Telenowele

bunia312 · Wysłany: 14:10:48 25-08-12 Temat postu:

Nareszcie znalazlam trochę wolnego czasu więc mogę wrzucić cytaty z finalowych odcinków

Odcinek 161

Rozmowa Pauli i Dany:

D: - Jak ci poszło?
AP: - Było smutno i przykro. Podpisaliśmy papiery rozwodowe. Nie wiesz jak się czułam.
D: - Wyobrażam sobie.
AP: - Potem przyszedł Gustavo. Zaczęliśmy rozmawiać. Pocałował mnie.
D: - Co takiego???? Mogłabyś do niego wrócić??
AP: - Nie wiem. On tego pragnie ale...
D: - Nic już nie czujesz do Rogelia?
AP: - On też chce do mnie wrócić. Wątpię czy po tym wszystkim moglibyśmy być szczęśliwi.
D: - Cynthia i Rogelio są rodzeństwem ale on nie jest winny jej zbrodni.
AP: - Wiem ale nie przestaję myśleć o moim bracie.
D: - Cynthia jest szalona! Stalo się nieszczęście! Ani ty ani Rogelio nie musicie za to płacić. Dość już cierpimy przez śmierć Miguela. Jeśli kochasz Rogelia wróć do niego.
AP: - Inna byłaby zachwycona mając dwóch wielbicieli, mogąc wybierać. Dla mnie to zbyt trudne.
D: - Nie wykorzystuj odejścia Miguela przeciwko Rogeliowi. Pamiętasz co powiedział przed śmiercią?
AP: - Żebym wybaczyła Rogeliowi.
D: - Zrób to nawet jeśli do niego nie wrócisz inaczej nie odzyskasz spokoju.

Rozmowa Gucia i Rogelia:

R: - Wciąż uważasz, że kazałem cię pobić. Wiem, że tego nie zrobiłem. Że Paula mnie kocha.
G: - Kochała cię. A potem się na tobie zawiodła. Nie odbieraj jej szansy na nowe życie i szczęście.
R: - Z tobą?
G: - Tak, ze mną. Pokochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. Bylibyśmy już małżeństwem gdyby mnie nie pobito i gdyby Miguela nie trafił do więzienia.
R: - Wiele się zmieniło w jej życiu. Także jej uczucie do ciebie bo zakochała się we mnie.
G: - Nie potrafi ci wybaczyć tego co zrobiłeś.
R: - Niech sama o tym decyduje.
G: - Tak będzie.
R: - Proponuję ci układ.
G: - Słucham.
R: - Odrzucony powinien się pogodzić z porażką, usunąć się na bok i nigdy więcej nie wracać.
G: - Zgoda.

Rozmowa Marii i Rogelia:

R: - Byłaś naszą nianią. To niesprawiedliwe, że nie jesteś nikim więcej.
M: - Mówiłeś już o tym. Jestem przyzwyczajona do pracy.
R: - Możesz pracować ale wydawaj polecenia jako szefowa, jako babcia Marii i Margara. To twoje miejsce. Rozumiesz?
M: - Dziękuję. Ale czuję, że...
R: - Jesteś matką Cynthii... także i moją. Troszczyłaś się o mnie bardziej niż rodzona matka. Wciąż była nieobecna.
M: - Przez zachowanie twojego ojca.
R: - Jesteś najlepsza na świecie a tyle wycierpiałaś. Gwałt, odebranie dziecka, znosiłaś moje napady po wypadku i wszystkie upokorzenia od Cynthii.
M: - Dziękuję za twoje słowa. To już przeszłość. Pamiętam tylko dobro. Dziękuję, że zawsze mnie kochałeś i pozwalasz mi się opiekować twoim synem i Mari.
R: - Od dziś tylko jako ich babci. Nikomu prócz ciebie nie powierzyłbym opieki nad nimi. Oni cię potrzebują. Mari nie ma matki a Margaro przeżywa nasz rozwód. Powinniśmy go wspierać.
M: - Czuję się tak jak, jak byś był moim własnym dzieckiem.
R: - Jesteś moją matką.
M: - Synu,nie martw się. Wszystko będzie dobrze.
R: - Dziękuję, Mamo.
M: - Synku.

bunia312 · Wysłany: 15:14:20 25-08-12 Temat postu:

Odcinek 162

Rozmowa Pauli i Gucia podczas której on wyznaje z kim chce się związać:

AP: - Podjęłam decyzję.
G: - Co zdecydowałaś?
AP: - Jestem ci wdzięczna za miłość którą mnie obdarzyłeś ale nie chcę budzić w tobie fałszywych nadziei. Kocham Rogelia i wiem, że zawsze będę go kochała.
G: - To niesprawiedliwe. Rozdzielili nas. Poznałaś prawdę i wiesz, że cię kocham.
AP: - Przykro mi, że muszę ci to powiedzieć. Kochałam cię całym sercem. Wierzyłam, że spędzimy razem cale życie ale...
G: - Nic nie musisz mówić.
AP: - Nie chciałam cię skrzywdzić.
G: - Wiem. Zawsze gdy dwóch kocha tę samą kobietę któryś musi przegrać.
AP: - Chcę żebyś też był szczęśliwy.
G: - Nie martw się o mnie. Uwierz, że dobrze cię rozumiem. Serce nie sługa. Nie potrafię przestać cię kochać. ... Proszę bądź szczęśliwa.

Rozmowa Rogelia i Gucia:

R: - Po co przychodzisz?
G: - Zapewnić cię, że dotrzymam słowa.
R: - O czym mówisz?
G: - Nie rozmawiałeś z Aną?
R: - Nie.
G: - Podjęła decyzję. Tak jak się umówiliśmy usuwam się w cień.
R: - Jeszcze z nią nie rozmawiałem. Gdyby zdecydowała inaczej postąpiłbym tak samo.
G: - Porozumiałem się z Estebanem przeniesie mnie daleko stąd. Wyjeżdżam i zabieram Mari.
R: - Moją siostrzenicę.
G: - Jest moją córką. Tylko dzięki niej zapanuje między nami pokój.
R: - Rozumiem.
...
G: - Rogelio daj Anie szczęście. Troszcz się o nią. Jest miłością mojego życia.
R: - Słowo, że postaram się ją uszczęśliwić. Gdybyśmy się nie zakochali w tej samej kobiecie bylibyśmy przyjaciółmi.
G: - Być może.

Rozmowa Pauli i Rogelia:

[b]R: - Współczuję ci z powodu śmierci Gustava.
AP: - Dlaczego musiało tak być?
R: - Nie wiem. Powierzył ci swoją córkę.
AP: - Wychowam ją ale tylko razem z tobą.
R: - Dziękuję. Dziękuję za twoją miłość, za serce tak wspaniałomyślne, że wybaczyło mi błędy.
AP: - Wybaczyłam ci tak jak zrobił to Miguel przed śmiercią. To były jego ostatnie słowa.
R: - Gustavo prosił żebym troszczył się o miłość jego życia.
AP: - Rogelio, nie tylko ty popełniłeś błędy. Ja też nie jestem bez winy.
R: - Najsilniejsza jest nasza miłość. Nie potrafię bez ciebie żyć.
AP: - Kocham cię. Nigdy nie czułam tak wielkiej miłości.
R: - Zacznijmy od nowa. Zapomnijmy o cierpieniu. Czeka nas życie bez kłamstw i tajemnic.Pamiętajmy tylko jak bardzo się kochamy. Chcesz?

Później wrzucę jeszcze rozmowę Pauli i Rosaury w więzieniu bo teraz niestety nie mam już czasu.

Dudziak · Wysłany: 16:54:16 25-08-12 Temat postu:

Maria to wspaniała kobieta

Pierwszy raz tak bardzo spodobała mi się postać 'umoralniającej' starszej pani. Możliwe, ze to dlatego, iż Maria wiedziała kiedy należy krzyknąć i wstrząsnąć czy to Rogeliem, czy Paulą, ale wiedziała równiez, kiedy należy powiedziec im dobre słowo, przytulić... DObra duszyczka, która potrafiła pogodzić dwa mocne charaktery

iva · Wysłany: 18:57:42 25-08-12 Temat postu:

Tak Maria miała bardzo ciekawą rolę. To też dzieki niej Paula i Rogelio sa razem. Pamiętam jak latała z listami od jednego do drugiego nie mówiąc już o tym ze to ona powiedziała Pauli że Rogelio skłamał gdy kazał jej odejść po nieudanej operacjii nóg.
Ostatnio mnie jednak zaczęła wkurzać bo płaszczyła sie wiecznie przes Cynthią a ta ja tylko wykorzystywała.
Ta ostatnia rozmowa Rogelia i Marii potwierdza jak ważna była jej rola w telce.

Dudziak · Wysłany: 19:28:30 25-08-12 Temat postu:

Z Cynthią to była straszna przesada- przecież Maria zawsze widziała jaka jest jej córka, ale i tak robiła wszystko, co ta sobie zażyczyła... Zresztą, Cynthia w ogóle się nie kryła ze swoją nienawiścią do Marii, Pauli, Miguela, Rogelia..., a i tak wiele osób padło jej ofiarą. Nie rozumiem też, jak ktoś mógł w ogóle pomyśleć, że Maria mogłaby kogoś zabić, przecież ona nigdy na nikogo nawet ręki nie podniosła... Jednak takie przesadzone sytuacje są w telenowelach częste, i tak LQNPA jest jedną z oryginalniejszych telenowel

bunia312 · Wysłany: 20:32:57 25-08-12 Temat postu:

Ze 162 odcinka rozmowa Pauli i Rosaury:

Ros: - Przyszłaś.
AP: - Chcę ci powiedzieć, że mimo wszystko jestem szczęśliwa.
Ros: - Cieszę się. Jesteś z Rogeliem?
AP: - Kocham go z całej duszy. Dlatego mu wybaczyłam. Tobie też wybaczam. Nie umiem żyć z nienawiścią w sercu.
Ros: - Dziękuję. Codziennie się za ciebie modlę. Ciężko pracuję. Nikogo nie obchodzi moje chore serce ani kulawa noga. Życie w więzieniu jest straszne ale czuję, że na swój sposób płacę za wszystkie swoje winy. Czuję ulgę, że mi wybaczyłaś.
AP: - Dużo czasu zostało do końca wyroku.
Ros: - Nie wyjdę stąd żywa. Ta wariatka Cynthia ciągle mnie dręczy. Więcej czasu spędza w karcerze niż w celi. Walczy ze wszystkimi. Pewnego dnia ją zabiją. Nie pogodziłam się z losem. Ponieważ mi wybaczyłaś umrę spokojna.
AP: - Nie mów tak. Będziemy na ciebie czekali z Rogeliem.
Ros: - Wątpię czy jeszcze się zobaczymy. Zawsze powtarzałam, że jesteś głupia. Myliłam się. Jesteś mądra i dobra. Kocham cię z całego serca.

Dudziak · Wysłany: 20:34:25 25-08-12 Temat postu:

Swoją drogą, Rosaura ślicznie wyglądała w prostych włosach

W oczy mi się rzuciło, ze tak jakby te włosy ją odmłodziły...

taran1123 · Wysłany: 20:40:13 25-08-12 Temat postu:

U mnie ta telenowela jest na drugim miejscu razem z Nie Igraj z Aniołem.
Uważam, że niemal wszystkie odcinki coś wnosiły. Może prócz tych kiedy Paula niepotrzebnie gniewała się na Rogelia lub miała te swoje wątpliwości... To potrafiło być naprawdę irytujące, przez co na początku nie lubiłam tej bohaterki.
Za to Rogelia pokochałam od pierwszych odcinków, kiedy to po raz pierwszy spojrzał na Paulę tym swoim słodkim wzrokiem. < 33

Miguel był ofiarą losu, która na dodatek weszła na drogę alkoholizmu. Rozumiem, że przeżył straszne chwile we więzieniu, ale w końcu, dzięki Rogeliowi, z niego wyszedł...
Do tego odtrącał biedną Dany...
Pamiętam taką scenkę, w której ona chciała go pocieszyć, przytulając się, a on ją odepchnął, jakby z takim obrzydzeniem...
Coś strasznego...
Uważam, że tak naprawdę zmieniła go śmierć Maripaz. Został o nią oskarżony, przez to, ze był wtedy w stanie nietrzeźwym.
Potem zaczął się zmieniać na lepsze, kariera z meblami, planowany ślub z Dany tuż tuż i kiedy śmierć zajrzała mu w oczy... uratował go klawisz, mówiąc mu, że wreszcie wychodzi na wolność.
Jednak czym była ta wolność dla niego?

Gustavo mnie chwilami denerwował swoim narzucaniem się Pauli. W Rogeliu wiecznie widział złego gościa, który chce wykorzystać jego ukochaną kobietę.
A juz przy koońcu, kiedy z uśmiechem na twarzy powiedział Mercedes, iż jest pewien powrotu Pauli, to zaczęłam go wprost nie lubić.
Odzyskał całą moją sympatie na łóżu śmierci... Kiedy w tle tej ich piosenki umierał Pauli w ramionach. Nie spodziewałam się, że on umrze. Myślałam, że będzie z Dany, skoro ona też straciła ukochanego.

Cynthia skończyła strasznie. Na jej miejscu wolałabym śmierć niż takie życie ze spaloną twarzą i do tego w więzieniu.
Bruno został ofiarą swoich dawnych pracowników. ;] W sumie to nie wiem dlaczego, bo przecież dawał im zarabiać. xd
I cieszę się, że w końcu Paula pogodziła się ze siostrą.

No i nareszcie Paula wzięła ślub z Rogelio!
Nareszcie nic nie stanęło im na przeszkodzie i nie pod przymusem, a z miłości zawarli akt małżeński w kaplicy.

Matilda_la · Wysłany: 16:51:37 26-08-12 Temat postu:

Wenus · Wysłany: 17:05:51 26-08-12 Temat postu:

Nie liczyłabym na to.

iva · Wysłany: 15:47:23 27-08-12 Temat postu:

Ciekawostka o LQNPA

LQNPA w dniu debiutu w USA miała widownię 4,1 mln. Z tego 2 300 000 widzow bylo wieku 18-49, widowni najbardziej cenionej przez reklamodawców.

W poprzednim ŚS jest podsumowanie telki

sylviana · Wysłany: 15:52:59 27-08-12 Temat postu:

iva, fajnie by było zobaczyć wyniki oglądalności telenowel z Polski, ciekawe czy jest coś takiego:)

moniczka111 · Wysłany: 20:35:53 27-08-12 Temat postu:

Jak tam żyjecie:) Co robicie żeby zabić czas jak nie ma naszego filmu

bunia312 · Wysłany: 20:52:20 27-08-12 Temat postu:

panna_p · Wysłany: 20:59:17 27-08-12 Temat postu:

ojj, mi też brakuje. No ale niestety, wszystko co dobre kiedyś musi się skończyć. Może będę czasem zerkać na powtórki na tv6, jak znajdę czas.