Telenowele

Notecreo · Wysłany: 1:26:59 19-04-09 Temat postu:

Ten odcinek to ja pamiętam doskonale, bo był emitowany 16 marca 1994, czyli dokladnie w dzien mojej przeprowadzki do nowego mieskzania, gdy miałam 9 lat

w sumie te wycinanie watkow nie ejst takie zle, sama troche przewijałam co niektore scenki z gustavo, bo mnie nudził, jak tak caigle nie mogl sie przyznac Marianie, albo niektore gadki Marcelli i Rafaela mnie nudzily

Lilijka · Wysłany: 13:40:01 21-04-09 Temat postu:

W 38 odcinku świetna jest scena jak Manuela omal nie nakryla Rudy'ego z Rosellą

Notecreo · Wysłany: 18:07:16 21-04-09 Temat postu:

no to było fajne, jak sie Rudy czaił

on to w ogole zawsze miał z tymi kobietami problemy
dobrze, że sie pogodził z Manuelą
fajna była scena, kiedy Zaira przyprowadziła Isabel do lekarza, żeby obejrzal jej twarz
przynajmniej teraz wiem już, czemu były problemy z operacją- Zairaz mowila temu lekarzowi, ze pamieta, jak kiedys zoperował kobiete poparzona kwasem, a on jej odrzekl, ze tamta miala nienaruszone miesnie twarzy, a u Isabel wlasciwie ich nie ma

Notecreo · Wysłany: 15:29:08 27-04-09 Temat postu:

Abuela_Piedad · Wysłany: 14:22:54 29-04-09 Temat postu:

Hej, wygląda na to, że oprócz Rebeki mamy kolejny pierwowzór Manueli - horror pt. Pirania :-)

Uwaga, link zawiera drastyczne ujęcia ;-)

[link widoczny dla zalogowanych]

Notecreo · Wysłany: 17:39:23 29-04-09 Temat postu:

hehe, niezła fotka

ale ja wole jednak Manuelę
jestem tuz przed odcinkiem, kiedy Manuela poznaje rodzine Francesca i dowaiduje sie, jak podobna jest do Isabel-pamiętam dobrze ten odcinek, jedna z lepszych scen w telenwoeli.

Notecreo · Wysłany: 1:25:58 05-05-09 Temat postu:

no teraz ogladam te skrocone odcinki, fajnie sie nawet oglada, bo tak szybko, no i same ciekawe rzeczy są.
Manuela miała naprawde niezle wejscie, masakra, ale szybko przebaczyła Francesco te "przemilczenie", a on sie bardzo idiotycznie tłumaczył.
Fajne bylo tez pierwsze spotkanie Manueli z Mirandą.

Notecreo · Wysłany: 14:58:12 06-05-09 Temat postu:

No już powolutku robia z Manueli wariatkę.
Fajan była akcja z obrazem, jak Isabel wydawala te odglosy i Manuela zaczęła krzcyzeć.
Albo jak Isabel przyszła do Mirandy, a ta na pczoatku nei chciala uwierzyc, ze to ona, dopiero po dłoniach ją poznała.
w ogole dziwne, że one tak głosno gadaly, praktycznie krzyczały,a n nikt ich nie uslyszał.
Niezłe było, jak Francesco powiedział do Manueli "Isabel, podaj mi koszulę" i nawet tego nei zauwazył.

Arbuz · Wysłany: 22:51:56 08-05-09 Temat postu:

Creo doszłaś już do jakiejkolwiek sceny ze słynną pozytywką?

Notecreo · Wysłany: 13:23:44 09-05-09 Temat postu:

własnie wczoraj doszłam, aż mnie ciary przeszły, bo tyle lat tego nie słyszałam
boska scena- Manuela, Isabel i pozytywka.
i jeszcze Miranda, która weszła i udawała, że nie widzi Isabel.
Miranda jest naprwde boska, bo ona lepiej zagrała w tej scenie niz Isabel, ktorej wlasciwie nie było widać.
Zrobie jakies video z tej sceny i wrzucę na youtube.
Coraz bardziej wkurza mnie francesco, nie doosc, ze ciagle wyrywa sie mu cos o Isabel, to jeszcze nie potrafi postawic sie Mirandzie.
Ta gada beznadziejne rzeczy o Manueli w jego obecności, a ten sie and nia lituje, bo jest samotna i takie tam
z kim on sie ozenil, z Manuelaa czy z Mirandą, bo wygląda an to, ze predzej by sie pzobył z domu zony niz guwernantki

scena z pozytywką
http://www.youtube.com/watch?v=dka3BJ3s2oo

BlackFalcon · Wysłany: 19:51:32 09-05-09 Temat postu:

Uch, dziekuje za ten filmik, warto bylo sobie przypomniec ta scene. Kiedys na pewno obejrze calosc, tak dla przypomnienia

.

Notecreo · Wysłany: 20:19:28 09-05-09 Temat postu:

fajan była miranda, jak mówiła, "tu nei ma żadnej kobiety, tylko portret pani Isabel"
zachecam do ogladania, mnei anprawde wciagneło, co zreszta chbya widać

Notecreo · Wysłany: 22:21:33 15-05-09 Temat postu:

fajny był odcinek z balem, na ktorym pojawila sie Isabel, zwracajac na siebie uwagę. Emilio od razu ją rozszyfrował, ale już Francesco nie. W ogole smeiszne bylo, jak najpierw leciala taka klimatyczna muzyka powazna, a potem juz takie typowe dicho z lat 80tych-poczatek 9-0-tych- z deka nie pasowalo do ich strojow

biedny byl ten Gustavo- Mariana jest neistety pustą dziewczyną, dla ktorej najwazniejsze sa pieniadze, pozycja, wielkie domy i caly ten blichtr.

alphacir · Wysłany: 21:24:40 22-05-09 Temat postu:

Ja jestem już na 152, coś ostatnio wolno te odcinki są dodawane. Zbliża się moment otwarcia domniemanego grobu Isabel, Jestem ciekawy, bo wogóle nie pamiętam, czy zwłoki będą się nadawały to identyfikacji, czy to coś wogóle da???