Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La que no podia amar/Zakazane uczucie -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 251, 252, 253 ... 318, 319, 320  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:44:55 23-11-12    Temat postu:

bunia312 napisał:
Ale się zgrałyśmy w czasie z naszymi postami.


Tak też zauważyłam, ale już nie miałam czasu zeby coś zmienić.

Co do wczorajszego odcinka to super minki mieli Paula Rosaura i Bruno jak zobaczyli Gucia. Fajna by z tego animka wyszła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:29:47 23-11-12    Temat postu:

iva napisał:
bunia312 napisał:
Ale się zgrałyśmy w czasie z naszymi postami.


Tak też zauważyłam, ale już nie miałam czasu zeby coś zmienić.

Co do wczorajszego odcinka to super minki mieli Paula Rosaura i Bruno jak zobaczyli Gucia. Fajna by z tego animka wyszła


Masz rację. Zrobiłabym taką animkę gdybym tylko umiała ją robić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:03:12 23-11-12    Temat postu:

Rozmowa Pauli i Dany.

Dany: - Rogelio był dla niego miły. Żaden mężczyzna tak nie postępuje a zwłaszcza zazdrosny.
Paula: - Tak go przyjął bo nie wie, że Gustavo był moim narzeczonym. Nie mógł kazać go pobić.

Dany: - To oczywiste.

I druga rozmowa przyjaciółek.

Paula: - Rogelio martwi się o mnie.
Dany: - Tak, od razu widać, że cię kocha. Całą noc tkwił przy tobie.
Paula: - Byłam niesprawiedliwa wobec niego. Czuję, że mnie kocha. Jest mi go żal bo nie mogę odwzajemnić jego uczucia. Całym sercem kocham Gustava.

Dany: - Wiemy już, że Rogelio nie jest zły choć ma silny charakter.
Paula: - Źle go oceniłam. Nie kazał pobić Gustava. To wspaniały człowiek. Ale nigdy go nie pokocham.

Oj, nie mów hop.

Paula: - Nie wiem co gorsze. Czy to, że Gustavo już dawno związał się z Cynthią? Czy to jak niesłusznie oskarżałam Rogelia?

Do tego wredota Vanessa i ten padalec Bruno kupili ranczo La Negra.

Ale Vanessa i Paula się pokłóciły w sklepie Ulisesa. Van wpadła w szal kiedy Paula powiedziała, że nie chce od niej pieniędzy w zamian za rozwód z Rogeliem bo postanowiła z nim zostać. Nawet zaproponowała, że odda jej polowe majątku po ojcu w zamian za rozwód. Paula powiedziała, że jest to dobra propozycja ale tylko dla kogoś komu zależy wyłącznie dla pieniędzy. Nawet powiedziała, że Rogelio wszystko straci. Powiedziała to tak pewnym siebie tonem, że Paula chciała wyjaśnień.

Paula: - Jak mogła pomyśleć, że wystarczy mi zapłacić za rozwód.
Dany: - Mówisz tak bo wiesz, że Rogelio nie kazał pobić Gustava czy coś do niego czujesz?
Paula: - Kocham Gustava.
Dany: - Jesteś pewna swoich uczuć?
Paula: - Jak możesz o to pytać? Najgorsze, że chodzi o moją siostrę. Kocha go i byli ze sobą zaręczeni.
Dany: - Vanessa nie będzie szczęśliwa z Rogeliem bo on kocha ciebie. Gustava straciłaś a nie dajesz sobie szansy na szczęście z Rogeliem.
Paula: - Rogelio nie jest zabójcą. Przykro mi, że nie odwzajemniam jego uczucia. Kocham Gustava.
Dany: - Vanessa straciła swoją szansę a potem tego żałowała. Oby z tobą nie było tak samo.

Rogelio wypytywał Miguela o to co lubi Paula np. ulubione kwiaty, perfumy.
Bruno powiedział Guciowi, że to on był z Paulą na rozdaniu dyplomów. Gucio pytał jak to się stało, że wyszła za Rogelia a nie za niego. Powiedział, że poznała Rogelia. Powiedział, że Paula zostanie na hacjendzie półtora roku, że jej umowę można przedłużać a za każdy rok więcej będzie otrzymywała większą kwotę pieniędzy. Przez Bruna Paula wyszła na materialistkę.

Rozmowa Pauli i Gucia.

Gucio: - Nie muszę z tobą rozmawiać.
Paula: - Prosiłam tylko żebyś wyjechał bo bałam się, że Rogelio cię skrzywdzi.
Gucio: - Nie kłam. Nie chciałaś stracić dobrego interesu zagwarantowanego umową.
Paula: - Nie prawda. Byłam pewna, że to on kazał cię pobić.
Gucio: - Czemu mi tego nie powiedziałaś?
Paula: - Nie chciałam dopuścić do konfrontacji. Dziś wiem, że to nie on. Nie mam pojęcia kto to był. Co się wtedy wydarzyło?
Gucio: - Nie muszę ci się tłumaczyć.
Paula: - Powiedz, naprawdę kochasz Cynthię? Po co przyjechałeś? Rogelio cię tu ściągnął? Skąd go znasz?
Gucio: - Zapytaj swojego męża. Przyjechałem tu dla Cynthii nie dla ciebie.
Paula: - Kochasz Cynthię? Gdzie ta wielka miłość którą podobno czułeś do mnie?

Gucio: - Ty masz do mnie pretensje? Kiedy wyszłaś za Rogelia dla pieniędzy. Przekonywałaś mnie, że to potwór, a to dobry człowiek który cię kocha i martwi się o ciebie.
Paula: - Wyjaśnię ci zasady umowy.
Gucio: - Nie. Nie trzeba. Wiem ile na niej zyskujesz.
Paula: - Proszę, Gustavo, nie mów tak, nigdy cię nie oszukałam.
Gucio: - Jak możesz być taka cyniczna? Byłaś z trzema mężczyznami jednocześnie!
Paula: - Co ty mówisz?
Gucio: - Z Brunem obściskiwałaś się w dniu dyplomów...
Paula: - To nie tak było. To on mnie pocałował!
Gucio: - Dość! Nigdy ci nie uwierzę. Kłamiesz jak z nut. A ja wierzyłem w każde twoje słowo.

Dobra, dobra to jej nie wierz i odczep się od niej.

David chce aby Rogelio anulował jego dług w zamian za to on wycofa doniesienie na Miguela.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 21:08:46 23-11-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:49:01 23-11-12    Temat postu:

Gucio znów nieufa Pauli. Obraża ją i nazywa materialistka a ta się przednim płaszczy i jeszcze tłumaczy nie wiem po co jeśli Gucio ma juz jej wyobrażenie i nie daje sobie przemówić do rozumu.

Dobry duch Dany czuwa na d Paulą. Daje jej do zrozumienia, że Rogelio nie kazał pobić Gucia, bo go nie zna:

bunia312 napisał:

Dany: - Rogelio był dla niego miły. Żaden mężczyzna tak nie postępuje a zwłaszcza zazdrosny.
Paula: - Tak go przyjął bo nie wie, że Gustavo był moim narzeczonym. Nie mógł kazać go pobić.

Dany: - To oczywiste.


Kolejny ważny cytacik. Paula nie chce już odejść od Rogelia. Niby dlaczego przecież między nimi nic się nie zmieniło. Tylko tyle że wie że Rogelio nie chciał skrzywdzić Gustava. Jednak wszystko przemawia za tym, ze teraz na rękę byłaby pomoc Van w rozwodzie. W końcu pojawił sie Gucio kochają się i prawda wreszcie wyjdzie na jaw. Więc jeśli Paula nie chce odejść teraz od Rogelia to dlatego, ze coś jednak do niego czuje mimo, że się zapiera.

bunia312 napisał:
Paula: - Jak mogła pomyśleć, że wystarczy mi zapłacić za rozwód.
Dany: - Mówisz tak bo wiesz, że Rogelio nie kazał pobić Gustava czy coś do niego czujesz?
Paula: - Kocham Gustava.
Dany: - Jesteś pewna swoich uczuć?

Paula: - Jak możesz o to pytać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:58:55 26-11-12    Temat postu:

Rogelio zgodził się oddać weksle Davidowi w zamian jego wycofanie doniesienia na Miguela.

Przepiękna kolacja Pauli i Rogelia[/b]

Rogelio: - Chciałaś jeść w pokoju. Liczę, że będziesz zadowolona. Twoje ulubione.
Paula: - Skąd wiesz?
Rogelio: - Wiem też, że lubisz zapach gardenii, romantyczną muzykę a twoim ulubionym kolorem jest niebieski.
Paula: - Widzę, że sprawdziłeś.
Rogelio: - Bo mi zależy i to bardzo. Chcę ci zrobić przyjemność, dać wszystko co lubisz. Każda kobieta cieszy się kiedy mężczyzna ją rozpieszcza.
Paula: - Rogelio, wiem, dałabym wszystko żeby nie znaleźć rzeczy Gustava w twoim gabinecie.
Rogelio: - Tam je znalazłaś? Uważasz, że o tym wiedziałem?
Paula: - Nie, nie wiem co myśleć.
Rogelio: - Kocham cię, przysięgam, że to nie ja. Dowiem się kto podrzucił te rzeczy. Niewiele osób ma dostęp do gabinetu. Co cię martwi?
Paula: - To co się naprawdę wydarzyło. A mogło być inaczej.
Rogelio: - Chciałem ci wyjaśnić, odkryję prawdę i znów mi zaufasz.

Kurde taki piękny wieczór, kolacja, tyle kwiatów a ona wspomina o Gustavie. Koszmar.

Macaria zdradziła męża z Efrainem. Nie rozumiem co ona i Cynthia widzą w tym typie.

Rogelio pojechał z Paulą do biura Vanessy. Chce aby siostry się pogodziły. Paula i Vanessa stwierdziły, że tak będzie lepiej. Jednak Vanessa zrobiła to z zupełnie innych, egoistycznych pobudek ale też dlatego, że teraz będzie miała wolny wstęp na hacjendę. Fajne było jak Van kładła ręce ramionach Rogelia a ten odjechał od niej i podjechał do Pauli. Ale Van miała minę. Całą to scenę godzenia się sióstr widział David.

David i Bruno zaczęli knuć przeciwko Rogelio ale także Vanessie i Cynthii. Wtedy też narodził się pomysł z Clembuterolem.

Ale Bruno udawał przygłupa kiedy mówił Rogelio o potrzebnych dokumentach a ten zapomniał o jakie papiery mu chodzi. A kiedy już sobie "przypomniał", że chodzi o La Negrę powiedział Monterowi, że ranczo jest sprzedane. Rogelio się zdenerwował bo ta ziemia miała być dla Pauli. Cioteczka była przy tej rozmowie i znowu peso zapaliły jej się w oczach.
Rogelio zaproponował Guciowi aby mówił mu po imieniu. Gucio odmówił uzasadniając to, że ma do niego szacunek ale razem pracują i chce aby ich relacje ograniczyły się do tego. Powiedział również, że źle go ocenił i, że trzeba kogoś poznać aby mieć o nim zdanie.
Cynthia dowiedziała się od Vanessy, że kupiła ranczo La Negra.
Rogelio zwrócił Davidowi weksle w zamian ten podpisał umowę w której się zobowiązuje, że jeśli doniesie na Miguela i wygada się Pauli zwróci mu całą kwotę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:43:47 27-11-12    Temat postu:

LQNPA odcinek 61

Piękna kolacja


Fajnie że Paula powiedziała:
bunia312 napisał:
Paula: - To co się naprawdę wydarzyło. A mogło być inaczej.


W pewnym sensie dała Rogeliowi nadzieje, że wszystko może sie jeszcze wydarzyć.


Rogelio oddał weksle Davidowi. Kurcze miłość do Pauli kosztowała go miliony. Podobała mi się reakcja Davida. Zorientował się że Rogi kocha Paule do szaleństwa. Z reszta w dniu slubu juz to zauważył i powiedziała Cynthii.

Najlepsze jest to, że z cale j tej 4 spiskowców przeciwko Rogeliowi Van, Bruno, Cynthia, David kazdy chce każdego wykorzystać i ma haka na drugiego.

Rosaura normalnie tak jak Bunia312 piszesz miała peso w oczach jak Rogi powiedział, ze chciał Pauli kupić La Negrę Były by już nieźle ustawione.
Rogelio zabrał Paule do Van. W poewnym sensie zmusił je żeby sie pogodziły. Chce żeby Paula wiedziała jakie prowadzi interesy, a ona jest chętna uczyć się . Widac było wielkie zadowolenie Rogelia, jak powiedziała, ze chce zostać i przysłyuchiwać się temu co mówią. Za to Van jest wkurzna. Rogi nigdy jej tak nie traktował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:58:37 27-11-12    Temat postu:

Efrain i Ulisses

Ulisses: - Efrain, dziękuję, że pilnowałeś moich skarbów.
Efrain: - Obsłużyłem je jak należy. Zapytaj żonę czy ma jakieś pretensje.


Swoją drogą to szczyt bezczelności taka odzywka Efraina. Widocznie go śmieszy, że uwiódł żonę swojego przyjaciela.

Rogelio daje Pauli papiery od Davida

Paula: - Jak namówiłeś Davida żeby to podpisał?
Rogelio: - Nie ważne. Dla ciebie jestem zdolny do wszystkiego.
Paula: - Wiesz co jest dla mnie ważne. Zrobiłeś mi niespodziankę.
Rogelio: - Owszem. Tak może być zawsze. Żyję tylko dla ciebie.

Paula: - Dziękuję

I po chwili Rogelio mówi do Marii
Rogelio: - Tak się staram a ona nie może się we mnie zakochać. Dlaczego?

Ale Mercedes urządziła Pauli scenę kiedy zobaczyła, ze jest na hacjendzie a jeszcze bardziej się wściekła kiedy dowiedziała się, że jest panią Montero.

Rozmowa Pauli i Marii

Maria: - Paula! Gustavo był tym narzeczonym którego uważałaś za zmarłego? Nie zaprzeczaj! Słyszałam twoją rozmowę z Mercedes. Wiesz co to znaczy? Jest chłopakiem Cynthii, mieszkacie pod jednym dachem.
Paula: - Mario nic nie mów. Chcę uniknąć problemów. Rogelio nie może go skrzywdzić.
Maria: - Martwisz się o Gustava nie o męża? Wciąż go kochasz? Powiedz mi, kochasz Gustava? Odpowiedz!
Paula: - Nie wiem, niczego nie jestem pewna.

Maria: - Spokojnie. Wyjaśnij mi to co się dzieje. To straszne!
Paula: - Nawet nie wiesz jak bardzo. Gustavo i ja zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia. Od razu byłam pewna, że to miłość mojego życia.
Maria: - Każdy tak myśli kiedy się zakocha.

Paula: - Nie wyszłabym za Rogelia gdybym wiedziała, że Gustavo żyje.
Maria: - Myślałaś, że go straciłaś i wtedy zbliżyłaś się do Rogelia. Zdobył cię.
Paula: - Ale znienawidziłam go sądząc, że kazał zabić Gustava.

Maria: - On żyje. Nie wierzę, że przypadkiem został narzeczonym Cynthii.
Paula: - Twierdzi, że przyjechał tu dla niej.
Maria: - To cię boli. Kiedy uciekłaś byłaś z nim?
Paula: - Tak.
Maria: - Jak daleko sie posunęłaś?
Paula: - Spaliśmy ze sobą.
Maria: - Nie, to niemożliwe.
Paula: - Mój ojciec poznał Gustava i wspierał nas. Akceptował nasz związek.
Maria: - Nie wierzę.
Paula: - Nie mógł być z moją matką, powtarzał, że miłość jest najważniejsza.
Maria: - A kiedy zobaczyłaś tu Gustava...
Paula: - Wszystkie uczucia wróciły.
Maria: - Na pewno?
Paula: - Mam wiele wątpliwości. Wiem, że Rogelio nie kazał go zabić i naprawdę mnie kocha.

Maria: - I to dla ciebie największy problem?
Paula: - Nie chcę go okłamywać ale też nie mogę mu powiedzieć, że kocham Gustava.
Maria: - Byłaś z innym chociaż twoim mężem jest Rogelio.
Paula: - Zrozum, sądziłam, że to morderca który kazał go pobić.
Maria: - Paula, spałaś z Gustavem, niedawno zemdlałaś. Może jesteś w ciąży?
Paula: - Nie, nic mi nie jest.
Maria: - Mam nadzieję. Paula, dziecko jest błogosławieństwem ale w tym wypadku doprowadziłoby do tragedii.

Paula: - Nawet tak nie mów. Rogelio nie może się dowiedzieć o mnie i o Gustavie. Wytrzymam tu rok a potem zobaczymy.
Maria: - Poradzisz sobie, on jest teraz z Cynthią?
Paula: - Wiem. Ale gdyby to się wydało zniszczyłoby życie wielu ludzi. A tego nie chcę.
Maria: - Dobra z ciebie dziewczyna. Nie powinnaś przez to przechodzić.
Paula: - Ani ja ani nikt inny. Nie chcę skrzywdzić Rogelia. Teraz rozumiesz dlaczego nie mogę go pokochać?
Maria: - Nadal kochasz Gustava?
Paula: - Nie wiem. To dla mnie koszmar.
Maria: - Oby nie doszło do tragedii.


Podobało mi się jak cioteczka wkroczyła do akcji kiedy zobaczyła Vanessę na hacjendzie. Od razu chciała ją wywalić. A kiedy zobaczyła Mercedes w towarzystwie Cynthii to miała taką minę jakby ducha zobaczyła. A jak Cynthia przedstawiła cioteczkę Mercedes: To ciotka mojej szwagierki która uważa się za właścicielkę hacjendy.

Jak Rosaura mogla tyle przykrych słów powiedzieć Margarito. I do tego jak go tarmosiła za ucho. Zołza jedna.

Margarito: - Powiedziała, że mnie kocha.
Rosaura: - Tak dopóki tu jest. Nie przyzwyczajaj się bo potem odejdzie.
Margarito: - Znowu ucieknie?
Rosaura: - Ależ skąd. Odejdzie za kilka miesięcy bez ciebie!
Margarito: - Nieprawda!
Rosaura: - Zrozum!!! Ana Paula nie jest ani twoją matką ani siostrą!!!! Jesteś SIEROTĄ!!!! Mieszkasz tu z laski pana Rogelia Montero!
Margarito: - Myślałem, że...
Rosaura: - Nie myśl!!!! Ana nie musi się tobą zajmować! Kiedy stąd odejdziemy zostaniesz sam!!!

A on biedny chciał zobaczyć się z Paulą i wspinał po pergoli aby wejść do jej pokoju i spadł z dużej wysokości.

Szkoda mi było Rogelia kiedy zobaczył w jakim stanie jest Margarito. Znów przypominał mu się jego wypadek. A kiedy Ernesto powiedział mu, że uszkodzenie kręgosłupa może być trwałe to to był cios zarówno dla niego jak i dla Pauli. Ale Rogelio nie życzy aby mały skończył tak jak on.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 21:12:45 27-11-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:29:41 28-11-12    Temat postu:

Rosaura byla wczopraj starsznie niemiła dla Margarita. Top przecież małe dziecko które traktuje Paule jak matke a ona z tekstem do niego, że Paula odejdzie z hacjendy za pare miesięcy i go zostawi.
Biedaczek spadł z tego balkonu i teraz nie wiadomo czy bedzei mógł chodzić. Biedny Rogelio bardzo to pzreżywa tym bardziej że on uratował Margara przed staratowaniem przez bydło, czego konsekwencją jest teraz to że nie chodzi. terza okazuje sie ze jego poświęceniu mogło pujść na marne, bo Margarito miał wypadek.

Podobala mi sie scenka kiedy Ernesto przyjechał żeby zbadać Margara. Kazał wszystkim wyjść, a Cynthia tak stała nad nim i patrzyła sie na Margarita z wytrzeszczonymi oczami.

Maria dowiedziała sie że Paula i Cynthia kochaja tego samego faceta. Na szczęście zrozumiała jej sytuacje i nie pomyślała ze jest zła kobietą. Teraz Paula będzie miala wsparcie w niej. Oczywiście Maria dowiedziąła sie że Paula spała z Guciem. Domyśliła sie od razu, ze moze byc w ciąży.
bunia312 napisał:

Maria: - Nadal kochasz Gustava?
Paula: - Nie wiem. To dla mnie koszmar.

Paula przyznała sie, że nie wie co czuje. Czy kocha Gucia

bunia312 napisał:

Paula: - Wiesz co jest dla mnie ważne. Zrobiłeś mi niespodziankę.
Rogelio: - Owszem. Tak może być zawsze. Żyję tylko dla ciebie.


Tylko Pauli Rogi mówi takie piękne słowa. Nieraz jeszcze Marii. Normalnie nie dziwię sie że Paula w końcu sie w nim zakocha.
Ale Van mina zrzedła kiedy Rogelio przeyjął ja z Paulą, a poźniej jeszcez powiedział, ze może z Paulą też rozmawiać o interesach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:53:42 28-11-12    Temat postu:

Rogelio po usłyszeniu o diagnozie Margarita.

Rogelio: - Nie, tylko nie to. Tylko nie to.
Paula: - Uspokój się.
Rogelio: - Nie wiesz co to za życie. To koszmar!!

Wie co mówi. Prze wypadek miał ciężkie życie. Musiał się nauczyć żyć na wózku inwalidzkim. Teraz musi patrzeć jak przez to samo przechodzi chłopiec któremu uratował życie.

Rogelio do śpiącego Margarita:

Rogelio: - Margaro, chciałbym żebyś znowu biegał, bawił się, wchodził na drzewa, chował się przede mną, szalał po całej hacjendzie i bawił się bez końca. Obiecuję, że zabiorę cię do najlepszych lekarzy. Nie opuszczę cię. Nie chcę żeby spotkało cię to co mnie. Nie możesz tak cierpieć. Nie ty.

Ale to była słodka scena. Widać, że Rogelio kocha Margarita nawet nie wiedząc, że jest jego synem.

Rozmowa Rogelia i Pauli:

Paula: - Co z nim?
Rogelio: - Jest niespokojny. Wybacz, że się zdenerwowałem ale to nie jest dla mnie łatwe.
Paula: - Wiem. To ty codziennie starasz się żyć normalnie, pracować...
Rogelio: - I kochać. Ja zostałem sparaliżowany już jako dorosły człowiek. Podróżowałem, bawiłem się, ale Margaro jest jeszcze dzieckiem. Przed nim całe życie.


Rogelio sam w kościele:

R: - Paula mówi, że nie można tracić wiary. Ale jakiej wiary? Wiem, że jesteśmy nie w zgodzie lecz jeśli jesteś taki jak mówią, jak mogłeś do tego dopuścić? Dla mnie nie ma już nadziei ale Paula... Liczę, że wystarczy ci wiara Pauli.

Cioteczka powiedziała Miguelowi, że Rogelio chciał kupić Pauli ranczo La Negra ale zostało sprzedane. Ona pójdzie do miasteczka i wypyta kto je kupił bo tego nikt nie wie. Prosi też Miguela aby namówiła Paulę aby przyjęła ten prezent od Rogelia. Na szczęście Miguel nie ma wyłącznie peso w oczach jak Rosaura i odmówił.

Rogelio zrobił Pauli świetną niespodziankę otwierając dla niej kapliczkę.

Rozmowa Margarita i Pauli którą podsłuchuje Rogelio:

Margarito: - Już nie będę. Kiedy zacznę chodzić?
Paula: - Musisz teraz leżeć żeby zeszła opuchlizna. Po co wchodziłeś tamtędy? Rogelio powiedział, że możesz przychodzić do mnie kiedy chcesz.
Margarito: - Musiałem cię o coś zapytać. Powiedzieli mi, że stąd odejdziesz i zostawisz mnie samego.
Paula: - Kto tak mówił? To nieprawda!

Margarito: - Na pewno?
Paula: - Tak.
Margarito: - Boje się. Nie zostawiaj mnie.
Paula: - Spokojnie. Przysięgam, że nigdy cię nie zostawię.
Margarito: - Ale będę chodził? Posadzicie mnie na wózku jak szefa? Będę tak zły jak on?
Paula: - Rogelio jest taki z innych powodów.
Margarito: - Mówią, że zrobił się zły kiedy usiadł na wózku.
Paula: - Nie umie się pogodzić z tym co go spotkało.

Margarito: - To okropne. Nie mógłbym już biegać, wspinać się na drzewa, skakać, wchodzić do ciebie na balkon...
Paula: - Nie wiemy co będzie. Nawet jeśli tak się stanie ułożysz sobie życie. Pamiętaj, że nigdy cię nie opuszczę.

Rogelio zaproponował Pauli aby adoptowali Margarita. Ona jednak miała obiekcje ponieważ oni nie są prawdziwym małżeństwem. Rogelio powiedział, że pod względem prawnym są małżeństwem. Margarito by nosił nazwisko Montero a kiedy się rozwiodą Margarito odejdzie razem z nią.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 21:17:30 28-11-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:23:21 29-11-12    Temat postu:

Z checia zacytowałabym wszystkie słowa Rogelia, bo w odc 63 padło ich wiele. Cały Rogelio

Tylko on jest w stanie postawic sie na miejcu Margara. Tak jak Paula powiedziała:
bunia312 napisał:
Paula: - Wiem. To ty codziennie starasz się żyć normalnie, pracować...


I oczywicie kochać. Bardzo lubię obserwowac przemiane Rogelia. Cały czas jest taki ostry w stosunku do innych. Ale wpływ Pauli jest tak wielki, że sie zmienia systematycznie w lepszego człowieka. Nawet przeprosił lekarza za swoje zachowanie.

Podobałao mi sie tez jak Paula przed Margarem broniła zachowania Rogelia.
bunia312 napisał:

Margarito: - Ale będę chodził? Posadzicie mnie na wózku jak szefa? Będę tak zły jak on?
Paula: - Rogelio jest taki z innych powodów.
Margarito: - Mówią, że zrobił się zły kiedy usiadł na wózku.
Paula: - Nie umie się pogodzić z tym co go spotkało.


Rozmowa Rogelia z Bogiem. Widac złość, którą czuje z powodu swego stanu. Ale jednak liczy że
bunia312 napisał:
jesteśmy nie w zgodzie .....Liczę, że wystarczy ci wiara Pauli


Rogi dał propozycję Pauli, że moga adoptowac Margara, a jak się rozwiodą to ona zabierze ze sobą dziecko.

Fajny prezent z otwarciem tej kaplicy. Naprawdę piekna. Śmiać mi się chciało, ze Rogi nie porafił sie do końca zachować.


Bunia312 którego odcinka jest ta twoja ostatnia animka w podpisie


Ostatnio zmieniony przez iva dnia 12:24:58 29-11-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:39:08 29-11-12    Temat postu:

iva napisał:
Bunia312 którego odcinka jest ta twoja ostatnia animka w podpisie


Ta animka jest ze 158 odcinka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:30:37 29-11-12    Temat postu:

bunia312 napisał:
iva napisał:
Bunia312 którego odcinka jest ta twoja ostatnia animka w podpisie


Ta animka jest ze 158 odcinka.


Dzięki za informacje ale chyba oslepłam( to przez urok Rogelia) i jakoś nie widzę tej sceny. Moze masz jakiegos linka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:31:06 29-11-12    Temat postu:

Rozmowa o adopcji Margara:

Rogelio: - Musimy porozmawiać o Margarze.
Paula: - Co z nim?
Rogelio: - Czuje się samotny i przerażony.
Paula: - Wiem. Chciałabym go chronić przez cały czas.
Rogelio: - Powinniśmy go adoptować.
Paula: - Rogelio to niemożliwe. Nie jesteśmy prawdziwym małżeństwem.
Rogelio: - Ależ tak. Pobraliśmy się zgodnie z prawem.

Paula: - Tak ale kiedy rok minie, wyjadę.
Rogelio: - Jeśli go zaadoptujemy będzie nosił moje nazwisko i miał zapewnioną przyszłość.
Paula: - Tak, ale...
Rogelio: - To proste. Pomożemy mu. A kiedy się rozwiedziemy wyjedzie z tobą.
Paula: - Nie jestem pewna. Adopcja dziecka to duża odpowiedzialność. Staniemy się rodzicami.
Rogelio: - I tak mu matkujesz. A ja mimo, że zachowuję się jak szaleniec i jestem dla niego surowy, bardzo go kocham.


Rozmowa Pauli i Rogelia w kościele o adopcji:

Rogelio: - Dalej się modlisz o Margarita? Nie martw się, oboje się nim zajmiemy. Zastanowiłaś się już?
Paula: - Rogelio, muszę być wobec ciebie uczciwa. Oczywiście, że chcę zabezpieczyć Margarita i go adoptować. Ale po wygaśnięciu naszej umowy odejdę...
Rogelio: - To już wiem.
Paula: - Razem z Margaritem. Zaakceptujesz to? Nie będziesz mi robił trudności?
Rogelio: - Nie. Masz moje słowo.
Paula: - Więc go adoptujmy.
Rogelio: - Dziękuję.
Paula: - Za co?
Rogelio: - Poczuję smak tego co znaczy być ojcem rodziny i mieć z tobą dziecko. Dlatego.


Ale cioteczka szalała kiedy Paula powiedziała jej, że adoptuje z Rogeliem Margarita. Biegała jak kot z pęcherzem i krzyczała: Nie! Nie! Natomiast kiedy Paula wspomniała, że Rogelio będzie płacił alimenty od razu była inna gadka. Wspomniała też Pauli, że Rogelio chce jej kupić posiadłość. Carmona powiedziała, że nie przyjmie tego prezentu ponieważ nie kocha Rogelia. Wreszcie cioteczka powiedziała coś mądrego:

Rosaura: - Uważam, że kochasz ich obu... Kiedy kogoś kochamy chcemy go tylko dla siebie. Ale bez wątpienia możemy pokochać dwóch. ...Ale kochasz i Gustava i Rogelia.

Paula mówi Guciowi, że adoptuje z mężem Margarita:
Paula: - Porozmawiajmy. Chcę żebyś się o tym dowiedział ode mnie. Zaadoptuję z Rogeliem Margarita.
Gucio: - Tak chcesz sobie zapewnić jego pieniądze po wygaśnięciu umowy?
Auuuu, ten plaskacz Pauli był przepiękny.
Paula: - Jak śmiesz?! Uciekłam od niego i chciałam się rozwieść z twojego powodu. Wierzyłam, że kazał cię zabić. Zabrałam Margarita bo go kocham. Dalej sobie myśl, że jestem z Rogeliem dla korzyści.

Rozmowa Pauli i Gucia:

Gucio: - Po co przyszłaś?
Paula: - Mam nadzieję, że mi uwierzyłeś. Rogelio okazał się dobrym człowiekiem. Jestem mu wdzięczna za to, że wyciągnął Miguela z więzienia i pomógł mojej rodzinie. Dla mnie też bardzo wiele zrobił. To wspaniały mężczyzna, w którym każda kobieta mogłaby się zakochać. Problem w tym, że ja wcześniej pokochałam ciebie. Wyszłam za niego bo sądziłam, że nie żyjesz i podpisałam tą umowę. Przeczytaj ja i dowiedz się dlaczego nie mogłam się rozwieść i być z tobą, chociaż chciałam. Gustavo, czy nie kochasz mnie już jak dawniej?
Gucio chciał ją pocałować.
Gucio: - Dlaczego odchodzisz?
Paula: - Choć pragnę cię pocałować nie zrobię tego Rogeliowi. Zresztą ty jesteś z Cynthią. Czy ją kochasz?
Po[przeczytaniu umowy spisanej przez Paulę i Rogelia:
Gucio: - Tylko my sie liczymy. Wyjedźmy stąd.
Paula: - Co?
Gucio: - Jesteś na to gotowa?
Paula: - Bradzo chciałabym o wszystkim zapomnieć i uciec z tobą ale nie mogę.
Gucio: - Dlaczego? Pomogę twojemu bratu. Zdobędę pieniądze.
Paula: - Nie o to chodzi. Rogelio był dla mnie bardzo dobry i mam wobec niego zobowiązania.
Gucio: - Na pewno tylko o to chodzi?
Paula: - Żeby pomóc rodzinie przyjęłam pomoc od mężczyzny, który wiele dla mnie zniósł i przysięgam, że to dobry człowiek. Nie chcę go skrzywdzić.


Maria powiedziała Pauli, że Rogelio został inwalidą ponieważ uratował Margarita przed stratowaniem przez bydło. Paula Była wstrząśnięta tą wiadomością.

Ps. iva niestety nie mam żadnego linka do tej scenki. Ewentualnie możesz ją obejrzeć w danym odcinku. Przykro mi.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 21:33:04 29-11-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nemorisa
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 4198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:47:20 29-11-12    Temat postu:

bunia312 napisał:
Rozmowa Pauli i Rogelia w kościele o adopcji:

Rogelio: - Dalej się modlisz o Margarita? Nie martw się, oboje się nim zajmiemy. Zastanowiłaś się już?
Paula: - Rogelio, muszę być wobec ciebie uczciwa. Oczywiście, że chcę zabezpieczyć Margarita i go adoptować. Ale po wygaśnięciu naszej umowy odejdę...
Rogelio: - To już wiem.
Paula: - Razem z Margaritem. Zaakceptujesz to? Nie będziesz mi robił trudności?
Rogelio: - Nie. Masz moje słowo.
Paula: - Więc go adoptujmy.
Rogelio: - Dziękuję.
Paula: - Za co?
Rogelio: - Poczuję smak tego co znaczy być ojcem rodziny i mieć z tobą dziecko. Dlatego.


Ach jakie to słodkie, widać, że Rogelio chciałby być tatą.

bunia312 napisał:


Paula mówi Guciowi, że adoptuje z mężem Margarita:
Paula: - Porozmawiajmy. Chcę żebyś się o tym dowiedział ode mnie. Zaadoptuję z Rogeliem Margarita.
Gucio: - Tak chcesz sobie zapewnić jego pieniądze po wygaśnięciu umowy?
Auuuu, ten plaskacz Pauli był przepiękny.
Paula: - Jak śmiesz?! Uciekłam od niego i chciałam się rozwieść z twojego powodu. Wierzyłam, że kazał cię zabić. Zabrałam Margarita bo go kocham. Dalej sobie myśl, że jestem z Rogeliem dla korzyści.


O tak, to mu się należało.[link widoczny dla zalogowanych]
Jak dla mnie to Gustavo zrobił się bardzo chamski.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:17:33 30-11-12    Temat postu:

Tu się z tobą zgodzę. Gucio stal się chamski i to bardzo. Ledwie Paula mu powiedziała, że chce z mężem adoptować Margarita a ten od razu wyskakuje do niej z mordą. Czyżby na takie zachowanie miały wpływ Cynthia i Mercedes. Przecież to one cały czas najeżdżają na Paulę. A Cynthia to przechodzi samą siebie. Jak naskoczyła na Paulę wytrącając jej tacę z ręki i grożąc rozbitym szkłem tylko dlatego, że Paula i Rogelia adoptują Margarita a on biedna jeszcze straci swoją część majątku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 251, 252, 253 ... 318, 319, 320  Następny
Strona 252 z 320

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin