|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:49:35 12-08-13 Temat postu: |
|
|
Julita_91 napisał: | Paro napisał: | anetta418 napisał: |
|
Wrrr, już go tymi swoimi mackami oblepiła! Niech zabiera te łapy, bo mu koszulę pobrudzi! Za burtę z nią!!! |
aaaaaaaaaa!! jakim cudem oni będą razem?!?!?! nie spodziewałam się, że kapitanek znowu popełni ten sam błąd |
Ona mu się pewnie sama wrypie na statek na tzw. "krzywy ryj" Kapitam powinien ją stamtąd wywalić i zwinąć pomościk Czy ma grzywkę, czy ma koka, taka sama jest z niej kwoka |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:53:28 12-08-13 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:27:21 13-08-13 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:55:18 13-08-13 Temat postu: |
|
|
Niech oni już wrócą z tych Mazur, bo nie wyrabiam
Odcinek 62
[W autobusie]
D: Wszystko w porządku?
M: Tak.
D: Pytam, bo wiem że nie jesteś przyzwyczajona do tego typu podróży.
M: Nic mi nie jest.
D: Na pewno?
M: Na pewno. Wiesz, to wszystko przypomina mi moje dzieciństwo, kiedy podróżowałam z tatą. Krajobraz, ludzie. A do tego jestem z tobą i nigdy bym tego nie zamieniła za nic na świecie.
D: Cieszy mnie, że się pani podoba.
M: Teraz znowu jestem panią? Dlaczego?
D: Bo jest pani moją szefową. Jak mam się zwracać do szefowej?
M: Pocałuj mnie.
D: Pocałować?
M: Tak.
D: To wszystko jest cudowne.
M: Nigdy nie byłam taka szczęśliwa. Jesteś dla mnie najważniejszy.
D: Tak?
M: Tak.
D: Ty dla mnie też. Proszę pani, ta kobieta jest dla mnie najważniejsza. Naprawdę. Kocham ją całym sercem. Kocham cię. Panie i panowie, kocham tę kobietę całym sercem. Nie wiem czy państwo kiedyś coś takiego czuli, ale ja tak. […] Gorzko.
Wszyscy: Gorzko, gorzko, gorzko.
[W domku]
D: Kochanie, cokolwiek byś chciała, nie ma problemu. [wchodzą do domku] No i jesteśmy.
M: Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Ach, tutaj jest mój telefon. Rozładował się.
D: To włącz do ładowania, a w międzyczasie odpoczniemy na górze. Bo powiem pani, że się nieźle zmachałem taszcząc te owoce.
M: Kochanie, jesteś moim bohaterem. Co ja bym bez ciebie zrobiła.
D: Wiesz, potrzebuję dużo czułości.
M: Tak?
D: Tak, bardzo dużo.
M: Jeśli chcesz to mogę ci zrobić masaż i obsypać cię pocałunkami, bo chcę, żebyś był gotowy na bal wieczorem.
D: Świetny plan.
M: Będziemy tańczyć.
D: Tak. Jestem kapitanem i nie jestem przyzwyczajony do gór, więc potrzebuję dużo masaży, pocałunków, czułości.
[…]
M: Dzień dobry kapitanie, a właściwie dobry wieczór. Wypocząłeś?
D: Jak nigdy.
M: Tak?
D: To wszystko dzięki tobie. Wiesz, śniło mi się coś.
M: Ja?
D: O tobie śnię nawet jak nie śpię.
M: W takim razie co ci się śniło?
D: Śniło mi się, że podróżowałem przez obce kraje jak wielki pan i wszyscy mnie pozdrawiali.
M: Jakoś nie mogę sobie wyobrazić.
D: Ja też nie. Miałem szofera i mieszkałem w wielkiej rezydencji i miałem służbę, która mnie witała w progu.
M: Jak jakiś bogacz.
D: Tak, ale mimo tych wszystkich dóbr, czułem się samotny, bo nie było cię przy mnie. Wielki dom, pusty, bez mebli, ale przede wszystkim bez ciebie.
M: To nie był żaden sen tylko koszmar.
[M chce wyjść z łóżka, ale D ją zatrzymuje.]
D: Nie uciekaj jeszcze. Masz rację, to był jakiś koszmar. Jak wyglądałoby moje życie bez ciebie, w oczekiwaniu aż będę mógł cię przytulić, pocałować i kochać się z tobą dzień i noc.
M: Tu jestem, kapitanie, tylko czekam aż będziesz mnie kochał.
[na balu]
D: Chciałbym, żeby ta noc nigdy się nie kończyła.
M: Ja też. Ale niedługo będziemy musieli wracać do wioski.
D: Nie myśl teraz o tym. Myśl tylko o nas i o tej chwili. I tym, że jesteśmy razem i trzymam cię w ramionach. To będzie nasza noc.
M: Wiesz, słowo szczęście powinno być w słowniku obok twojego imienia. Naprawdę.
D: Jesteś śliczna.
M: Każda chwila, którą z tobą spędzam jest wyjątkowa. Każde słowo, każde spojrzenie, każdy dotyk. Zawsze będę je miała w sercu.
D: Bardzo mi się podobasz. Podoba mi się jak się śmiejesz, nieważne czy tutaj czy na pustyni. Jedyne czego pragnę to być z tobą.
M: I zawsze będziemy razem, ciesząc się naszą miłością.
[ponownie w domku]
M: Jeszcze się nie naładował. Powinnam się bardziej interesować co z moją mamą.
D: Uspokój się. Jak się do jutra nie naładuje to znajdziemy telefon w wiosce i zadzwonimy do domu.
M: Ale z samego rana. Muszę wiedzieć co z mamą.
D: Obiecuję. [buzi] Napalę w kominku.
M: Dobrze. Wiesz w czym problem?
D: W czym?
M: W tym, że twoje pocałunki kradną mi rozum i o wszystkim zapominam. Więc nie możesz mnie tak całować.
D: Nie podoba mi się ten pomysł, więc pozbądź się go.
[M się rozgląda]
M: Widziałeś moją torebkę?
D: Nie, ty ją miałaś.
M: O nie, zostawiłam ją w restauracji.
D: Przyniosę ci.
M: Idę z tobą.
D: Nie, nie ma sensu, to blisko. Lepiej zostań i przygotuj nam coś do jedzenia, tylko niekoniecznie quesadillę.
M: Dobra, soróbuję przygotować coś ambitniejszego.
D: Super. Za chwilę wracam. Kocham cię.
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 11:58:10 13-08-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:17:52 13-08-13 Temat postu: |
|
|
anetta418 napisał: | |
rodzinka w komplecie kurcze jakoś tego nie widzę, nie rozumiem, po co powielają wątek, w sumie Damian już przy ślubie z Esther wiedział że to głupota wiązać sie z kobieta, która nie kocha, myslałam ze tym razem postawi się i powie że zajmie się dzieckiem , ale nie zwiąże się z Esther, bo nie ma nic gorszego niż wychowywać dziecko w rodzinie bez miłości... czy za dużo wymagam od pana Mejii????? |
|
Powrót do góry |
|
|
Biała1735 Big Brat
Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 991 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:45:13 13-08-13 Temat postu: |
|
|
Julita_91 napisał: | anetta418 napisał: | |
rodzinka w komplecie kurcze jakoś tego nie widzę, nie rozumiem, po co powielają wątek, w sumie Damian już przy ślubie z Esther wiedział że to głupota wiązać sie z kobieta, która nie kocha, myslałam ze tym razem postawi się i powie że zajmie się dzieckiem , ale nie zwiąże się z Esther, bo nie ma nic gorszego niż wychowywać dziecko w rodzinie bez miłości... czy za dużo wymagam od pana Mejii????? |
Myślę że on nie zwiąże się Esthercitą, bo to byłaby największa głupota jaką mógłby zrobić. Ona znowu przyklei się do niego jak jakaś pijawka Kapitanek będzie od czasu do czasu przychodził żeby się nim zająć i to wszystko...Domyślam się że ona po jakimś czasie znudzi się swoim dzieckiem A Damian pewnie będzie walczył o to żeby je od niej zabrać, bo z taką wariatką to lepiej z delaka od dzieci Poza tym Damian niedługo wyjedzie żeby szukać Mariny, więc Esthercita długo się nim nie nacieszy
ŚLUB
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
pati76 Komandos
Dołączył: 21 Maj 2012 Posty: 606 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:03:19 13-08-13 Temat postu: |
|
|
Shelle jak ja się cieszę, że wróciłaś bardzo dziękuję Ci za wszystkie tłumaczenia, jesteś wielka
William Levy es Damián Fabré en 'La Tempestad' - Capitulo 66
A tutaj link do pozostałych fotek (jeśli komuś mało)
[link widoczny dla zalogowanych]
+ GIFY
|
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:02:41 13-08-13 Temat postu: |
|
|
Wreszcie trochę mniej do tłumaczenia, hehe
Odcinek 64
[Rozmowa telefoniczna]
D: Jak się miewa najpiękniejsza kobieta na świecie? Cieszę się, że cię słyszę. Jak się czuje twoja mama?
M: Lepiej, dziękuję.
D: Marina, co się dzieje? Jesteś jakaś poważna.
M: Naprawdę chcesz wiedzieć? Nie sądziłam, że w towarzystwie Ursuli takie rzeczy cię obchodzą.
D: Ursuli? O co ci chodzi? Jesteś o nią zazdrosna?
M: Owszem. I nie myśl, że ci nie ufam, ale nie podoba mi się, że spędzasz z nią czas.
D: I kto teraz jest zazdrosny? Kiedyś powiedziałaś mi, że zazdrość to oznaka miłości. Ale może także zabić miłość. Wiesz, w więzieniu poznałem gościa, który pożyczył mi swoje książki, między innymi Romeo i Julię oraz Otello, obie jak wiesz z tragicznym finałem. Jedna przez poświęcenie dla miłości, a druga przez zazdrość. Nauczyło mnie to, że miłość może przemienić się w tragedię. Nie masz się o co martwić, Ursula to tylko przyjaciółka.
M: W takim razie po co mi powiedziała, że się tobą tak zajmuje?
D: Sam bym ci to powiedział. Obiecaliśmy sobie, że będziemy sobie wszystko mówić i mam zamiar dotrzymać słowa. Ale jeżeli chcesz to mogę się z nią już nie spotykać. Interesujesz mnie tylko ty.
M: Wybacz mi kochanie, głupio się zachowuję. To przez sytuację z mamą. Wprawdzie kryzys już minął, ale nadal jest w ciężkim stanie.
D: Bardzo mi przykro. Chciałbym być przy tobie, ale wolałem nie komplikować spraw. A poza tym jestem absolutnie pewny twojej miłości. Nie jestem zazdrosny o Hernana ani o nikogo innego, bo jesteś moja. A ja twój.
M: Jestem z ciebie bardzo dumna.
D: Staram się nad sobą panować. Jedyne czego nigdy w sobie nie zmienię to miłość do ciebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:14:58 13-08-13 Temat postu: |
|
|
Kochana Shelle wiem , że dużo pracy cię to kosztowało ,ale wiedz, że jesteśmy ci ogromnie wdzięczne iż chciałaś poświęcić czas by to przetłumaczyć Buziaki !!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Biała1735 Big Brat
Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 991 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:50 13-08-13 Temat postu: |
|
|
anetta418 napisał: |
|
Słodka fotka
A gdzie się podziały aawilkus, Consuelo i Monica
Shelle Dziękuję Ci za wszystkie tłumaczenia, jesteś kochana |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:01:44 14-08-13 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biała1735 Big Brat
Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 991 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:57:03 14-08-13 Temat postu: |
|
|
anetta418 napisał: |
|
Ooo Widzę że szykuję się kolejny wypad sam na sam Tym razem jacht kapitanekk pewnie pożyczył od Hernana, bo ten nie używa, to sobie skorzystał z okazji
To ja już wiem po co była ta cała szopka z uciekającą panną młodą, przecież musieli to jakoś zatuszować tak żeby mogli zdążyć na swój cudowny rejs Mówie wam to wszystko było już umówione. Marina wybiegła tak szybko, bo musiała się spakować i przebrać. A Damian pojechał się przebrać na la tempestad, tylko że Esthercita tam na niego czekała i tak się go uczepiła że kiedy wyrzucał ją za butrę prawie mu spodnie zerwała Nie miał za dużo czasu więc ściągną garnitur, zostawił tylko koszule, a z podartych spodni zrobił krótkie i pojechał po Marinę |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:05:04 14-08-13 Temat postu: |
|
|
Biała1735 napisał: | anetta418 napisał: |
|
Ooo Widzę że szykuję się kolejny wypad sam na sam Tym razem jacht kapitanekk pewnie pożyczył od Hernana, bo ten nie używa, to sobie skorzystał z okazji
To ja już wiem po co była ta cała szopka z uciekającą panną młodą, przecież musieli to jakoś zatuszować tak żeby mogli zdążyć na swój cudowny rejs Mówie wam to wszystko było już umówione. Marina wybiegła tak szybko, bo musiała się spakować i przebrać. A Damian pojechał się przebrać na la tempestad, tylko że Esthercita tam na niego czekała i tak się go uczepiła że kiedy wyrzucał ją za butrę prawie mu spodnie zerwała Nie miał za dużo czasu więc ściągną garnitur, zostawił tylko koszule, a z podartych spodni zrobił krótkie i pojechał po Marinę |
Ha ha padłam jak to przeczytałam Ale wiesz, że bardzo mi się podoba taka opcja szkoda tylko, że się jednak nie sprawdzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:21:32 14-08-13 Temat postu: |
|
|
Wreszcie dotarłam do ostatniego odcinka z zeszłego tygodnia Na szczęście nie było za dużo do tłumaczenia, hehe
Odcinek 65
[W kościele]
D: Niedługo to my będziemy przed ołtarzem prosząc Boga by pobłogosławił nasze małżeństwo.
M: Nie mogę się doczekać tego dnia.
D: Już niedługo będziesz panią Fabre i nic nas nie rozdzieli.
[Przed kościołem]
M: Jak się widzi takie szczęście to nie można nie wierzyć w miłość.
D: Jeżeli ich szczęście sprawia, że wierzysz w miłość to poczekaj tylko aż my się pobierzemy. Zapewniam cię, że będziemy najszczęśliwsi na świecie.
M: Nie, nie, będziemy najszczęśliwsi w całym wszechświecie.
D: Nie będę ci mówił, że cię kocham, żeby za bardzo cię nie znudzić, ale udowodnię ci swoim zachowaniem jak bardzo cię kocham.
M: Będziemy dawać sobie dowody miłości cały czas do końca naszych dni.
D: Tak?
M: Tak. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|