 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anetta418 Prokonsul

Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:47:48 07-07-13 Temat postu: |
|
|
Paro- życze miłej podróży i udanych wakacji
Shelle - Dziękuję za tłumaczenie jesteś boska
aawilkus - Dzięki za info
Sunshine - Dzięki za linki do animek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Biała1735 Big Brat

Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 991 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:13:40 08-07-13 Temat postu: |
|
|
aawilkus napisał: |
EXCLUSIVE: 15 Super Sexy Photos of William Levy (Do We Need to Say More?)
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Cudowne fotki aż się zarumieniłam z wrażenia Wiliam wygląda boskooo jeśli tak będzie wyglądał Daniel/ Damian to będę wniebowzięta
Ximena też wygląda ślicznie
Paro i kto mi teraz będzie umilał te nudne odcinki jak Ciebie nie będzie Miłych wakacji życzę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:28 08-07-13 Temat postu: |
|
|
Udało się!!! Skończyłam wszystkie odcinki zanim będą następne, hehe Poniżej tłumaczenie z odcinka 40.
Odcinek 40
M: Dobra, koniec zabawy, muszę iść do pracy.
D: Ale ja mówię całkiem serio. Nie chcę, żebyś pracowała.
M: Tak?
D: Chcę, żebyś była moja przez cały czas. Rozumiesz?
M: W takim razie będę musiała szybko zaplanować jakiś połów, żebyś dał mi spokój i wrócił do pracy.
D: Bardzo chętnie, szefowo. Tylko czekam na rozkazy.
H: Nie tylko Marina może ci powiedzieć kiedy masz się udać na połów, ja również. Dlatego idź na naszą łódź, która jest twoim miejscem pracy.
M: Słuchaj, Damian dobrze wie, że jesteś nowym wspólnikiem i nie musisz tak się do niego odnosić. A poza tym La Tempestad nie ruszy w połów, bo ma być brzydka pogoda i nie zamierzam narażać załogi, kapitana i całej firmy.
H: Kto ci powiedział, że La Tempestad ma ruszyć w połów? Jest mnóstwo innych rzeczy, które można tam robić. Konserwacja, przygotowanie sieci… Nie wiem dlaczego tracisz tu czas i przeszkadzasz Marinie w pracy.
D: Kochanie, daj mi chwilkę, dobrze? […] Pamiętasz jak ci obiecałem, że ci powybijam zęby?
[H dostaje w mordę ]
M: Nie, Damian, nie, proszę! Wystarczy!
[H kontratakuje ]
M: Pomocy, przestańcie. Zostaw go! Nie, pomocy! Proszę, Damian!
[wreszcie D i H zostają rozdzieleni ]
H: Niech ten idiota idzie pracować! Jestem wspólnikiem w tej firmie, ty zwykłym pracownikiem! Jestem twoim szefem!
M: Już.
D: Nic mi nie jest.
M: Dobra, wystarczy.
D: Wszystko w porządku. Przepraszam. Nie mogę się powstrzymać. Idę już, żebyś nie miała przeze mnie więcej problemów.
M: Dziękuję.
H: Marina, Marina…
M: Nie chcę cię słuchać.
H: Jestem wymagający w pracy. Zależy mi na tej firmie, i tobie chyba też. Więc jeżeli ma nam się udać to wszyscy muszą wziąć się do roboty.
---
M: Już jesteś spokojniejszy, kapitanie?
D: Troszkę. Proszę, to dla ciebie. [wręcza jej bukiet kwiatów]
M: Dziękuję, są śliczne.
D: Kochanie, chciałem cię przeprosić za to co się stało. Wiem, że mój porywczy charakter często prowadzi do problemów.
M: Kochanie, wiem, że taki jesteś. Dokładnie taki jak burza. Ale właśnie dlatego cię kocham, bo jesteś inny od wszystkim mężczyzn, których znam.
[buzi ]
D: Po południu poszedłem porozmawiać z Candy.
M: Po co?
D: Musiałem się komuś wygadać.
M: Akurat jej?
D: Tak.
M: Ona się kiedyś w tobie kochała, prawda?
D: Tak, ale to było dawno, zanim otworzyła bar.
M: A ty?
D: Co ja?
M: Byłeś w niej zakochany?
D: Pytasz na serio?
M: Tak.
D: Nie wiem, nie sądzę.
M: Nie wiesz?
D: Ale nie jestem z nią. Marina, minęło dużo czasu. Jesteśmy teraz przyjaciółmi i dlatego tam poszedłem.
M: I o czym rozmawialiście?
D: O niczym.
M: O niczym?
D: O tym co się stało, o wszystkim problemach, które masz przeze mnie. O problemach, które się stały prawie tragediami.
M: Kochanie…
D: Wiesz, myślę, że mimo całej miłości jaką do ciebie czuję, nie jestem dla ciebie odpowiednim facetem.
M: Nie, nie mów tak.
D: Ale to prawda. Masz przeze mnie same problemy. Zasługujesz na szczęśliwsze i spokojniejsze życie. Przy mnie ciągle będziesz miała problemy.
M: Damian, jak możesz tak mówić? Walczyłam, pokonałam wszystkie przeszkody i nic mnie z tobą nie rozdzieli. Nie mów już tak. I przestań wątpić. Kocham cię takim jakim jesteś. I nie wiem o tobie wszystkiego, bo nie byłam obecna w twoim życiu, ale cię kocham i to się nigdy nie zmieni.
D: Na pewno?
M: Na pewno. Kocham cię
---
D: Serio, serio, pięć ryb na raz. [Marina próbuje złapać oddech] Co się stało?
M: Boli mnie tu.
D: Co się dzieje?
M: Nie mogę oddychać.
D: Chodź, idziemy do lekarza.
M: Poczekaj, poczekaj…
D: Zabieram cię do lekarza.
Fulgencio: Damian Fabre! Jesteś zatrzymany pod zarzutem morderstwa.
D: Nie możecie mnie aresztować, nic nie zrobiłem.
F: Zabiłeś moją córkę!
D: To nieprawda!
F: Ale są dowody.
M: Puść mnie, puść mnie. Nie możecie go nigdzie zabrać! Nigdzie go nie zabierzecie.
D: Kochanie, uspokój się. Wiesz jak Fulgencio mnie nienawidzi. Znasz historię jego i mojego ojca. Uspokój się. Szybko wrócę, niczego mi nie udowodnią. Uspokój się.
F: Zabierzcie go!
M: Nie, nie!
D: Łapy z dala od mojej kobiety!
F: Zabierajcie go już!
M: Chcę wiedzieć kto go oskarża!
F: Ja!
D: Kochanie, proszę…
M: Nie, nie!
D: Posłuchaj mnie, nic się nie dzieje…
M: Nie, nie, nie pozwolę!
Jose: Co tu się dzieje?
M: Chcą zabrać Damiana, ale on nic nie zrobił. Pomóż mi.
J: Poproszę o nakaz aresztowania.
F: Proszę bardzo. Damian jest oskarżony o zabicie Esthercity.
J: Nakaz jest prawdziwy, ale zarzuty nie. Udowodnimy to w sądzie. Na razie lepiej, żeby Damian się nie opierał.
M: Nie, nigdzie go nie zabierzecie.
D: Posłuchaj mnie, uspokój się. Jak będę się opierał będzie jeszcze gorzej. Pójdę teraz z nimi…
M: Nie, Damian…
D: Jose, przygotuj moją obronę. [do Mariny] Uspokój się.
M: Jak mam się uspokoić?
D: Wszystko będzie dobrze. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monica Idol

Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 1023 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:49:35 09-07-13 Temat postu: |
|
|
Hey dziewczyny.
Miałam wypadek, strasznie mi słabo ledwo piszę, dlatego tak długo mnie nie było. Pozdrawiam was mocno właśnie miałam obejrzeć do końca odcinek,ale nie dam rady o tej porze, fajna bójka na pocątku - pajac Hernan ma się za króla...chyba ta trauma, z przeszłości tak mocno mu na mózg padła xp.
Boziuuu ja jestem tak potłuczona,ale proszę o takie naszyjniki i sukienki jakie ma Marina ostatnio w odcinkach a - i torebki:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
aawilkus Prokonsul

Dołączył: 04 Gru 2010 Posty: 3141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:46:52 09-07-13 Temat postu: |
|
|
Oglądnełam avance jutrzejeszego docinka i nie chcę go oglądać. Aż się poryczałam.
Dziękuję Dziewczyny za miłe słowa.
Pozdrawiam.
Monia Zdrowiej, spij dużo, pozbierasz się w całość!!!!
'¡Ha sido divino!', dice la nueva actriz de 'La Tempestad'.
[link widoczny dla zalogowanych]
La niña buena se integra a la telenovela para hacer muchas maldades.
Además de estar súper contenta de participar en La Tempestad, Mariana Seoane platicó sobre cómo es grabar con William Levy, luego del escándalo por abandonar las instalaciones de Televisa que Salvador Mejía confirmó.
La niña buena se integra como vilana esta semana en la historia que protagoniza el cubano junto a la ex Miss Universo, Ximena Navarrete.
"Es más, el viernes en avances del lunes ya salí. Ya el lunes ya estoy al aire gracias a Dios, esperemos que este personaje guste; es una villana bastante atrevida y va con todo, desde el primer día se desenmascara. Estoy feliz porque me han tocado los galanes más guapos", expresó a Fórmula Dominical.
En cuanto a la actitud de William durante las grabaciones, Mariana estipuló: "En las escenas que he grabado con él, ha sido divino conmigo, es un tipazo".
Después del incidente del cubano porque no dejaron pasar a su familiar: "No pasó nada, en realidad al día siguiente William ya estaba grabando, divino con nosotros".
Mariana Seoane también interpreta a Miranda Mour en Perfume de Gardenia, donde el domingo 7 de julio rindieron homenaje a Juan Gabriel.
Gracias a ti Wiliam
[link widoczny dla zalogowanych]
ada vez que William entra a twitter la red social se vuelve loca.Y esta noche otra vez lo hemos comprobado, me gustaría saber por curiosidad cuantas menciones le entran a su teléfono por segundo... Debe de ser un caos... y mientras tanto todas nosotras al otro lado esperando recibir las palabras mágicas U GOT IT ... Como niñas chiquitas esperando un caramelo... y vaya caramelo...
Gracias William por acordarte una vez más de tu club de fans, tú eres nuestro motor y el motivo de ser. Es un orgullo caminar contigo de la mano y ver como poco a poco vas consiguiendo todo aquello que te propones.
[link widoczny dla zalogowanych]
Gracias a ti por ser y por dejarnos compartir contigo tus logros. Gracias por regalarnos cada una de tus interpretaciones y por iluminar nuestros días con tu sonrisa. En definitiva, gracias por existir.
Avance 1 : https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FkFy3YZy0D0
Esta madrugada en Grabaciones
[link widoczny dla zalogowanych]
Capitulo 41:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez aawilkus dnia 18:55:59 09-07-13, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:54:39 09-07-13 Temat postu: |
|
|
Odcinek 41
I dwie dramatyczne rozmowy w areszcie
D: Bądź spokojna, nie zniszczą mnie. Wierzę w sprawiedliwość. Jedynie ty mnie martwisz.
M: Nic mi nie będzie. Będę silna, żeby cię wspierać.
D: Nie wierzę, że znowu życie chce nas rozdzielić, jakby się ktoś na nas uparł…
M: Nieważne co nam przyjdzie przezwyciężyć, damy radę. Razem.
D: Słyszałam co wykrzykiwali. Wiem, że cię winią za śmierć Esthercity. Uważaj na siebie, proszę. Boje się, że ktoś cię skrzywdzi.
M: Nic mi nie będzie, stawię wszystkiemu czoła. Bo to wszystko kłamstwa, żeby zniszczyć naszą miłość.
D: Zostaw mnie, proszę. Wyjedź z wioski. Błagam cię.
M: Nie.
D: Proszę.
M: Nigdzie się stąd nie ruszę. Nie ma nic gorszego niż żyć bez ciebie. Ja cię kocham. I nieważne co się będzie działo, zawsze będę cię kochać.
D: Kochanie…
M: Zawsze.
--
M: Nienawidzę tych krat! Oddzielają mnie od ciebie, a chciałabym cię przytulić i pokazać ci jak bardzo cię kocham.
D: A może tak właśnie powinno być – powinniśmy żyć oddzielnie.
M: Nie.
D: Udawać, że nic się nie wydarzyło, nawet gdyby nas to miało zabić.
M: Dlaczego tak mówisz?
D: Bo to prawda. Marina, bardzo cię skrzywdziłem. Kocham cię, ale przynoszę ci tylko cierpienie.
M: Nie mów tak, Damian. Nawet się nie waż tego powtarzać. Posłuchaj, taka miłość jak nasza nie może nikomu wyrządzić krzywdy.
D: Chciałbym, żeby tak było. Chciałbym w to wierzyć, ale za dużo już przeze mnie wycierpiałaś. A teraz jeszcze musisz oglądać mnie tutaj. Na litość boską, zobacz gdzie jestem.
M: Ale nic nie zrobiłeś!
D: Nie ma znaczenia. Masz przeze mnie tylko problemy. Nie zasługujesz na takie życie dlatego musisz mnie zostawić.
M: Przestań, nie chcę tego już słuchać! Prosisz mnie, żebym wyrwała z siebie życie. Ty jesteś dla mnie wszystkim, powietrzem które oddycham. Bez ciebie nie mogę żyć.
D: Musisz to przezwyciężyć. Wolę cierpieć sam niż patrzeć jak ty cierpisz. Błagam zrozum to.
M: Jeżeli nie chcesz widzieć jak cierpię to nie proś, żebym cię zostawiła. Sama myśl mnie przeraża, więc nie mów już tak. |
|
Powrót do góry |
|
 |
NiKa88 Big Brat

Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 957 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:40:59 10-07-13 Temat postu: |
|
|
Marina z Cioteczką i Jose
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Juli Blueberry Mistrz

Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13339 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:41:33 10-07-13 Temat postu: |
|
|
Rating 8 lipiec La Tempestad: 19.2 (2 miejsce) |
|
Powrót do góry |
|
 |
anetta418 Prokonsul

Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:56:52 10-07-13 Temat postu: |
|
|
Wow super fotki.
Obejrzałam odcinek i fakt scenka między Mariną a Damianem dość smutna. Jednak widząc avance wiem, że jutro będzie jeszcze gorsza bo w tak krótkiej zapowiedzi zdążyli wycisnąć ze mnie łzy to ,aż się boję pomyśleć jak jutro będę ryczała na tej scence. Jedno wiem na pewno za zagranie tej scenki Williamowi to bym Oskara dała , bo jest tak cholernie przekonywujący. Ta nowa laska co się pojawiła w odcinku i niby jest jakąś kuzynką Fulgencia zaintrygowała mnie na początku i nawet podobało mi się jak poszła ostro z Mayuyą ,ale potem jak zobaczyłam w avance do czego ona Yuyę namówiła to już wiem, że owej postaci lubić nie będę. Czekam na jutrzejszy odcinek.
PS.
aawilkus - Dzięki za info i avance. A co do avance to ja się także poryczałam , ale odcinek obejrzę chociaż wiem, że serce będzie mi pękać. Bo wyszło im to zajebiaszczo.
Shelle - Dzięki za tłumaczenie mam nadzieję ,że jutrzejszą łzawą wręcz dramatyczną rozmowę też przetłumaczysz.
NiKa88 - Dzięki za super fotki.
Bez Paro i Consuelo zrobiło się tu tak cicho i ponuro. Buuu Dobrze ,ze jeszcze wy jesteście dziewczyny, bo inaczej kaplica by była w tym temacie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:04:17 10-07-13 Temat postu: |
|
|
anetta418 napisał: | Shelle - Dzięki za tłumaczenie mam nadzieję ,że jutrzejszą łzawą wręcz dramatyczną rozmowę też przetłumaczysz.
|
Przetłumaczę, przetłumaczę Przyzwyczaiłam się już do tej roboty, hehe  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Biała1735 Big Brat

Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 991 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:29:20 10-07-13 Temat postu: |
|
|
Jestem już po odcinku...podobał mi się mimo tych smutnych scen między Mariną i Damianem
Sceny w więzieniu wyszły im zarąbiście Dziwię się że Marina nie rozumie dlaczego Damian ją zostawił przecież wiele razy jej mówił że nie chce żeby przez niego cierpiała i nie chce sprawiać jej problemów a ona myśli że kapitanek jej nie kocha...właśnie tym udowodnił jej jak bardzo ją kocha Jestem ciekawa czy będą jeszcze jakieś sceny miedzy protami przed rozprawą w sadzie czy będą polegać tylko na wspomnieniach
Beatriz powinna być zadowolona w końcu ma to czego chciała...
Ciotka jest świetna od razu zakumała że coś tu nie gra Poszła do Candy żeby wyciągnąć z niej wszystko
Teraz sobie myślę że to Candy pomoże kapitankowi we wszystkim... :
Ostatnio zmieniony przez Biała1735 dnia 12:34:58 10-07-13, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Julita Mistrz

Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:11:12 10-07-13 Temat postu: |
|
|
odcinek smutny.... szkoda mi Mariny, ta jej rozpacz przy tych kratach, po raz pierwszy oglądając tę telkę miałam dreszcze: scena jak się rozstawali ta rozpacz Xime i Willa była taka realna !
ale zamęczą Kapitanka, on przez te kilka odcinków nam się zapłacze na śmierć, choć nie powiem, wychodzi Willowi granie tej bezsilności
ale dziwne, że po tym wszystkim Marina będzie myśleć, że Kapitanek jej nie kocha, przecież nawet ślepy by zauważył, że gdyby mógł to by rozsadził to więzienie, by pójść do tych kwok z miasteczka i im wygarnąć, że mają dać Marinie spokój...
dobrze, ze Rebeca nie jest głupia i domyśla się jak to było na prawdę
za Beatriz nie nadążam...o co jej teraz chodzi? poszła dokopać Damianowi?? niech lepiej uważa, bo znowu straci przytomność, a Kapitanek może jej już nie pomoże
Mayuya to idiotka, wczoraj dostała po nosie od tej krewniaczki Fulgencia, a dziś robi wszystko co ta jej karze . Z tym kamieniem przesadziły, przecież mogły ją zabić!! Czy te baby z miasteczka nie widzą jakimi są kretynkami ? Oskarżają Marinę o nie wiadomo co, a same jak się zachowują?!?!
mam nadzieję, że utrata pamięci u Esther zmieni trochę jej charakterek, a do tego wyglądała ślicznie, ale ten koleś co był z nią wymalowany i w peruce, on mnie zadziwia za każdym razem!!
a jutro Magdalena na głodzie hahahahaha
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:19:29 10-07-13 Temat postu: |
|
|
Właśnie obejrzałam odcinek i stwierdzam, że Marina to jednak tępa jest... Przecież to0 na kilometr widać, że Damian chce ją chronić i ciągle gada o tym ile to ona cierpi przez niego, a ona myśli, że ją po prostu zaliczył i tyle... Ech..
No nic, poniżej tłumaczenie tej jakże dramatycznej rozmowy
Odcinek 42
M: Kochanie, już wróciłam. Nie wiem czy wiesz co się stało, ale nic mi nie jest.
D: Tak, wiem. Ale nie obchodzi mnie to.
M: Co się dzieje, Damian? Dlaczego jesteś taki oschły?
D: Marina, przemyślałem sobie wszystko i myślę, że nasz związek nie ma sensu.
M: Co masz na myśli?
D: Że musimy się rozstać. Od tej chwili już nie jesteśmy razem.
M: Nie możesz mówić serio.
D: Musisz to zaakceptować. Nieważne co czujemy, nie jest nam przeznaczone być razem.
M: Nieprawda, nie zgadzam się na to. Nie możesz mi tego zrobić.
D: Zrozum to wreszcie, jak jesteśmy razem to ciągle mamy jakieś problemy. A teraz jestem tutaj zamknięty i nic nie mogę zrobić. Spójrz co ci zrobili przeze mnie. Nie ma sensu, żebyśmy walczyli skoro tylko przez to cierpimy.
M: Ma sens. Mówiąc tak łamiesz mi serce.
D: Nie krzywdźmy się już więcej. Zostaw mnie. Udawajmy, że nigdy się nie spotkaliśmy i koniec. Zostaw mnie wreszcie w spokoju.
M: Nie. Nie po tym co sobie obiecywaliśmy, A co z naszymi planami wspólnego życia?
D: Nie było żadnych planów, to tylko słowa. Daliśmy się ponieść emocjom i tyle. Nie było w tym prawdziwych uczuć.
M: Nie wierzę, że jesteś taki okrutny. Przeżyłam z tobą najpiękniejsze chwile swojego życia. Stałam się kobietą, rozbudziłeś we mnie namiętność…
D: Proszę cię, idź już. Wynoś się!
M: To się nie może tak skończyć.
D: Nie obchodzi mnie to, nie chcę cię znać. Wynoś się, nie chce cię widzieć!
M: Nigdzie się nie ruszę.
D: Straż!
M: To niesprawiedliwe. Nie możesz mi tego zrobić.
D: Policja!
M: Posłuchaj mnie, posłuchaj…
D: Zabierzcie ją stad.
M: Puszczaj mnie!
D: Marina, błagam cię, idź stąd!
M: Nie, nie! Nie możesz mi tego zrobić.
D: Idź wreszcie!
[no i poszła, a raczej wyciągnęli ją ] |
|
Powrót do góry |
|
 |
aawilkus Prokonsul

Dołączył: 04 Gru 2010 Posty: 3141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:07 10-07-13 Temat postu: |
|
|
Shelle , a mogę Cię prosić o tłumaczenie rozmowy Damiana z Candi i Madrina??
Oglądnełam i się poryczalam. Uwielbiam Leviego w takich scenach. Jest nieprawdopodobny. Emocjnana huśtawka straszana.
Czy dobrze rozumiem, że Coteczka chce wyjasnić i się doszukuje dlaczego Damian tak powiedział.
Popłakałam się, nie wiem czy ja bym dała radę jak by mnie w życiu takiecoś spotkało. O Matko, na sama myśl mam ciarki. Ogladałam ten odcinek powtarzajac sobie cały czas: to tylko serial, to tylko swietna gra aktorska. 
DLa mnie Mama Beatrycze, może już sobie pójść do nieba. A biologico Madre Mercedes niech zajmie już jej miejsce. prosze, wku.... mnie Beatrycze. Czekała tylko na moment by wygarnać. nie dała dojść do słowa Damianowi.
Ufam, że Cioteczka i Jose podziałają.
avance: 43:
[link widoczny dla zalogowanych]
Avance:
[link widoczny dla zalogowanych]
Qué grande eres William Levy!
[link widoczny dla zalogowanych]
Volviendo a ver esta noche en la hora de #LaTempestadEspaña el capítulo 41 de La Tempestad me he quedado sin pañuelos... y no es por exagerar... pero la piel se me ha vuelto a poner chinita al verlo y eso que ya lo había visto esta mañana...
Para todos aquellos que critican por criticar, qué ni siquiera se han molestado en ver ni un segundo de la telenovela ni del trabajo de William, les pido de favor que vean , al menos este capítulo, y si despúes de hacerlo, no se emocionan , o no se les pone la piel de gallina es que de verdad no tienen sangre en las venas... Y no es peloteo, pero caray, vaya forma de emocionarme tiene este hombre, realmente me meto tanto en la historia que sufro al verlo ahí encerrado siendo inocente y renunciando al amor... La telenovela está dando un giro en los últimos capítulos, y los que vienen por delante serán demasiado emocionantes... Estamos a pocos días de conocer a un nuevo Damián, más agresivo, más salvaje si cabe que hará que veamos todo el potencial de William como actor , y estoy segura, que aunque serán capítulos muy tristes en cuanto a la historia y al destino que le espera al capitán, en ellos disfrutaremos del tremendo actor que es William Levy... Por que solo él, a mi, me pone la gallina en piel... y sé que muchas de vosotras estareis totalmente de acuerdo conmigo...
Nuevo foto la Televisa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak tak bedzie wyglądał w nowych odcinkach to ja już je chcę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Z Urszulą:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez aawilkus dnia 18:49:05 10-07-13, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
aawilkus Prokonsul

Dołączył: 04 Gru 2010 Posty: 3141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:00:36 10-07-13 Temat postu: |
|
|
przepraszam, że post pod postem ale nie chce by był zbyt długi:
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|