Telenowele

edka · Wysłany: 21:46:04 16-01-22 Temat postu:

Dziewczyny mnie teraz nie było dopiero wrócilam zależało by mi bardzo na dokończeniu Prześladowanej, zostało mi jakieś 14 odcinków, jakbym skończyła to wzięłybyśmy za oglądanie ?

Lineczka · Wysłany: 22:08:30 16-01-22 Temat postu:

Mnie też zostało 14 odcinków VS do końca, więc jak najbardziej mi pasuje zabrać się za tę produkcję jak skończę poprzednią. Myślę, że w tym tygodniu dobiję do finału VS.

Sylwia94 · Wysłany: 23:00:31 16-01-22 Temat postu:

Ok to wystartujemy, jak dokończycie

Lineczka · Wysłany: 22:27:13 27-01-22 Temat postu:

Kiedy zabieramy się za tę produkcję? Może od poniedziałku?

Sylwia94 · Wysłany: 22:37:17 27-01-22 Temat postu:

Dla mnie spoko

edka · Wysłany: 10:55:34 31-01-22 Temat postu:

To co może dziś 1 odcinek

Lineczka · Wysłany: 17:46:55 31-01-22 Temat postu:

Może po 2 odcinki? Krótkie są, trwają po niecałe 35 minut.

Lineczka · Wysłany: 19:47:51 31-01-22 Temat postu:

Odcinek 1

Ana na szczęście nie ma raka. Uff. Wychodzi na to, że od chrzcin nie minęło wiele czasu, więc nic dziwnego, że nie uporała się ze zdradą męża i zatajeniem prawdy przez Marianę. Widać, że Ana tęskni za Reginą jednak pozostaje nieugięta i nie zamierza pogodzić się z przyjaciółką. Przegięła z propozycją zapłacenia Marianie za oddanie jej Reginy do adopcji. Z desperacji pojechała po bandzie.

Teresa jest bezczelna. Nie powinna przychodzić do domu Any i pokazywać jej się na oczy po tym co zrobiła.

Juan Carlos jest żałosny. Mam nadzieję, że Ana do niego nie wróci.

Drażni mnie Mariana, jej sposób bycia. To ogromna egoistka i hipokrytka. Klasyczny przykład psa ogrodnika. Odrzuciła Pabla, ale krzywo się patrzyła na dziewczynę z która ten się spotyka, traktowała ją z góry a później udawała wielce zaskoczoną, gdy się rozstali. O przygodę Eleny z przypadkową dziewczyną też wydawała się zazdrosna. Czego ona chce? Chyba sama nie wie, totalnie się pogubiła. Irytuje mnie też zmanierowana gra Pauliny i jej specyficzna mimika.

Szkoda, że Pablo i asystentka Any rozstali się, tworzyli fajny duet.

Dziewczynki słodziaki.

Regina jest niezwykle podobna do "rodziców", świetnie dobrali do nich dziecko.

Najśmieszniejsza była scena z początku odcinka ze snem Any z Reginą palącą skręta i mającą tatuaże.

Fajna była też akcja w restauracji z dziećmi śledzącymi Anę i JC z ogonem w postaci babci.

Zdjęcia z Reginą, które Mariana kazała wysłać Anie śmieszne, ale gdyby ta była złośliwa to mogłaby je wykorzystać przeciwko niej i dostarczyć do odpowiednika naszego OPS czy sądu.

Ludwika wygląda zjawiskowo, świetnie ją ubierają, błyszczy na ekranie.

Nadal mam nadzieję, że scenarzyści nie zaserwują nam w tym drugim sezonie wątku homoseksualnego z Aną i Marianą.

Dulcecitaaaa · Wysłany: 19:52:35 31-01-22 Temat postu:

edka · Wysłany: 20:59:38 31-01-22 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 21:09:06 31-01-22 Temat postu:

edka · Wysłany: 21:23:33 31-01-22 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 21:35:59 31-01-22 Temat postu:

Odcinek 2

Nadal mocno irytuje mnie Mariana. Przejawia roszczeniową postawę do całego świata, bo ona jest matką i wszyscy powinni ją zrozumieć.

Samo to, że poszła na rozmowę o pracę (pomoc dla księgowej) z dzieckiem postawiło ją w nieprofesjonalnym świetle. To ona ma obowiązek zapewnić córce opiekę a tymczasem na żłobek nie chce się zgodzić, z pomocy babć skorzystać nie zamierzała i jak to sobie dalej wyobrażała? Nic dziwnego, że potencjalny pracodawca zrezygnował z jej kandydatury, praktycznie każdy by tak zrobił po jej popisie niezorganizowania. Pomysł z rozwożeniem jedzenia rowerem też niezbyt udany skoro za pasażerkę miała Reginę, spóźniała się i dojeżdżała na miejsce z uszkodzonym towarem. Kolejny popis braku organizacji i braku profesjonalizmu.
Żenujące były też pretensje Mariany do Eleny, gdy ta zadzwoniła po Teresę w sytuacji, gdy nie radziła sobie z małą. Wiele razy dzwoniła do niej i do Pabla a skoro ci nie odbierali to poprosiła o pomoc babcię. Wielka mi rzecz i problem.

Mariana jest niewdzięczna. Elena zrobiła jej przysługę, kierowała się też dobrem dziecka i swoją wygodą, ale akurat ona nie ma obowiązku zajmowania się Reginą. Mariana kolejny raz udowodniła jak wielką jest egoistką i hipokrytką, gdy po tym jak pokłóciła się ze współlokatorami poszła do matki z którą nie chciała wcześniej rozmawiać i na którą miała focha po to aby złożyć jej ofertę nie do odrzucenia i namówić do opieki nad wnuczką. Żenada! Nic dziwnego, że Pablo chce się od niej zdystansować, ma dość jej humorków i wyprowadził się z mieszkania. Bardzo dobrze!

Świetne były sceny Any z Manolo w firmie.

Uwielbiam ten duet i ich słowne utarczki. Cieszy mnie, że Ana wróciła do pracy i wyjeżdża w sprawach służbowych. Może spotka tam jakiegoś fajnego faceta i się trochę rozerwie?

Pisałam już, ale się powtórzę, że rewelacyjnie ubierają Ludwikę w tej produkcji. Komplet z niebieską górą i białą spódnicą rewelka.

Ana i Mariana powinny się pogodzić dla dobra dzieci i ich samych. Nie muszą się przyjaźnić, ale niech zawieszą broń. Pablo źle postąpił organizując spotkanie Reginy z Aną za plecami Mariany, ale nich ta ostatnia zrozumie, że jest on między młotem a kowadłem. Do tego taki był warunek aby został zatrudniony w firmie Any a przecież praca jest mu bardzo potrzebna aby utrzymać dziecko.

Tak sobie myślę, że Teresa może się związać z bratem JC.

Pasowaliby do siebie.

Urocze były sceny z Reginą zrzucającą słoiczki z półki w sklepie, wazon z biurka, umorusaną tortem i jadącą w foteliku na rowerze w kasku.

Cecilia zaczyna kręcić z chłopakiem z kawiarni. Na ten moment wątek na plus. Razem z bratem da się ich oglądać, nie są typem irytujących dzieciorów głównych bohaterów.

Giovanna. · Wysłany: 22:04:49 31-01-22 Temat postu:

Ja akurat niedawno obejrzałam sezon pierwszy i jestem po trzech odcinkach drugiego sezonu. Całkiem przyjemnie się ogląda. Ludwika jest świetna w swojej roli.

Co do Mariany to jest strasznie irytująca. Zachowuje się jakby była pępkiem świata i każdy powinien być na jej skinienie. Jak Pablo chciał sobie ułożyć życie z Cynthią to musiała się wepchnąć i gadać, że jest szpiegiem Any. Tak samo czepiała się go, że załatwił sobie pracę w firmie za spotkania z Reginą. Jakoś muszą zarabiać na dziecko i czynsz za mieszkanie. A i jak wiozła dziecko w siodełku na rowerze, gdy rozwoziła jedzenie. W moim odczuciu ci ludzie, którzy krzyczeli na nią, że jest nieodpowiedzialna mieli rację. Przecież jakby upadła to dziecku mogłoby coś się stać. Choć rozwaliło mnie jak Regina zjadła kawałek ciasta, zanim Mariana je dowiozła.

Podoba mi się wątek salonu piękności dla mężczyzn. Ciekawe czy coś będzie pomiędzy Tere a Victorem. Mieli słaby początek, ale teraz całkiem nieźle się dogadują.

Po końcowce trzeciego odcinka widać, że będzie więcej Any i Mariany razem. Mam nadzieję, że ta druga wreszcie przestanie zachowywać jak rozkapryszone dziecko i na nowo zaczną się ze sobą dogadywać.

Dulcecitaaaa · Wysłany: 22:09:35 31-01-22 Temat postu: