Telenowele

iva · Wysłany: 17:38:44 07-11-12 Temat postu:

Bunia312

Tak zauważyłam. Z resztą Rogelio czesto jej mówił zeby nie zachowywała sie jak dziecko szczególnie wtedy gdy nie dała sobie przetłumaczyć tego że Rogi nie zabił Gucia.
Szkoda że nie poruszyli w żadem sposób róznicy wieku między Paulą, a Rogeliem. No pewnie dlatego, że inne cechy chceli bardziej uwidocznić

bunia312 · Wysłany: 21:12:16 07-11-12 Temat postu:

Uuuuu, mało brakowało a Miguel spotkałby się z Guciem.

Nie mogę z cioteczki. Cały czas gada Federico o jej trudnościach finansowych. To już zaczyna być męczące i żałosne. I jeszcze wzbudza w nim litość mówiąc o swojej "chorobie".

Rogelio wypytywał Dany czy wie coś o Rosaurze i Dany. Ona jednak nie mogla mu pomóc bo nic nie wiedziała. Powiedział jej również, że zamknął Miguela. Na początku na niego za to nakrzyczała ale kiedy Rogelio wytłumaczył jej, że zamknął go bo pil, Dany się uspokoiła i podziękowała mu.

Paula powiedziała Guciowi, że nic jej z mężem nie łączy, że jej małżeństwo umową na rok. Powiedziała, że się rozwiedzie i liczy się tylko on. I się niestety pocałowali. Później spotkali się z Federikiem i Rosaurą. Galvan potwierdził słowa Pauli, że wyszła za mąż z konieczności. Powiedział również, że pomoże córce otrzymać rozwód. Cioteczka przepraszająco Gucia - co za widok.

Rozmowa Marii i Rogelia:

Maria: - Rogelio, Paula nie chce z tobą być dlatego odeszła. Odeszła bo...
Rogelio: - Nie. Uważa mnie za mordercę. Udowodnię jej, że to nie prawda. Wtedy znów mnie pokocha.
Maria: - Nie zmusisz jej do tego.
Rogelio: - Okładało nam się coraz lepiej. Aż nagle doszło do tego nieporozumienia. Wiem, że nie jestem jej obojętny. Pokocha mnie tak samo jak ja ją.
Maria: - Myślałam, że będziecie razem szczęśliwi, że Paula cię pokochała.
Rogelio: - Mówiła coś?
Maria: - Nie ale była rozpromieniona, zadowolona.
Rogelio: - Widzisz, mówiłem. Nie bylem jej obojętny. Udowodnię jej, że jestem niewinny i że naprawdę ją kocham.
Maria: - Wiem ale nie robisz tego jak należy.
Rogelio: - Nie pozostawiła mi wyboru!
Maria: - Jeśli kogoś kochasz nie próbujesz zatrzymać go silą.
Rogelio: - Wiem, że mnie zrozumie i pokocha.
Maria: - Ale co sobie pomyśli na wiadomość, że trzymasz jej brata pod kluczem?
Rogelio: - Wypuszczę go kiedy Paula wróci.
Maria: - A jeśli nie wróci?
Rogelio: - Nie ucieknie zwłaszcza z Margarem.
Maria: - Zapomnij o niej tak samo jak o Vanessie.
Rogelio: - Jak mam to zrobić??? To jedyna kobieta która sprawiła, że chcialem się zmienić i znów być z kobietą. Rozumiesz??? Postanowiłem zdobyć jej miłość.
Maria: - Rogelio, mam nadzieję, że tak piękne uczucie nie zamieni się w kaprys.
Rogelio: - Nie, spokojnie. Dzięki mnie Miguel przestanie pić i Paula będzie mi za to wdzięczna.

Dany wyznała Miguelowi, że rozmawiała z Paulą a ta powiedziała jej, że Gustavo żyje. Kochana Dany ona się ucieszyła z faktu, że Rogelio nie jest mordercą i uświadomiła to Miguelowi. Dany nie wymyślała takich głupich powodów jak Paula żeby tylko Rogelia obwiniać o cale zło świata.

Ech, nawet nie chciało mi się oglądać tych umizgów Pauli i Gucia na plaży. Do tego oświadczył się Pauli. Wolałabym aby na jego miejscu był Rogelio.

A Bruno, padalec jeden, przyniósł Miguelowi alkohol. Podał mu go przez okno.

Rosaura wyznała Federico, że był jedynym mężczyzną którego kochała.

Rozmowa Marii i Rogelia o Cynthii i oddaniu jej części majątku:

Maria: - Cynthia zasłużyła na to samo co ty.
Rogelio: - Dostanie swoją cześć majątku kiedy wyjdzie za mąż. Gustavo wydawał się idealny ale odszedł. Cynthia może zostać starą panną.
Maria: - Nawet tak nie mów.
Rogelio: - Dlaczego?
Maria: - Bo to nic miłego.
Rogelio: - Mówisz tak z własnego doświadczenia?
Maria: - Tak.
Rogelio: - Przepraszam. Nie chcialem.
Maria: - Taka jest prawda. Zostałam sama ale wychowywałam was i to mi zrekompensowało wszystko.
Rogelio: - Ja nie będę miał dzieci.
Maria: - Nie chciałbyś mieć w domu gromadki siostrzeńców?? Po co ci taki majątek jeśli nie masz się nim z kim podzielić??
Rogelio: - Chcialem się nim cieszyć z Paulą. Myślałem,że zestarzejemy się razem i wychowamy Margara jak naszego syna. Niestety.

Gucio daje pierścionek Pauli i obiecuje jej, że niedługo dostanie prawdziwy pierścionek zaręczynowy. Wtedy Paula przypomina sobie kolację z Rogeliem kiedy zamienił pierścionek który miał symbolizować ich umowę i dał ten który miał symbolizować jego miłość. Widocznie Rogelio nie wyleciał jej z głowy.

iva · Wysłany: 23:38:05 07-11-12 Temat postu:

Odcinek 48 LQNPA

bunia312 · Wysłany: 20:47:33 08-11-12 Temat postu:

Ana wspominała dostanie pierścionka od Rogelia. Po chwili powiedziała Guciowi, że pierścionek który właśnie od niego otrzymała jest wyjątkowy i poprosiła Gucia aby oddal jej wisiorek który od niego dostała. :-

Maria rozmawiała z Cynthią o jej rozstaniu z Guciem. Cynthia powiedziała jakże gorzkie słowa: Miłość niczemu nie służy. Spójrz na mojego brata. Cynthii bardzo płakała można by pomyśleć, że cierpi z miłości do Gucia. :-

Rosaura się naprodukowała wyznając miłość Federico ale on od razu powiedział jej, że nic z tego nie będzie.

I na koniec pocałowała go. 80

Rogelio wszedł do pokoju Pauli i zobaczył jak Bruno poi Miguela tequilą.

Kazał adwokatowi iść do jego gabinetu a Miguela wypytywał gdzie Paula znalazła rzeczy należące do Gucia. Miguel powiedział Monterowi tylko tyle, że te przedmioty były w jego rzeczach. Ale gdzie dokładniej to nie wiedział.

Ale się cioteczka wkurzyła kiedy Paula powiedziała jej, że chce zostać na weekend z Guciem w Boca del Cielo.

Bruno przyprowadził do Rogelia faceta który kopił od Pauli konia.

Powiedział, że podwiózł ją i Margarita do Boca del Cielo. Rogelio postanowił od razu tam pojechać.

Lety na prośbę Federica wynajęła Rosaurze najdroższy hotel. jak ta zaczęła szaleć w tym pokoju.

I stało się najgorsze. Paula przespała się z Guciem.

Federico powiedział Vanessie, że znalazł swoją drugą córkę.

Wyjawił, że tą córką jest Ana Paula. Oczywiście Van się wściekła.

Powiedziała, że jeśli da swoje nazwisko Pauli on dla niej umrze.

Ale Miguel się wściekł kiedy Consuelo powiedziała, że Rogelio dowiedział się gdzie jest AP.

Federico zaczął się kłócić z żoną. W trakcie tej klótni dostał zawal. Prosił żonę aby przyniosła mu tabletki ale ona powiedziała, że pomoże mu tylko wtedy jak zapomni o Pauli. Kiedy już je przyniosła kazała mężowi wyprzeć się drugiej córki. Niestety Federico tego nie zrobił.

iva · Wysłany: 10:26:10 09-11-12 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 20:32:04 09-11-12 Temat postu:

Oj smutny był dzisiaj odcinek. Wszyscy płakali.

Federico zmarł dzięki pomocy swojej żony hetery. Później się tłumaczyła, że za późno przybiegła z lekiem. Szkoda mi było Vanessy bo jest jaka jest ale ojca bardzo kochała. Jego śmierć była dla niej ciosem zwłaszcza, że jeszcze chwilę wcześniej powiedziała mu, że jeśli uzna Paulę dla niej może umrzeć.

Cioteczka pokazała jaka jest naprawdę. Elenie swojej najlepszej przyjaciółce podziękowała za wiele lat znajomości. Powiedziała jej, że teraz będzie bogata i biżuterię będzie kupować od projektantów i będzie się przyjaźnić z ludźmi z towarzystwa i nie będzie się już spotykać z Eleną. Natomiast Elena wygarnęła jej, że jest chciwa i wykorzystuje ludzi, że Paula wierzy, że jest dobra. Pyta Rosaury co by zrobiła gdyby Paula dowiedziała się o niej całej prawdy. Wtedy Rosaura powiedziała żeby nie odważyła się o niczym mówić siostrzenicy. Elena odpowiedziała, że w przeciwieństwie do niej ona jest lojalna.

Cynthia zadzwoniła do Vanessy i powiedziała jej, że Rogelio wie gdzie jest Paula. Oczywiście Van nie spodobała się ta wiadomość. Więc David zadzwonił do Juana i kazał ostrzec Paulę, że mąż ją znalazł.

Cynthia dowiedziała się o śmierci Federica. Rosaura jak się dowiedziała od Leti o śmierci Federica. Ciągle tylko modliła się o to żeby Federico zdążył załatwić dokumenty dla AP.

Elsa chce aby jej męża skremowano bo wtedy Paula nie będzie mogla dokonać testów DNA. Nie zgodziła się też aby czuwanie odbyło się w domu pogrzebowym. Chce aby odbyło się w domu gdzie będzie mogla kontrolować kto się pojawia.

Biedny Rogelio Paula była w zasięgu ręki. Gdyby nie ta świnia Juan ten portier by mu powiedział, że Paula jest w tym hotelu. A tak ten rybak wcisnął mu kit, że Paula i Margarito wyjechali z miasteczka.

Cioteczka pojawiła się na czuwaniu. Ileż ona wylała łez. Może i było jej szkoda Federica ale bardzie tego, że jeśli nie załatwił dokumentów zostanie na lodzie. Nawet nad jego trumną zastanawiała się czy te papiery są gotowe.

Ale Paula się wystraszyła kiedy Juan przyszedł do jej domku i powiedział, że Rogelio jest w Boca del Cielo.

Van dowiedziała się z dokumentów od Leti, że Federico płacił za hotel Rosaury. Wkurzyła się i powiedziała, że nie będzie za nią płacić. Później pojawiła się w hotelu w którym jest też Paula.

iva · Wysłany: 9:28:01 12-11-12 Temat postu:

Tak smutny odcinek.

Rosaura pokazała pazurki. Przy okazji dowiedzielismy sie , że szantarzowała Elsą i otrzymała od niej sporo pieniędzy.
Pauli nie wpuszczono na czuwanie przy ojcu.
Rogelio miał Paule w zasiegu ręki. Szkoda ze nie odnalazł tego Juana i go nie ukarał. Należy my sie za to co do tej pory zrobił

bunia312 · Wysłany: 20:40:14 12-11-12 Temat postu:

Ale Rogelio porównał Miguela
Rogelio: - Co za wstyd. Brak ci odwagi Pauli.

Nieźle. Vanessa ledwo weszła do pokoju Pauli a ta od razu zarobiła policzek i została oskarżona o to, że Federico zmarł z jej winy. Paula poprosiła ją aby mogla zobaczyć ojca zanim zostanie pogrzebany ale Van się nie zgodziła a po chwili pojawiła się cioteczka z Margaritem. I jaka dopiero się zaczęła kłótnia.

Rosaura: - Mam nadzieję, że zmądrzałaś i przyszłaś negocjować bo zamierzamy walczyć o połowę waszego majątku.
Vanessa: - Nie, po moim trupie.
Rosaura: - Jasne. Zamierzamy wynająć adwokatów.
Paula: - Nie ciociu, nie chcę ani grosza z ich pieniędzy.
Rosaura: - Będziemy walczyć o to co nam się... to znaczy tobie należy.
Paula: - Nie ciociu. Chciałam tylko poznać ojca. Nie zależy mi na jego majątku. Zawsze radziłyśmy sobie same z kłopotami i teraz też tak będzie.
Rosaura: - Miłość nas nie wyżywi.
Paula: - Nie, wystarczy że ojciec był dla mnie dobry w ostatnich chwilach życia. Wspierał mnie.
Vanessa: - Nie bądź śmieszna. Nie pokochałby cię w tak krótkim czasie.
Rosaura: - Moją siostrzenicę kochają wszyscy bo jest dobra. Są wśród nich dwaj najważniejśi mężczyźni w twoim życiu: Federico i Rogelio.
Vanessa rzuca się na ciotuchnę.
Paula: - Wystarczy, proszę dość! Nie rozumiem cię ale trudno. Nadal będziesz jedyną córką Federico Galvana. Nie zamierzam walczyć ani o pieniądze ani o nazwisko.
Vanessa: - Nie wierzę ci. Na pewno coś wymyślisz bo jesteś wyrachowana i podła.
Paula: - Mówię prawdę. Chcę być wolna. Pomóż mi rozwieść się z Rogeliem a wtedy więcej mnie nie zobaczysz.
Vanessa: - Jesteś gorsza niż myślałam. Rzuciłaś sparaliżowanego męża kiedy się okazało, że masz bogatego ojca.
Paula: - Zostawiłam Rogelia z innego powodu. Nigdy mi nie przeszkadzało, że jest sparaliżowany. Za to ty go porzuciłaś kiedy najbardziej cię potrzebował.
Vanessa: - Milcz!!! Mogę do niego zadzwonić, żeby po ciebie przyjechał!
Paula: - Nie, nie, nie rób tego. Proszę. Nie wrócę do niego ale ty mogłabyś...
Vanessa: - Za kogo sie uważasz? Nie potrzebuję twojej pomocy żeby odzyskać Rogelia.
Paula: - Jak chcesz. Ja tylko pragnę odzyskać wolność i proponuję ci układ.
Vanessa: - Nie wejdę z tobą żden układ. Jesteś tak samo wredna jak twoja ciotka.
Rosaura: - Lepiej ugryź sie w język!
Paula: - Dość! Zastanów się , proszę.

Ale cioteczka miała minę kiedy Paula powiedziała jej, że rachunek za hotel wynosi 15 tys. peso. I wymyśliła, że butelkę szampana zamówił Federico aby uczcić przyjazd córki a nie ona bo chciała się pławic w luksusie. A kiedy Paula zaproponowała aby zastawić pierścionek cioteczki jak się wzbraniała. Fakt trudno jej jest rozstawać się ze swoimi świecidełkami.

Rogelio wypytywał Dany o rodzinę Pauli. A ona pytała go tylko co zrobi jeśli Paula do niego nie wróci:

Dany: - Przepraszam za to pytanie ale co będzie jak ona nie wróci? Albo będzie się chciała rozwieść?
Rogelio: - Myślisz, że nie potrafię zdobyć jej miłości? Danielo, uważasz, że to ja kazałem zabić jej narzeczonego?
Dany: - Nie sądzę żeby pan był mordercą ale moje zdanie nie jest ważne. Jeśli moja przyjaciółka poprosi pana o rozwód, co pan zrobi?
Rogelio: - Nasze małżeństwo to umowa, musi trwać rok.
Dany: - A jeśli ona nie wytrzyma roku?
Rogelio: - Dlaczego o to pytasz?
Dany: - Bo, bo... w końcu uciekła.
Rogelio: - Chcę z nią być rok. Udowodnię, że jestem niewinny, nie skrzywdziłem jej narzeczonego i zawsze byłem szczery. Myślisz, że nie zasłużyłem na taką szansę?
Dany: - .....

Cynthia dowiedziała się od Vanessy, że Paula jest jej przyrodnią siostrą.

Rogelio: - Kolejny dzień bez ciebie. Nie dam rady.
Maria: - Rogelio, nie zadręczaj się. Pójdę po Hugona żeby pomógł ci się wykąpać.
Rogelio: - W porządku.
Dzwoni telefon
...Tak? Gdzie się pani podziewała, nie odezwała się pani.
Rosaura: - Proszę tak do mnie nie mówić. Wiele wycierpiałam żeby zwrócić panu siostrzenicę.
Rogelio: - Paula jest z panią?
Rosaura: - Dlatego dzwonię. Jest tu ze mną.
Rogelio: - Gdzie jesteście?
Rosaura: - Jeśli powiem co pan zrobi?
Rogelio: - Proszę odpowiedzieć!
Rosaura: - Spokojnie. Ana Paula myśli, że kazał pan zabić jej narzeczonego.
Rogelio: - Nieprawda!!! Ja jestem niewinny!!!
Rosaura: - Mam nadzieję. Zawarła z panem umowę. Ja zawsze ją uczyłam, że...
Rogelio: - Niech pani tyle nie mówi. Gdzie jesteście???
Rosaura: - Nie zapłacił mi pan. Muszę wiedzieć czy będzie nam pan pomagał.
Rogelio: - Oczywiście!!! Gdzie jesteście???
Rosaura: - Nie wiem czy mogę panu wierzyć. Może nie powinnam była zdzwonić.
Rogelio: - Kupię pani dom i podwoję pensję tylko gdzie jesteście????
Rosaura: - W Tuxtli, proszę przyjechać.

Bruno dowiedział się, że Paula spotkała w Boca del Cielo Gucia.

Ale Mercedes miała minę kiedy zobaczyła jak cioteczka wyżera jej czekoladki a później zobaczyła u siebie w domu Paulę i Margarita. Zaczęła robić wyrzuty Guciowi, że ją sprowadził do domu. Ale najlepsze była jak Gucio wygarnął jej, że nie byli z Paulą razem bo ona się do tego przyczyniła nie mówiąc Pauli, że to nie on umarł.

Cioteczka powiedziała Mercedes, że Paula nie wyszła za mąż za mężczyznę z balu tylko za kogoś o wiele bogatszego i do tego chorego. Przez to co powiedziała zrobiła z Pauli najgorszego człowieka na świecie.

Rogelio przyjechała do domu Vanessy złożyć jej kondolencje. Oczywiście Van musiała zahaczyć o temat dotyczący jej i Rogelia.

iva · Wysłany: 10:36:37 13-11-12 Temat postu:

Odcinek 51 LQNPA

bunia312 · Wysłany: 12:43:13 13-11-12 Temat postu:

iva świetnie zobrazowałaś wczorajszy odcinek.
Zgodzę się z tobą, że mina Rogelia kiedy dowiedział się, że Paula jest z Rosaurą była bezcenna. Nareszcie kamień spadł mu z serca i mógł odetchnąć z ulgą bo wie, że Pauli nic nie grozi i jest z ciotką.

iva · Wysłany: 15:20:39 13-11-12 Temat postu:

Czyżby to dziś miało się odbyc spotkanie Rogelia i Pauli w kościele?

bunia312 · Wysłany: 15:24:07 13-11-12 Temat postu:

Na to wygląda.

Będziemy też mieli zaszczyt oglądać jak Paula zrywa z Guciem.