Telenowele

bunia312 · Wysłany: 20:49:44 19-11-12 Temat postu:

Jak ten czas szybko leci. To już 56 odcinek.

Widać, że rozmowa z Davidem rozzłościła Rogelia. Kazał Hugonowi go odprowadzić do wyjścia i pilnować żeby nie rozmawiał z Paulą. I jeszcze jak go pięknie podsumował: Podły szczur.

A chwilę później przyjechała policja po Miguela.

Paula: - Po co pan udawał, że nie wie gdzie jest Miguel, skoro i tak go znajdą i zabiorą.
Rogelio: - Nigdy mi nie ufasz.

Rozmowa po przeszukaniu hacjendy przez policjantów:

Paula: - Dobrze, że go nie znaleźli.
Rogelio: - Ta hacjenda ma wiele kryjówek.
Paula: - Dziękuję. Przepraszam, że zwątpiłam w pana.
Rogelio: - Nie dziękuj, zrobiłem tak bo chciałem.
Bruno: - Wiesz, że popełniłeś przestępstwo? Stałeś się wspólnikiem Miguela.
Rogelio: - Tak. Jestem gotów ponieść konsekwencje.
Rosaura: - Jakie konsekwencje?
Paula: - O czym mówicie?
Bruno: - Gdyby prawda wyszła na jaw Rogelio poszedłby do więzienia.
Mina Pauli po tych słowach - bezcenna.
...
Paula: - Zawiozę pana.
Rogelio: - Nie, lepiej zostań z ciotką. Jest zdenerwowana tym co się stało.
I to wymowne spojrzenie cioteczki w stronę Pauli. A później zaczęła zachwalać Rogelia, że jest taki dobry i szlachetny.

Rosaura: - Don Rogelio musi cię kochać skoro ratuje twojego brata ryzykując więzieniem.
Paula: - I to mnie martwi. Nie chcę mu być nic winna.
Rosaura: - Taką ma hojną naturę.

Słowa Bruna które spowodowały, że Paula nie zaufała mężowi:

Bruno: - Rogelio sprytnie oszukał policję. Wmówił im, że z nimi współpracuje. Jest dwulicowy. Oszukując policjantów uratował twojego brata ale zyskał jeszcze większą władzę nad tobą.

Rozmowa Marii i Rogelia podczas której dowiedziała się prawdy o wypadku Miguela.

Maria: - Już wszystko w porządku z bratem Pauli? Dlaczego nie chcesz jeść z innymi?
Rogelio: - Nie mogę znieść samego siebie.
Maria: - To nie dobrze, że nie wydałeś Miguela ale dzięki tobie przestał pić. Starasz się, żeby wyszedł na ludzi. Rogelio przez niego grozi ci więzienie. Paula powinna wreszcie zrozumieć, że ją kochasz.
Rogelio: - I to jest najgorsze.
Maria: - Jak to, nie jest ci wdzięczna?
Rogelio: - Tak, zmartwiła się , że za ukrywanie Miguela mogę trafić za kratki.
Maria: - Martwisz się, że policja może się o tym dowiedzieć?
Rogelio: - Nie. Może powinienem iść do więzienia. Miguela nie ukradł ciężarówki. Kazałem Davidowi żeby go uskarżył. kiedy Paula uciekła poprosiłem by naciskał na policję by szukała jej brata.
Maria: - Niemożliwe. Zrobiłeś to?
Rogelio: - Tak.
Maria: - Rogelio nie mogę w to uwierzyć.
Rogelio: - Zrobiłem to kiedy Paula nie mogla się zdecydować na poślubienie mnie.
Maria: - Musisz być taki uparty?
Rogelio: - Przekonałem Davida, żeby nie pomógł Miguelowi. To był wypadek przy pracy i firma powinna pokryć wszystkie koszty.
Maria: - To okropne!
Rogelio: - Wiem, że źle zrobiłem ale za wszelką cenę chciałem Pauli.
Maria: - Teraz musisz naprawić ten wielki błąd. Powiedz żonie prawdę.
Rogelio: - Nie, nie, nie, nie ma mowy.
Maria: - Dlaczego nie, powiedz mi?
Rogelio: - Jeśli powiem Pauli znienawidzi mnie. Nie zrobię tego.
Maria: - Jeśli chcesz zdobyć jej serce, powiedz prawdę.
Rogelio: - Nie. Najpierw musi mnie pokochać.
Maria: - Starasz się. Paula zdaje sobie sprawę ile dobrego zrobiłeś dla niej i jej rodziny.
Rogelio: - Nie jestem pewien. Wiesz, chciałbym, żeby któregoś dnia mówiła o mnie tak, jak o swoim byłym ukochanym.

Ach, jak to była słodka scenka kiedy Rogelio powiedział Pauli, że są małżeństwem i powinni mówić sobie na ty. Paula się zgodziła i jak oni wtedy na siebie patrzyli.

Ale Paula miała minę kiedy Rogelio powiedział jej, że pozwoli Cynthii spotykać się z Gustavem.

iva · Wysłany: 11:05:08 20-11-12 Temat postu:

Paula przejęła sie tym ze Rogelio mógł przez jej brata trafic do więzienia. Bruno jednak zrobil wszystko by Paula zaczęła wątpić w dobre chęci Rogelia.

iva · Wysłany: 11:17:48 20-11-12 Temat postu:

Meksykański duet śpiew, Jesse & Joy, zgarnął cztery Latin Grammy pięć nominacji dostali. Dwa z nich były dla Corre !

Oto co Jesse & Joy zabrało do domu:
1) Nagrywanie Roku - Corre!
2) Best Song - Corre!
3) Krótki Film - Me Voy
4) Best Pop Vocal Album - Con Quien Se Queda el Perro?
5) Album Roku - Con Quien Se Queda el Perro? (Nominacja, ale nie wygrała)

bunia312 · Wysłany: 11:48:00 20-11-12 Temat postu:

No to świetnie

Corre to świetna piosenka i zasłużyli na tą nagrodę.

Dominica · Wysłany: 15:07:06 20-11-12 Temat postu:

Jesse&Joy są wspaniałym zespołem i w pełni na to zasłużyli!
Ale cieszy fakt, że nasi Rogelinas, bądź co bądź, trochę się do sukcesu piosenki 'Corre' przysłużyli.

Ponadto LQNPA oraz Jorge i Ana Brenda zostali wybrani przez internautów w głosowaniu na People en Espanol najlepszą telenowelą tego roku i najlepszym duetem. Znając ich oboje, to na pewno nie pojawią się na gali razem, by odebrać nagrodę...

iva · Wysłany: 15:45:47 20-11-12 Temat postu:

Szkoda przynajmniej raz mogli by zrobić taki miły gest. Taki sukces jak LQNPA nie zdarza sie często.

bunia312 · Wysłany: 19:59:49 20-11-12 Temat postu:

Rogelio i Paula:

Rogelio: - Nie myśl, że jestem butny i wyniosły.
Paula: - Może jesteś pokorny?
Rogelio: - Muszę nad tym popracować ale nie jestem tak ograniczony jak myślisz.
Paula: - Serio?
Rogelio: - Udowodnię ci to. Namówię Cynthię żeby chodziła z Gustavem.
Paula: - Z Gustavem?
Rogelio: - Tak.
Paula: - Jaki Gustavo?
Rogelio: - Nie pamiętam nazwiska. Zaproponowałem mu pracę. Jest inżynierem i być może zajmie się inwestycjami w hacjendzie. Dlaczego pytasz o jego nazwisko? A jasne, z powodu swojego ukochanego i myślisz, że to ten sam. Rzeczywiście jak mogłem zapomnieć.
Paula: - Nie mogłeś bo wiesz jak się nazywa.
Rogelio: - Znowu to samo!!!Kiedy słyszysz to imię twoje myśli biegną do mężczyzny którego kochasz. Co ci jest!!! nie możesz o nim zapomnieć?!! Dlaczego?!! Do licha, dlaczego?!!!

Rozmowa telefoniczna Gucia i Pauli.

Gucio: - Po co dzwonisz? Już się rozwiodłaś? Mówię do ciebie. Czy jesteś już wolna?
Paula: - Nie rozwiodę się tak szybko jak myślałam.
Gucio: - Nie chcę o tobie słyszeć!
Paula: - Nie gniewaj się na mnie.
Gucio: - Szkoda czasu.
Paula: - Gustavo, posłuchaj. Powiedziałeś, że spotykałeś się z kimś innym kiedy przestaliśmy się widywać. Muszę wiedzieć kto to jest?
Gucio: - Jak śmiesz mnie o to pytać?! Czego ty chcesz? Mam czekać aż w końcu się rozwiedziesz?
Paula: - Ależ nie.
Gucio: - Skoro nie mogę być z tobą poszukam szczęścia gdzie indziej. Przestań mi zawracać głowę.

Kłótnia w barze pomiędzy Vanessą, Paulą, Rosaurą i Rogeliem:

Vanessa: - Teraz rozumiem dlaczego Rogelio cię poślubił. Jesteś jego pielęgniarką i kucharką. A w wolnych chwilach szorujesz podłogi.
Paula: - Odczep się bo pożałujesz. Myślisz, że nie umiem się bić?
Vanessa: - Możemy się przekonać!
Paula: - Kiedy chcesz!

Rogelio: - Dość!! Zachowujecie się jak przekupki. Uważaj co mówisz, Vanesso. Nie pozwolę obrażać mojej żony.
Vanessa: - Masz rację. Nie chcę z tobą zadzierać. Otworzę biuro w San Gabriel będziemy się często widywać. Co boisz się? Słusznie, bo jestem lepsza od ciebie i Rogelio o tym wie.

Paula: - Rogelio!!!
Rosaura: - Bezwstydna!! Zostaw go!!! Jasne, czego można się spodziewać po kobiecie która klei się do mężczyzn! Nic nie wskórasz bo Rogelio kocha moja siostrzenicę. Chodź, nie zniżaj się do poziomu tej dziwki!!!
Vanessa: - Jakim prawem mnie obrażasz?!! Teraz wiem skąd Paula ma takie maniery.
Rosaura: - Przyganiał kocioł garnkowi!
Vanessa: - Ta kobieta jest mi coś winna! Zapomniałaś jak szantażowałaś moją matkę!!!
Paula: - O czym ona mówi?
Rosaura: - Zmyślasz, żeby dokuczyć mojej siostrzenicy i jej mężowi. Ale oni są szczęśliwi i nie rozbijesz ich małżeństwa. Szkoda czasu na głupstwa, chodźmy stąd!
Paula wychodzi.
Rogelio: - Paula!!! Nie rób takich głupstw. Kocham żonę, nie trać czasu.
Vanessa: - Jeśli ją kochasz, to dlaczego pozwoliłeś się pocałować? Przyznaj, że poślubiłeś ją bo przypomina ci mnie.

Rozmowa cioteczki i Pauli po wyjściu z karczmy Macarii:

Rosaura: - Kochanie nie przejmuj się.
Paula: - Nie chodzi o nią tylko o Rogelia. Pozwolił się całować Vanessie wiedząc, że jesteśmy siostrami.
Rosaura: - To nie jego wina. Tej zdziry nic nie powstrzyma.
Paula: - W naszych żyłach płynie ta sama krew. Odstręcza mnie myślenie o tym co ich łączyło. Ale patrzenie jak się całują jest o wiele gorsze.
Rosaura: - Przykleiła się do niego. A ty traktujesz go ozięble.
Paula: - Nie broń go.
Rosaura: - Jesteś zazdrosna!
Paula: - To nie zazdrość. Jestem zła, że Rogelio pozwolił mojej siostrze żeby całowała go przy mnie.
Rosaura: - Porozmawiaj z nim.
Paula: - Nie będę z nim rozmawiać! Chodźmy!

Kłótnia Pauli i Rogelia:

Rosaura: - Zostawiłaś mnie w miasteczku i zabrałaś samochód.
Paula:- Zabrałam go, bo powiedziałeś, że wszystko w hacjendzie jest moje.
R: - Tak, począwszy ode mnie.
AP: - I tylko przez ciebie odechciewa mi się w niej żyć!!!

Słowa są zbędne oglądając ten odcinek.

iva · Wysłany: 10:23:59 21-11-12 Temat postu:

LQNPA 57 odcinek

sylviana · Wysłany: 17:42:50 21-11-12 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 20:45:11 21-11-12 Temat postu:

Kłótnia Pauli i Rogelia[/b].

Rogelio: - Zostawiłaś mnie w miasteczku i zabrałaś samochód.
Paula: - Zabrałam go, bo powiedziałeś, że wszystko w hacjendzie jest moje.
Rogelio: - Tak, począwszy ode mnie.
Paula: - I tylko przez ciebie odechciewa mi się w niej żyć!!!

Paula: - Jak śmiałeś upokorzyć mnie przy ludziach?!!! Mieliśmy udawać idealne małżeństwo.
Rogelio: - Wiesz o czym myślę? Złościsz się bo...
Paula: - Ośmieszyłeś mnie przy wszystkich! Najgorsze, że pocałowałeś moją siostrę. Nie wiedziałeś o niczym ale teraz wiesz a mimo to pocałowałeś ją przy mnie!! Rozumiesz co zrobiłeś?!!!
Rogelio: - Nie wychowywałyście się razem i nie traktujecie się jak siostry. Jesteś zazdrosna i tyle.
[b]Paula: - Nie jestem zazdrosna bo cię nie kocham tylko nienawidzę.
[b]Rogelio: - Od nienawiści do miłości jeden krok.
Paula: - Nigdy go nie zrobię!
Rogelio: - Może głupio postąpiłem, że pozwoliłem się pocałować. Byłem na ciebie zły. Nie doceniasz moich starań. Wiem, że między nami nie jest dobrze.
Paula: - Potrzebujesz mnie bo przyjeżdża Abel. Jeszcze raz mnie tak upokorzysz a nie będę pamiętała o naszej umowie i przestane udawać, że jestem z tobą szczęśliwa.

Ale Rogi się słodko uśmiechnął. Wie, że Paula jest o niego zazdrosna.

Ale cioteczka wcisnęła Pauli bajeczkę. Powiedziała jej, że Elsa dała jej pieniądze żeby się odczepiła od jej męża bo wszyscy myśleli, że to ona a nie Mariana jest kochanką Federica.

Vanessa to ma cięty języczek żmija jedna. Powiedziała Pauli, że: "Nie przyszłam na obiad. Nie usiądę przy stole z bękartem." Rogelio nie pozwolił obrażać żony i kazał Hugonowi wyprowadzić Van. Cioteczka ją jednak dorwała i powiedziała jej, że Był jedyną kartą przetargową Elsy. Gdyby nie ona Federico i jej matka by się rozwiedli.

Brawo dla cioteczki i Marii. Połączyły siły aby wywalić Vanessę z hacjendy a później pod rączkę wracały do domu.

Świetna akcja w kuchni gdzie Rogelio powiedział Pauli, że sos jest za wodnisty. Rosaura powiedziała mu aby im pomógł na to Paula zaczęła ironizować,że mężczyzna i ma pomagać w kuchni. A kiedy Rogi przyrządził sosik jak lubi Paula z takim uśmiechem powiedziała, że jest pyszny i z nadal obrażoną miną podziękowała mu za pomoc.

Rogelio zaprosił Gucia na uroczysty obiad z okazji wybrania go na prezesa stowarzyszenia hodowców. Wielkie spotkanie się zbliża. A Margarito zobaczył, że Gucio jest na hacjendzie. Chce ją ostrzec ale nie może jej znaleźć. A Rogelio właśnie ich sobie przedstawił.

iva · Wysłany: 12:01:54 22-11-12 Temat postu:

Rogelio był taki szczęsliwy ze Paula jest o niego zazdrosna. Foszyła się cały dzień.

W końcu Gucio pojawił się na hacjendzie. Margaro nie dał rady uprzedzic Pauli

Moze i dobrze bo niby co to by zmieniło

bunia312 · Wysłany: 22:59:26 22-11-12 Temat postu:

Ale Gucio i Paula mieli miny jak się zobaczyli na tym przyjęciu. O8 Nie mówiąc już o cioteczce i Brunie. Ten to dopiero był zaskoczony tym, że Gucio jest na hacjendzie.
Paula namawiała Gucia aby wyjechał z hacjendy bo tu jemu coś grozi. Dodaje też, że nie potrzebnie po nią przyjeżdżał.

Gucio: - Co za cynizm. Dlaczego sądzisz, że przyjechałem po ciebie?
Paula: - Bo się kochamy.
Gucio: - Nie. Zabiłaś moje uczucie do ciebie.
Paula: - Po co więc przyjechałeś?
Gucio: - To ty jesteś winna rozpadowi naszego związku. Uprzedzałem, że zamierzam ułożyć sobie życie i to właśnie robię.

Mało brakowało a Paula by się kompletnie rozryczała jak Cynthia przedstawiła Gucia jako swojego narzeczonego.

A po chwili, kiedy wszyscy mieli przejść do jadalni na obiad ona zemdlała. Gucio ją złapał i zaniósł do jej sypialni. Dziwię się, że Rogelio nie zauważył, że Gucio trochę dłużej trzyma w objęciach jego żonę i tego jak oni na siebie patrzyli.

Rogelio: - Dla mnie Paula jest najważniejsza na świecie.

Po tych słowach Rogelia i to co zobaczył Gucio zrozumiał, że Montero na prawdę kocha Paulę.

Ach, jakie to było słodkie kiedy Rogelio pytał nieprzytomną Paulę Ja się czujesz kochanie?. I to jak delikatnie dotknął jej twarzy, jak tulił jej rękę do swojej twarzy. Jaki był wzruszony.

Niezłą Gucio miał minkę kiedy pytał o stan Pauli a Consuelo powiedziała mu, że jeśli coś się stanie Pauli, to Rogelio umrze.

Rozmowa Pauli i Rogelia:

Rogelio: - Wiem, że czas do wyjazdu stąd wydaje ci się wiecznością.
Paula: - Nie cieszę się, że muszę tu zostać dodatkowe pól roku bo chcesz przedłużyć umowę.
[b]Rogelio: - Nie mam takiego zamiaru. Nie zostaniesz tu ani dnia dłużej. Wierzę, że z czasem mnie pokochasz. A jeśli nie zwrócę ci wolność.
Paula: - Mówisz serio?
Rogelio: - Tak. W tym czasie zdążysz poznać prawdziwego Rogelio. Wtedy mnie pokochasz.
Paula: - Teraz to tym bardziej niemożliwe.
Rogelio: - Dlaczego Paulo?
Paula: - Nie wiem czy potrafię zachować pozory.
...
Rogelio: - Jeśli mnie poznasz pokochasz tak jak ja pokochałem ciebie kocham.
Paula: - Nawet o tym nie myśl. Moje serce nigdy nie będzie twoje.
Rogelio: - Powiedz prawdę. Gdybyś nie miała narzeczonego mogłabyś się we mnie zakochać?
Paula: - Nie w gwałtowniku dla którego miałam pracować. Nie w złośliwcu który z zemsty przy ołtarzu porzucił Vanessę. Zaczęłam coś czuć do Rogelia który troszczył się o mnie nad jeziorem i zaczął się zmieniać.
Rogelio: - Taki jest na prawdę. Pojawił się dzięki tobie. Gdybyś odkryła, że nie skrzywdziłem twojego narzeczonego miałbym szansę na twoją miłość?

Paula jest zdziwiona, że Rogelio zwróci jej wolność. Szkoda tylko, że nie zauważyła jak bardzo był smutny na samą myśl, że ona odejdzie. Ona nie widzi, że swoimi słowami wbija Rogeliowi łyżkę w serce i ją przekręca.

iva · Wysłany: 22:59:57 22-11-12 Temat postu:

Odcinek 59 LQNPA

R: - Paula jest dla mnie najważniejsza na świecie.

Rozmowa Rogelia w pokoju Pauli po tym jak zemdlała:
R: - Wiem, że czas do wyjazdu stąd wydaje ci się wiecznością.
AP: - Nie cieszę się, że muszę tu zostać dodatkowe pół roku bo chcesz przedłużyć umowę.
R: - Nie mam takiego zamiaru. Nie zostaniesz tu ani dnia dłużej. Wierzę, że z czasem mnie pokochasz. A jeśli nie, zwrócę ci wolność.
AP: - Mówisz serio?
R: - Tak. W tym czasie zdążysz poznać prawdziwego Rogelio. Wtedy mnie pokochasz.
AP: - Teraz to tym bardziej niemożliwe.
R: - Dlaczego?
AP: - Nie wiem czy potrafię zachować pozory. Nie mogę kłamać.
R: - Spróbuj. Okłamuj wszystkich, Abla, hodowców bydła, narzeczonego Cynthi który będzie nas odwiedzał.
AP: - Proszę, nie zmuszaj mnie do udawania przed nimi.
R: - Przykro mi, ale przyzwyczaj się do tej myśli. Jeśli mnie poznasz pokochasz mnie tak jak ja ciebie.
AP: - Nawet o tym nie myśl. Moje serce nigdy nie będzie twoje.
R: - Powiedz prawdę. Gdybyś nie miała narzeczonego mogłabyś się zakochać we mnie?
AP: - Nie w gwałtowniku dla którego miałam pracować. Nie w złośliwcu który z zemsty przy ołtarzu porzucił Vanessę. Zaczęłam coś czuc do Rogelia który troszczył się o mnie nad jeziorami i zaczął się zmieniać.
R: - Taki jest naprawdę. Pojawił się dzięki tobie. Gdybyś odkryła, że nie skrzywdziłem twojego narzeczonego miałbym szansę na twoją miłość?

Ale Guciowi dziś było głupio gdy wszscy mówili ze dla Rogelia Paula jest najważniejsza, Gdyby coś jej sie stało to by umarł. Jeszcze jak Rogi siedział taki zmartwiony nad łóżkiem Pauli Gucio tak na niego spojrzał. Jak zwykle wierzy też, ze Paula wyszła za niego za mąż dla pieniędzy.

Już teraz widać, ze Gucio nigdy nie kochał tak Pauli jak Rogelio.

bunia312 · Wysłany: 0:48:24 23-11-12 Temat postu:

Ale się zgrałyśmy w czasie z naszymi postami.