Telenowele

flo · Wysłany: 21:27:58 01-05-15 Temat postu:

Ajj ... uwielbiam scenę rozmowy Rogelia i AP.
A jeszcze bardziej uwielbiam, jak Rogelio się później upił.
No ... płakać mi się wtedy chciało.

Patisha · Wysłany: 21:46:14 01-05-15 Temat postu:

motyl 22 · Wysłany: 1:10:02 03-05-15 Temat postu:

Tak Rogelio przespał się z zołzą Vanessą ,ale po pijaku

Paula też nie dawno spędziła noc z Guciem ,no i są kwita

)

flo · Wysłany: 2:18:41 03-05-15 Temat postu:

Tyle, że Paula na tym jednym razie poprzestała, a Rogelio używał sobie potem jeszcze wielokrotnie.
Ale spokojnie ... są jasne strony tej sytuacji, hehe.
Będzie powód do namiętnych kłótni między AP i Rogeliem.

Patisha · Wysłany: 9:40:33 03-05-15 Temat postu:

No,ale....jak AP dowie się,że to przez Rogelio jej brat siedział w więzieniu (na razie nie uwierzyła Davidowi), to będzie już ostateczny koniec

Jak mnie wkurza ta Vanessa, na dodatek zrobiła sobie selfie w łożku z Rogelio arrrgh
Zdenerwowałam się wczoraj

motyl 22 · Wysłany: 16:06:37 03-05-15 Temat postu:

Tak Vaneska za dużo sobie pozwala ,ale to z drugiej strony dobrze, niby Ana Paula nie kocha męża ale z zazdrości się aż gotuje

to co z tego wynika

wiadomo

Patisha · Wysłany: 18:12:55 03-05-15 Temat postu:

AP wyznała Rogeliowi w końcu prawdę o ojcu dziecka....Ale czad

Wyrzucił nudziarza z hacjendy i bardzo dobrze, za bardzo się w niej panoszył he he

motyl 22 · Wysłany: 18:39:43 03-05-15 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 18:46:51 03-05-15 Temat postu:

Castro chyba nie zdawał sobie sprawy,że postać Gustava będzie tak znienawidzona przez publiczność

motyl 22 · Wysłany: 0:21:27 04-05-15 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 8:05:30 04-05-15 Temat postu:

Gustavo jest okropny i nie jest nawet sympatyczny...
Najbardziej mnie wkurza jak tylko łazi do AP i pyta czy już podjęła decyzję którego kocha ghrrrrrrrr

motyl 22 · Wysłany: 14:36:26 04-05-15 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 15:32:01 04-05-15 Temat postu:

Rogelio szaleje, chce się pozbyć ciotki, brata AP z hacjendy

Za to Vanessie pozwolił mieć biuro w hacjendzie

Co za szatan z niego

AP ukąsił wąż, Cynthia przegięła, myślałam,że może się potem zmieni na lepsze,ale chyba nic z tego...

flo · Wysłany: 12:30:07 05-05-15 Temat postu:

Jedną z moich scenek-faworytek w LQNPA jest scena bójki pomiędzy Rogeliem a Gustkiem.
Rogelio - mimo, że w połowie sparaliżowany - nieźle sobie z nim poczyniał.

Ja też już nie raz pisałam, że nie trawiłam postaci Gustavo, ale w tym ostatnim okresie, a później pod koniec telki, jest najbardziej nieznośny.
Nie cierpiałam jak się tak snuł za Aną, jak się szarogęsił w jej życiu, uważając, że skoro ona nosi jego dziecko, to on ma do niej jakieś specjalne prawa.
A najbardziej wkurzało mnie to jego niezdecydowanie: najpierw wymyślał jej od najgorszych, że dla kasy wyszła za obcego człowieka, a później, gdy widział, że ten człowiek szczerze ją kocha - a i ona zaczyna go darzyć uczuciem - nagle mu się odmieniło, i znowu stała się miłością jego życia.

motyl 22 · Wysłany: 13:22:22 05-05-15 Temat postu:

-----