Telenowele

pati76 · Wysłany: 20:14:33 06-09-13 Temat postu:

William Levy es Damián Fabré en 'La Tempestad' - Capitulo 84

+ GIFY

Paro · Wysłany: 21:40:30 06-09-13 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 23:26:41 06-09-13 Temat postu:

Paro w dzisiejszym był jeszcze lepszy kontraścik: umierająca Beatriz i seksik Ulki i Hernana

Seksik? co ja piszę

co to było

jakieś kryminalporno

ble

a ten wosk

pomyliło jej sie z Andrzejkami czy co

Co do scenki protów "łerotycznej" to była ona z serii:"Obywatelu zrób sobie dobrze sam" mam na myśli że mamy sobie same wyimaginować co tam dalej było każda według własnego uznania i zaangażowania i potrzeb tzn. pani Abud otworzyła nam furtkę hihihi a my od razu chciałybyśmy żeby było: Sezamie otwórz się i ......

wszystkie klejnoty są nasze

O nie ma tak u pani Abud

Mógłby chociaż w tejże scenie niekonwencjonalnie rozpiąć jej tę bluzke tzn. od dolnych guzików a stanik np. zdjąć przez nogi a w spodnie włożyć swoją .....noge

eeeee nie, lepiej rękę po łokieć bo Marina ma chude nogi a majtki zawiesić na maszcie wspiąwszy sie na niego wcześniej lub później półnago tzn. tylko w kaszkiecie na głowie i wspominanych wcześniej buciorach

ostatecznie mógłby owinąć ją jak Lady Godivę w sieć i wsadzić na koń(ia) ihahaha

pojechałam

znooooooowu

a

poniosło mnie hehehe "na całego na umór na ostro" ((jak śpiewał Bajor)

pati76 · Wysłany: 20:51:09 07-09-13 Temat postu:

William Levy es Damián Fabré en 'La Tempestad' - Capitulo 85

+GIFY

Biała1735 · Wysłany: 23:30:24 07-09-13 Temat postu:

Cześć wszystkim

Może się starzeję albo to pod wpływem dobrego humoru, który mi dopisuje, ale dzisiejszy odcinek mi się podobał

Podobało mi się jak sobie siedzieli na tym piasku, jak się do siebie uśmiechali, jak na siebie patrzyli

Podobało mi się jak Damian pocieszał Marinę w szpitalu, jak ją przytulał

To było słodkie

Wyczuwałam w tym pozytywną energię jakiej dawno u nich nie widziałam, było w tym trochę więcej życia

Madzia też mi się dziasiaj podobała

To jej spojrzenie na Valentina

Ewidentnie go kokietuje

No to mnie nasza kochana pani Abud zaskoczyła

Marina w końcu powie Damianowi o ciąży

No to normalnie Eureka

Ciekawi mnie jego reakcja

Może mi ktoś powiedzieć oczym rozmawiała Marina z Hernanem w biurze, we wczorajszym odcinku

Bo nie bardzo zaczaiłam o co chodzi...

http://www.youtube.com/watch?v=LarxE1F3Z5M

Shelle · Wysłany: 23:47:43 07-09-13 Temat postu:

Ja tym razem jestem zacofana, bo jeszcze nie oglądałam ostatniego odcinka

Ale dobrze wiedzieć, że były jakieś sensowne sceny D&M

Możecie się jutro spodziewać tłumaczenia

Paro · Wysłany: 0:52:37 09-09-13 Temat postu:

Obejrzałam sobie dzisiaj fotki z prezentacji Sortilegio i bardzo się różnią od tych z promocji La Tempestad. Na tych z Sortilegio Levy jest uśmiechnięty i radosny, tak jak i pozostali aktorzy. Wszyscy się tam śmiali i byli rozbawieni, widać było od razu, że dobrze się czują w swoim towarzystwie i cieszą się, że będą razem grać. Natomiast na tych fotkach z prezentacji La Tempestad, to Levy wygląda na wkurzonego i zupełnie tak, jakby był zły, że ma tu grać. Widocznie czuł chłop pismo nosem

Może był zły, że ma grać z niedoświadczoną Ximeną

a tutaj się okazało, że to jednak nie Ximena jest "spiritus movens" tego, że telka jest klapą, tylko to ten debilny scenariusz

Shelle · Wysłany: 12:33:06 09-09-13 Temat postu:

Właśnie obejrzałam ostatni odcinek i nie mogę uwierzyć, że Marina nadal mu nie powiedziała o dziecku!! Ona jest jakaś nienormalna!! Siedzą sobie, rozmawiają o domu i dzieciach a ta idiotka nic mu nie mówi... No nie mogę no!!

Poniżej tłumaczenia...

Odcinek 85

M: Chcesz, żebyśmy zamieszkali razem?
D: Oczywiście. Tylko trochę mnie zdziwiła twoja propozycja.
M: Nie do końca tak sobie to wyobrażałam, ale już tyle razy próbowaliśmy być razem i ciągle coś nam przeszkadza. Esther nie chce ci dać rozwodu mimo że wie iż jej nie kochasz.
D: Spokojnie. Wiem, że nasze marzenia o wspólnym życiu się trochę komplikują, ale nie ma co się denerwować.
M: Mam tylko dwa wyjścia – zrezygnować z naszej miłości albo być razem. A ja nie chcę cię stracić.
D: I taką właśnie chcę cię widzieć. I bardzo chcę z tobą zamieszkać, ale nie chciałbym, żebyś miała przez to jakieś problemy z mamą.
M: Nie martw się, porozmawiam z nią. Na pewno wszystko zrozumie. Widziała jak walczyliśmy o naszą miłość i na pewno zrozumie, że to jedyne rozwiązanie.
[…]
D: A ten uśmiech to z jakiego powodu?
M: Snułam w myślach plany.
D: Jakie?
M: Wyobrażałam sobie nasz dom. Chciałabym, żeby miał dużo okien i było w nim dużo światła, żeby miał ogród pełen kwiatów i biały płot dookoła.
D: Biały płot?
M: Tak. Zawsze marzyłam o takim domu. Z białym drewnianym płotem.
D: W porządku, zrobię wszystko, żebyś taki miała. I będziemy szczęśliwi patrząc na nasze uśmiechnięte dzieci biegające po domu.
M [myśli]: Kochanie, gdybyś tylko wiedział, że już jestem w ciąży.
[…]
M: Teraz musimy wrócić do rzeczywistości.
D: Nie.
M: Nie pozwolę, żebyś stracił syna i zrobię wszystko co w naszej mocy, żeby był z tobą. Z nami.
D: Dziękuję ci, że kochasz mojego syna i martwisz się o niego.
[dzwoni Becky i dowiadują się o Beatriz]

[w szpitalu]
D: Kochanie, uspokój się. Nie trać nadziei. Twoja mama jest w dobrych rękach.
M: Ale nikt mi nic nie mówi, a ja tu wariuję.
[przychodzi lekarz]
Lekarz: Marina, Becky, niestety u Beatriz wystąpił zator.
[wszyscy zaczynają panikować]
D: Marina, teraz bardziej niż kiedykolwiek musisz być silna. Twoja mama cię potrzebuje.
[i znów panika]
M [rzuca się w ramiona Damianowi]: Nie chcę, żeby moja mama umarła.
D: Wszystko będzie dobrze.

[po rozmowie z Claudio]
M: Cieszę się, że ze mną tu jesteś, ale nie musisz zmieniać wszystkich swoich planów.
D: Dla ciebie zmieniłbym cały świat. Pamiętaj, że zawsze będę przy tobie.
M: Dziękuję. Kocham cię i potrzebuję, żeby twoja miłość dała mi siłę przetrwać to wszystko.
D: Spokojnie.
[zjawiają się Ulka i Hernan]

[w pokoju Beatriz]
D: Nie martw się, dzięki twojej opiece twoja mama na pewno wróci do siebie.
M: Tak bardzo ją kocham. Tyle jej zawdzięczam.
D: Wiem. Wiem, że wiele jej zawdzięczasz. Wiesz, zawsze kiedy jestem na morzu i zmagam się z burzą, patrzę w niebo i proszę Boga, żeby mi pomógł. I jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. I tym razem też nas nie zawiedzie i będzie czuwał nad tobą i twoją mamą. A jak zamieszkamy razem to będziemy się nią opiekować.
M: Mam nadzieję, że rozumiesz, że nasze plany muszą poczekać. Moja mama nie czuje się najlepiej…
D: Nie martw się, rozumiem. Porozmawiamy o tym później.
M: Nie mogę zostawić mamy.

Sunshine · Wysłany: 13:18:12 09-09-13 Temat postu:

Widzę, że dialogi nadal na poziomie: Kali ma krowę, Kali zjeść krowę... Ehhh, pani Abud, źle z panią...

Sunshine · Wysłany: 21:17:14 09-09-13 Temat postu:

Ostatni odcinek La Tempestad zostanie wyświetlony 28. października.

Julita · Wysłany: 21:45:35 09-09-13 Temat postu:

przy tym newsie padłam , ta telka już drugi raz została skrócona

nie powiem , ale ta wiadomość mnie cieszy, bo czekam na LQLVMR

nie zdziwię się jeśli w finale Marina wyzna Damianowi, ze jest z nim w ciąży i to będzie ten Gran Final

Shelle · Wysłany: 21:48:15 09-09-13 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 21:57:02 09-09-13 Temat postu:

Julita · Wysłany: 22:02:41 09-09-13 Temat postu:

z całego tego bajzru, aktorzy byli najmniej winni

scenariusz jest co tu dużo mówić: TRAGICZNY

Consuelo · Wysłany: 22:10:49 09-09-13 Temat postu: