Telenowele

Paro · Wysłany: 21:06:18 29-08-13 Temat postu:

Ja nawet nie wiedziałam, że znam panią Abud

z Ty albo nikt, czyli telki, której remakem była tela Sortilegio z Williamem. Grała tam wredną siostrę prota. Nawet nie wiedziałam, że to ona napisała scenariusz do La Otra i aż jestem zdziwiona, bo jest to jedna z moich ulubionych telek

Dziwi mnie to przede wszystkim dlatego, że w przeciwieństwie do La Tempestad, proci mieli tam bardzo dużo wspólnych scen

Niestety jak widać, babka już się wypaliła zawodowo

Jeśli ktoś chce zobaczyć jak wygląda pani Abud i jej fryz a'la mokra Włoszka (bardziej kura), to może sobie looknąc na 4.46:
http://www.youtube.com/watch?v=4AFwKThB4tM

Aurora · Wysłany: 21:16:37 29-08-13 Temat postu:

Julita · Wysłany: 21:26:31 29-08-13 Temat postu:

Paro · Wysłany: 21:35:29 29-08-13 Temat postu:

aawilkus · Wysłany: 22:41:12 29-08-13 Temat postu:

ta zgoda na rozwód to jakaś podpucha.
nie wierzę w to. Nie da mi napewno.

Avance nie trawie Hernana, Galancik jeden, już myśli, że upiecze sobie pieczeń. A jeszcze jedno, Ursula nie da tak łatwo odejść Hernanowi. oj nie da. i bardzo dobrze....

Consuelo, oliwkowiec gotowy....

nadrobiłam zaległości .... 8 odcinków, oj kurcze, aż mnie powaliły sceny Damiana z dzieckiem. Estr bym zatłukła. jak zaczyna się wściekać i drzeć to mi się uszy jak psu same zamykają. Hernana nie cierpię. Mało dostał w pysk od Damiana. Mocniej i więcej trzeba mu przywalić.

Aminki capsy z odcinka 77 La Tempestad

Consuelo · Wysłany: 0:17:37 30-08-13 Temat postu:

Paro no właśnie gdzieś zniknęłaś na dłużej ale dobrze że wracasz do nas

och a już miałam pochwalić Mamuśkę Beatriz że zmądrzała i tak dobrze o Damianie mówiła w przedostatnim odcinku a tu znowu sie wtrąca i ulepsza życie Mariny i wysyła ja na kolację z Hernanem po kiego grzyba sie pytam (żeby chociaż w tym barszczu co go będą jedli były zepsute dwa grzyby dla Hernana

) ale nie

Hernan nie dostanie nawet biegunki chociaż wymarzony byłby dla niego skręt kiszek

Marina nawet sie nie upije (z rozepaczy i pragnienia bliskości Kapitana) bo pić nie może wszak jest przy nadziei

O

dolo ma dolo

Za to będzie pięknie wygladała

Łał

A w ogóle w tym odcinku Kapitan taki ładniutki był

chyba sie wyspał

I taki mamuśkowy był ten odcinek bo tu Mercedes swoje wywody potem "matka" Rosario sie popisała potem Lucija płakała bidulka. No Candy weź tę świętoszkowatą Rosario (ładna z niej Rosario

kłująca i jakoś samolubnie pojmujaca miłość matczyną) w obroty i zadaj jej bobu

wsadź łeb do kropielnicy ze święconą wodą albo przywiąż do dzwonnicy w kaplicy może wtedy wypłoszysz z niej diabła

No i mamuśka Estercita

razem ze swoim "ojczulkiem" cóż za familia

i nie ważne dziecko tylko jego imię

klucz do całego życia

chyba wyrzut na sumieniu Fulgencja ale przecież to nie jest nawet rodzony wnuk tego mordercy więc "o co kaman?" Fulgencjo

Też podoba mi się amant Magdy

na zdjęciach był taki sobie a tutaj w telce nawet nawet i ten zapał i znowu te książki ach ta Abud w swej budzie musi mieć chyba sporo książek i na to mnie kobita bierze hehehe normalnie to jestem niedozdobycia ale jak widzę książki to....kwicze

Aawilkus gratuluje u mnie owsiane i drożdżowe ze śliwkami

aawilkus · Wysłany: 0:34:55 30-08-13 Temat postu:

Happy Birthday, William Levy! 15 Photos Prove He's the Hottest Guy in Hollywood
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiliam Levi esta fiesta :
[link widoczny dla zalogowanych]
Este jueves 29 de agosto, el protagonista de La Tempestad, William Levy, festeja su cumpleaños número 33 al lado de sus amigos y compañeros de telenovela, quienes por supuesto no dudaron en felicitar al cubano más deseado de México.

Por su parte,William Levy declaró en exclusiva para televisa.com cómo celebra este día tan especial: "Aún no sé qué voy a hacer, por lo mientras trabajar en La Tempestad, yo soy de las personas que no les gusta festejar mucho los cumpleaños, si alguien me prepara algo pues qué bien y no importa que no haya festejo".

Además comentó que las celebraciones en esta fecha salen sobrando, ya que lo que realmente vale la pena para el actor es estar en familia.

"Repito, para mí no es importante festejarlo, para mí es importante si estoy trabajando el día de mi cumpleaños, el trabajo es un regalo de Dios, estar saludable, compartir con la gente que quiero, con la gente que me rodea, para mí eso es lo importante".

Checa AQUÍ más fotos de William Levy.

William se encuentra en la mejor etapa de su carrera profesional, ya que al terminar el exitoso melodrama que estelariza junto con Ximena Navarrete viajará a Estados Unidos para iniciar el rodaje de 2 películas, de las cuales aún no revela ni un detalle.

Recordemos que Levy inició su carrera actoral en nuestro país de la mano de la productora Carla Estrada, quien le dio su primera oportunidad en el melodrama Pasión, más tarde protagonizaría junto con Maite Perroni la telenovela Cuidado con el ángel, misma que lo catapultó como una joven promesa de la televisión mexicana.

William también participó como protagonista en la telenovela Sortilegio y en Triunfo del amor. Actualmente lo podemos ver cada noche en La Tempestad como el capitán Damián Fabré.

William Levy, supersexy a los 33
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

En el Capítulo 79 de La Tempestad:
Hernán (Iván Sánchez) tiene una fuerte pelea con Úrsula (Mariana Seoane) y le dice que tiene que hacer lo que el le diga.

Fulgencio (César Évora) entra a la recamara de Delfina (Lucero Lander) y sin pensarlo toma una mascada con la cual intentará acabar con ella.

Macario les toma fotos infraganti a Hernán y a Marina (Ximena Navarrete) mientras cenan en un lujoso restaurante.

Úrsula es atacada por un hombre misterioso en medio de la noche, ella grita sin que nadie pueda ayudarla.

Rebeca (Nora Salinas) descubre una foto de Marina y Hernán en el periódico y la publicación asegura que la feliz pareja se va a casar muy pronto. Rebeca se lo hace saber a Marina y ella queda desconcertada.

Esther (Laura Carmine) le muestra a Damián (William Levy) el periódico con la foto de Marina y Hernán. Él queda sorprendido ante dicha noticia, mientras que Esther se alegra de su dolor.

brakuje mi w tych ostnich odcinkach pazura. Damian i Marina są tacy mdli. W pierwszych odcinkach ( moje animki) był pazur, chociaż w tym całowaniu. A tutaj to jakoś tak zmaśliło się. I ciężko się ogląda. TO co, że Marina jest w ciąży. Dlaczego Damian nie weźmie Mariny w swe ramiona i rozgrzeje do granic możlwości i podziałą troszkę. Oj, brak mi ikry, siły mężczyzny, zadziorek mi się marzy. wystarczy mi ostre beso, a nie pitu pitu, głaskanie po pleckach. Niech i będzie ale z zadarciem bluzeczki do góry. Zerwaniem z Marinki ciuszka,
Za słodko!

Consuelo · Wysłany: 0:46:49 30-08-13 Temat postu:

To znowu ja aleee obejrzałam avance i muszę Komuś to wyznać (moja Druga Połowa nie jest dobrym adresatem tego wyznania hihihi) Levy ma dobre dni

będzie jeszcze lepiej wyglądał w jutrzejszym odcinku

och jest taki rosły i wyprzystojniały

Paro gdyby był facetem, który zbiera suchy chleb dla konia to co dzień miałabym świeży zapas suchego chleba byle tylko dzwonił do moich drzwi

och cóż za zarost cóż za cuerpo cóż za kończyny dolne ze stopami w fajnych buciorach i te proporcje prawie jak żywy człowiek witruwiański (czy jak go tam zwą?!) u Leonarda da Vinci normalnie nic tylko mogłabym być z nim własnym całym "cuerpem y almą" ech życie psie

no dobra wystarczy tych marzeń

pa

Shelle · Wysłany: 11:26:26 30-08-13 Temat postu:

Obejrzałam właśnie odcinek 78 i naprawdę mam już dosyć tej samej rozmowy między Damianem i Esthercitą. W każdym odcinku wygląda ona identycznie tylko odbywa się w innym miejscu... LOL

Odcinek 78

D: Już mam wszystko gotowe do powrotu, ale przed wyjazdem chciałem się z tobą pożegnać.
M: Mam nadzieję, że odzyskasz synka i Esthercita nie będzie robić problemów.
D: Tak będzie, ale mówmy o tym teraz. Porozmawiajmy o nas.
M: Trudno rozmawiać o nas. W tej chwili nie wiem co z nami będzie. Chciałabym, żeby wszystko było jak dawniej, ale to niemożliwe.
D: Oczywiście, że jest możliwe. Ja wiem, że nasz związek nie jest łatwy, ale nasza miłość się nie skończyła.
M: Chciałabym być egoistką i myśleć tylko o nas, ale musimy myśleć też o innych, a przede wszystkim o twoim synu.
D: Ja cały czas o nim myślę i wiem, że ty byś go pokochała.
M: Jakbym mogła inaczej, przecież on jest częścią ciebie.
D: Marina, proszę, walczmy o naszą miłość. Wiem, że to ja muszę poukładać wiele spraw, żebyśmy mogli być razem, ale nie wyrzucaj mnie ze swojego serca. Kiedy jestem przy tobie zapominam o wszystkim. Pragnę tylko trzymać cię w ramionach i mówić ci, że cię kocham. I wiem, że ty też mnie kochasz.
[i prawie prawie prawie buzi

]
M: Damian, musimy postąpić tak jak trzeba.
D: Wiem. Ale rozwiążę swoją sytuację z Esthercitą i wrócę do ciebie.

Paro · Wysłany: 13:27:31 30-08-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 16:00:55 30-08-13 Temat postu:

Fotki

Paro · Wysłany: 17:00:21 30-08-13 Temat postu:

Mogliby zrobić tak, że Damian przychodzi wściekły do Mariny i robi jej awanturę o ten artykuł z gazety, no i ta kłótnia mogłaby się skończyć jakimś dzikim seksem

Czy tak trudno jest wymyślić coś takiego?

Niestety oni robią z Mariny rozmemłaną cnotę, która nie umie iść na całość

Shelle · Wysłany: 17:09:22 30-08-13 Temat postu:

Paro · Wysłany: 17:22:03 30-08-13 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 17:24:14 30-08-13 Temat postu:

No tak, jaka ja durna jestem. Toż przecież oni tyle łez za sobą wylali, że pożary australijskiego buszu dałoby się ugasić