|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania192 Wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2014 Posty: 4883 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:13:57 25-10-21 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Ona.. Patrzyłam po prostu gdzie grała wcześniej bo tak to też nie wiedziałam. |
Tak Oka Giner grywa teraz w Netflixie po madre solo hay dos, zagrała tutaj, a teraz podobno ma już kolejny projekt u nich. Choć najbardziej znana jest z bycia gwiazda Telemudno gdzie występowała w Bajo el mismo cielo, Quies es Quien i Senora Acero 3 i 4. |
|
Powrót do góry |
|
|
RutilaCasillas Wstawiony
Dołączył: 16 Lip 2015 Posty: 4024 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:47:12 25-10-21 Temat postu: |
|
|
ania192 napisał: | edka napisał: | Ona.. Patrzyłam po prostu gdzie grała wcześniej bo tak to też nie wiedziałam. |
Tak Oka Giner grywa teraz w Netflixie po madre solo hay dos, zagrała tutaj, a teraz podobno ma już kolejny projekt u nich. Choć najbardziej znana jest z bycia gwiazda Telemudno gdzie występowała w Bajo el mismo cielo, Quies es Quien i Senora Acero 3 i 4. |
Zagrała też w senorita polvora u boku Camili Sodu i Ivana Sancheza, a także cita a ciega |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:53:18 25-10-21 Temat postu: |
|
|
Po 10 odcinku powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:26 25-10-21 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Po 10 odcinku powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... |
Dla mnie też było to ogromne zaskoczenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Danny Motywator
Dołączył: 01 Wrz 2019 Posty: 229 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2:17:57 26-10-21 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | edka napisał: | Po 10 odcinku powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... |
Dla mnie też było to ogromne zaskoczenie. |
Nie spodziewałaś się, że dziadzio zacznie rządzić . Dla mnie Ponce tutaj miał rolę bardzo zbliżoną do tej z "Jugar con Fuego".
Ostatnio zmieniony przez Danny dnia 2:18:51 26-10-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:08:59 26-10-21 Temat postu: |
|
|
Danny napisał: | Lineczka napisał: | edka napisał: | Po 10 odcinku powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... |
Dla mnie też było to ogromne zaskoczenie. |
Nie spodziewałaś się, że dziadzio zacznie rządzić . Dla mnie Ponce tutaj miał rolę bardzo zbliżoną do tej z "Jugar con Fuego". |
SPOILER
Nie spodziewałam się, że na tym etapie Simon zostanie wyeliminowany. |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:53 27-10-21 Temat postu: |
|
|
Ja też się nie spodziewałam eliminacji Simona, a dziadzio jest gorszy od Simona... |
|
Powrót do góry |
|
|
Danny Motywator
Dołączył: 01 Wrz 2019 Posty: 229 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:56:54 28-10-21 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Ja też się nie spodziewałam eliminacji Simona, a dziadzio jest gorszy od Simona... |
Po kimś to synuś musiał to odziedziczyć. Jak widać powiedzenie - niedaleko pada jabłko od jabłoni jest tutaj aż nazbyt trafne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:16:15 31-10-21 Temat postu: |
|
|
Odc. 7-10
Po odkryciu prawdy na temat ojca, Valentina bez słowa wyjaśnienia zostawiła Federica. Ten był skołowany, nic nie rozumiał, ale też nie był to dobry moment, by mu wszystko wyjaśniać. W końcu sam przypadkowo odkrył prawdę, gdy zobaczył matkę wychodząca od Juan. Federico i Valentina cierpią, bo kochają się i sądzą, że są rodzeństwem. Ciekawa jestem, kto jest ojcem chłopaka. Wszystko wskazuje na brata Simona, z którym Catalina 25 lat temu spędziła noc, ale wtedy Federico dalej byłby spokrewniony z Valentina.
Caridad i Lorenzo się całowali, a potem spędzili razem noc. Chemiczne sceny.
Manny miała bardzo fajne sceny z kolegą Federica. Widać, że nie zależy mu tylko na jednym. Jestem jednak rozczarowana, że zrobili z Manny bi, która zabawiała się w zakonie z inną dziewczyną Obrzydliwe, do tego w takim miejscu. Netflix nieprzerwanie mnie rozczarowuje wprowadzając na siłę takie wątki, ale okazało się, że to nie jedyna niespodzianka...
Okazało się, że Daniel to tak naprawdę matka Matilde Dominga zmieniła płeć, z tego co zrozumiałam już była wtedy ze swoim partnerem. Niezłe kombo. Matilde na początku była w szoku, wybiegła, ale potem porozmawiała szczerze z "mamą".
Alice doszła do siebie. Myślałam, że doznała trwałego uszkodzenia mózgu, ale była ciągle faszerowana środkami. Smutne, że żyła jak warzywo. Dobrze, że rozpoznała córkę.
Najlepsze były sceny z zemstą Juan atakującymi ojca z każdej strony Z jednej strony Bautista zgłaszająca się do Simona po pomoc w odnalezieniu sprawcy śmierci z jej matki. Z drugiej Valentina zadająca pytania na konferencji prasowej na temat zmuszania kobiet do aborcji. A do tego Matilde dedukujaca piosenkę swojej matce i wymieniajaca jej imię i nazwisko przy Simonie. Mężczyzna zaczął fiksować. Zaczął mieć wizje swoich ofiar. Najstraszniejsza matka Bautisty
Simon to niezły psychol. Matkę Valentiny zmuszal do aborcji, matkę Caridad i Matilde odurzał, matkę Bautisty zabił. Juany zebrały przeciwko niemu dowody. Ten zaczął czuć się osaczony i chciał zrezygnować z kandydatury na ministra, czemu sprzeciwił się jego ojciec. Wszystko wskazuje na to, że kazał Victorowi go zabić. Służący podał mu szklanke, do której zapewne coś dosypał. Następnego dnia znaleziono Simona martwego. Nie wierzę, że się powiesił, nie zdecydowałby się na taki krok. Juany i Federico myślą, że to ich działania/słowa doprowadziły Simona do samobójstwa. Ojciec mężczyzny niby zaproponował Juanom swoją pomoc, a potem nazwał sukami i kazał swoim ludziom poszukać brudów w ich przeszłości.
Catalina wybaczyła Susanie. Dosyć szybko, ale sama nie była wierna mężowi. Do tego ten oszukał i skrzywdził wiele kobiet.
Mąż Matilde pokazuje swoją prawdziwą twarz. Jest chorobliwie zazdrosny, uderzył ją, a gdy odkrył, że bez jego zgody poszła śpiewać, kompletnie oszalał. Oby po tej akcji się od niego uwolniła.
Ogólnie to zaskoczyła mnie śmierć Simona. Leżał w trumnie, więc nie może to być żadna sztuczka. Ale wszystko wskazuje na to, że ojciec Simona jest jeszcze gorszy.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 0:18:59 31-10-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:16:24 01-11-21 Temat postu: |
|
|
Mnie też zaskoczyła śmierć Simona co jak co ale na tym etapie serialu nie spodziewałam się jego śmierci. A tatuś to dopiero niezle ziółko. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:52:10 01-11-21 Temat postu: |
|
|
Odc. 11-15
Valentina i Federico nie potrafią o sobie zapomnieć. Próbują siebie unikać, ale dwa razy nie potrafili powstrzymać emocji. Całowali się przed firmą Fede, a potem w domu Rogelia. Niech już wyjdzie na jaw, że nie są rodzeństwem. Zostały 3 odcinki do końca, a oni dalej uważają się za rodzeństwo. Catalina wzięła próbki DNA Ignacia oraz Fede i zleciła badanie. Jednak nawet jak wyjdzie, że są ojcem i synem to i tak Fede będzie dla Val kuzynem. Może Ignacio wcale nie jest synem Rogelia, jedyne wytłumaczenie.
Dobrze, że Catalina dała sobie szansę na szczęście z Ignacio. Nie powinna mieć wyrzutów czy patrzeć, co wypada. Mąż dostatecznie ją unieszczęśliwił.
Manny nie chce się związać z Camilo, woli wolny związek Wpadła jej w oko Isabel. Nowa dziewczyna Fede wie dobrze, że mężczyzna nie może zapomnieć Val. Powinna dać sobie z nim spokój. Po kolejnej kłótni Isabel przyjęła zaproszenie Manny i razem poszły do klubu. Manny zatańczyła przed nią na rurze, a potem wyglądowały w hotelu. Netflix po prostu wszędzie musi wciskać takie wątki i sceny na potęgę
Rogelio podarował Juanom dom. Tylko Bautista ma wątpliwości co do uczciwych intencji dziadka. Resztę dziewczyn przekonał prezentami i pieniędzmi. Nie zdziwiło mnie, że dziad zamontował w domu kamery. Wie więc o każdym kroku dziewczyn.
Pocho dalej nie odpuszcza i nachodzi Matilde, mimo że zodstał zakaz zbliżania się do niej. Jej obrońcą został Jordi. Kazał Pocho podpisać dokumenty rozwodowe inaczej ten doniesienie na niego policji z Arizony, która go poszukuje. Pocho podpisał papiery, ale potem znowu śledził Matilde. Pojechał za nią aż do domu Juan. Z tego co zrozumiałam zaatakował go Victor.
Sekret Daniela był tak pilnie strzeżony, że Rogelio wie już, że wcześniej był kobietą i matką Matilde. Dziewczyna nie popisała się mówiąc o wszystkim Isabeli.
Alice poszła do domu Rogelia i zaatakowała go nożem Nie do końca rozumiem, przecież to Simon ją skrzywdził. Czyli dziad też? Myślałam, że Rogeio nie przeżyje tego ataku, a w sumie wyszedł bez szwanku. Następnego dnia Alice została znaleziona martwa. Niby popełniła samobójstwo, ale wszystko wskazuje na to, że Rogelio kazał ją zabić.
Popsuło się między Caridad a Lorenzem szkoda. Mężczyzna wspierał ją w trudnych chwilach po śmierci matki, ale potem wyszło na jaw, że pomógł Valentinie i teraz Caridad trzyma go na dystans.
Simon przed śmiercią sporządził nagranie, na którym obciąża swojego ojca. Nikt nie wie o tym dowodzie, telefon Simona został schowany wraz z osobistymi rzeczami mężczyzny. Może policja w końcu do niego dojdzie, skoro przyszła zabrać różne rzeczy z domu Simona. Ignacio miał telefon brata w rękach, ale nie ma pojęcia, co na nim jest. On jako jedyny ma wątpliwości, czy Simon rzeczywiście się zabił. Kazał zrobić ekshumację. Wyszło, że mężczyzna miał jakieś substancje we krwi, ale równie dobrze sam mógł je zażyć, by dodać sobie odwagi.
Nie skojarzyłam, kiedy Bautista wymieniła swojego chłopaka na jakiegoś innego podejrzanego typa, którego znała w przeszłości.
Caridad dzięki pieniądzom od dziadka zleciła swojej znajomej sfałszowanie kolejnych dokumentów dla uratowanych kobiet. Natomiast siostra Jordi'ego wysłała mu wiadomość, z której wynika, że jest przetrzymywana w burdelu.
Rozczarowały mnie wyjaśnienia, czemu siostry mają pierwsze imię Juana. Nie przekonuje mnie, że tak nazywała się ulubiona pisarka, postać historyczna czy ktoś tam każdej matki dziewczyny. Już wiarygodniej by było, jakby Simon używał tego imienia do swoich romansów czy też miał taki pseudonim. Choć z drugiej strony skoro te kobiety tak szybko przekonały się, że Simon to drań, żadna nie nazwałaby tak swojej córki. Może lepiej więc było całkiem zrezygnować z wątku wspólnego imienia. Tytuł La Venganza de las sinco hermanas. tak jak po polsku, byłby lepszy
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 23:52:58 01-11-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:47:43 03-11-21 Temat postu: |
|
|
Odc. 16-18 FIN
Rogelio zaczął wdrażać w życie swoją zemstę na Juanach.
Bautista została porwana przez Miguela i umieszczona w Akwarium. To tam przetrzymywana była siostra Jordi'ego. Dziewczyny trzymały się razem i udało im się uciec. Bautista przekonała do pomocy ochroniarza, który odczuwał wyrzuty sumienia. Dziewczyny miały szczęście, że nie zmuszano ich tam do prostytucji i nie zostały sprzedane gdzieś zagranicę.
Manny została właścicielką klubu nocnego, w którym, jak się okazało, Rogelio prał brudne pieniądze. Dokumenty były na Manny, ale z pomocą Jordi'ego udało się usunąć jej imię.
Valentina została nagrana wraz z Fede w hotelu, gdzie uprawiali seks. Potem dostali wideo, który można było rozumieć jak groźbę, bo kazirodztwo jest przestępstwem.
Na temat Matilde i jej "ojca" pojawił się atykuł, który ujawnił sekret Daniela.
Caridad prawie wpadła za fałszowanie dokumentów, jej wspólniczka została aresztowana.
Największą rolę odegrał Jordi, który jako pierwszy zorientował się, że w domu są kamery. Potem Lorenzo, który przekonał prokuratora do dostarczenia dowodów i aresztował Rogelia. Dziad zaczął już niszczyć obciążające go dokumenty i telefony. Skończył w więzieniu, choć wygląda na to, że dzięki znajomościom i tak szybko by wyszedł na wolność. Dlatego nie ma opcji, że popełnił samobójstwo. Wszystko wskazuje na to, że Victor kazał go zabić. W celi dziad dostał butelkę alkoholu, może Victor dosypał do niego ten sam środek, który w chwili śmierci mieli w krwi Simon i jego matka. Ostatecznie wszyscy zginęli w ten sam sposób. Dla Rogelia najlepiej by było jakby gnił za kratami, ale z drugiej strony dzięki znajomościom mogłoby tak się nie stać. Poza tym już jest stary, więc dobrze, że został zlikwidowany.
Ogólnie jestem zaskoczona, że Victor okazał się synem Rogelia. Widać po kim Simon odziedziczył swoje "zainteresowania". Nawet szkoda mi się zrobiło Victora. Był draniem, pomagał staremu i Simonowi w zbrodniach, ale ojciec się do niego nie przyznał, zawsze nim gardził i traktował jak sługę. To musiało być ciężkie.
Ignacio znalazł wyniki badań DNA, z których wynika, że jest ojcem Fede. Mężczyzna był szczęśliwy, ale moim zdaniem powinien mieć żal do Cataliny. Skoro miała choćby minimalne wątpliwości, powinna była zrobić badania dawno temu. Gdy Fede poznał prawdę, że nie jest synem Simona, również się ucieszył, że jego ojciec nie jest przestępcą. Jednak jego i Valentiny sytuacja za bardzo nie zmienia. Dalej są ze sobą spokrewnieni, są kuzynami, a to bliskie pokrewieństwo. Myślałam, że okaże się, że Ignacio nie jest synem Rogelia i w domyśle tak może być, bo jeśli dobrze zrozumiałam, nie ma znamienia.
Manny szybko znudziła się Isabelą. Kobieta odeszła z firmy Fede. Manny zrozumiała, że jednak jej zależy na Camilo.
Bardzo ładne sceny mieli Matilde i Jordi. Ostatecznie chyba są moją ulubioną parą
Caridad pogodziła się z Lorenzem.
No i mamy zakończenie, które może być furtką do II sezonu: kolejna Juana ze znamieniem. Pytanie tylko co miałoby się dalej wydarzyć, skoro Simon i Rogelio zginęli. Takich Juan to tak naprawdę mogło być dużo więcej. Nie wiem, czy II sezon jest planowany, ale nie widzę raczej sensu.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 1:50:00 03-11-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:31:59 03-11-21 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że 2 sezon może być całkowicie prawdopodobny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:42:40 04-11-21 Temat postu: |
|
|
Po 18 odcinku, czyli finale I sezonu:
W drugiej połowie serialu w ostatnich kilku odcinkach scenarzyści zawalili w wątku Caridad i Lorenzo. Nie dość, że się pokłócili (JC miała w pewnym stopniu rację, powinna jako pierwsza dowiedzieć się o planach ukochanego a nie jako ostatnia, jednak przesadziła z fochem, który zdecydowanie za długo trwał) to jeszcze zostali zepchnięci jako para na dalszy plan nad czym ubolewam. Mimo to i tak zostali moim ulubionym duetem. Uwielbiam początki ich znajomości, świetne odcinki 6 i 8 w ich wykonaniu, chemię między nimi i grę aktorów.
Lorenzo mimo postawy Caridad chronił ją i o nią dbał. Dzięki niemu uniknęła aresztowania za fałszowanie dokumentów. Cieszy mnie, że pod koniec się pogodzili, świetna była scena, gdy rzucili się sobie w ramiona.
Na drugim miejscu wśród ulubionych duetów umieściłabym Juanę Matilde i Jordiego. Fajny facet chociaż w kontaktach damsko-męskich z lekka nieporadny, ale informatycy/programiście chyba już tak mają. Był i tak uroczy i pocieszny w tej odsłonie, miał fajne, chemiczne sceny z Matilde, chronił ją przed jej mężulkiem psycholem, którego zaszantażował czym zmusił typka do podpisania dokumentów rozwodowych (odkrył, że był poszukiwany za przestępstwa). Jordi to fajny, inteligentny, czuły i przystojny facet, polubiłam go od początku. Pasowali do siebie z Matilde.
Po Caridad i Lorenzo moją ulubioną parą byli Valentina i Federico, ale niestety scenarzyści zepsuli ich wątek. Czy nie mogli pójść do łóżka w finale po tym jak dowiedzieliby się, że nie są rodzeństwem? Sceny w hotelu były HOT, ale co z tego skoro w głowie cały czas miałam myśl, że kochają się ze sobą będąc pewnymi, iż jako brata i siostrę łączą ich więzy krwi. Dla mnie jest to nie do zaakceptowania. Do ok. 14 odcinka podobało mi się w jaki sposób scenarzyści prowadzili ich wątek. Cierpieli, próbowali trzymać dystans chociaż było im ciężko (pocałunek na imprezie). Federico robił co mógł aby zaangażować się w związek z Isabelą, Valentina chodziła na randki i nawet przespała się z jednym z facetów byleby zapomnieć o Fede. Do tego momentu nie miałam większych zastrzeżeń. Jednak od kiedy Federico zaczął nalegać na to aby się przespali a Valentina mu uległa to czułam niesmak. Szkoda, że tak się potoczył ich wątek. Lądują u mnie na trzecim miejscu, bo przez 3/4 produkcji ich wątek był super, mieli chemię i aktorzy bardzo dobrze się zgrali. Netflix niestety musiał postawić na kontrowersję i wszystko zepsuć.
Manuela romansowała z Isabelą, dała jej prywatny pokaz tańca na rurze, kilka razy się ze sobą przespały. Szkoda mi było Camilo, gdy przyłapał JM na zabawianiu się z kochanką. Niby mieli wolny związek, ale wiedziała, że jemu na niej zależy i że chciałby poważniejszej relacji. W finale Manuela doszła do wniosku, że kocha Camila, wybrała jego, ale jakoś mnie ta jej wielka miłość niestety nie przekonała.
Isabela po rozstaniu z Federico odeszła z firmy, ani z nim jej się nie ułożyło ani z Manuelą.
Bautista przespała się z facetem, którego podejrzewała w przeszłości o udział w przestępstwie jakim jest handel żywym towarem. Uznała go jednak za niewinnego, poszła z nim do łóżka, zaufała mu a on na jedno słowo Rogelia wystawił ją odurzając i umieszczając w Akwarium, miejscu w którym kobiety były przetrzymywane i sprzedawane klientom. Tam spotkała siostrę Jordiego i razem udało im się uciec dzięki pomocy ochroniarza, którego JB umiejętnie zmanipulowała. Oszczędzono im kolejnych traum w postaci świadczenia usług dla napalonych typów, uff. Polubiłam siostrę Jordiego, sympatyczna dziewczyna. Sporo przeszła, ale nie złamało to jej hartu ducha i nadziei.
Rogelio udawał przed Juanami dobroczyńcę i wspaniałego dziadka za ich plecami podglądając je na kamerach umieszczonych w domu, który im podarował i zdobywając na nie haki w celu ich pogrążenia. Valentinę i Federica (własnego wnuka!) zamierzał oskarżyć o kazirodztwo po tym jak nagrał ich podczas zbliżenia w hotelu. Bautisty pozbył się rękami swojego bandziora umieszczając ją w Akwarium, była dla niego niewygodna, bo jako pierwsza nabrała wobec niego podejrzeń. Matilde podstawił dziennikarzynę, który miał obsesję na punkcie jej matki i wysmarował artykuł o tym, że ta zmieniła płeć (dziadek dowiedział się od Isabeli, która miała dobre intencje, ale po co się wtrącała i dzieliła z nim sekretem tego kalibru? ) czym wywołał skandal. Rogelio chciał oskarżyć Caridad o przestępstwo podrabiania dokumentów, przez niego aresztowano starszą panią z którą współpracowała. Ponadto zamierzał oskarżyć Manuelę o przekręty finansowe w klubie, który jej podarował, ale w porę zorientowała się co w trawie piszczy po tym jak ostrzegł ją jego wspólnik, obleśny dziad mający do niej słabość i zarządzający Akwarium. Jordi pokrzyżował Rogelio plany po tym jak zorientował się, że dziewczyny są podglądane w domu wypełnionym kamerami. Świetna była akcja, gdy obezwładnił Victora a Juany zmusiły go do mówienia. Połączyły wszystkie elementy układanki w całość i przechytrzyły dziada z pomocą Jordiego właśnie i Lorenza, który aresztował bandziorów. Adorator Manueli popełnił samobójstwo w hotelu a Rogelio trafił do więzienia w którym został zamordowany na zlecenie Victora (upozorowano samobójstwo, tak jak to było w przypadku Simona). Historia niejako zatoczyła koła. Rogelio myślał, że będzie miał wiele do powiedzenia za kratami i szybko odzyska wolność a tu skończył marnie, niejako od własnej broni. Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.
Z retrospekcji Ignacia wynikało, że Rogelio zabił żonę, czyli jego matkę. Odurzył ją i upozorował samobójstwo. Kolejna jego ofiara i ten sam sposób działania. Ignacio zażądał ekshumacji ciała Simona, znaleziono ślady substancji odurzających, ale nie był to niepodważalny dowód na działanie osób trzecich, bo równie dobrze sam mógł je zażyć aby dodać sobie odwagi przed samobójstwem. Dopiero znalezione nagranie z monologiem Simona demaskującym przestępstwa ojca okazało się bardzo przydatne w pogrążeniu dziada.
Catalina związała się z Ignacio i fajnie. Mają prawo do szczęścia. Dziwne, że dopiero po ponad 20 latach przyszło jej na myśl, iż może on być ojcem Federica. Dlaczego wcześniej tego nie sprawdziła? Zrobiła testy DNA, które potwierdziły jej przypuszczenia. Ignacio i Federico byli szczęśliwi. Z tego co zrozumiałam wychodzi na to, że nie byli spokrewnieni bezpośrednio z Rogelio. Ignacio musiał być więc przyrodnim bratem Simona (jedna matka, różni ojcowie). To dlatego ani on ani Federico nie mieli znamienia na pośladku.
Za to biologicznym synem Rogelia okazał się Victor. On znamię miał. Retrospekcje z małym Victorem pozostawionym na łasce Rogelia wzbudziły we mnie spore emocje. Od małego był pomiatany przez szefa, poniżany, mimo iż był jego biologicznym synem. To nie usprawiedliwia jego czynów, ale wpływ Rogelia na to kim stał się Victor w dorosłym życiu jest niepodważalny. Był ofiarą tego drania, który zniszczył mu życie. Najpierw odseparował od matki a później traktował jak śmiecia.
Victor zabił męża Juany Matilde, gdy ten zakradł się do domu sióstr z zamiarem skrzywdzenia żony. Na szczęście nie zdążył wcielić swoich planów w życie. Nie jest mi szkoda tego typa.
Zdziwiło mnie, że po tym wszystkim Federico uwolnił związanego Victora bez konsultacji z Juanami. Traktował go jak przyjaciela, więc pewnie dlatego to zrobił. Finalnie Victor okazał się jego wujkiem.
Lorenzo pomógł starszej pani, która podrabiała dokumenty. Dzięki niemu wyszła na wolność.
Podobała mi się scena z końcówki finałowego odcinka ze spotkaniem rodzinnym sióstr w ich domu. Ładne obrazki szczęśliwych Juan i ich partnerów, bliskich. Mogło być trochę więcej takich scen na sam koniec.
Ostatnie minuty zostały poświęcone Juanie lubującej się w układaniu puzzli. Podwaliny pod drugi sezon. Pewnie ta Juana byłaby villaną (jak Simon i dziadek) i chciała odebrać siostrom majątek i się na nich zemścić. Mam mieszane uczucia co do II sezonu. Z jednej strony chciałabym znowu zobaczyć wszystkie Juany razem i moje trzy ulubione pary, potencjał i materiał na II sezon jest a z drugiej obawiam się, żeby nie obniżyli poziomu tak jak to miało miejsce z Kto zabił Sarę.
Na duży plus świetna muzyka, zdjęcia, obsada. Oceniłabym tę produkcję 9/10.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:58:12 04-11-21, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:28:34 04-11-21 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Catalina związała się z Ignacio i fajnie. Mają prawo do szczęścia. Dziwne, że dopiero po ponad 20 latach przyszło jej na myśl, iż może on być ojcem Federica. Dlaczego wcześniej tego nie sprawdziła? Zrobiła testy DNA, które potwierdziły jej przypuszczenia. Ignacio i Federico byli szczęśliwi. Z tego co zrozumiałam wychodzi na to, że nie byli spokrewnieni bezpośrednio z Rogelio. Ignacio musiał być więc przyrodnim bratem Simona (jedna matka, różni ojcowie). To dlatego ani on ani Federico nie mieli znamienia na pośladku. |
Dobra dopiero teraz to zrozumiałam
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 23:29:04 04-11-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|