Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La que no podia amar/Zakazane uczucie -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 260, 261, 262 ... 318, 319, 320  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:18:16 16-01-13    Temat postu:

Odcinek 109

Paula wyznaje Gustavo, że zakochała się w Rogeliu:

Paula: - Nie mam wątpliwości. Byleś moją pierwszą miłością, ojcem mojego dziecka. Bardzo długo miałam zamęt w głowie. Teraz jestem pewna. Zakochałam się w Rogeliu. Byłam w ciąży i miałam zamęt w głowie. Myślałam o nowym początku ale nie z tego powodu.
Gucio: - Wątpiłaś tylko dlatego, że mieliśmy mieć dziecko?
Paula: - Nie, wiele nas łączyło nadziei, planów, marzeń. Czasem taka miłość nie wystarczy.

Gucio: - Nie sadziłem, że to powiesz.
Paula: - Wybacz jeśli sprawiłam ci przykrość.
Gucio: - Twoje słowa mnie bolą ale wolę znać prawdę niż żyć w niepewności.
Paula: - Wybacz, nie chciałam cię skrzywdzić.
Gucio: - Teraz przynajmniej mogę zacząć wszystko od nowa. Cierpię bo wciąż cię kocham. Wiem, że nie zrobiłaś tego ze zlej woli. Życzę ci szczęścia. Kiedy się kogoś kocha trzeba pozwolić mu odejść.

Rozmowa Hildy i Rogelia

Hilda: - Wybacz, że przeszkadzam. Zobaczyłam Anę Paule z Gustavem.
Rogelio: - Uprzedziła mnie o tej rozmowie.
Hilda: - Tak otwarcie?
Rogelio: - Pragniemy spróbować jeszcze raz.
Hilda: - Coś wczoraj zauważyłam. Sadziłam, że robicie to dla dziecka.
Rogelio: - Nigdy jeszcze nie byłem tak bardzo zakochany. Wszystko jej przebaczyłem.

Hilda: - Nie mogę w to uwierzyć. Po tym co się stało?
R: - Tak. Próbuje jej zaufać. Zostaw wszystko tak jak jest. Nie chcę już żebyś mi donosiła co ona robi.


Rozmowa Pauli i Rogelia:[b]

Rogelio: - Spisałem testament. Możesz być spokojna. Zadbałem o ciebie i o Margarita.
Paula: - Nie mów tak. Nie zniosłabym gdybyś umarł.
Rogelio: - Takie jest życie. Wolę być przygotowany na wszystko.
Paula: - Nawet wszystkie skarby świata nie miałyby dla mnie znaczenia gdyby ciebie przy mnie nie było.
Rogelio: - Cieszę się, że ci na mnie zależy.

Paula: - Bardzo przeżyłam śmierć matki.
Rogelio: - Byłaś wtedy dzieckiem.
Paula: - Poznałam prawdziwego ojca i niemal natychmiast go straciłam. Potem zmarło moje dziecko. Nie zniosę jeśli coś ci się stanie.
Rogelio: - Mam nadzieję, że będzie dobrze. Cieszę się, że o mnie myślisz i kochasz mnie. Ale życie nie jest nam dane na zawsze. Ze względu na ciebie i Margara muszę myśleć o wszystkim.
Paula: - Pierwszy raz w życiu jestem taka szczęśliwa. Nic nie może nas rozdzielić.
Rogelio: - Tak będzie i z każdym dniem będziemy szczęśliwsi. Po operacji znów będę chodził. Wyruszymy w podróż z naszym synem. Co ty na to? Nie pojechaliśmy w podróż poślubną.

Paula: - Chcę ci pomóc przed operacją a potem w rekonwalescencji. Najważniejsze żebyś znów był taki jak dawniej.
Rogelio: - Chcę znów stanąć na nogi. Móc cię wszędzie zabrać i pokazać światu jak jestem szczęśliwy z ukochaną.

Odcinek 110

Rozmowa Pauli i Rogelia:

Rogelio: - Prosiłaś żebym się zmienił. Czy już mi się udało. Nie jestem inny?
Paula: - Dla mnie - najlepszy na świecie. Podziwiam cię i kocham.


To było dobre

Margarito: - Mogę zobaczyć kolorowe indyki !?
Rogelio: - Pawie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:29:46 17-01-13    Temat postu:

Odcinek 109 LQNAP

bunia312 napisał:
Paula: - Nie, wiele nas łączyło nadziei, planów, marzeń. Czasem taka miłość nie wystarczy.


Ładnie powiedziane. W końcu Gucio dowidział się na czym stoi.
Smutno mu bo Paula nic nie zrobiła takiego żeby mógł o niej zapomnieć. Nie zdradzila go itp. W dodaktu zaczyna zauważać to co Rogelio wiele razy mówił Cynthia nic nie umie robić. Rogelio zostawił jej hacjedę a ona zrzuca opdpowiedzialność na Gucia.

Powiedziała Marcedes, ze wyszła za mąż żeby móc wyjeżdżać a teraz mąż zachowuje sie tak jak Rogelio i nie pozwala jej wyjeżdżać. Jaką minę zrobiła Mercedes.


bunia312 napisał:
Rogelio: - Nigdy jeszcze nie byłem tak bardzo zakochany. Wszystko jej przebaczyłem.
Hilda: - Nie mogę w to uwierzyć. Po tym co się stało?
R: - Tak. Próbuje jej zaufać. Zostaw wszystko tak jak jest. Nie chcę już żebyś mi donosiła co ona robi.


Ale Hilda sie zdziwaiła. Takie wyznanie z ust Rogelia. Tak sie miło zrobiło i jeszcze Rogi powiedzial żeby Hilda już nie sledziła Pauli.

bunia312 napisał:
Paula: - Nie mów tak. Nie zniosłabym gdybyś umarł.
Paula: - Nawet wszystkie skarby świata nie miałyby dla mnie znaczenia gdyby ciebie przy mnie nie było.
Paula: - Pierwszy raz w życiu jestem taka szczęśliwa. Nic nie może nas rozdzielić.


Ile Rogelio sie naczekal żeby usłyszeć takie słowa

Odcinek 110 LQNAP


bunia312 napisał:
Paula: - Dla mnie - najlepszy na świecie. Podziwiam cię i kocham.

Fotka mówi wszystko.

Efrain dał Consuelo list jakby coś mu sie stało

Paula dowiedziała się że Elsa zabiła Federica. Siostrzyczka udaje że o niczym nie wie. Paula nie ufa jednak Van. Dobrze ze Paula ma przy sobie Rogelia pocieszy ją, doradzi, nie pozwoli żeby ktoś wykorzystał jej naiwność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:05:20 17-01-13    Temat postu:

Cytat z 111 odcinka

Paula i Rogelio w restauracji:



Paula: - Dziękuję za cudowny kwiat.
Rogelio: - Jest wyrazem mojej miłości do ciebie.
Paula: - Wolę ten kwiat od diamentowej kolii która była jak obwieszczenie, że jestem twoją własnością.
Rogelio: - Tak. Głupotą było myśleć, że mogę kupić twoją miłość. Na szczęście zdałem sobie sprawę, że to niemożliwe.
Paula: - Jestem z tobą bo pokazałeś, że jesteś człowiekiem dobrym, uczciwym i wspaniałomyślnym.
Rogelio: - Nie mogę uwierzyć, że jesteśmy szczęśliwi.

Paula: - Dobrze, że dzielimy to szczęście. Cieszmy się z tego. Co ci jest?
Rogelio: - Chcę zapytać cię o coś ważnego.
Paula: - O co?
Rogelio: - Skoro nam tak dobrze i jest z nami Margarito, czy nie chciałabyś wziąć ślubu kościelnego?
Paula: - Co????
Rogelio: - Co byś powiedziała na to żebyśmy się pobrali tak jak Pan Bóg przykazał?
Paula: - Rogelio, mówisz poważnie?
Rogelio: - Dzięki tobie odzyskałem wiarę. Wiem jak jest ważne dla ciebie Boże błogosławieństwo naszej miłości.
Paula: - To prawda. Nigdy nie byłam sama bo Bóg mnie wspierał.
Rogelio: - Więc zgodzisz się?
Paula: - Oczywiście, że tak! Jestem szczęśliwa i zakochana.

Jeden z grajków: - Co zaśpiewać?
Rogelio: - Czego chciałabyś posłuchać?
Paula: - "Nauczyłeś mnie".



"Nauczyłeś mnie czym jest miłości cud
Serca twego żar rozpalił serce me
Nie umiałam kochać w dziwnym świece twym
Ty nauczyłeś mnie lecz popełniłeś jeden błąd
Nie nauczyłeś mnie jak bez ciebie żyć"


Rogelio: - Nigdy nie słyszałem jak śpiewasz.
Paula: - Bo śpiewam tylko wtedy kiedy jestem szczęśliwa.
Rogelio: - Więc nigdy nie byłaś szczęśliwa.
Paula: - To co zaśpiewałam jest prawdą. Nie umiałam kochać a ty mnie nauczyłeś.

Uwielbiam tą scenkę. Mina Rogelia kiedy Paula zaczęła śpiewać bezcenna. I wpatrzony był w nią jak w obrazek.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 20:06:21 17-01-13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:08:57 17-01-13    Temat postu:

Odcinek 112

Rozmowa Marii i Vanessy:


Maria: - Chcę z tobą porozmawiać. Wiem, że pojechałaś do Tuxtli szukać Rogelia.
Vanessa: - Nieprawda. Pojechałam bo mama źle się poczuła. To ja odebrałam telefon.
Maria: - I tak byś pojechała. Byłaś zła, że nikt ci nie powiedział o wyjeździe. Pewnie chciałaś go poróżnić z Paulą.
Vanessa: - A jeśli nawet to co ci do tego??
Maria: - Nie chcę żebyś krzywdziła Rogelia! I Paulę! Jasne?!
Vanessa: - Jest dość dorosły żeby sam się bronić.
Maria: - Nie lubię Rosaury ale ma rację. Miej trochę godności i odejdź! Nic tu po tobie!
Vanessa: - Nie zaczynaj!
Maria: - Nie chcę się kłócić.
Vanessa: - Owszem, nienawidzisz mnie!
Maria: - Kiedyś cię kochałam bo dałaś szczęście Rogeliowi. Myślałam, że będziecie razem do końca życia.
Vanessa: - Ale znienawidziłaś mnie kiedy postanowiłam za niego nie wychodzić.
Maria: - Dziwisz się??
Vanessa: - Nie przestałam go kochać. Miałam inne powody.
Maria: - Kochałaś go zbyt mało bo odeszłaś kiedy najbardziej cię potrzebował.
Vanessa: - Byłam młoda, niedojrzała. Ale sytuacja się zmieniła.
Maria: - Jesteś pewna? A może chcesz do niego wrócić bo masz taki kaprys??
Vanessa: - Postąpiłam źle ale zawsze kochałam Rogelia. I nadal go kocham.

Maria: - Znam go dobrze. Spójrz mi w oczy. Gdybyś nie zrezygnowała ze ślubu on sam by uwolnił ciebie , młodą dziewczynę od zawarcia związku z kaleką. Ale ty się nie wahałaś ani jednego dnia. kiedy dowiedziałaś się o jego nieszczęściu powiedziałaś: "Żegnaj!".
Vanessa: - Sama mówiłaś, że byłam bardzo młoda. Nie umiałam się pogodzić z tym co się stało. Zawaliły się wszystkie nasze marzenia. Choćby o dzieciach.
Maria: - Nie. Kiedy kogoś kochasz nie myślisz o sobie. Pragniesz szczęścia kochanej osoby choćby kosztem własnego. Znam cię, zawsze będziesz szukać pretekstu żeby zostać w tej hacjendzie, bo przebudowują La Negrę, bo Cynthia cię potrzebuje ale powinnaś zapomnieć o Rogeliu i rozpocząć nowe życie.
Vanessa: - Rozumiem cię ale jak mam zmienić swoje uczucia? Jak zmusić serce żeby przestało kochać Rogelia? To niemożliwe. Moja dusza należy do niego.


Nareszcie porozmawiały tak od serca. Skoro Van tak bardzo kocha Rogelia dlaczego chce się na nim mścić? Nie krzywdzi się ukochanej osoby.

Rozmowa Pauli i Rogelia w pokoju hotelowym:

Rogelio: - Mam cię tylko dla siebie. Cieszę się, że nareszcie z własnej woli chcesz być moją żoną.
Paula: - To twoja zasługa. Stopniowo zdobyłeś moje serce.
Rogelio: - Powiedz szczerze. Kiedy po raz pierwszy poczułaś coś do mnie?
Paula: - Zawsze uważałam, że jesteś interesujący, przystojny ale masz trudny charakter.
Rogelio: - Ty zawsze mi się podobałaś. I będę ci to okazywał każdego dnia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 03 Sie 2012
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:57:44 17-01-13    Temat postu:

Zdaje mi się, czy znikły już te napisy ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avondy
Idol
Idol


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 1958
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:27:21 17-01-13    Temat postu:

Stella napisał:
Zdaje mi się, czy znikły już te napisy ?


Nie było ich w paru odcinkach i myślałam, że już tak zostanie ale niestety nadał są
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sintia03
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 3179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 2:38:56 18-01-13    Temat postu:

Kocham ich poprstu.Rogelio i Ana sa cyudowni.ZTo jedna z moich ulubionych parek z telenowel.Uwieolbiam ich.Jakie Rogelio robi oczy jak widzi Ane Paule.Cudowni sa po prostu.Ciesze się ze AP zmądrzał i w końcu się przyznala co czuje.przeciez nawet na począku jak niby kochala gustava to i tak przy rogeliu wygladala jaby była zakochana bo to z Gustawem to było takie na sile wogule porownac się nie da.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:18:30 18-01-13    Temat postu:

LQNPA odcinek 111

bunia312 napisał:
Rogelio: - Nigdy nie słyszałem jak śpiewasz.
Paula: - Bo śpiewam tylko wtedy kiedy jestem szczęśliwa.
Rogelio: - Więc nigdy nie byłaś szczęśliwa.
Paula: - To co zaśpiewałam jest prawdą. Nie umiałam kochać a ty mnie nauczyłeś.

Uwielbiam tą scenkę. Mina Rogelia kiedy Paula zaczęła śpiewać bezcenna. I wpatrzony był w nią jak w obrazek.


To prawda. Rogelio był bardzo zaskoczony i te słowa że śpiewa jak jest naprawdę szczęśliwa. Dzięki niemu poznala co to jest prawdziwa miłość.

LQNPA odcinek 112

bunia312 napisał:
[Rogelio: - Powiedz szczerze. Kiedy po raz pierwszy poczułaś coś do mnie?
Paula: - Zawsze uważałam, że jesteś interesujący, przystojny ale masz trudny charakter.
Rogelio: - Ty zawsze mi się podobałaś. I będę ci to okazywał każdego dnia.


Tak od początku miedzy nimi iskrzyło. Każdy z nich z różnych względow tego nie okazywał. Fajnie że są tacy szczęśliwi.

Esteban powiedział Guciowi, ze po co mu kasa jeśli nie jest szczęśliwy z Cynthią. Cała prawda.


Ostatnio zmieniony przez iva dnia 11:19:52 18-01-13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 03 Sie 2012
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:33:24 18-01-13    Temat postu:

Avondy napisał:
Stella napisał:
Zdaje mi się, czy znikły już te napisy ?


Nie było ich w paru odcinkach i myślałam, że już tak zostanie ale niestety nadał są

Szkoda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 03 Sie 2012
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:35:55 18-01-13    Temat postu:

Avondy napisał:
Stella napisał:
Zdaje mi się, czy znikły już te napisy ?


Nie było ich w paru odcinkach i myślałam, że już tak zostanie ale niestety nadał są

Szkoda:(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:25:30 18-01-13    Temat postu:

Cytaty z 113 odcinka

Rozmowa Bruna i Rosaury:


Rosaura: - Po operacji Rogelio i Ana Paula wezmą ślub kościelny.
Bruno: - Świetnie, dobrze się składa.
Rosaura: - Dlaczego? Co z testamentem?
Bruno: - Rogelio zapisał majątek Anie Pauli i Margarito po połowie.
Rosaura: - Cudowna wiadomość. Po ślubie kościelnym to małżeństwo będzie nierozerwalne.
Bruno: - Spokojnie to dopiero połowa drogi.
Rosaura: - Dlaczego?
Bruno: - Nie chcę dłużej czekać. Wiemy kim są spadkobiercy. Musimy się pozbyć Rogelia.
[b]Rosaura: - Insynuujesz, że mamy go zabić?
[b]Bruno: - Nie insynuuję. Twierdzę, że musimy się pozbyć tego ciężaru.

Rosaura: - Myślisz, że to konieczne?
Bruno: - Musimy go zabić. Nie będę czekał aż umrze bo może upłynąć wiele lat a ja chcę się cieszyć pieniędzmi teraz.
Rosaura: - Ja też.
Bruno: - Rogeliowi nie damy rady ale Paulę i Margarita łatwiej będzie oszukać.
Rosaura: - Ale moja siostrzenica jest teraz taka szczęśliwa.
[b]Bruno: - Nie zależy ci na niej. Raczej chcesz wziąć wszystko i mnie wykiwać.

Rosaura: - Ależ nie, przysięgam. Myślę tylko, że Ana Paula zasłużyła na trochę szczęścia w życiu.
Bruno: - Pocieszy się z kimś innym. Ja pierwszy ją wesprę. A ty postaraj się żeby Paula dala mi moją część jak najszybciej inaczej zginiesz zaraz po Rogeliu.
Rosaura: - Spokojnie, nie denerwuj się.
Bruno: - Nic mnie już nie powstrzyma. Nie rób strwożonej mimy bo to ty wpadłaś na pomysł pobicia Gustava. Pośrednio byłaś wspólniczką Rutillia.
Rosaura: - Nie sadziłam, że tak go skatują. Nikogo nie zabiłam. To ty maczałeś palce w śmierci Davida i Rutillia.
Bruno: - Milcz!!! I nigdy tego nie powtarzaj! Pamiętaj, że robiłem to dla nas bo chcemy się podzielić tym majątkiem.
Rosaura: - To prawda.
Bruno: - Jesteś tak samo winna jak ja.
Rosaura: - Ale nikogo nie zabiłam.
[b]Bruno: - Zawsze jest ten pierwszy raz. Byłaś moją wspólniczką. Tym razem nie wezmę na siebie całej odpowiedzialności.
[b]Rosaura: - Oszalałeś?! Nie zabiję go. Nie umiałabym.
[b]Bruno: - Musisz. Nie pozwolę żeby moje poświęcenia poszły na marne bo ty nie masz odwagi tego zrobić.

Rosaura: - Milcz!!! Zastanowię się.
Bruno: - Nad czym? Trzeba zaczekać na okazję.
Rosaura: - Okazję trzeba stworzyć. Rogelio prawie nigdy nie jest sam. Hugo jest jego cieniem.
Bruno: - Znajdziemy sposób i zrobisz to co masz zrobić.

Rozmowa Rogelia i Gucia o testamencie:

Rogelio: - Wyznaczyłem cię na wykonawcę mojego testamentu.
Gucio: - Co???
Rogelio: - Jeśli nie przeżyję operacji ty zatroszczysz się o moją siostrę i majątek.
Gucio: - Oczywiście.
Rogelio: - Czekaj. Zaopiekujesz się również moim synem i żoną.

Gucio: - Nie rozumiem. Prosisz bym pilnował spełnienia twojej ostatniej woli?
Rogelio: - Tak. Dlatego mówię ci wprost. Jeśli nie chcesz to powiedz, znajdę kogoś innego.
Gucio: - Myślałem, że mnie nienawidzisz.
Rogelio: - Nie wybaczam ci tego co zrobiłeś za moimi plecami ale nie jestem głupi. Wiem, że jeśli umrę ty najlepiej zadbasz o interesy Pauli. Widzę również, że usiłujesz być dobrym mężem dla mojej siostry. Dotrzymujesz słowa. Nie łatwo mi cię o to prosić ale operacja jest ryzykowna. Chcę zabezpieczyć żonę, syna i Cynthię. Co ty na to? Będziesz wykonawcą mojego testamentu?

Gucio: - Zanim się zgodzę być wykonawcą twojego testamentu chcę znać wszystkie szczegóły. Kontrakty które zawierasz nie zawsze są jednoznaczne. Muszę wiedzieć dokładnie do czego się zobowiązuję.
Rogelio: - To nie jest kontrakt. Masz przysiąc jak mężczyzna, że będziesz chronił moich bliskich. Jeśli się zgodzisz zachowamy to w tajemnicy. Masz czytaj.
Gucio: - Nie mogę się na to zgodzić.
Rogelio: - Dlaczego? Dostaniesz sowitą zapłatę.
Gucio: - O to właśnie chodzi. Nie chcę pieniędzy. Jeśli mam ci pomóc wykreśl tę klauzulę.
Rogelio: - Dobrze. Widzę, że dokonałem słusznego wyboru.
Gucio: - Nie będę wykonawcą twojej woli dla pieniędzy lecz dlatego, że uważam to za słuszne. Zgadzam się.


Rozmowa Pauli i Rosaury:

Rosaura: - Przyznaj, że miałam rację. Mówiłam, że to Rogelio uczyni cię szczęśliwą.
[b]Paula: - Tak ale nie powinnaś mnie naciskać i snuć intrygi żebyśmy byli razem.
[b]Rosaura: - Warto było. Jesteś szczęśliwa. Mnie zawdzięczasz ten uśmiech.
[b]Paula: - Zawdzięczam go Rogeliowi który zdobył moje serce. W końcu się w nim zakochałam. Dlatego chcę zapomnieć o przeszłości i zacząć z nim od zera.


Odcinek 114

Rozmowa Pauli i Rogelia:

Rogelio: - Miłość do ciebie pomaga mi wytrzymać bóle rehabilitacji i da mi siłę by znieść operację.
Paula: - Jesteś zdenerwowany?
Rogelio: - Tak.
Paula: - Leczenie będzie długie i trudne.
Rogelio: - Wiem ale ty mi pomożesz.
Paula: - Oczywiście, zawsze będę z tobą.

Druga rozmowa Pauli i Rogelia:

Paula: - Denerwujesz się?
Rogelio: - Tak bo od tego zależy wiele rzeczy.
Paula: - Uspokój się. Wszystko będzie dobrze.
Rogelio: - Mam nadzieję. Chciałbym znowu chodzić, robić to co kiedyś.
Paula: - Pomódlmy się za to. Też o tym marzę choć wiesz, że i tak cię kocham.
Rogelio: - Tak. Ale wiem też, że chciałabyś mieć dzieci a Margaro chciałby grać ze mną w piłkę i jeździć konno. Dlatego musi się udać.
[b]Paula: - Racja a ja tylko chcę żebyśmy się zawsze kochali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:06:44 19-01-13    Temat postu:

LQNPA odcinek 113

Rosaura nieźle sie wkopała teraz Bruno karze jej zabić Rogelia. W dodatku ją szantarzuje, że jeśli tego nie zrobi to ją zabije.

Fajna była ta scenka jak Gucio wszedł do gabinetu, a Rogelio masował plecy śpiącej Pauli

bunia312 napisał:

Rogelio: - Nie wybaczam ci tego co zrobiłeś za moimi plecami ale nie jestem głupi. Wiem, że jeśli umrę ty najlepiej zadbasz o interesy Pauli. Widzę również, że usiłujesz być dobrym mężem dla mojej siostry. Dotrzymujesz słowa. Nie łatwo mi cię o to prosić ale operacja jest ryzykowna. Chcę zabezpieczyć żonę, syna i Cynthię. Co ty na to? Będziesz wykonawcą mojego testamentu?
Gucio: - O to właśnie chodzi. Nie chcę pieniędzy. Jeśli mam ci pomóc wykreśl tę klauzulę.
Rogelio: - Dobrze. Widzę, że dokonałem słusznego wyboru.


Rogelio po raz kolejny pokazał że jest sprawiedliwy. Umie docenić prawdziwą wartość człowieka nawet jeśli ten go skrzywdził.
To była piękna rozmowa. Jedna z najciekawszych w telce.


bunia312 napisał:
Rosaura: - Warto było. Jesteś szczęśliwa. Mnie zawdzięczasz ten uśmiech.
Paula: - Zawdzięczam go Rogeliowi który zdobył moje serce. W końcu się w nim zakochałam. Dlatego chcę zapomnieć o przeszłości i zacząć z nim od zera.


Cioteczka próbuje przypisać sobie to że Paula i Rogelio w końcu są razem. Jednak Paula ma rację przecież gdyby nie starania Rogelia i to ze ona go pokochała w końcu to nic by z ich związku nie było.

LQNPA odcinek 114

bunia312 napisał:
Rogelio: - Tak. Ale wiem też, że chciałabyś mieć dzieci a Margaro chciałby grać ze mną w piłkę i jeździć konno. Dlatego musi się udać.
Paula: - Racja a ja tylko chcę żebyśmy się zawsze kochali.


Paula bardzo ładnie odpowiedziała na słowa Rogelia. Wiadomo Rogelio zawsze wszystko chce robić jak najlepiej i chce zeby Paula miała wszystko dlatego dla niej chce być sprawny aby ona była w pełni szczęśliwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:11:20 21-01-13    Temat postu:

Odcinek 115

Bruno rozpoczął swój plan zabicia Rogelia. Szkoda.

Rosaura do siebie:
- Gustavo wykonawcą testamentu Rogelia. On, który tak bardzo nienawidzi mnie i Bruna. Nigdy nie pozwoli nam oskubać mojej siostrzenicy.

Cioteczka przeprasza Gucia:

Rosaura: - To już przeszłość. Wybacz. Powinieneś mi być wdzięczny za to co się stało.
Gucio: - Wdzięczny? Za utratę miłości mojego życia?
Rosaura: - Miłość do mojej siostrzenicy była złudzeniem. Teraz Ana Paula jest szczęśliwa z Rogeliem a ty z ze swoją żoną. Pragnę żebyś mi wybaczył i nie żywił do mnie urazy.
G:
- Dlaczego?
Rosaura: - Odkąd zajrzałam śmierci w oczy zmieniłam się i chcę naprawić swoje błędy. Dlatego błagam cię o wybaczenie.
Gucio:
- Nie wiem czy mogę pani zaufać.
Rosaura: - Zrób to, błagam. Myślałam też o twoich podejrzeniach, że to Bruno kazał cię zabić.
Gucio: - Nie tylko on.
Rosaura: - Nie miałam z tym nic wspólnego. Zdziwiłam się, że Bruno pojawił się zamiast ciebie kiedy siostrzenica odbierała dyplom. Wtedy się ucieszyłam ale teraz wydaje mi się to podejrzane.
Gucio: - Do czego pani zmierza?
Ros: - Mam wyrzuty sumienia bo przyczyniłam się do twojego rozstania z Paulą.

Gucio: - Przynajmniej się pani przyznaje.
Rosaura: - Nie wyszło wam ale teraz macie szansę być szczęśliwi. Ona z Rogeliem a ty z Cynthią. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze.

Do czego ona jest zdolna żeby tylko osiągnąć swój cel. Próbuje się pogodzić z Guciem tylko dlatego, że jest on wykonawcą testamentu Rogelia a jak się z nim pogodzi nie będzie wobec niej podejrzliwy i będzie mogla robić co chce.

Rozmowa Rogelia i Vanessy po jego wybudzeniu:

Rogelio: - Paula.
Vanessa: - Rogelio. Odzyskałeś przytomność.
Rogelio: - Vanesso, co tu robisz?
Vanessa: - Musiałam cię zobaczyć bo cię kocham. Jesteś miłością mojego życia i chcę być z tobą tak czy owak.
Rogelio: - Tak czy owak? Co to znaczy?
Vanessa: - Już raz cię opuściłam w chorobie. Teraz chcę udowodnić, że zrobię wszystko o co mnie poprosisz.
Rogelio: - Dziękuję. Wierzę w twoją szczerość ale...
Vanessa: - Wiem, że kochasz Paulę.

Rogelio: - Wybacz, że nie mogę cię kochać tak jak ty mnie. Wezwij Ernesta.
Vanessa: - Dzięki za delikatność. Znam cię. Chcesz prosić Ernesta żeby wpuścił Paulę. Zawołam ją i powiem Ernestowi, że odzyskałeś przytomność.
Rogelio: - Dziękuję

Odcinek 116

Po tych słowach widać jak Cynthia przejmuje się bratem:
- Dlaczego Rogelio nigdy nie pokazał mi Meksyku? Miasto mnie zachwyciło. Po drodze widziałam sklep w którym połowę spadku wydałabym na same buty. Brakuje mi tylko Gustava.

Rozmowa Vanessy i Cynthii:

Vanessa: - Cieszę się, że Rogelio się obudził.
Cynthia: - Co się stało?
Vanessa: - Czuję, że teraz straciłam go na zawsze.
Cynthia: - Nie straciłaś Rogelia. Paula nie jest kobietą dla niego.
Vanessa:- On tak nie uważa.
Cynthia: - Jeśli założymy sobie taki cel rozdzielimy ich.
Vanessa: - Nie. Dziś zrozumiałam, że Paula naprawdę go kocha. Jest tak pewna jego miłości, że pozwoliła mi go zobaczyć

Rozmowa Pauli i Vanessy:

Paula: - Jeszcze tu jesteś?
Vanessa: - Tak witasz siostrę?
Paula: - Jesteś moją siostrą wtedy kiedy ci to na rękę. Mieszkasz tu bo interesuje cię Rogelio.
Vanessa: - Pozwól mi przy nim być. Nie będę spokojna dopóki nie będzie chodził.
Paula: - Nie zbliżaj się do mojego męża.

Vanessa: - Widzę, że za chwilę mnie przepędzisz ale proszę cię. Zachowałam się bardzo źle kiedy został sparaliżowany, odwróciłam się od niego i zerwałam zaręczyny. Teraz mam szansę wszystko naprawić. Nie odmawiaj mi tego.
Paula: - To byłaby nieostrożność. Nadal go kochasz.
Vanessa: - Obiecuję, że jeśli pozwolisz mi zostać będę wam pomagała i zostawię go w spokoju.

Rozmowa Pauli i Rogelia:

Paula: - Powiedziałam Vanessie żeby się wyniosła ze szpitala. To oczywiste, że cię kocha.
Rogelio: - Ja bym już dawno ją wyrzucił.
Paula: - To moja siostra i wierzę, że jest ze mną szczera. Obiecuje, że cię zostawi w spokoju ale jeśli zauważę, że jest inaczej wywlokę ją za włosy również z hacjendy!
Rogelio: - Wiem, że jesteś do tego zdolna.
Paula: - Muszę bronić swojej miłości. Jeśli ona tego nie rozumie, to mnie popamięta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sintia03
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 3179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:10:37 22-01-13    Temat postu:

gustavo mnie zdenerwował z tym co powedzial do pauli jak rogelio będzie chodził to będziesz w pełni szczesliwa ona już jest jeszczesliwa bardziej niż jak była Gustawem który chodzi który ciągle w nią wątpil mimo ze nie miał powodów a rogelio ufa pauli mimo,że moglby jej nie ufac po tej histroi z dzieckiem i gustavem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:12:54 22-01-13    Temat postu:

LQNPA odcinek 115

Reakcia cioteczki jak sie dowiedziała ze Gucio jest wykonawca testamentu Rogelia normalnie zadziwia, jak człowiek może byc taki dwulicowy. Szkoda ze zadzwoniła tak późno. Teraz syn prawie uratował ojca.

Van odwidzila jako pierwsza Rogelia jakby to ona była dla niego najważniejsza.
Dobrze ze ją sprowadził na ziemię.

LQNPA odcinek 116

bunia 312 napisał:
- Dlaczego Rogelio nigdy nie pokazał mi Meksyku? Miasto mnie zachwyciło. Po drodze widziałam sklep w którym połowę spadku wydałabym na same buty. Brakuje mi tylko Gustava.


Nawet Van patrzyła sie na nia dziwnie. Brat moze umrzeć a ona mowi o zakupach. Chciała sie wyrwać z hacjendy i wykorzystuje do tego chorobe brata. Cały czas powtarza że brat jej nie kocha. raczej jest odwrotnie to ona go nie kocha i wykorzystuje.


bunia 312 napisał:
Vanessa: - Nie. Dziś zrozumiałam, że Paula naprawdę go kocha. Jest tak pewna jego miłości, że pozwoliła mi go zobaczyć


W końcu. Tylko szkoda że mimo tego nie chce odpuścić i nadal chce walczyć o Rogelia. jedank to miłe, że zauważyła miłośc Pauli do Rogelia.

Jak mi sie ta scenka podobała:

bunia 312 napisał:
Paula: - To moja siostra i wierzę, że jest ze mną szczera. Obiecuje, że cię zostawi w spokoju ale jeśli zauważę, że jest inaczej wywlokę ją za włosy również z hacjendy!
Rogelio: - Wiem, że jesteś do tego zdolna.
Paula: - Muszę bronić swojej miłości. Jeśli ona tego nie rozumie, to mnie popamięta.


Rogelia też rozbawiła. Ale Paula sie wkurzyła na siostrzyczkę.

Sintia03 napisał:
gustavo mnie zdenerwował z tym co powedzial do pauli jak rogelio będzie chodził to będziesz w pełni szczesliwa ona już jest jeszczesliwa bardziej niż jak była Gustawem który chodzi który ciągle w nią wątpil mimo ze nie miał powodów a rogelio ufa pauli mimo,że moglby jej nie ufac po tej histroi z dzieckiem i gustavem.


Zgadzam sie z twoimi słowami. Paula by chciała żeby Rogelio chodził, ale jeśli nie to ona i tak go kocha i z nim będzie. Z reszta już wiele razy mówiła, że jego kalectwo nie jest dla niej problemem. Szkoda, że Rogelio nie przyjechał wcześniej i nie słyszał całej rozmowy. Pierwsza część by go bardzo ucieszyła.

PS proszę Cię pisz imiona z dużej litery bo to


Ostatnio zmieniony przez iva dnia 12:19:39 22-01-13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 260, 261, 262 ... 318, 319, 320  Następny
Strona 261 z 320

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin