcu zrozumiała swoje błędy.
Ślub. Margarito przebrał sie za miniaturkę Rogelia
Rogelio zdjął kraty z okien sypialni Pauli, bo jak to powiedziała Mariia:
prawdziwa miłość musi być wolna
Paula wyglądała najładniej ze wszystkich ślubów. Rogelio jak zwykle w czarnym. Piękna para i co najważniejsze szczęśliwa. Szkoda ze końcówka tak krótka.
Ostatnio zmieniony przez iva dnia 21:52:18 23-08-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
agniesia81r Dyskutant
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:42 23-08-12 Temat postu: |
|
|
Średnio mi się to zakończenie podobało,choć wiele razy łzy mi się w oczach zakręciły.A to mi się rzadko zdarza.Tak jak ktoś wcześniej wspominał,dobrych uśmiercili,źli żyją.Nie lubiłam Miguela,ale przez całą telkę walczył z własnymi słabościami,a gdy je pokonał i wyszedł na prostą to...Śmierć Gucia też mi się nie spodobała i uroniłam łezkę.Też się w życiu nacierpiał.Jakby się tak przyjrzeć to niewiele zaznał szczęśliwych chwil To,że Cynthia została oszpecona mi się spodobało,to gorsze niż więzienie.Rosaurę w końcu ruszyło sumienie,szkoda,że tak późno.Wzruszyłam się,gdy Paula jej wybaczyła.Magaro miał świetny strój,choć patrząc na kolorystykę to on i Rogelio byli ubrani jak na pogrzeb Pewnie większość mnie tu"zlinczuje"ale do samego końca nie zdołałam Rogelia polubić.Na początku go nie cierpiałam,potem stał mi się obojętny.Szkoda,że to już koniec.To druga dopiero telka w moim zyciu,która mi się nie dłużyła.Pirewszą było"kiedy się zakocham" |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:51 23-08-12 Temat postu: |
|
|
Dominica napisał: | Pewnie wiele z was już sobie sprawdziło, z kim na koniec zostanie Ana Paula...
A wyobraźcie sobie, co myśmy przeżywali, kiedy telka leciała na żywo. Ja to myślałam, że wyjdę z siebie, oglądając finał na żywo o 3 nad ranem |
Pamiętam jak czekałam do 3 nad ranem na finał, to było coś jeszcze nigdy nie byłam tak ciekawa zakończenia
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 22:16:26 23-08-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:12:20 23-08-12 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się, że Rosaura wreszcie przyznała, że popełniła błąd intrygując.
Co do Cynthii powiedziała, że ta zachowuje się jak zawsze i więcej czasu spędza w karcerze niż w swojej celi. Mówiła, że jak tak dalej pójdzie to ją zabiją. Kiedyś napisałam, że więzienie może zmienić Cynthię ale to chyba jest niemożliwe.
Bruno robiący za cwela - ciekawe. Bruno jako "Cukiereczek" więźnia El Tuerto. Widać, że mu się to nie spodobało. Myślał, że jak będzie w tym więzieniu to wszyscy będą go szanować a tu lipa. I dobrze mu tak. Nareszcie zrozumie, że nie jest wszechmogący.
Margarito jako młodsza kopia Rogelio świetny, nawet bardzo podobni do siebie.
Cieszy mnie, że Van zrozumiała swoje błędy i przeprosiła za wszystko. Widać, że zabolało ją to, że pomagając Cynthii, dając jej pieniądze, po części przyczyniła się do śmierci Miguela choć wtedy nikt nie wiedział, że zrobił to Bruno. Jednak świadomość, że przyczyniło się do śmierci innego człowieka robi swoje. Od tego właśnie momentu Viki zaczęła się zmieniać.
Piękne było to, że Rogelio powiedział Marii, że jest dla niego jak matka i, że należy się jej odpowiednie traktowanie bo jest matką Cynthii i babcią Mari. Dla niego Maria prawowitym członkiem Rodziny Montero. Piękne było też kiedy poprosił ją aby zaprowadziła go do ołtarza jako jego matka. Te wszystkie słowa na pewno dodały Marii dużo pewności i poczuła, że jest bardzo kochana.
Ślub Pauli i Rogelia - BAJECZNY!
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:40:51 24-08-12 Temat postu: |
|
|
no nie mogłam się doczekać i obejrzałam, chociaż i tak rano znowu obejrzę powtórki
zakończenia najlepsze jakie sobie mogłam wymarzyć
uroniłam łezkę gdy umierał Gustavo, nie przepadałam za nim, ale mimo wszystko szczerze kochał Anę i walczył o swoją miłość
Przychylam się do opinii, że choć to zabrzmi okrutnie, chyba lepiej dla niego, że tak się stało. Nie jestem pewna czy potrafiłby być szczęśliwy, honorowo zapewne dotrzymałby słowa, ale myślę że kochałby ją cały czas i nigdy by o niej nie zapomniał.
scena i koniec Cynthii bardzo interesujący i bardzo przykry, mimo wszystko uważam że Cynthia powinna trafić do szpitala psychiatrycznego a nie więzienia, ona już jakiś czas temu popadła w obsesj, obłęd
że nikt jej nie kocha, że nikt nie może być szczęśliwy, że zemści się na wszystkich, w każdym bądź razie zasłużona niestety kara z tymi poparzeniami
scena jak Ana Paula wybacza Rosaurze wzruszająca, nigdy nie myślałam, że będę jej żałować
ale zawsze mam pokłady współczucia dla ludzi, którzy przyznają się do błędów i okazują skruchę
cudownie ze strony Any, że powiedziała że wybacza jej, że nie może żyć z nienawiśćią w sercu
podobała mi się również przemiana Vanessy, zawsze uważałam że ona nie jest zla do szpiku kości, miała przewinienia na sumieniu, ale jednak miała również wielokrotnie wątpliwości czy to co robi lub robią Cynthia czy Bruno to nie przegięcie. Vanessa była sfrustrowana kiedy okazało się że jej kochany ojciec ma dziecko, upokorzzona przez Rogelia, który ją porzucił, do tego wielokrotnie jej zachowanie podyktowane było przez podjudzających Bruna i Cynthię, miała po prostu złe towarzystwo i była zaślepiona, pięknie że sama z siebie oddała Anie połowę majątku
no i co do Rogelinas, ślub piękny, cudowny
Ana jak zwykle wyglądała prześlicznie (uważam że żadna fryzura, makijaż, suknia nie są w stanie zakryć lub umniiejszyć urodzie Any Brendy, po prostu w każdej odlosnie wygląda równie ładnie)
to co bym sobie życzyła więcej to
zobaczyć choć ułamek szczęśliwego życia po ślubie
jak dla mnie zbyt mało rogelinas, zbyt krótki ten ślub
po tylu nieszczęściach, instrygach, kłamstwach, zabójstwach, niepewnościach chciałam nacieszyć się szczęściem
rodziny Any, Rogelia, Margerita, Mari (przecież oboje pragnęli mieć dziecko), Marii, Danny, Vanessy, Mercedes, Ernesta, Macari, Ulissesa, Consuelo, Hugona
choć to już na zawsze będzie moja ulubiona telenowela, to zabrakło mi takiego zakończenia jak w Trumfie Miłości albo w Kiedy się zakocham
no ale cóż i tak cieszę się, że ....żyli długo i szczęśliwie
Bo MIŁOŚĆ MUSI BYĆ WOLNA:)
ANA PAULA + ROGELIO = para siempre
p.s. ja nie wiem co teraz zrobię bez tej telci, ona mnie tak wciągnęła i uzależniła, pochłonęła do reszt, że ciężko się będzie teraz ogarnąć popołudniami
dziękuję Wam za żywiołowe i intensywne komentarze, streszczenia, cytaty, zdjęcia, linki
dzięki temu można było przeżyć tą telkę jeszcze intensywniej
dobranoc |
|
Powrót do góry |
|
|
Matilda_la Idol
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1021 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 1:58:01 24-08-12 Temat postu: |
|
|
Mnie tez Telka wciągnęła bardzo i bardzo mi jej będzie brakowało już przyzwyczaiłam sie ze zasiadam popołudniami by ja obejrzeć.
Chciałabym by nakręcili drugą cześć teli i pokazali dalsze losy głównych bohaterów.
Rogelio i Ana Paula tworzyli bajeczny duet i piękną parę czuć było pomiędzy nimi chemię, dlatego fajnie by ich było jeszcze raz zobaczyć razem w drugiej części tej telki albo w innej produkcji znów oboje.
Teraz gdy juz jest koniec telki to mi smutno, ale zawsze znów mogę na nią zerknąć bo powtórki będą na tv6.
Ostatnio zmieniony przez Matilda_la dnia 1:59:11 24-08-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:24:13 24-08-12 Temat postu: |
|
|
sylviana napisał: |
no i co do Rogelinas, ślub piękny, cudowny
Ana jak zwykle wyglądała prześlicznie (uważam że żadna fryzura, makijaż, suknia nie są w stanie zakryć lub umniiejszyć urodzie Any Brendy, po prostu w każdej odlosnie wygląda równie ładnie)
to co bym sobie życzyła więcej to
zobaczyć choć ułamek szczęśliwego życia po ślubie
jak dla mnie zbyt mało rogelinas, zbyt krótki ten ślub
po tylu nieszczęściach, instrygach, kłamstwach, zabójstwach, niepewnościach chciałam nacieszyć się szczęściem
rodziny Any, Rogelia, Margerita, Mari (przecież oboje pragnęli mieć dziecko), Marii, Danny, Vanessy, Mercedes, Ernesta, Macari, Ulissesa, Consuelo, Hugona
choć to już na zawsze będzie moja ulubiona telenowela, to zabrakło mi takiego zakończenia jak w Trumfie Miłości albo w Kiedy się zakocham
no ale cóż i tak cieszę się, że ....żyli długo i szczęśliwie
Bo MIŁOŚĆ MUSI BYĆ WOLNA:)
ANA PAULA + ROGELIO = para siempre
p.s. ja nie wiem co teraz zrobię bez tej telci, ona mnie tak wciągnęła i uzależniła, pochłonęła do reszt, że ciężko się będzie teraz ogarnąć popołudniami
dziękuję Wam za żywiołowe i intensywne komentarze, streszczenia, cytaty, zdjęcia, linki
dzięki temu można było przeżyć tą telkę jeszcze intensywniej
dobranoc |
Też chętnie bym obejrzała jak żyje się Pauli i Rogeliowi z ich dziećmi. Choć odrobina tego zaspokoiłaby moją ciekawość.
Fajnie by było wiedzieć co urodziły Mercedes i Chio.
Czy Dany ułożyła sobie z kimś życie? A może została prawdziwą bizneswomen w końcu zajęła się firmą Miguela.
Jak wiedzie się Vanessie? Jak układają się jej stosunki z Paulą. W końcu musi od czasu do czasu odwiedzić hacjendę bo ma tam siostrę i chrześnicę.
Czy Macaria i Ullises znowu się pobrali?
Jak wygląda życie Rosaury, Cynthii i Bruna w więzieniu.
Może niektórzy z was by powiedzieli, że przez to telka by była na silę przedłożona ale gdyby scenarzyści się postarali wcale nie musiałoby tak być.
PS. Sylviana witaj w klubie uzależnionych od LQNPA!! |
|
Powrót do góry |
|
|
sylviana Big Brat
Dołączył: 13 Kwi 2012 Posty: 972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:25:50 24-08-12 Temat postu: |
|
|
bunia312 napisał: |
PS. Sylviana witaj w klubie uzależnionych od LQNPA!! |
dzięki bunia:)
no właśnie brakowała chociaż paru minut z zycia po ślubie
chętnie bym zobaczyła jak
np.
Ana i Rogelio opiekują się Mari (może jak już jest troszkę większa), jak wspólnie rozwijają hacjendę
jak szczęsliwie życje się Macarii i Ulissesowi
jak Mercedes i Ernesto, oraz Chio i Esteban cieszą się z własnych dzieci,
jak Danny robi karierę businesswoman
jak Consuelo np. wraca ze studiów i przyjmuje oświadczyny Hugona
jakie życie wiedzie w więzieniu ciotunia, Bruno i Cynthia
ale patrząc na to wszystko, to naprawdę mógłby powstać sequel tej telenoweli
AP i Rogelio są małżenstwem, Margaro jest już młodym dziedzicem i Mari podrosła, zatrudniają nowego zarządce który knuje przeciwko nim i robi wszystko by odebrać majątek, zarządca jak się potem okaże będzie krewnym Bruna (którego cały czas odwiedza w więzieniu i który zna wszystkie sekrety Monterów) dodatkowo w hacjendzie pracuje nowa gospodyni, która ukrywa swoją przeszłośc, przez dlugie lata siedziała w więzieniu z Cynthią i chce się za nią zemścić gdyż ta umarła w więzieniu. Na wolnośc wychodzi również Rosaura, której słabośc do pieniądza się nie zmieni i choć nie będzie tak okrutna jak kiedyś, to przysporzy wiele śmiesznych sytuacji. W międzyczasie mogliby w fabułę wplątać parę historii miłosnych, np. młodego Margara i córki z konkurującą z la Fuerte, hacjendy, pokazaliby dalsze losy Macarii i Ulisessa jak prowadzą bar i sklep, Mercedes i Ernesta jak pracują w szpitalu itp.
jak to widzicie? |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:25:48 24-08-12 Temat postu: |
|
|
sylviana napisał: |
ale patrząc na to wszystko, to naprawdę mógłby powstać sequel tej telenoweli
jak to widzicie? |
Powiem Ci że powstal sequel Eco Mody i już nie byl taki fajny jak pierwsza cześć więc jak bym wolała niczego nie zmieniać.
Tylko brakowało mi około 5 lub 10 minut z szczęsliweigo życia RyAP. |
|
Powrót do góry |
|
|
Magika119 Debiutant
Dołączył: 18 Sie 2012 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:43:41 24-08-12 Temat postu: |
|
|
sylviana napisał: |
no właśnie brakowała chociaż paru minut z zycia po ślubie
chętnie bym zobaczyła jak
np.
Ana i Rogelio opiekują się Mari (może jak już jest troszkę większa), jak wspólnie rozwijają hacjendę
jak szczęsliwie życje się Macarii i Ulissesowi
jak Mercedes i Ernesto, oraz Chio i Esteban cieszą się z własnych dzieci,
jak Danny robi karierę businesswoman
jak Consuelo np. wraca ze studiów i przyjmuje oświadczyny Hugona
jakie życie wiedzie w więzieniu ciotunia, Bruno i Cynthia
ale patrząc na to wszystko, to naprawdę mógłby powstać sequel tej telenoweli
AP i Rogelio są małżenstwem, Margaro jest już młodym dziedzicem i Mari podrosła, zatrudniają nowego zarządce który knuje przeciwko nim i robi wszystko by odebrać majątek, zarządca jak się potem okaże będzie krewnym Bruna (którego cały czas odwiedza w więzieniu i który zna wszystkie sekrety Monterów) dodatkowo w hacjendzie pracuje nowa gospodyni, która ukrywa swoją przeszłośc, przez dlugie lata siedziała w więzieniu z Cynthią i chce się za nią zemścić gdyż ta umarła w więzieniu. Na wolnośc wychodzi również Rosaura, której słabośc do pieniądza się nie zmieni i choć nie będzie tak okrutna jak kiedyś, to przysporzy wiele śmiesznych sytuacji. W międzyczasie mogliby w fabułę wplątać parę historii miłosnych, np. młodego Margara i córki z konkurującą z la Fuerte, hacjendy, pokazaliby dalsze losy Macarii i Ulisessa jak prowadzą bar i sklep, Mercedes i Ernesta jak pracują w szpitalu itp.
jak to widzicie? |
Byłoby bardzo ciekawe... Też chętnie bym to zobaczyła, byłoby świetnie, ale nie ma co ukrywać, że drugiej części pewnie i tak nie będzie. Ale trzeba przyznać, że gdyby taka powstała, mogłaby być rzeczywiście ciekawa, bo zostało dużo wątków, które można by było ciekawie rozwinąć |
|
Powrót do góry |
|
|
panna_p Prokonsul
Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 3145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:32:54 24-08-12 Temat postu: |
|
|
Dopiero dzisiaj nadrobiłam odcinki. Oczywiście się popłakałam na sam koniec. Ana wyglądała prześlicznie w dniu ślubu, a Margaro identyczny jak Rogelio, jeszcze w tym kapeluszu. zgadzam się z większością, że niepotrzebnie uśmiercili Gusa, bardziej bym widziała na jego miejscu Bruna. Chociaż dla niego większą karą jest więzienie, gdzie pewnie nie dadzą mu żyć.
Widok Cynthii po poparzeniu - masakra. Miała naprawdę dobrą charakteryzację. Wyglądała okropnie, ale w ogóle nie było mi jej żal, zasłużyła na wszystko co ją spotkało.
Cieszę się, że Van w końcu zrozumiała swoje błędy i pogodziła się z siostrą i Rogeliem.
Generalnie zakończenie mi się podobało, chociaż zmieniłabym kilka rzeczy. Smutno, że to już koniec.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Stella Dyskutant
Dołączył: 03 Sie 2012 Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:09:55 24-08-12 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że Miguela i Gustava uśmiercili. Biedna Danny, została wdową. Miguel powinnien przeżyć i razem z Danny, powinni cieszć się swoja miłością. Ana Paula ślicznie wygladała na ślubie. Szkoda, ze nie pokazali wesela i pare lat później, jak bawią sie z dziećmi. Rogelio mógł też odzyskać władzę w nogach.
Ostatnio zmieniony przez Stella dnia 13:11:16 24-08-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|