Telenowele

Lineczka · Wysłany: 14:41:31 11-10-16 Temat postu:

Warto, dzisiaj zaczęłam oglądać i już zabieram się za 5 odcinek.

Jeśli lubisz telki z akcją w stylu SD i RdC to ta Ci się powinna spodobać.

Aktorka grająca protkę jest podobna do Gaby Espino!

Kaisa · Wysłany: 14:49:12 11-10-16 Temat postu:

Ja też się może skuszę jak ponadrabiam to co aktualnie oglądam. Ma mało odcinków, a ostatnio do tych dłuższych mnie zbytnio nie ciągnie.

No i ciekawie sie zapowiada.

Chociaż tempa Lineczki w oglądaniu na pewno nie pobiję.

roksi 20 · Wysłany: 15:05:36 11-10-16 Temat postu:

Telka jest naprawdę za... to jeden z największych hitów Mundo.
Polecam też książke równie rewelacyjna jak telka.

Lineczka · Wysłany: 15:39:06 11-10-16 Temat postu:

Jak najbardziej polecam! Wkręciłam się w tę telkę, biorę się za 6 odcinek.

Akcja nie zwalnia tempa!
Pojawił się Ivan w roli Santiaga. HOT.

Od razu go polubiłam, ma coś hipnotyzującego w oczach, zwłaszcza gdy patrzy na Teresę.

Na plaży bez koszulki prezentował się super.

Jego kumpel też całkiem całkiem, ale Santiago najlepszy.

Z czarnych charakterów najbardziej lubię Ramira.

Wielki macho a w pierdlu zmiękł.

Rozbroiła mnie jego rozmowa z mamusią.

Świetna postać! Ten ich szef, który został deputowanym też intrygujący bohater.
Teresa twarda i charakterna babka. Mam nadzieję, że utrze nochala staremu dziadowi, który smali do niej cholewki. Obleśny typ! Oby też ta jędza prostytutka i jej kolega dostali za swoje, nie cierpię takich fałszywców!
Teresa i Santiago pasują do siebie, ale ona jest nieufna i nie chce wchodzić w nowe znajomości. Ciekawe jak długo zdoła się oprzeć takiemu facetowi.

Fajną postacią jest jej przyjaciółka z klubu.

Niektóre teksty w tej telce miażdżą np. Teresa opatruje Ahmeda po tym jak rozdzielił walczące ze sobą prostytutki i został przez nie zadrapany i pogryziony, mówi mu, że rana jest powierzchowna a on na to, że nie wiadomo, bo może te dziewczyny miały wściekliznę albo kiłę.

Nie no, co za tekst!
Odcinki szybko lecą, nie ma miejsca a nudę.
Piosenka przewodnia zaczęła mi się podobać.

martoslawa · Wysłany: 16:02:42 11-10-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 16:05:20 11-10-16 Temat postu:

LRDS ma tak mało odcinków, że Lineczka w tydzień ją obejrzy.

martoslawa · Wysłany: 16:15:53 11-10-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 16:42:24 11-10-16 Temat postu:

Nie obejrzę tej telki w tydzień, bo oglądam jeszcze PK i MP.

Aczkolwiek LRDS niesamowicie mnie wciągnęła! Ciężka telka pod takim względem, że protce co chwile rzucane są kłody pod nogi, musi mierzyć się z problemami wagi ciężkiej. W pierwszym odcinku ją zgwałcili, zabili ukochanego i przyjaciół, w szóstym wrobili w handel narkotykami i grożąc deportacją zmusili ją do oddania się staremu oblechowi. Jednym słowem przerąbane. Nie ma tu lekkich, słodkich klimatów - dramat goni dramat i to taki największego kalibru. Aczkolwiek humoru czy uroczych scen też nie brakuje i to jest wielki plus!

Widziałam avance 7 odcinka i wynika z niego, że Teresa da popalić tej jędzy i złodziejce z klubu. Bardzo dobrze! Nie cierpię tej baby, same negatywne emocje we mnie wywołuje.

roksi 20 · Wysłany: 16:48:23 11-10-16 Temat postu:

Tere przejdzie wyboista droge zanim stanie sie "Królową Poludnia".

Lineczka · Wysłany: 16:54:51 11-10-16 Temat postu:

Domyślam się.

Dziwi mnie, że Teresa nie powiązała śmierci ukochanego z tym meksykańskim bossem narkotykowym, któremu oddała notes.

roksi 20 · Wysłany: 17:02:58 11-10-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 18:31:03 11-10-16 Temat postu:

To fakt, byli jak rodzina. Z drugiej strony przecież wiedziała, że Ramiro z bandziorami ją ścigają, nie wzbudziło to w niej podejrzeń?

Jestem po 7 odcinku. Ładnie Teresa załatwiła tę fałszywą dziewuchę z klubu.

Niezły łomot jej dała i dobrze, bo ta harpia zasłużyła!
Santiago wpadł w pułapkę.

Tyle na dzisiaj.

Paulina27 · Wysłany: 21:37:17 18-10-16 Temat postu:

Zaczełam oglądac tele, mam już za soba kilka odc.
W 1 odc wprowadzający dobrze zmontowany. Szybka akcja, zdeterminowana protka. Twarda sztuka, zabili jej faceta, przyjaciół, zgwałcili a ona po tym wszystkim sie pozbierala. Telka ma ciezki klimat, z mafia nie ma żartów, żadnego cackania.
Na plus śmierć Porrasa bo go nie lubie
Przez 3 odc uciekala przed mafią, powoli to zaczynało byc męczace. W końcu udalo jej sie wsiąśc do samolotu.
Z tego co widze to w tej teli nie ma watków pobocznych.

Entrada i piosenka w stylu meksykanskich narco.
Protka rzeczywiście podobna do Gaby, szpetnie wygląda w makijażu na wstawkach.

Lineczka · Wysłany: 22:38:48 18-10-16 Temat postu:

Jestem po 9 odcinku:

Sceny miłosne Santiago i Teresy zdecydowanie HOT! Dość odważne.

Iskry leciały z ekranu!

Miłości jeszcze między tą dwójką nie ma, ale jest namiętność, wzajemne pożądanie i ogromna chemia.

Byłam pewna, że po tym jak Teresa wspomniała Guero nastrój pryśnie, Santiago się wycofa i do niczego między nimi nie dojdzie, ale zostałam pozytywnie zaskoczona.

Ivan wyglądał obłędnie, gdy wyszedł spod prysznica w samym ręczniczku.

Teresa umie się ustawić.

Zyskała sprzymierzeńca w osobie Pułkownika. Ciekawe jakiej przysługi od niej zażąda, zwłaszcza że stwierdził, iż nie interesuje go jako kobieta...

Teresa celnie podsumowała obleśnego gubernatora.

Jego mina bezcenna! Cieszy mnie, że protka nie trafiła do więzienia i sprawa z pobiciem Sheili szybko się wyjaśniła. Przynajmniej tym razem ta dziewucha nie kręciła i wskazała winnych. Jej kochaś dostał za swoje, teraz czas na jego kuzyna, skorumpowanego glinę. Oby trafił za kratki. Swoją drogą to nieźle go Teresa załatwiła.

Szkoda mi tego policjanta, który miał kiedyś romans z protką. Nie zasłużył na śmierć.

Santiago wybrnął z poważnych tarapatów i przechytrzył szefów karceru.

Zrobił to w wielkim stylu, akcja ciekawa. Nasz bohater stracił matkę i z pewnością okłamał ją przed śmiercią. Jakoś nie wydaje mi się, by przestał zajmować się tym z czego żył do tej pory. Tak na marginesie dodam, że zdziwiłam się, iż pochował matkę w ogrodzie.

Przynajmniej tak to miejsce wyglądało. Może ta kobieta miała takie życzenie?

Nie kupuję "przyjaźni' Teresy z Sheilą, nie podoba mi się ten wątek. Tyle złego ta dziewucha wyrządziła protce a ta nagle sobie z nią żartuje.

to było wymuszone i nienaturalne.
Po tym co Teresa dowiedziała się o Santiago pewnie nie będzie chciała z nim mieć nic wspólnego. Oby nie trwało to za długo.