Telenowele

edka · Wysłany: 22:19:40 04-05-23 Temat postu:

Mariana i Luis Alberto

Dulcecitaaaa · Wysłany: 2:14:06 05-05-23 Temat postu:

Uwielbiam to jak Luis Alberto patrzy na Marianę

Lineczka · Wysłany: 6:20:09 05-05-23 Temat postu:

Po 2 odcinku:

Nie rozumiem dlaczego Mariana tak szybko oceniła Luisa Alberto i negatywnie się do niego nastawiła.

Nawet go nie zna dobrze a już go osądziła i nazwała niewdzięcznym synem na podstawie słów jego ojca. Za szybko feruje wyroki, przez co wydała mi się trochę przemądrzała. Podobnie zachowywała się Marina z STM, która nie miała za wielkiego pojęcia o życiu a wymądrzała się jakby pozjadała wszystkie rozumy.

Fajna była scena z Luisem Alberto podwożącym Marianę do pracy motocyklem, jest między nimi chemia.

Okazało się, że Leon sypia zarówno z Eleną jak i Sorayą.

Jednocześnie ma obsesję na punkcie Danieli. Zapowiada się na niezłego psychola. Podkopuje dołki pod Luisem Alberto, doprowadził do utraty przez prota sporych pieniędzy, które ten przeznaczył na nieudaną inwestycję.
Pisałam już w temacie aktora, ale się powtórzę i tutaj. Rzuciła wam się też w oczy czerwona szyja Victora Gonzalesa? To ślady po oparzeniu, jakimś zabiegu czy o co chodzi?

Rozbawił mnie Luis Alberto, gdy lekko obrażony rzucił tekstem, że żegna się z pieskiem a nie z Marianą.

Alejandra Barros wygląda tutaj zjawiskowo.

Młodo, do tego ma super stylizacje. Nadal nie do końca mogę przekonać się do jej postaci. Daniela jest ewidentnie zazdrosna, chyba boi się, że mąż może ją wymienić na lepszy model, nowszy i zagrożenia upatruje w Marianie.

O absurd zahacza, że Alberto obwinił syna za śmierć Matiasa. Luis Alberto był przecież dzieckiem! Doszło zapewne do wypadku a poza tym jeśli już na kogoś kierować odpowiedzialność to na rodziców. Oni mieli obowiązek zapewnić nieletnim synom opiekę na jachcie a nie balować ze znajomymi w najlepsze.

Nie przekonuje mnie też tłumaczenie, że Alberto w ten sposób próbuje zagłuszyć wyrzuty sumienia, bo kto normalny robi tak jak on i poprawia sobie nastrój kosztem traumy dziecka?

Fajnie zobaczyć tutaj Erika Diaza wcielającego się w postać chłopaka Britny, są razem uroczy.

Alberto zwolnił pracownika oblecha, który przystawiał się do Mariany. Dobrze zrobił. Niestety zespół obwinia o to Marianę a przecież wiedzieli o jego zapędach.

Evela · Wysłany: 10:09:47 08-05-23 Temat postu:

Jestem po 10 odcinku i nadal jakoś zbytnio nie mogę przywiązać się do telenoweli.

Na ten moment trochę denerwuje mnie prot. Z jednej strony Luis Alberto przyznaje, że zakochał się w Marianie. Ale z drugiej strony mimo, że podrywa protkę, to nadal sypia z Sorayą i się z nią obściskuje. Teraz mają mieć teoretycznie razem dziecko, a nadal zawraca głowę Marianie, jakby chciał mieć obie naraz. No i te jego problemy z hazardem. Niby wiem, że to nałóg, ale mama dała mu pieniądze, by spłacił swoje długi, a tu długo nie trzeba było, by go namówić na kolejną grę.

Fajnie, że Daniela zmieniła nastawienie do Mariany, czyli już wiadomo po kim Santiago ma dobre serce. Podoba mi się jego relacja z protką i Britny. A rodzina przyjaciółki Mariany, ten jej brat i narzeczony to jakaś porażka totalna.

Mariana podoba mi się w miarę jako protka, ale ma pewną wadę. Niby umie się odezwać kiedy trzeba, postawić, ale jakoś nie potrafi postawić Luisowi Alberto jasnych granic. Ma dziewczynę, która spodziewa się jego dziecka, a mimo to z nią flirtuje. Rozumiem, że się zakochała, ale tak nie powinno to wyglądać.

Magda67 · Wysłany: 15:56:08 08-05-23 Temat postu:

Odcinek był boski!

Ta scena protów w basenie OMG jak chemia buchnęła!!

Czy dom Eleny to nie rezydencja Olvido z telki "Twoja na zawsze"?

Cieszę się ze kłamstwo Sorayi wyszło już na jaw a nie za kilka odcinków

Evela · Wysłany: 16:13:57 08-05-23 Temat postu:

Magda67 · Wysłany: 16:12:33 09-05-23 Temat postu:

Soraya chciała potrącić Felipe

Zaczyna się niezła psycholka

GiovannaLuna92 · Wysłany: 17:34:06 09-05-23 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 21:59:37 09-05-23 Temat postu:

Po 5 odcinku:

Marina ślicznie wyglądała na przyjęciu.

Piękna sukienka i makijaż. Nowoczesna Soraya nie miała do niej podjazdu w tej swojej kreacji.

Podoba mi się prowadzenie wątku protów. Mają bardzo fajne sceny np. przebrany Luis Alberto za kierowcę.

Namiętny pocałunek HOT, jest chemia między bohaterami.

Sorayi nie wyszły plany z postawieniem Luisa Alberto przed faktem dokonanym i ogłoszeniem ich zaręczyn na przyjęciu.

Bezcenną miała minę na widok przyjścia prota z Marianą na imprezę.

Irytująca dziewucha, która myśli, że z łatwością może wszystkimi manipulować. Luis Alberto jest z nią tylko z przyzwyczajenia i nie zamierza przenosić ich relacji na wyższy etap.
Fabiola niby atrakcyjna kobieta, ale nie ma klasy a do tego mimika twarzy tej aktorki jest odrzucająca.

Chłopak Britny przygotował dla niej oświadczyny niespodziankę. Reakcja dziewczyny wymowna. Ewidentnie widać, że nie jest gotowa na ślub i ma inne plany. Do niego jednak jej argumenty i wątpliwości nie trafiają. Polo wydaje się ok, ale nie do końca pasują do siebie z Britney pod względem wizji przyszłości.

Santiago okazał się całkiem w porządku a po pierwszym odcinku zrobił na mnie negatywne wrażenie.

Daniela też nie wydaje się zła. Czuje zazdrość i obawia się, że zostanie wymieniona na lepszy model, dlatego dostrzega w Marianie zagrożenia. Podobają mi się jej stylówki. Alejandra Barros wygląda rewelacyjnie!

Najbardziej irytuje mnie intrygant Leon i Alberto, gdy dogryza jedynemu synowi.

Już mi szkoda prota, bo na niego zostanie zrzucona wina przez villana za zamach na życie ojca.

Alberto ostrzegając syna aby trzymał się z daleka od Mariany tylko go nakręca, bo przecież wiadomo, że tym bardziej zrobi odwrotnie (bunt, na złość ojcu, zakazany owoc).

Patricia pracuje w wielkiej korporacji na odpowiedzialnym stanowisku a kreują ją jakby klepała biedę skoro twierdzi, że w ramach oszczędności nie będzie prała dziecku ubrań ani nie stać jej na wymianę lodówki.

Mocno naciągane. Czy jej mąż gdzieś pracuje? Powinni porządnie się zabezpieczyć przed niechcianą ciążą skoro nie stać ich na kolejne dziecko a nie rozpaczać po fakcie. Nie przepadam za tą postacią, okropnie i bez powodu odnosi się do Mariany, jest pełna uprzedzeń.

Evela · Wysłany: 13:38:58 10-05-23 Temat postu:

Magda67 · Wysłany: 16:15:24 10-05-23 Temat postu:

Przestraszyłam się jak Patricia tak się poślizgnęła

Ogólnie to Fabiola nie przekonuje swoją grą

Leon mnie mega irytuje

Evela · Wysłany: 22:13:26 10-05-23 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 15:58:23 16-05-23 Temat postu:

Szkoda mi LA. Płaci za nie swoje winy. Leon sprytnie go załatwił. Już nie mogę się doczekać aż Mariana w końcu dowie się prawdy, że to nie Prot oszukał jej ojca. Wtedy na pewno będzie jej głupio, że tak od razu w mgnieniu oka w niego zwątpiła

Tutaj postawa Mariany mi się nie podobała. Alberto też uważa, że jego syn to najgorsze co może być

Magda67 · Wysłany: 16:41:52 16-05-23 Temat postu:

Śmieszy mnie Sofia z tym swoim uwodzeniem Uriela

Bardzo lubię Mimi Morales, cieszę się ze gra w tej telce. Tylko nieszczęśliwie zakochana

Renzo · Wysłany: 4:56:12 20-05-23 Temat postu:

Luis Alberto jest beznadziejny

Najpierw pijany publicznie ośmieszył Marianę, a teraz znienacka jej się oświadcza. Gdy ta jednak go odrzuca Luis Alberto pośpiesznie biegnie do Sorayi i jeszcze nalega na natychmiastowy ślub

Komu on chce zrobić na złość - jej czy sobie? Tak szybko zapomniał o kłamstwie Sorayi odnośnie ciąży?

Britny lubię, ale nie podoba mi się, że okłamuje Polo, który potem szaleje z zazdrości przez brata ukochanej

To całe udawanie Santiago, że są parą przed kolegami z pracy, którzy nie mają zielonego pojęcia, że pracują z pasierbem szefa

Najgorzej, że dla uwiarygodnienia całej historii Santiago wynajął dom w dzielnicy