Telenowele

Alice13 · Wysłany: 22:30:42 15-02-10 Temat postu:

a tutaj komantarz z filmwebu na temat bohatera Wila w aniołku

Ayesha · Wysłany: 22:36:54 15-02-10 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 23:08:51 15-02-10 Temat postu:

Pisząc o ich wieku miałam właśnie to na myśli, że dzieli ich taka mała różnica

tylko 6- miesięcy

Will gra to co jest w scenariuszu taka prawda, miał być JM w CCEA, a potem Alexem w Sorti

Mówiłam to już sto razy, w CCEA go polubiłam (tzn chodzi mi o Willa jako jego samego) ale w Sorti to już

a z Jacky to już w ogóle

Alice13 · Wysłany: 9:35:14 16-02-10 Temat postu:

to prawda że aktorzy grają takie postacie jakie są w scenariuszu, ale nie ma nic gorszego niż proci ciepłe kluchy, ktorzy nie potrafią wziąść sprawy w swoje ręce,
pozatym William z wyglądu bardziej podoba mi się w Sorti niż w CCEA, tam jest taki lalusiowaty zwłaszcza te jego włoski

Ayesha · Wysłany: 11:04:22 16-02-10 Temat postu:

minomalistka · Wysłany: 11:24:37 16-02-10 Temat postu:

Thalia: y pues si esa esta muy bien..oye dime una cosa y dime..este ...no hay alguien en tu vida ahorita
William: eh..pues de esas cositas ahorita la verdad pues prefiero ro hablar

Uwielbiam ten fragment...
Cały William

Dzięki Martusia

dori83 · Wysłany: 11:43:04 16-02-10 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 12:26:09 16-02-10 Temat postu:

Alice13 · Wysłany: 12:38:51 16-02-10 Temat postu:

a mógłby ktoś przetłumaczyć i streścić ten wywiad, bo ja nie znam na tyle hiszpańskiego, a jak wrzucę do translatora to wychodzi mi coś takiego
Thalia, a następnie, jeżeli jest to bardzo dobrze .. hej powiedz mi coś powiedzieć .. to ... jest ktoś w twoim życiu właśnie teraz William: eh .. ze względu na te małe rzeczy już teraz, ponieważ wolę mówić prawdę ro

doszukiwanie się sensu w całym wywiadzie doprowadzi mnie do rozstroju nerwowego lub obłędu

niech się ktoś nademną zlituje

jusia1986 · Wysłany: 12:58:12 16-02-10 Temat postu:

jusia1986 · Wysłany: 13:46:02 16-02-10 Temat postu:

Sorry za post pod postem

Minuto 24:20
Thalia: oye, oye y te enamoraste de alguna protagonista?
William: no..hasta ahorita la verdad yo trato de no meterme en esas cosas
Thalia: a ver a ver veme seriamente
William: oye mami .. que te pasa
Thalia: ay es pura mentira..mira se le salieron las estrellitas de los ojos
William: jaaaaaaa. mami..no
Thalia: las estrellitas..mira..se te paro la vena ....de la frente
William: Tenemos que hacer una novela juntos a ver.
Thalia: Tenemos que hacer algo, ahora que regrese...

Luego hablan de mononucleosis...

min 25:24
Thalia: oye a ver dime una cosa y como duermes porque de veras, aqui una chava me pregunto, es mas tenemos aqui las llamadas de la gente,vamos a ponerlas

voz que pregunta: william como duermes?
William: pues dependiendo de con quien duerma es entonces jaja...
Thalia: ayyy..oye y duermes a menudo con alguien
William: No pues si,... yo siempre ....
Thalia: con tu osito de peluche
William: ehhh... con mi almohada,con mi sabana, hhhh yo duermo super contento, super feliz..eh obviamente duermo en mis.. mhh con calzones ehh duermooo
Thalia: pero como son... aguaditos, suavecitos,... como de seda, como apretaditos,o sea la gente quiere saber..
William: varia, varia, tengo varias, asi tengo ehh
Thalia: pero cual es... el mas a gusto..
William: jajaja eh
Thalia: asi el mas a gusto
William: pues el que no es,
Thalia: I love it...I love it, jajaj..o sea el que no es
William: el que no es, es el mas a gusto..obviamente jajaja
Thalia: es el mas sabroso.... oye y cuando llegas despues del trabajo y que llegas y estas asi y prendes la luz estas solito en tu casa.. no dices ..ay quisiera que estuviera aqui .. alguien..
William: heee
Thalia: o te acompana siempre de pronto alguien
William: no pues de vez en cuando...hee
Thalia: hay muchos alguien alrededor de tu vida o no..
William: no no hay muchos alguien ..no no ..no no obviamente no..pero si de vez en cuando llegas a la casa y estas solo dices ay que rico estar con alguien ahorita, ese alguien que debe estar. en ese momento y entonces .ah..piensas o no y pues si.. pero si no ves a veces tu pelicula tranquilo ..te relajas y te acuestas a dormir..
Thalia: y pues si esa esta muy bien..oye dime una cosa y dime..este ...no hay alguien en tu vida ahorita
William: eh..pues de esas cositas ahorita la verdad pues prefiero ro hablar
Thalia: ay que lindo , que chulo ok me encanta, bueno .pero entonces eso quiere decir que si ...
William: bueno hay mucha gente en mi vida obviamente, estan obviamente toda la gente que me rodea los quiero muchisimo

Aqui le pregunta por la edad de las mujeres que le gustan
Min 27:29
Thalia: las jovencitas o las mas maduritas
William: no pues yo creo
thalia: hay pa todo en tu corazon
William: no yo creo que.. en mi corazon y en mi forma de ver las cosas no es la edad sino la forma de ser y su actitud, yo creo que eso es lo mas importante...
Thalia: y te has enamorado asi de de..alguien chiquitita, de alguien jovencita, o de alguna ya pasadota de anos... (william ehhh) ay cuentame...
william: de la misma edad, de la misma edad
Thalia: ay que sabroso, oye. me encanta porque les das vuelta, eso me gusta, me gusta
William: no.... si le das mucha vuelta
Thalia: no si pues me imagino, bates que bates el chocolate verdad (William jajajaja) si..eso si que no paras. pausa....[/quote]

TŁUMACZENIE

Minuta 24:20
Thalia: Słuchaj, zakochałeś się w któreś protagonistce (aktorce grającej jego ukochaną)
Will: Nie, aż do tej pory naprawdę staram się nie mieszać tych spraw ze sobą
Thalia: Proszę bez ściemniania
Will: słuchaj mamuśka, co Ci jest

Thalia: To czyste kłamstwo, patrz jak Ci się oczy zaczeły błyszczeć
Will : jasne, mamuśka ...nie
Thalia: świetliki w oczach mówią same za siebie
Will: Musimy zagrać razem w jakieś telenoweli
Thalia: Musimy coś zdziałać, teraz jak już powróciłam.

Potem rozmawiali o sprawach bardziej intymnych

Thalia: Słuchaj powiedz mi jak (w czym )sypiasz, bo pewna dziewczyna mnie o to spytała co więcej mamy więcej takich osób, które pytają jak sypia William.
Will: więc chodzi Ci z kim sypiam..haha
Thalia: i często z kimś śpisz...
Will: No więc tak...ja zawsze...
Thalia: Z Twoimi oczkami misiaczka
Will:Z moją poduszeczką, prześcieradłem, śpię super szczęśliwy, super zadowolony, oczywiście śpię z moimi...w moich kalesonach śpię..
Thalia: Ale jakie one są...niebieściutkie, mięciutkie, z jedwabiu czy jakie tam, ludzie chcą wiedzieć
Will: Wiele, wiele, mam wiele
Thalia: Ale który jest, Twój ulubiony...
Will: Hehehe
Thalia: Ten jest twój ulubiony
Will: Więc ten nie jest
Thalia: Kocham to, kocham, a niech będzie że nie jest
Will: Choć nie jest, najbardziej mi się podoba, oczywiście
Thalia: Ten jest najbardziej smaczny, słuchaj, a jak wracasz z pracy, i kiedy wracasz, palisz światło, jesteś sam w swoim mieszkaniu ,nie mówisz, chciałbym, by ktoś tu był ...?
Will: hehe
Thalia: Czy jednak zawsze Ci ktoś towarzyszy?
Will: No więc, czasami tak ...
Thalia: Jest dużo osób dookoła Ciebie w życiu?(kobiet

)
Will: Nie dużo nie, oczywiście że nie, ale gdy czasami wracasz do domu i jesteś sam mówisz sobie jak fajnie być z kimś w tej chwili , z tym kimś kim warto być , to jest moment i wtedy myślisz tak ale i czasem nie ,gdy ogladasz spokojny film relaksujesz się i idziesz spać ( w sensie dobrze mieć spokój

)
Thalia: Wtedy tak, powiedz mi coś, czy obecnie jest ktoś w Twoim życiu ...?
Will: eh, o tych sprawach wolę na razie nie rozmawiać...
Thalia: O jak ładnie, jak słodko, okey odpowiada mi to, więc przez to chcesz powiedzieć, że tak ...
Will: Dobrze, jest dużo ludzi w moim zyciu oczywiście, to są ludzie oczywiście którzy mnie kochają.

Tutaj Thalia pyta Willa ile lat powinna/y mieć kobiety, ktore mu się podobają
Min 27;29
Thalia: młodziutkie, czy bardziej dojrzałe?
Will: Więc myślę, że ...
Thalia: Na wszystkie masz miejsce w sercu ....
Will: Nie , myślę, że ..w moim sercu i w moim sposobie myślenia wiek nie jest istnotny, ale sposób bycia i postawa, uważam że to jest najważniejsze...
Thalia: I w kim jesteś stanie się najszybciej zakochać, w jakieś młodziutkiej dziewczynie, starszej kobiecie, no William powiedz mi
Will: W rówieśniczce, w równieśniczce
Thalia : Ale smacznie, podoba mi się jak te przechodzenie z pytania do pytania
Will:Nie, dużo pytasz dajesz
Thalia: Nie, tak więc wyobrażam sobie , ubijasz ubijasz i czekoladka sama wychodzi (Will się śmieje) tak, więc się nie zatrzymujemy, ale teraz pauza.

No mniej więcej tak to idzie, sorry z góry za błędy, ale te ich niektóre zwroty są typowe dla meksykanów.

martuuusia · Wysłany: 14:51:26 16-02-10 Temat postu:

dzieki Jusia za przetłumacznie

Ayesha · Wysłany: 15:01:18 16-02-10 Temat postu:

wielkie dzięki, nareszcie wiem dokładnie o co chodzi

Ami85 · Wysłany: 15:27:55 16-02-10 Temat postu:

minomalistka · Wysłany: 15:41:05 16-02-10 Temat postu:

Jusia jesteś WIELKA!!!

Dzięki!

http://www.youtube.com/watch?v=flgpn1nqV8k

Moment: 0:16 - 0:30
Co widzicie??